Notatki z podróży
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Notes from My Travels
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2013-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-23
- Data 1. wydania:
- 2003-10-28
- Liczba stron:
- 270
- Czas czytania
- 4 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363622404
- Tłumacz:
- Anna Kłosiewicz
- Tagi:
- literatura amerykańska jolie onz
Osobiste wspomnienia aktorki, pełne empatii i zwykłej ludzkiej niezgody na zło
Notatki z podróży to zbiór zapisków z dziennika Angeliny Jolie prowadzonego przez nią podczas podróży odbywanych w roli Ambasadora Dobrej Woli UNHCR. W tym charakterze aktorka odwiedziła m.in. Sierra Leone, Tanzanię, Pakistan, Kambodżę i Ekwador.
Jest to książka bardzo osobista, daleko jej do chłodnej relacji dziennikarskiej. Jolie często posługuje się retrospekcjami, opisując swoją drogę do działalności humanitarnej. Na początku podkreśla: „Nie jestem pisarzem. To po prostu moje dzienniki, migawki obrazów ze świata, który dopiero zaczynam rozumieć, świata, którego nigdy nie będę w stanie opisać słowami”. Ale właśnie w tej z pozoru surowej narracji tkwi siła książki, traktującej o rzeczach przejmujących, o tragediach pojedynczych ludzi i całych społeczności, których jedyną winą jest przynależność do danej rasy lub wyznawanie określonej religii. Jolie opisuje po prostu to, co widzi, a także uczucia, jakie rodzą się w niej podczas trwania tej misji. To książka pełna empatii i zwykłej ludzkiej niezgody na zło.
"Notatki z podróży" rozpoczynają się wraz z wyprawą do Sierra Leone i Tanzanii, gdzie autorka po raz pierwszy osobiście zetknęła się z dolą uchodźców. Kolejne wyprawy wiodły do Kambodży, afgańskich obozów w Pakistanie i Ekwadoru.
Honoraria autorskie z tytułu publikacji zostały przekazane na rzecz Urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W imieniu uchodźców
Celebryci i gwiazdy mają wpisaną w swoje medialne istnienie działalność charytatywną. Trudno oceniać, na ile jest to podyktowane potrzebą serca, a na ile chęcią ocieplenia swojego wizerunku. Każdy przypadek należy bowiem oceniać indywidualnie. Ważne jest też owo rozróżnienie: gwiazdy i celebryci. Gwiazdy to osoby z dorobkiem, z dokonaniami w swoim zawodzie i to z dokonaniami, które spotkały się z uznaniem. Celebryci to osoby znane z tego, że są znane, nierzadko wylansowane przez programy telewizyjne, niemające szczególnego talentu czy nawet niczym konkretnym się nie zajmujące. Gwiazdy angażują się w bezinteresowną pomoc, bo mają na to pieniądze. Celebryci, nawet jeśli finanse też nie są dla nich barierą, pomagają, bo jest to modne i może im przysporzyć jeszcze większej popularności. Osobą, która wokół swojej działalności dobroczynnej robi najwięcej szumu jest zdecydowanie Angelina Jolie. Aktorka nie tylko swoimi rolami, ale i sposobem angażowania się w pomoc innym w pełni zasłużyła na to, by nazwać ją gwiazdą, a nie celebrytką. Jej działalność humanitarna wykracza bowiem poza wsparcie finansowe i odbywa się także na poziomie politycznym.
Jolie zainteresowała się działalnością humanitarną w 2001 roku, po pobycie w Kambodży, gdzie kręciła film „Lara Croft: Tomb Raider”. Wydane przez Wydawnictwo Filia „Notatki z podróży” są zapiskami z jej pierwszych misji humanitarnych, na które udała się z ramienia Urzędu Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR). W tym czasie, w latach 2001 i 2002, Jolie nie była jeszcze tak wielką gwiazdą jak dziś. Nie było jeszcze Brangeliny, nie było tłumu dzieci, nie było podwójnej mastektomii, o której dowiedział się cały świat. Aktorka miała wówczas zaledwie 25 lat. Niech te dane posłużą do zamknięcia ust wszystkim tym, którzy w działalności humanitarnej Jolie dopatrują się chwytu marketingowego. Zapiski z misji w najodleglejsze, najbiedniejsze i najgroźniejsze rejony świata dowodzą, że aktorka od zawsze jest wrażliwa na los innych i nie ma to nic wspólnego z chęcią zaistnienia. Dla kilku chwil sławy nie warto byłoby udawać się tam, gdzie nie ma co jeść, nie zawsze można się umyć, a bieda przeraża do tego stopnia, że odbiera mowę. Wspomnienia Jolie są świadectwem tego, że misje humanitarne, w które angażują się przecież także polscy artyści, nie mają nic wspólnego z luksusową wycieczką i darmowymi wakacjami, które zostaną uwiecznione na kilku zdjęciach zrobionych w towarzystwie wychudzonych afrykańskich dzieci. Kto tak do tej pory uważał, po przeczytaniu „Notatek z podróży” przekona się, w jak ogromnym był błędzie. Świat, który zobaczyła i opisuje Jolie, to świat zbudowany z gruntowych dróg, lepianek i namiotów oraz pyłu. Obozy uchodźców, czy to w Sierra Leone, w Kambodży czy Pakistanie, to miejsca, do których nikt z nas dobrowolnie nie chciałby trafić. Brakuje jedzenia, środków higieny, pryszniców, latryn, lekarstw, prądu… Braki wyliczać można w nieskończoność. I choć pracownicy ośrodków UNHCR żyją na misjach w nieco lepszych warunkach niż sami uchodźcy, nadal nie są to warunki, do jakich byłaby przyzwyczajona hollywoodzka gwiazda. W postawie Angeliny Jolie ujmujące jest jednak to, że absolutnie nie narzeka, lecz za każdym razem, gdy dostaje ciepły posiłek i może wziąć prysznic, dziękuje Bogu za tę możliwość, bo to i tak bardzo dużo. Wiele jest w niej też podziwu dla pracowników UNHCR. Swoje uznanie dla nich podkreśla co kilka stron. Opis ich codziennych zajęć, roli jaką odgrywają w życiu uchodźców czy ich własnego stosunku do tej pracy (pojawiają się wyrzuty sumienia, że mają toaletę czy prysznic, podczas gdy ich podopieczni nie) to jedna z zalet jej książki. Jest ona zresztą dedykowana właśnie tym ludziom.
Bohaterami „Notatek z podróży” są jednak przede wszystkim sami uchodźcy. To na ich los Jolie chce nas uwrażliwić. To tym, których poznała, oddaje w tej książce głos. Jej zadaniem w czasie relacjonowanych misji było przede wszystkim spisywanie ich historii, a te są w gruncie rzeczy podobne. Wszyscy pojawiający się w książce ludzie musieli uciekać ze swoich krajów z powodu toczących się walk, zostali rozdzieleni ze swoimi rodzinami, ucierpieli w wybuchach min czy napadach zbrojnych, byli poddawani torturom, gwałceni, siłą wywlekani z domów… Wszyscy też marzą o jednym – o pokoju, który pozwoli im wrócić do bezpiecznego życia. Mimo ucieczki z ogarniętych wojnami krajów, w miejscach, w których znaleźli azyl, nadal nie żyją w cywilizowanych warunkach, bo takich w obozach uchodźców po prostu nie ma. Co więcej, trwa w nich wewnętrzna walka o przetrwanie, czego najlepszym przykładem jest Sierra Leone, gdzie żywności starcza tylko dla części uchodźców. Jak zauważa aktorka, tylko dlatego, że urodzili się w złym miejscu i w złym czasie, ci ludzie tak niewyobrażalnie cierpią.
