Z przygód krasnala Hałabały
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Nasza Księgarnia
- Data wydania:
- 1960-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1960-01-01
- Liczba stron:
- 46
- Czas czytania
- 46 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- krasnal las przygody zwierzęta Hałabała
„– Czyś już wymyśliła bajkę o krasnalu? – pytają wszyscy, bo się widać od Tadeuszka wszystkiego dowiedzieli.
– Owszem, wymyśliłam – mówię. – Siadajcie i posłuchajcie: Był sobie raz krasnal...”.
I tak zaczyna się toczyć baśń o krasnalu Hałabale, który już od bardzo, bardzo dawna, bo od 1936 roku przybywa i zabawia polskie dzieci.
Ilustrował Zdzisław Witwicki.
Wydanie VI.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 309
- 62
- 60
- 9
- 7
- 5
- 5
- 5
- 4
- 4
Cytaty
[sójki] Ledwo uleciały kawałeczek poza baby Saby ogródeczek, aż tu patrzą, las stoi, a na leśnym zrębie dąb przy dębie. - Zatrzymajmy się tu trochę [...] I... frr, sfrunęły wraz z krasnalem na leśny zrąb, gdzie rósł koło dębu dąb. Tam, jak się sójki rozsiadły, jak się żołędzi najdły, to im się i podróży odechciało [...]. [wróbel do Hałabały] - Cier, cier, cier, toć to wiedzą we...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Wspaniały powrót do lat dziecięcych. Tyle czasu minęło, a mnie ta książeczka wciąż niesamowicie porusza. Może nawet z większą mocą. Siłą tej niewielkiej książki są pięknie przekazane opowiadania o prostym, zwyczajnym życiu Krasnala Hałabały, o jego spotkaniach z leśnymi sąsiadami, o ich perypetiach, poszanowaniu natury i życiu w zgodzie z nią. Autorka umiejętnie przenosi prawdy o cyklach natury, z których my ludzie możemy czerpać mądrość. Cudowne ilustracje Zdzisława Witwickiego dodają ciepło i realizm tych baśni. Dla mnie jest to pochwała prostego życia, przyjaźni, ciepła, wzajemnej troski i cudu jakim jest świat przyrody. Próżno tu szukać fajerwerków, fabuły pełnej akcji i sensacji magicznych. I to właśnie czyni tę książkę wyjątkową. My ludzie moglibyśmy brać przykład z tych małych bohaterów. Polecam!
Wspaniały powrót do lat dziecięcych. Tyle czasu minęło, a mnie ta książeczka wciąż niesamowicie porusza. Może nawet z większą mocą. Siłą tej niewielkiej książki są pięknie przekazane opowiadania o prostym, zwyczajnym życiu Krasnala Hałabały, o jego spotkaniach z leśnymi sąsiadami, o ich perypetiach, poszanowaniu natury i życiu w zgodzie z nią. Autorka umiejętnie przenosi...
więcej Pokaż mimo toHałabała dziś kojarzy mi się jedynie z klimatystycznym jakubkiem wiechem. Nie pamiętam tej książki z dzieciństwa. Czytając obecnie nie widziałem tu nic specjalnego. Ot, wierszowane powiastki, które niewiele wnoszą. Jeśli chodzi o leśne klimaty to lepiej obejrzeć albo puścić dziecku "Kasztaniaki".
Hałabała dziś kojarzy mi się jedynie z klimatystycznym jakubkiem wiechem. Nie pamiętam tej książki z dzieciństwa. Czytając obecnie nie widziałem tu nic specjalnego. Ot, wierszowane powiastki, które niewiele wnoszą. Jeśli chodzi o leśne klimaty to lepiej obejrzeć albo puścić dziecku "Kasztaniaki".
Pokaż mimo toCudowna, ponadczasowa baśń, którą dziadkowie czytali moim rodzicom, rodzice mnie, a gdybym miał dzieci, czytałbym im przygody Hałabały i ja. Pełna ciepła i dobra opowieść o krasnalu, który przyjaźni się z wiewiórkami, jeżami, sójkami, leszczyną i bukiem, babą Sabą, borsukiem i niedźwiedziem. Mnóstwo tu umiłowania Natury, szacunku do Przyrody. Hałabała, zwierzęta i rośliny żyją w lesie, pomagają sobie, bawią się, czasem posprzeczają, ale krótko potem godzą.
Hałabała spotyka też wszystkie pory roku - rozmawia z panią Jesienią i panią Wiosną. Na tych 48 stronach przeżywamy perypetie najwspanialszego polskiego krasnala przez pełen rok.
W dodatku Nasza Księgarnia zrobiła Czytelnikom cudowny prezent: w 2021 roku wydała reprint z roku 1954, wierną kopię pierwszego wydania z ilustracjami Zdzisława Witwickiego! W te święta każde dziecko w rodzinie dostanie ode mnie ten tom.
Cudowna, ponadczasowa baśń, którą dziadkowie czytali moim rodzicom, rodzice mnie, a gdybym miał dzieci, czytałbym im przygody Hałabały i ja. Pełna ciepła i dobra opowieść o krasnalu, który przyjaźni się z wiewiórkami, jeżami, sójkami, leszczyną i bukiem, babą Sabą, borsukiem i niedźwiedziem. Mnóstwo tu umiłowania Natury, szacunku do Przyrody. Hałabała, zwierzęta i rośliny...
więcej Pokaż mimo toNapisane piękną polszczyzną opowiadania o przygodach tytułowego krasnala, o imieniu Hałabała, który spotyka w lesie mnóstwo zwierzątek. Podobnie jak Maria Kownacka, pisząc o powstaniu Plastusia opowiedziała, że powstał przy współudziale dzieci, tak tutaj na samym początku książeczki pani Krzemieniecka pisze, że o bajki o krasnalu poprosił ją mały Tadeuszek i tak powstały opowiadania o Hałabale. Ile w tym prawdy, a ile fikcji, kto to wie. Faktem jest, że książeczka jest bardzo ładna i chyba wciąż popularna, bo ciągle wznawiana przez Naszą Księgarnię, wraz z pięknymi ilustracjami Zdzisława Witwickiego. Nie wiem, czy nadal jest lekturą szkolną w II klasie, ale czy jest czy już nie jest, jest to wciąż literatura dziecięca naprawdę godna polecenia!
Napisane piękną polszczyzną opowiadania o przygodach tytułowego krasnala, o imieniu Hałabała, który spotyka w lesie mnóstwo zwierzątek. Podobnie jak Maria Kownacka, pisząc o powstaniu Plastusia opowiedziała, że powstał przy współudziale dzieci, tak tutaj na samym początku książeczki pani Krzemieniecka pisze, że o bajki o krasnalu poprosił ją mały Tadeuszek i tak powstały...
więcej Pokaż mimo toStara książka, ale historie nadal bawią swoim wierszowanym klimatem. Dzieciakom bardzo się podobała
Stara książka, ale historie nadal bawią swoim wierszowanym klimatem. Dzieciakom bardzo się podobała
Pokaż mimo toOd zawsze uwielbiałam krasnala Hałabałę, znając go jednak tylko z Domowego Przedszkola. Ale to, co zachwyca mnie w wersji książkowej najbardziej to ILUSTRACJE! Nie da się nie śmiać lub nie uśmiechać na ich widok. Są przepiękne i po prostu niezastąpione!!:) Muszą ozdobić ściany mojego pokoju!:) Język autorki nie do końca mi się momentami podobał - za bardzo poszła w rymy i czasem jej ich jakoś brakowało. Jednak są fragmenty bardzo fajnie napisane:)
Od zawsze uwielbiałam krasnala Hałabałę, znając go jednak tylko z Domowego Przedszkola. Ale to, co zachwyca mnie w wersji książkowej najbardziej to ILUSTRACJE! Nie da się nie śmiać lub nie uśmiechać na ich widok. Są przepiękne i po prostu niezastąpione!!:) Muszą ozdobić ściany mojego pokoju!:) Język autorki nie do końca mi się momentami podobał - za bardzo poszła w rymy i...
więcej Pokaż mimo toNasza Księgarnia wznowiła klasyczne wydanie przygód Krasnala Hałabały. Niby nic specjalnego, ale jakże żywo zabiło moje serce na widok tych starych ilustracji.
