Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Opowieść rozpoczyna się w chwili przemyśleń bohatera. Wspomina on dzień w którym z powodu ulewy ukrył się w antykwariacie. Tam dostał prezent od antykwariusza, o którym zapomniał na parę miesięcy. Prezentem była książka w skórzanej oprawie z ornamentyką roślinną. Wewnątrz znajdowały się opowiadania, które pozornie niespójne łączyły się w całość. Bohaterem książki jest mężczyzna, który szuka swego miejsca na świecie. Nie wiemy o nim nic więcej, jednak jest to plusem dzięki któremu zostajemy wprowadzeni w nastrój tajemniczości. Poznajemy także bohaterów opowieści z podarowanej książki. I również tutaj nie znamy ich imion, wieku czy też wyglądu. Narracja książki jest trzecioosobowa. Książkę przeczytałam w dosłownie chwilę, nie tylko ze względu na jej objętość, ale dlatego, że zaczynając ją czytać nie sposób się od niej oderwać. Dużym plusem są opowieści, które czyta nasz bohater, napisane są one pochyloną czcionką. To dzięki nim nastrój tajemniczości wciąga nas w opisany świat. Kolejnym plusem są ilustracje, które przestawiają te opowieści i które cieszą oko czytelnika. Okładka książki jest prosta, jednak kolorystyka ma w sobie to "coś" co przyciąga nasz wzrok i zachęca do przeczytania.