Ogrom cierpienia, którego świadkiem była Angelina Jolie zaważył na emocjonalnej wymowie jej dziennika z podróży. To bardzo subiektywna relacja podana w prostych, rzeczowych słowach. Nie brakuje osobistych refleksji autorki, dla której misje okazały się tak naprawdę terapią, która pozwoliła jej docenić to, co ma. W jej książce nie ma gwiazdy, nie ma celebrytki. Zresztą w Afryce czy Południowej Ameryce nikt w niej tej gwiazdy nie rozpoznaje. To intymna, bardzo autentyczna opowieść wrażliwej kobiety, która przeżywa swoją podróż tak, jak pewnie przeżyłby ją każdy z nas. Żal i współczucie nie przesłaniają jednak aktorce tego, co najważniejsze i jej refleksjom towarzyszą też konkretne dane, liczby i fakty, z których możemy się dowiedzieć, jak wygląda sytuacja uchodźców na świecie. I choć od opisywanych wydarzeń minęło już dwanaście lat, prawdopodobnie niewiele się w tej kwestii zmieniło.
Jeden ze spotkanych w Ekwadorze uchodźców nazywa Angelinę posłańcem łączącym tych, którzy nie mają nic, z tymi, którzy mają tak wiele. Niezwykle trafione słowa. Jolie, kobieta rozpoznawalna na całym świecie, dobra aktorka, matka szóstki dzieci i wierna partnerka Brada Pitta, jest najlepszym ambasadorem, jakiego uchodźcy mogli sobie wymarzyć. Nie bez powodu została w trakcie opisywanej wizyty w Kambodży mianowana Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF. Godna podziwu jest jej konsekwencja w wypełnianiu obowiązków, jakie związane są z tym stanowiskiem. Ambasadorów Dobrej Woli jest wśród sławnych ludzi znacznie więcej, jednak to Jolie jest najbardziej widoczna. To ona zabiera głos na oficjalnych posiedzeniach ONZ, to ona przy każdej okazji apeluje do polityków o pomoc w ogarniętych biedą krajach i to ona wciąż wyrusza w misje do kolejnych potrzebujących wsparcia regionów świata. Może nam się nie podobać jej wygląd czy gra aktorska, ale nie sposób nie podziwiać, nie doceniać i nie szanować tej kobiety za to, co robi dla świata. Przy czym nie ona jest w „Notatkach z podróży” najważniejsza, lecz uchodźcy, którym warto poświęcić chwilę swojej uwagi sięgając po tę książkę.
Malwina Sławińska
Cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Oceny
Książka na półkach
- 245
- 118
- 45
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Warto przeczytać nie dla literackiego kunsztu, ale by poznać początki pracy Angeliny na rzecz uchodźców z ramienia UNHCR. Nie brakuje tu szczerych emocji i relacji "na gorąco", trochę jeszcze naiwnego spojrzenia (Angelina pisząc te słowa, miała zaledwie 25 lat i dopiero zdobywała wiedzę na temat sytuacji w różnych zakątkach świata) i pełnej współczucia niezgody na codzienne łamanie praw człowieka setek tysięcy osób. Generalnie raczej nikt nie chce krzywdy drugiego człowieka, ale mało kto faktycznie decyduje się na działanie w terenie, z narażeniem swojego życia. Ta lektura naprawdę pomaga docenić to, co się ma.
Warto przeczytać nie dla literackiego kunsztu, ale by poznać początki pracy Angeliny na rzecz uchodźców z ramienia UNHCR. Nie brakuje tu szczerych emocji i relacji "na gorąco", trochę jeszcze naiwnego spojrzenia (Angelina pisząc te słowa, miała zaledwie 25 lat i dopiero zdobywała wiedzę na temat sytuacji w różnych zakątkach świata) i pełnej współczucia niezgody na codzienne...