Wszyscy znamy Hałabałe, małego rezolutnego skrzata, który ukazuje nam świat przyrody swoimi oczami.
Moja córka była zachwycona tą niewielka książeczką. Urok na poły rymowanych, na poły pisanych prozą króciutkich historii krasnala wzbudza uśmiech.
Polecam bo to piekna podróż po lesie ale i po języku polskim.
Nasza Księgarnia wznowiła klasyczne wydanie przygód Krasnala Hałabały. Niby nic specjalnego, ale jakże żywo zabiło moje serce na widok tych starych ilustracji.
więcej Pokaż mimo toWszyscy znamy Hałabałe, małego rezolutnego skrzata, który ukazuje nam świat przyrody swoimi oczami.
Moja córka była zachwycona tą niewielka książeczką. Urok na poły rymowanych, na poły pisanych prozą króciutkich...
Krasnala Hałabałę pamiętam jeszcze z dzieciństwa. To prześliczna książeczka, która napewno spodoba sie każdemu dziecku. Każdy rozdział opisuje inną przygodę, które razem się łaczą i opisują losy skrzata podczas zmieniających się pór roku. Uważam, że to jedna z książek, które mogą zachęcić najmłodszych do czytania.
Krasnala Hałabałę pamiętam jeszcze z dzieciństwa. To prześliczna książeczka, która napewno spodoba sie każdemu dziecku. Każdy rozdział opisuje inną przygodę, które razem się łaczą i opisują losy skrzata podczas zmieniających się pór roku. Uważam, że to jedna z książek, które mogą zachęcić najmłodszych do czytania.
Pokaż mimo toPrzyznam, że gdyby nie konieczność przeczytania Hałabały do szkoły (lektura w II klasie - po reformie pewnie będzie lekturą w klasie VIII LOL ),w życiu nie dobrnęłybyśmy do końca. Tzn. Hanka brnęła, ja usypiałam z nudów. Niestety, ze względu na dość specyficzny język, jakim napisana jest książeczka, nawet sen nie był możliwy, konieczna była ciągła kontrola rodzicielska. Często myślałam, że dziecię się przejęzyczyło, a to jednak autorka tak szalała językowo...
Przyznam, że gdyby nie konieczność przeczytania Hałabały do szkoły (lektura w II klasie - po reformie pewnie będzie lekturą w klasie VIII LOL ),w życiu nie dobrnęłybyśmy do końca. Tzn. Hanka brnęła, ja usypiałam z nudów. Niestety, ze względu na dość specyficzny język, jakim napisana jest książeczka, nawet sen nie był możliwy, konieczna była ciągła kontrola rodzicielska....
więcej Pokaż mimo toPowrót do dzieciństwa :) choć książkę mam w innej o wiele ładniejszej okładce :) Malutka książeczka, ale ile fajnych historii o małym krasnalu w czerwonej czapeczce zwanym Hałabałą. Kiedy jednak dłużej się zastanawiam to stwierdzam, że trzeba ją przeczytać jak jest się młodszą osobą. Nie zmienia to faktu, że książeczka jest warta POLECENIA na prezent dla każdego dziecka :) Pozdrawiam
Powrót do dzieciństwa :) choć książkę mam w innej o wiele ładniejszej okładce :) Malutka książeczka, ale ile fajnych historii o małym krasnalu w czerwonej czapeczce zwanym Hałabałą. Kiedy jednak dłużej się zastanawiam to stwierdzam, że trzeba ją przeczytać jak jest się młodszą osobą. Nie zmienia to faktu, że książeczka jest warta POLECENIA na prezent dla każdego dziecka :)...
więcej Pokaż mimo to