To thriller polityczny. Książka akurat nie w moim klimacie. Niemniej jednak przeczytałam ją z dużym zainteresowaniem. Tajemniczy zleceniodawca wynajmuje grupę trzech ludzi aby dokonali w Polsce ataków terrorystycznych, które odmienia sytuację polityczną. Ich tropem podąża CBŚ. Kto będzie pierwszy?

To thriller polityczny. Książka akurat nie w moim klimacie. Niemniej jednak przeczytałam ją z dużym zainteresowaniem. Tajemniczy zleceniodawca wynajmuje grupę trzech ludzi aby dokonali w Polsce ataków terrorystycznych, które odmienia sytuację polityczną. Ich tropem podąża CBŚ. Kto będzie pierwszy?

Pomysł na książkę - 7
Sposób napisania - 6
Research nowych technologii- 9
Research funcjonowania Policji - 1
Charakterystyka bohaterów - 3
Zzakończenie - 5
Tak też oceniam całą książkę, średnia.

Pomysł na książkę - 7
Sposób napisania - 6
Research nowych technologii- 9
Research funcjonowania Policji - 1
Charakterystyka bohaterów - 3
Zzakończenie - 5
Tak też oceniam całą książkę, średnia.

Nie przepadam za książkami sensacyjnymi, szpiegowskimi i ogólnie takimi, w których do wykonania jest jakaś misja, a przy okazji dzieje się wiele nieprawdopodobnych rzeczy. Zdarza mi się jednak po takie sięgać, czasami trochę przypadkowo, częściej jednak ze względu na ich autora, znanego mi z lektur bardziej odpowiadającym moim gustom.
"Zamachowcy" to debiut Krzysztofa Jóźwika i miałam pewne obawy z nim związane. Wróciłam do tej powieści po "Skrawkach", które były naprawdę świetne i wyczuwalny był w nich postęp w porównaniu choćby do "Klatki", więc istniało spore ryzyko, że wobec pierwszej książki autora będę bezlitosna. A jednak bawiłam się lepiej niż mogłam przypuszczać, biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki.
Przede wszystkim ta lektura wymaga skupienia, bo dzieje się naprawdę dużo i co mnie zaskoczyło, praktycznie nie występują w niej opisy, których nadmiar wypominałam autorowi w innych recenzjach. Dynamika tej historii momentami wręcz mnie przerastała, parę razy musiałam się cofnąć, bo straciłam wątek i nawet do głowy mi nie przyszło, by zastanawiać się nad tym, jak to może się skończyć, więc oczywiście byłam zakoczona rozwojem akcji.
Wyróżniłabym przede wszystkim troje bohaterów, czyli tych, którzy podjęli się niezwykle tajemniczej myśli. Każde z nich miało oczywiście inne predyspozycje i wyjątkowe umiejętności, a tym samym pełniło w grupie inną rolę. Z żadnym z nich bym się nie zaprzyjaźniła, choć nie ukrywam, że były momenty, w których rozwijała się u mnie cieńka nić sympatii zwłaszcza do Bitcoina.
Warto też podkreślić, że sporo w tej książce szczegółów technicznych i informatycznych, ale przedstawionych tak, by były zrozumiane bez żadnego problemu nawet dla zupełnego laika.
"Zamachowcy" to ciekawa powieść, którą można by bez końca rozkładać na czynniki pierwsze, tak dużo jest w niej wątków z wielu różnych dziedzin, co jest tym bardziej imponujące przez to, że to debiut. Krzysztof Jóźwik dostarczył mi trochę nieoczekiwanych wrażeń i udowodnił, że warto czasem zmierzyć się z tematyką, w której nie czuję się pewnie.
Moje 7/10.

Nie przepadam za książkami sensacyjnymi, szpiegowskimi i ogólnie takimi, w których do wykonania jest jakaś misja, a przy okazji dzieje się wiele nieprawdopodobnych rzeczy. Zdarza mi się jednak po takie sięgać, czasami trochę przypadkowo, częściej jednak ze względu na ich autora, znanego mi z lektur bardziej odpowiadającym moim gustom.
"Zamachowcy" to debiut Krzysztofa...

Zupełnie inny klimat niż w pozostałych książkach Jóźwika. Trzyma w napięciu, ale tym razem bez krwawych szczegółych i walających się wnętrzności, z których Autor jest znany. Dobrze przemyślany zamach, który ma na celu destabilizację kraju. Intrygująca fabuła z elementami wyciągniętymi z filmów sensacyjnych :)

Zupełnie inny klimat niż w pozostałych książkach Jóźwika. Trzyma w napięciu, ale tym razem bez krwawych szczegółych i walających się wnętrzności, z których Autor jest znany. Dobrze przemyślany zamach, który ma na celu destabilizację kraju. Intrygująca fabuła z elementami wyciągniętymi z filmów sensacyjnych :)

Dzień dobry środo!!!!!

