Czytamy w weekend
Październik to naprawdę literacki miesiąc. Wczoraj poznaliśmy laureata Literackiej Nagrody Nobla, przed nami Noc Księgarń, Nagroda Conrada, wielkie obchody 17. urodzin Taniej Książki, a także Krakowskie Targi Książki. W takie miesiące chce się czytać jeszcze bardziej i zespół Lubimyczytać i Ciekawostek Historycznych też zakopał się w lekturach. Kinga sięgnie po reportaż laureatki Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego, Konrad nie mógł wybrać inaczej i zabiera się za tegorocznego noblistę, a Ania pakuje literackie walizki i wyjeżdża do Paryża!
Miałam zupełnie inne plany czytelnicze na ten weekend. Chciałam ponadrabiać starsze pozycje albo te, które kupiłam z myślą: muszę je koniecznie przeczytać w tym roku. No właśnie, a 2023 rok postanowił wrzucić kolejny bieg i przyspiesza. A ja desperacko próbuję za nim nadążyć.
Miałam plany i jak to w życiu bywa – nic z nich nie wyjdzie. Z bardzo prostej przyczyny, a mianowicie nowej książki. No właśnie, dzwoni kurier i mówi, że jest pod domem z prawdopodobnie kolejną książką – kurierzy znają mnie już na tyle, że nie zdziwię się, jak w okolicy świąt odezwą się po jakieś polecenia książkowych prezentów. Zbiegam, usilnie ignoruję spojrzenie mojego partnera, które mówi: „nie dalej jak tydzień temu wywiozłaś do rodziców dwa pełne kartony i znowu zaczynasz?”, i rozpakowuję. No i to było właśnie to, czego potrzebowałam. Nowy reportaż Kasi Kobylarczyk.
Ta autorka zachwyciła mnie w 2019 roku książką „Strup. Hiszpania rozdrapuje rany” i była to wtedy najlepsza książka roku. I chyba pierwszy raz w mojej czytelniczej historii, kiedy to reportaż sięgnął po to miano. Dlatego gdy tylko wyciągnęłam z koperty „Ciałko. Hiszpania kradnie swoje dzieci”, wiedziałam, że wszystkie moje plany właśnie wzięły w łeb. Ten weekend będzie należał do reportażu, a reszta książek musi poczekać na inne okienko pogodowe.
Fossego kupiłem już na początku września, w przedsprzedaży. Wspierając młode wydawnictwo? Jasne. Przeczuwając wyjątkowość prozy? Pewnie. Ale i po to, by w październiku – z lekko zadartym nosem – móc powiedzieć: ha, czytałem przed Noblem.
Przed Noblem pierwszych dwóch tomów „Septologii” już nie przeczytam. Wrzesień rozjechał mi się czytelniczo i do opus magnum pisarza, którego Akademia Szwedzka doceniła za „nowatorskie sztuki i prozę, które dają wyraz niewysłowionemu”, siądę dopiero w ten weekend.
Najpierw żal. Ale wreszcie – trudno! Wyróżnienie przyznane Fossemu cieszy mnie wybitnie. A że przeczytam go dopiero teraz, wraz z tysiącami, które po wczorajszym werdykcie sięgną po „Drugie imię”? Tym lepiej! Cała Polska czyta Fossego!
Szukacie ciekawej książki, z którą spędzicie jesienne popołudnia? Sięgnijcie po „Paryż Belle Epoque”. To przekrojowa opowieść o tym, jak stolica Francji stała się symbolem piękna, postępu, sztuki oraz klasy, za który wielu z nas uważa ją do dziś.
Książka odsłania blaski i cienie epoki, przez pryzmat której obecnie postrzegamy to miasto. Dowiemy się z niej m.in. o wielkiej przebudowie, która stworzyła obecne oblicze Paryża, innowacjach, z jakich słynął, dwóch wystawach światowych, po których pozostała m.in. wieża Eiffla, czy letnich igrzyskach, gdzie pierwszy raz wzięły udział kobiety. Poznamy również życie codzienne paryżan. Problemy, z jakimi się borykali, sposoby, w jaki spędzali czas wolny, i to, jak byli postrzegani przez resztę świata.
Autorki odkrywają przed nami również zapomniane karty z historii, wspominając m.in. wielkie tragedie miasta, jak pożar Bazar de la Charité, który pochłonął m.in. życie młodszej siostry cesarzowej Sisi. I oczywiście nie zabraknie polskich akcentów w historii stolicy Francji.
Wszystko to trafia do nas w otoczce wciągającej opowieści z Paryżem w roli głównej. Ta pozycja przypadnie do gustu nie tylko fanom historii, ale również podróży i miłośnikom dobrych opowieści.
A jeśli już o Paryżu i Francji mowa, to koniecznie poznajcie historię „Miss Dior”. Artykuł znajdziecie na stronie Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [312]
W ten weekend dopiero teraz mam czas i siły usiąść z książką, a będzie to kontynuowane z tygodnia Targowisko próżności
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJestem w trakcie Ufać zbyt mocno (jakoś mało wciągająca, ostatnio nie mam "szczęścia " z książkami i są bez takiego wow). Dzieciom kończę ebook Dynastia Miziołków, a następnie Mój wyjątkowy tydzień z Tessą
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Skończyłam czytać świetną Czarownica i zaczęłam czytać Córka czarownicy a następnie Sekret czarownicy , Pozdrawiam serdecznie 📖🙂 Skarb czarownicy.
Cała seria mi się podobała :) przyjemnej lektury.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamSkończyłam Ostatni kontynent, a teraz zabieram się za Umowa na miłość
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJestem już w połowie Pomsta i spodobało mi się na tyle, że potem sięgnę po kolejną część Skowyt
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamJak co roku na okres jesienno-zimowy rozpoczynam odświeżanie nieśmiertelnej twórczości Sapkowskiego, zabierając się jednocześnie za Narrenturm i Ostatnie życzenie, a w tle próbuję się zmotywować by chwycić i ponownie przeczytać Gra o tron (edycja ilustrowana)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejKończę Światło między oceanami i zabieram się za Pani March.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam"Światło..." czytałem przed obejrzeniem filmu. Polecam, choć sporo rzeczy w filmie jest pominiętych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam