rozwińzwiń

Istnienie. Dwa światy

Okładka książki Istnienie. Dwa światy Sylwia Serwa
Okładka książki Istnienie. Dwa światy
Sylwia Serwa Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7722-370-3
Tagi:
miłość nienawiść śmierć światy
Średnia ocen

4,4 4,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,4 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
264
175

Na półkach:

Jestem dogłębnie zniesmaczona tym, co przeczytałam.
Po głowie kołaczy mi się właściwie tylko jedno słowo - ´masakra´. I to nie taka w pozytywnym sensie, o nie.

Po skończeniu tej książeczki utwierdziłam się w przekonaniu, że z panią Serwą musi być coś nie tak. Już podczas czytania opisu pierwszej próby samobójczej głównej bohaterki miałam nieprzyjemne odczucia. Były one jednak niczym w porównaniu z tymi, jakie naszły mnie w trakcie czytania momentu, gdy z jakże wielką ochotą Julia-demon zabijał dzieci w przedszkolu. Te drastyczne opisy: "Zabijałam każde powoli, specjalnie zadając ból, wyrywając im włosy, odrywając głowy lub rozdzierając je na pół"..
Aż ciary człowieka przechodzą. Ma być to horror czy opowiastka dla nastolatków?

Pani Serwa mówi, że pisanie to dla niej swego rodzaju terapia, która pomaga jej radzić sobie ze stresem i problemami. W to, że terapii potrzebuje, po lekturze tej strasznej książczyny nie wątpię.
Szkoda biednych drzew i papieru na coś takiego!

Gwoźdźem do trumny mojej z lekka niepochlebnej opinii co do pani Serwy okazały się być jej podziękowania na ostatniej stronie. Nie wiem, ale jak dla mnie nie można nazwać normalnym kogoś, kto wykorzystuje je do wywlekania żalów z przeszłości i próby utarcia nosa osobom ironicznie określonych ´przyjaciółmi´ na zasadzie ´Patrzcie, jaka jestem wspaniała i co osiągnęłam, pisząc tę książkę´.
Doprawdy, pani Serwa przeszła tym samą siebie.

Jestem dogłębnie zniesmaczona tym, co przeczytałam.
Po głowie kołaczy mi się właściwie tylko jedno słowo - ´masakra´. I to nie taka w pozytywnym sensie, o nie.

Po skończeniu tej książeczki utwierdziłam się w przekonaniu, że z panią Serwą musi być coś nie tak. Już podczas czytania opisu pierwszej próby samobójczej głównej bohaterki miałam nieprzyjemne odczucia. Były one...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
71

Na półkach: , , ,

Mimo niezbyt pozytywnych opinii, postanowiłam sięgnąć po tę książkę, mimo, że nie pisała się w moje gusta. Jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Coś sprawiało, że nie mogłam się od niej oderwać, z chęcią przeczytam drugą część.

Mimo niezbyt pozytywnych opinii, postanowiłam sięgnąć po tę książkę, mimo, że nie pisała się w moje gusta. Jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Coś sprawiało, że nie mogłam się od niej oderwać, z chęcią przeczytam drugą część.

Pokaż mimo to

avatar
92
35

Na półkach: , ,

Siedemnastoletnia Julia po tym, jak została dotkliwie zraniona przez swojego chłopaka, w ciągu kilku minut podejmuje decyzję o popełnieniu samobójstwa. Pierwsza próba, źle zaplanowana i nieudana, zadaje jej ogromny psychiczny ból. Kolejne również kończą się porażką, a na domiar niepowodzeń wymuszają na Julii częste wizyty w szpitalach dla obłąkanych. Ostatecznie odbiera sobie życie w dzień swoich urodzin, jednak tylko jedna osoba wie, dlaczego.

