Były dziennikarz i aktor, obecnie terapeuta, pracujący z osobami potrzebującymi. Mieszkał w Zielonej Górze, Gdańsku, Londynie i Warszawie, a mnogość różnych doświadczeń sprawiła, iż zaczął pisać. Autor opublikowanych opowiadań, wpisujących się do wyjątkowo rozwijającego się w Polsce nurtu bizarro - "Człowiek o złotych wąsach", "Eksplodujące głowy", "Ostatnia obrada". Czytelnik prozy Deana Koontza i Dana Browna.
Zapraszam Was na parę słów na temat książki "Nocne Mary" od wydawnictwa @linguamortis_ph czyli 23 opowiadania w jednej książce🔥
Kolejna antologia opowiadań grozy, którą miałem możliwość przeczytać już za mną i kolejny raz mam cholerny problem, żeby tę książkę ocenić.
Są tutaj naprawdę świetne opowiadania, które naprawdę powodują gęsią skórkę i mocno wpływają na psychikę swojego czytelnika (tutaj zdecydowanie wyróżnię opowiadanie "Świadomy sen" autorstwa @wojciech_kulawski 👏). Są też inne historie, które rzeczywiście można podciągnąć pod grozę/horror i w których mrok kryje się w każdym słowie.
Ale...
Właśnie niestety nie obejdzie się bez ale.
Nigdy nie rozumiałem i nigdy nie zrozumiem "opowiadań", które mają, uwaga: dwie strony!
Dlaczego? Po co? Co to ma na celu? Co ma przekazać tekst, napisany na jedną kartkę? Ma spowodować strach? Lęk? Przerażenie? Jakim sposobem? Nie wiem, może wy będziecie mądrzejsi i to ja po prostu jestem za głupi, żeby to ogarnąć🤷
Podsumuje to w następujący sposób:
Książka "Nocne Mary" jest zbiorem opowiadań strasznie nierównych. Z jednej strony mamy naprawdę mroczne, wywołujące to uczucie niepokoju, którego szukamy w takich antologiach i trzymające naprawdę wysoki poziom historie, ale z drugiej strony dostajemy "opowiadania" na jedną kartkę.
Ogólnie książkę oceniam na plus i wydawnictwo @linguamortis_ph pokazuje, że może być niezłym graczem na rynku wydawniczym horroru i życzę im, żeby każda kolejna książka przez nich wydana osiągnęła jak największy sukces🔥
Zbiór krótkich opowiadań, w których główne role przejmują słowiańskie demony. Możemy je obserwować w akcji. Nie czytamy czerstwego bestiariusza, ale poznajemy słowiańskie strachy podczas działania. Dowiadujemy się tego jak działają na ludzi? Jak z nimi współżyją? Czego pragną i co potrafią wybaczyć? Niektórym historiom brak spójności i jasnego zakończenia. Możemy się go tylko domyślać. Świetna wersja z audiobookiem i z podkładem muzycznym, który sprawia, że ciarki przechodzą całe ciało. Straszne historie idealne do poduchy. Polecam