więcej Pokaż mimo to"Notatki z podróży" Angeliny Jolie to książka wymykająca się wszelkim kategoriom. Nie jest to książka, w której możemy zachwycić się pięknem języka literackiego, ale też taką informację dostajemy niejako na wstępie. Angelina już na początku "Notatek" podkreśla bowiem, że nie jest pisarką, a w trakcie książki wielokrotnie powtarza, że brak jej umiejętności i słów, by wyrazić i opisać wszystko, czego doświadczyła podczas swoich podróży. Książka ta nie jest też stricte reportażem, bowiem jest zbyt ogólna, ponadto, świadomie przemilcza wiele kwestii. Czytając tę książkę, odczuwa się bardzo wyraźnie, że Angelina chciałaby napisać więcej i dokładniej, ale nie wie, na ile może to uczynić. Ostatecznie, rezygnuje z przedstawienia wielu szczegółów, pokierowana troską o bezpieczeństwo opisywanych osób. "Notatki z podróży" są dokładnie tym, na co wskazuje tytuł, luźnymi notatkami z podróży Angeliny Jolie do Sierra Leone, Tanzanii, Kambodży, Pakistanu i Ekwadoru. Trzeba pamiętać, że podróże te odbyły się w 2001 i 2002 roku, czyli na samym początku działalności Angeliny jako Ambasadora Dobrej Woli UNHCR. Widać wyraźnie, zresztą Angelina w ogóle tego nie ukrywa, że w tamtym czasie zdobywała ona dopiero tzw. pierwsze szlify jako wspomniany Ambasador. Angelina brała udział w tych podróżach, by zdobyć wiedzę na temat uchodźców i działalności pracowników UNHCR oraz tego, jak mogłaby pomóc w przyszłości. Angelinie przyświecały jak najlepsze ideały, a z perspektywy czasu - wiedząc, że jest Ambasadorem Dobrej Woli UNHCR już od dwóch dekad - można powiedzieć, że była w swych działaniach szczera, konsekwentna i zdeterminowana. Książka sama w sobie może rozczarować, ja jednak czytałam ją przez pryzmat bardzo dużej sympatii do Angeliny, stąd zapewne moja wysoka ocena tej książki. Podoba mi się, że Angelina, pisząc tę książkę, starała się być zwykłą kobietą, a nie Hollywoodzką gwiazdą. Wielokrotnie przyznaje się do tego, że jest rozpieszczona, zbyt przyzwyczajona do zdobyczy cywilizacji i często marnuje to, co w innych rejonach świata jest na wagę złota, na przykład jedzenie i wodę. Angelina z tej konfrontacji z uchodźcami wychodzi nie najgorzej, bowiem zdaje sobie sprawę ze swojego lepszego losu, a jednocześnie często przyznaje, że czuje się z tym bardzo źle. Angelina nie unika też emocjonalnej sfery. Pisze o swoich lękach, obawach, wzruszeniach i refleksjach dotyczących światowych nierówności. Oczywiście, krytycy Angeliny z pewnością podkreślą fakt, że jest aktorką i wie, które struny poruszyć, ja jednak chciałabym zaznaczyć, że jest też ona zwykłą kobietą, która ma uczucia i nie ukrywa ich przed światem. Książka arcydziełem wybitnie nie jest, ale doceniam trud i zaangażowanie Angeliny na rzecz upowszechniania wiedzy o problemach uchodźców i działalności UNHCR. Ja osobiście polecam.
"Notatki z podróży" Angeliny Jolie to książka wymykająca się wszelkim kategoriom. Nie jest to książka, w której możemy zachwycić się pięknem języka literackiego, ale też taką informację dostajemy niejako na wstępie. Angelina już na początku "Notatek" podkreśla bowiem, że nie jest pisarką, a w trakcie książki wielokrotnie powtarza, że brak jej umiejętności i słów, by wyrazić...
więcej Pokaż mimo toNaprawdę dobra książka, daje trochę do myślenia.
Naprawdę dobra książka, daje trochę do myślenia.
Pokaż mimo toNotatki z podróży to osobiste zapiski Angeliny Jolie, która jako Ambasador Dobrej Woli podróżowała do Afryki, Kambodży, Pakistanu i Ekwadoru. Aktorka opowiada o swoich spotkaniach z pracownikami różnych organizacji humanitarnych tj. UNHCR (działa na rzecz uchodźców) oraz UNICEF. Opisuje sytuacje ludzi, którzy w wyniku konfliktów zbrojnych w swoich krajach musieli szukać schronienia, gdzie indziej. Pisze również o trudnej walce pracowników akcji humanitarnych z minami, które w wielu miejscach zagrażają życiu i zdrowiu ludzi. Aktorka dużo miejsca poświęca także sytuacji dzieci, które często w bardzo młodym wieku zostają sierotami. Z pośród dzieci z którymi Angelina Jolie się spotkała tylko niewielu miało szansę na edukację. Książka przez to że jest formą pamiętnika została napisana bardzo emocjonalnie. Uważam, że w tej z pozoru zwyczajnej książce zawarta została historia wielu ludzkich tragedii, o których być może gdyby nie Angelina Jolie ludzie nie mieliby szansy usłyszeć (przeczytać). Gdyż jak sama aktorka wspomniała w telewizji i w prasie te tematy są często pomijane.