Po śmierci trafia do innego świata. Dokonuje wyboru i trafia do miejsca, gdzie nic nie jest zwykłe. Uczy się życia po drugiej stronie. Obeznana ze swoją nową rolą postanawia zemścić się na osobie, przez którą odebrała sobie życie. Jednak na jej drodze staje rywal, w którym się zakocha… ( opis z tyłu okładki)



"Kochamy, szanujemy i w końcu nienawidzimy.
Największa granica znajduje się właśnie między miłością a nienawiścią,
wystarczy jeden moment,
by ją przekroczyć,
a już nic nie będzie takie samo" *

Co robi zwyczajna nastolatka, kiedy traci chłopaka? Pisze do najlepszej przyjaciółki, płacze do poduszki, słucha romantycznych ballad. Jednak po kilku dniach zapomina o całej sprawie. W jej życiu pojawia się ktoś inny i wie, że tak na prawdę dawna miłość nie miała sensu. Jednak Julia jest zupełnie inna. Dla niej wszystko traci sens. Jedyny cel - odejść z tego świata i zapaść w wieczny sen. Wkrótce i do tego dochodzi? Ale czy na to czekała? Przecież zupełnie inaczej wyobrażała sobie swoje istnienie po śmierci, a tu proszę... Trafia do złego świata, w którym rządzi Caria - bezuczuciowa demonica.
Ah... Niedobre dzieją się rzeczy, kiedy miłość zostaje przerwana.

Opis - super! Zaciekawia, ale zawartość książki to już zupełnie co innego. Strasznie się na niej zawiodłam. Na początku bardzo mnie zaintrygowała ta historia. Byłam ciekawa jak zakończy się życie Julii i co będzie po śmierci. Oryginalnością można się nacieszyć, cytat z pierwszego rozdziału również mądry. Myślałam, że pozostanie tak do końca, że z książki wypłyną jakieś wartości, morały. A tu niespodzianka... Choćbym szukała to żadnego pouczenia nie znajdę. ŻADNEGO bohatera nie można dać na wzór dla nastolatek, a z tego co zauważyłam dziewczyny często chcą być jak postacie z książek, filmów. Chrońcie je aniołowie żeby nigdy nie wzięły przykładu z Julki!
Mam jedno skojarzenie. Otóż dziewczyna z "Istnienie" bardzo przypomina mi Julię z "Romea i Julii". Uwierzcie, że nie jest to pozytywne porównanie. Obie panie uważam za głupie. Mimo tego bohaterka książki, którą właśnie recenzuję jest po prostu... idiotką? debilką? Przepraszam za słownictwo, ale nienawidzę tej dziewczyny!
Nie mogłam czytać o tym z jaką radością zabijała siebie, a później niewinnych ludzi, w tym nawet dzieci. Najgorsze jest jeszcze to, że każde morderstwo było opisane. Oj nie miło się czytało o wypływających oczach, odgryzaniu kawałków skóry... Zastanawiam się również czy autorka nie ma jakichś problemów. Aż trudno uwierzyć, że z taką lekkością pisała o zabijaniu, a po każdym takim uczynku było napisane, jak bardzo dawało to demonicy radość. Sądzę, że raczej ani młodemu, ani starszemu czytelnikowi nie będzie miło czytało się o takich wydarzeniach.

Nie sposób nie zauważyć, iż książka jest króciutka - 120 stron jak dla mnie to bardzo mało. Przez to wątki nie miały się szansy rozwinąć. Przy czytaniu nie poczułam żadnych emocji, oprócz obrzydzenia. Nie wiem nawet jaki cel ma ta książki i kiedy nadszedł punkt kulminacyjny.

"Istnienie. Dwa Światy" uznaję za ROZCZAROWANIE! Jeszcze nigdy nie czytałam książki, która tak na prawdę jest o zabijaniu. Nie rozumiem też jak autorka miała siłę o czymś takim napisać...
Hm... Na początku pisała, że pisanie pozwala jej stworzyć magiczny świat, w którym chciała by żyć.

Siedemnastoletnia Julia po tym, jak została dotkliwie zraniona przez swojego chłopaka, w ciągu kilku minut podejmuje decyzję o popełnieniu samobójstwa. Pierwsza próba, źle zaplanowana i nieudana, zadaje jej ogromny psychiczny ból. Kolejne również kończą się porażką, a na domiar niepowodzeń wymuszają na Julii częste wizyty w szpitalach dla obłąkanych. Ostatecznie odbiera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
95

Na półkach: ,

"Człowiek zabija się tylko wówczas, gdy w takim bądź innym sensie zawsze pozostawał na zewnątrz wszystkiego."


