Rozebrałem ją, co nie było zbyt czasochłonne, gdyż pod szlafrokiem nie miała na sobie niczego. Położyłem się obok niej podpierając głowę lewą ręką, prawą natomiast począłem gładzić jej skórę. Urzekła mnie aksamitna delikatność. Była niczym dzieło sztuki. Jej ciało posiadało wszelkie proporcje uniwersalnego piękna. Z każdą chwilą dłoń moja nabierała śmiałości. Pieszczoty, którymi ją obdarzałem, stawały się
intensywniejsze, a ekspresja jej twarzy była dla mnie drogowskazem. Wolno, bez pośpiechu, poznawałem kolejne terytoria jej królestwa. A kiedy ukradkiem, raz po raz muskałem najwrażliwsze jego zakątki, w palącej rozkoszy przygryzała dolną wargę i wyginała pokryte gęsią skórką
ciało.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Jego najlepszy kawałek był dla innych. Nie dla mnie.
- Mieszkając w mieście muszę palić jak smok, żeby stępić swe zmysły na tyle, by dać sobie radę z natłokiem zapachów. I nawet wtedy muszę się mocno koncentrować, żeby odfiltrować w głowie miliony zapachów i odgłosów. Każdy dymiący pojazd, każdą osobę wraz z jej naturalnym zapachem i zapachem kosmetyków, z którym się zlewa... Każdy kęs pożywienia podawany w dwudziestu tysiącach m...
Rozwiń,, Gdy znajdziesz prawdziwą miłość, już nie potrzebujesz innych ludzi w swoim życiu" ~ Camille, str.264
Inne cytaty z tagiem ludzie
Wraz z naszą wewnętrzną i zewnętrzną biografią (samoobrazem, opowieścią o sobie) oraz naszym publicznym wizerunkiem (a raczej wieloma wizerunkami) te głębokie zasoby psychiczne składają się na to, kim każdy z nas jest.
To dziwne pomyśleć, że niektórych bardziej przejmuje los zwierząt niż bieda sąsiadów.
Żeby człowieka zabić, to trzeba ho, ho, trzeba się naprawdę postarać. Albo zostawić go samego ze sobą i czekać, aż oszaleje. Każdy człowiek ma w głowie coś, od czego można oszaleć.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Jako to się na świecie zawżdy dzieje, ułapiono go zaraz, bo za mało ukradł.
Mój ojciec mawiał, że nie należy płacić za miłość, bo to upokarza kobietę, a ja chciałem zapłacić, aby ją upokorzyć, ale nie miałem pieniędzy...
Święta brzęczą mi nad głową jak szarańcza. Za chwilę zaczną żer, zjadając czas, myśli, zera na koncie, sen, nerwy – co się da.