Nie wiem czy książka dostępna jest w bibliotekach lub księgarniach, wiem że była dołączona do gazety. Ja nabyłam ją na allegro i jeśli ktoś chciałby ją przeczytać to właśnie tam powinien jej szukać. A przeczytać naprawdę warto.
Notatki z podróży to osobiste zapiski Angeliny Jolie, która jako Ambasador Dobrej Woli podróżowała do Afryki, Kambodży, Pakistanu i Ekwadoru. Aktorka opowiada o swoich spotkaniach z pracownikami różnych organizacji humanitarnych tj. UNHCR (działa na rzecz uchodźców) oraz UNICEF. Opisuje sytuacje ludzi, którzy w wyniku konfliktów zbrojnych w swoich krajach musieli szukać...
więcej Pokaż mimo toPo mojej ostatniej przeczytanej książce pana Kreta "Mój Egipt " , która zawiodła mnie bardzo, to muszę powiedzieć że notatki pani Angeliny po prostu poruszyły mnie do głębi... wszystko opisane z perspektywy odczuć kobiety i matki a jak wiadomo - my reagujemy zecydowanie bardziej emocjonalnie na wszystko niż mężczyźni, ale dzięki temu książka wyzwala tak strasznie dużo emocji - smutek, żal, lęk, złość, ale też niezwykły podziw dla tych biednych ludzi i zdiwienie skad w nich tyle odwagi i siły by mimo wszystko umieć być odrobinę szczęśliwym. ... I nieustannie powoduje myślenie dlaczego świat jest tak bardzo niesprawiedliwy i skąd tyle agresji i wojen. .. 3/4 książki przeczytałam ze łzami w oczach... porusza ona niezwykle i wyzwala w nas coś o czym będzie bardzo trudno zapomnieć. ,,.
Po mojej ostatniej przeczytanej książce pana Kreta "Mój Egipt " , która zawiodła mnie bardzo, to muszę powiedzieć że notatki pani Angeliny po prostu poruszyły mnie do głębi... wszystko opisane z perspektywy odczuć kobiety i matki a jak wiadomo - my reagujemy zecydowanie bardziej emocjonalnie na wszystko niż mężczyźni, ale dzięki temu książka wyzwala tak strasznie dużo...
więcej Pokaż mimo toKsiążka momentami przeraża, szokuje. Bardzo dużo jest przemyśleń autorki, napisana lekkim piórem. Polecam :).
Książka momentami przeraża, szokuje. Bardzo dużo jest przemyśleń autorki, napisana lekkim piórem. Polecam :).
Pokaż mimo toSięgnęłam po tę pozycję ze względu na autorkę. Bardzo szanuję postać Angeliny Jolie wiec tym bardziej jej zapiski wydały mi się ciekawe. Czego się spodziewałam? Nie wiem. Podeszłam do tej pozycji z dużą dozą otwartości.
Może na początek ogólne odczucia. Ten dziennik czytało mi się dobrze, delikatny, czasem lakoniczny język, prostota wypowiedzi i niezwykła dbałość o prywatność poszczególnych ludzi przewijających się przez treść bardzo dobrze oddawała klimat obozów uchodźców. Autorka właśnie dzięki tej niezwykłej delikatności z jaką opowiada o rzeczach trudnych, ludobójstwach, gwałtach czy okaleczaniu nie ma na celu czytelnika nastraszyć czy wręcz wstrząsnąć nim, a uderza w dobre emocje: współczucie, opiekuńczość czy empatię. Nie krzyczy" Ludzie zróbcie coś!" a prosi "otwórzcie oczy, takie rzeczy się dzieją". Zaledwie uchyla rąbka tego co tam się dzieje i pozwala czytelnikowi zrobić z tym co chce, szukać dalej lub przejść obojętnie.