Julia ma złamane serce. Książę zostawił ją dla innej. Dziewczyna wielokrotnie próbuje popełnić samobójstwo. Nigdy jej się to nie udaje i za każdym razem budzi się w szpitalu. W dniu jej urodzin, zdarza się jednak coś innego. Pobudka dziewczyny następuje w innym świecie, gdzieś gdzie zasady są całkiem inne.

Jestem zaskoczona. Spodziewałam się historii o nieszczęśliwej miłości i próbach samobójstwa nastoletniej, zachwianej emocjonalnie dziewczyny, a dostałam coś lepszego. "Istnienie Dwa Światy" to część pierwsza dobrze zapowiadającej się serii, jednak jest zdecydowanie za krótka.
Zraniona dziewczyna chce zemścić się na chłopaku, który złamał jej serce i dostaje ku temu okazję. To jedna z rzeczy, które bardzo mi się podobały. "Nowy" charakter bohaterki i jej ogromne możliwości. Być może podobne rzeczy już były, jednak uważam fabułę za dosyć oryginalną i zdecydowanie specyficzną. Bywały momenty, w których obrzydzenie i strach brały nade mną górę i z jednej strony mi się to podobało, z drugiej zaś fragmentami byłam zniesmaczona.
Niemniej gratuluję pisarce pomysłu i odwagi by go przenieść na kartki.
Książka jednak w wielu momentach skłania czytelnika do reflekscji, przynajmniej z początku. Smutna historia miłości to bardzo ważny aspekt w powieści i czasami historia wzbudziła we mnie uczucie przygnębienia.
Jest to książka o cierpieniu, zdecydowanie.

"Nic tylko cierpimy. Bo trzeba cierpieć - to nieodłączna część życia."

Poznając bohaterów, czasami miałam wrażenie, że autorka chciała coś dopisać, a o tym zapomniała.
Niemal wszyscy byli mdli i chociaż zostały podkreślone ich "oryginalne" cechy to tak naprawdę wyjątkowi nie byli.
Rozumiałam ból głównej bohaterki, współczułam jej i sama pragnęłam zemścić się na Księciu, ale nagła zmiana zachowania wobec ludzi była dziwna i nienaturalna. Julia była także bardzo egoistyczna, nie uchroniła rodziców od cierpienia by ulżyć sobie. Tutaj jednak można ją wytłumaczyć, bo nie każde cierpienie da się znieść.
Księcia znienawidziałam przez krzywdę jaką wyrządził wybierając pustą, głupią dziewczynę, ale nawet on nie ujawnił żadnych ciekawszych cech. Jak na postać odgrywającą tak kluczową rolę powinien się czymś wyróżniać.

Mam ochotę krzyknąć: tak! Narracja pierwszoosobowa pozwoliła dogłębnie wczuć się w uczucia nastoletniej dziewczyny. Opowieść z jej strony pozwoliła mi razem z nią się wszystkiego dowiadywać i nie dziwić jej reakcji.
Co do stylu pisarki. Na początku muszę wspomnieć o po prostu okropnym błędzie. Nie wiem czy to wina Sylwii Serwy czy Wydawnictwa, ale zdanie "Choć do mnie" wyprowadziło mnie niejako z równowagi. Czyżbym to ja się myliła?
Niestety nie był to jedyny błąd. Ortograficzny, owszem jedyny jakiego się doszukałam, ale stylistycznie pisarka nie zachwyciła. Nie wypisałam nic na przykład, jednak czasami czytało mi się bardzo przyjemnie by zaraz znaleźć zdanie, które mało rozumiem. I chociaż piękne słowa to mocny argument Sylwii, to styl nie jest tak dobry jak być powinien.
Dialogi czyta się dobrze, nie mam do nich większych uwag.
Zauważyłam niestety jakby pisarka gubiła się w tym co napisała. Niby nic, a jednak. Kilka wątków zostało także przemilczanych, ale przełożę to na krab następnych części.
Dziwi mnie również to, że pierwsza część nie jest dłuższa. Spokojnie można by napisać te sto stron więcej, niż wydawać kolejną część. Niby więcej zysku, ale czy na pewno?