W obecnych czasach jesteśmy przyzwyczajeni do bombardowania nas ostrymi faktami. Informacje o wstrząsających faktach uderzają w nas codziennie całymi falami. Tyle morderstw, tyle wypadków, terroryści wykonali zamach zginęło... itd. Ta książka jest miłą odmianą która choć opowiada o rzeczach strasznych to uruchamia w czytelniku dobre emocje. Moim zdaniem to dobra pozycja choć nie dla tych którzy poszukują akcji :) Polecam
Sięgnęłam po tę pozycję ze względu na autorkę. Bardzo szanuję postać Angeliny Jolie wiec tym bardziej jej zapiski wydały mi się ciekawe. Czego się spodziewałam? Nie wiem. Podeszłam do tej pozycji z dużą dozą otwartości.
więcej Pokaż mimo toMoże na początek ogólne odczucia. Ten dziennik czytało mi się dobrze, delikatny, czasem lakoniczny język, prostota wypowiedzi i niezwykła dbałość o...
Zwykłe zapiski, luźne notatki i przemyślenia, a niosą w sobie taką moc. Opisywane przez Jolie sytuacje z obozów dla uchodźców otworzyły mi oczy na problem, o którym nie mówi się u nas za dużo. Ta książka, choć momentami nieco dziecinna i naiwna, poruszyła mnie do głębi. Po jej przeczytaniu jestem też pewna, że Angelina nie angażuje się w dobroczynność bo jej się to opłaca PR-owo (o co często ją oskarżano),ale dlatego, że naprawdę los innych ludzi leży jej na sercu. Polecam wszystkim - książka czyta się szybko, ale zostaje w nas na długo.
Zwykłe zapiski, luźne notatki i przemyślenia, a niosą w sobie taką moc. Opisywane przez Jolie sytuacje z obozów dla uchodźców otworzyły mi oczy na problem, o którym nie mówi się u nas za dużo. Ta książka, choć momentami nieco dziecinna i naiwna, poruszyła mnie do głębi. Po jej przeczytaniu jestem też pewna, że Angelina nie angażuje się w dobroczynność bo jej się to opłaca...
więcej Pokaż mimo toWielkie brawa dla pani Angeliny Jolie! Naprawdę. "Notatki z podróży" to kawałek dobrej roboty, takiej dwustronnej... Reporterskiej - konkretne opisy - daty, miejsca, zdarzenia oraz ludzkiej - przekaz osobistych przeżyć i reakcji na los innych. O jaką podróż chodzi? Bardzo trudną. Odwiedzane przez aktorkę miejsca to obozy uchodźców z Afryki, Kambodży, Pakistanu i Ekwadoru, setki ludzi, setki życiowych historii. Uwierzcie, nie chcielibyście aby któraś z nich była waszą historią. "Notatki..." to książka ważna, porusza tematy obok których nie można przejść obojętnie. Polecam!
Wielkie brawa dla pani Angeliny Jolie! Naprawdę. "Notatki z podróży" to kawałek dobrej roboty, takiej dwustronnej... Reporterskiej - konkretne opisy - daty, miejsca, zdarzenia oraz ludzkiej - przekaz osobistych przeżyć i reakcji na los innych. O jaką podróż chodzi? Bardzo trudną. Odwiedzane przez aktorkę miejsca to obozy uchodźców z Afryki, Kambodży, Pakistanu i Ekwadoru,...
więcej Pokaż mimo toAngelina Jolie to świetna aktorka, jednak czytając tą książkę widać, że nie napisała jej dobra pisarka. W tej książce zostały poruszone bardzo ważne tematy, warto ją przeczytać.
Angelina Jolie to świetna aktorka, jednak czytając tą książkę widać, że nie napisała jej dobra pisarka. W tej książce zostały poruszone bardzo ważne tematy, warto ją przeczytać.
Pokaż mimo to