Do wydania nie mam zastrzeżeń.
Papier, który bardzo lubię, mała czcionka i wpadającą w oko okładka.

"Kochamy, szanujemy i w końcu nienawidzimy. Najcieńsza granica znajduje się właśnie między miłością a nienawiścią, wystarczy jeden moment, by ją przekroczyć, a nic już nie będzie takie samo."

Kolejnej części nie będę wyczekiwała, jednak jak już się pojawi, chętnie ponownie spotkam się z Julią.
Styl 20-letniej pisarki nie bardzo przypadł mi do gustu, ale nadrabia to wieloma pieknymi słowami. Przedstawia także coś innego i za to plus.
Ani nie polecam, ani nie odradzam. Komu podoba się taka tematyka może sięgnąć.

"Człowiek zabija się tylko wówczas, gdy w takim bądź innym sensie zawsze pozostawał na zewnątrz wszystkiego."


Julia ma złamane serce. Książę zostawił ją dla innej. Dziewczyna wielokrotnie próbuje popełnić samobójstwo. Nigdy jej się to nie udaje i za każdym razem budzi się w szpitalu. W dniu jej urodzin, zdarza się jednak coś innego. Pobudka dziewczyny następuje w innym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
228

Na półkach: , ,

Sylwia Serwa jest moją rówieśniczką, mieszkającą w Opolu Lubelskim. Pisze od dawna, mówi, że jest to jej „nałóg”. Poza „Istnieniem” ma w swoim dorobku setki opowiadań.
Główna bohaterka książki, Julia, ma 17 lat i złamane serce. Rzucił ją chłopak, a ta nie widząc innego wyjścia, postanawia się zabić. Po kilku próbach samobójczych w końcu jej się udaje i przenosi się do innego świata. Tam wita ją Caria, która uczy dziewczynę reguł, obowiązujących w Złym Świecie. Julia postanawia zemścić się na swoim Księciu i zamienić jego życie z nową dziewczyną w koszmar.
Powieść jest bardzo krótka, właściwie dobiega końca zanim na dobre się zacznie. Minusem takiej objętości książki, jest fakt, że akcja rozwija się wręcz za szybko, mam wrażenie, że niektóre wątki nawet nie miały szansy się rozwinąć.
Po śmierci, Julia zmienia się w potwora, któremu robienie krzywdy sprawia przyjemność. W ogóle nie pasuje mi to do jej osobowości. Nie miałam okazji poznać jej bliżej za życia, ale wydaje mi się, że nawet po śmierci zachowuje się resztki tożsamości, które Julia wyrzuca jak dziurawe skarpetki. Jak na mój gust, książkę można było pociągnąć w stronę samobójstwa, te wątki podobały mi się najbardziej.
Zakończenie otwarte, sugeruje, że będą dalsze części. Mam nadzieję, że lepszych, bo ta pierwsza niestety mnie zawiodła. Powieść kończy się, jakby się urwała. Nie było to jakieś płynne zakończenie z pointą… coś jakby urwać książkę w trakcie jakiegoś rozdziału. Nie spodobało mi się to.
Ciężko ocenić mi tę książkę. Pomysł jest bardzo dobry, ale niestety realizacja kuleje. Powiedziałabym, że całość mogłaby być ledwie prologiem w dłuższej wersji. Oby kolejne tomiki nadrobiły tę lukę. I tego właśnie życzę autorce.

Sylwia Serwa jest moją rówieśniczką, mieszkającą w Opolu Lubelskim. Pisze od dawna, mówi, że jest to jej „nałóg”. Poza „Istnieniem” ma w swoim dorobku setki opowiadań.
Główna bohaterka książki, Julia, ma 17 lat i złamane serce. Rzucił ją chłopak, a ta nie widząc innego wyjścia, postanawia się zabić. Po kilku próbach samobójczych w końcu jej się udaje i przenosi się do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    26
  • Przeczytane
    23
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    3
  • Z biblioteki
    2
  • 2012
    2
  • Sprzedam/wymienię
    1
  • Wymienię
    1
  • Fantastyka
    1
  • Dodane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Istnienie. Dwa światy


Podobne książki

Przeczytaj także