💣 Przychodzę z kolejną opinią.
Tym razem moja niezawodna intuicja podpowiedziała mi tak: Andrzej, rusz dupę. Miałeś przeczytać tę książkę dawno temu. Zabierasz się za to jak sójka za morze. Ślumaku jeden, ty. 🐌

💣 No, i co tu dużo gadać, przeczytałem. 🙂 Nie żałuję, ale jest mi niezmiernie przykro, że "ciućkałem" tę książkę na raty. A o jakiej powieści mówię?

💣 "Zamachowcy" to dzieło spod pióra Krzysztofa Jóźwiaka. Wydał on ją w moim najwspanialszym wydawnictwie Oficynka 🧡. I wiecie co? To jest doskonała propozycja dla osób, które uwielbiają sensację, thriller, akcję i dużo wstawek politycznych. Ba! Są tu też inne, technologiczne tajniki.

💣 Od początku.

Powieść zacząłem czytać w święta Bożego Narodzenia. Wstyd mi trochę, bo po świętach odłożyłem ją odłogiem, aż do teraz (a jest już maj). Czemu przerwałem czytanie? 🤷 Gdybym to ja wiedział. Najpewniej z braku czasu, choć inne wymówki też są dobre, żeby po prostu nie powiedzieć, że jestem leniwym ślimakiem. Cóż... Tak bywa.

💣 Powiem też, że jestem naprawdę przeszczęśliwy z jednego powodu. Książki same w sobie są cudownym wynalazkiem (to rzecz jasna nie tylko moje zdanie) 😁 Ten papier, tusz, prościutkie linijki, grafiki, literki, cyferki. Lubię to. Ale... Naj, naj, najwspanialsze jest to, jak sam autor osobiście podpisze egzemplarz i wyśle do czytelnika. 🤩🤩🤩 Tak było w moim przypadku. Panie Krzysztofie, dziękuję za dedykację i autograf. 🙏

💣 Zacznę od okładki. Jest iście filmowa. Bardzo ładnie wygląda. Od razu wiadomo, że będziemy mieć do czynienia z fajną, brawurową akcją (przynajmniej ja tak miałem, kiedy książka trafiła w moje ręce). Miło się trzyma ją w dłoni. Faktura jest przyjemnie śliska. No dobra, otwieramy...

💣💣Opis;💣💣

Prawda ma zawsze drugie dno.

Tajemniczy zleceniodawcy wynajmują za duże pieniądze troje profesjonalistów mających przygotować ataki terrorystyczne, które doprowadzą do przewrotu politycznego w Polsce. Były tajny agent, genialny informatyk i piękna manipulatorka zmagają się z przeciwnościami losu oraz specjalną grupą śledczą CBŚ, aby wykonać zlecenie. Czy im się uda?
Bezkompromisowy thriller polityczny o tym, czy warto łamać reguły gry.
_💣_💣_💣_💣_💣_💣_💣_

💣 Treść czyta się bardzo miło i szybko (nie będę już gderał o tym, że czytałem ją 5 miesięcy, a powinienem w dwa dni 😒)

💣 Pan Krzysztof nieźle skonstruował fabułę, która od samego początku trzymała w napięciu. Cyberprzestępcy, manipulacja, włamania, strzelaniny, kłamstwa, miłość i bezapelacyjne chamstwo na wysokich szczeblach władzy. Wymieniłem tego dużo i mógłbym robić to dalej, ale nie chcę Wam psuć niespodzianek. 😁 Pan autor przygotował kilka fajnych rozwiązań i UWAGA, UWAGA‼️ naprawdę przestraszyłem się tym, co taki haker może zrobić z Nami przez na przykład głupiego Facebooka. 😱🤯 Masakra. Co tam się działo w tej książce!!!!! Teraz patrzę na mój telefon i kamerkę skierowaną w moją gębę, bardziej podejrzliwe 😳.

💣 Fajnie mi się czytało o tych wszystkich tajnikach szpiegowskich. To naprawdę rozległy temat, więc nawet nie zaczynam się rozgadywać, bo z tej recenzji zaraz powieść mogła by wyjść 🤣🤣. Ale swoją drogą, jestem pod wrażeniem tego, jak autor umiejętnie wyjaśnił wszystko związane z inwigilacją, z psychologicznymi taktykami, aby zmanipulować człowieka.
Ale... Najbardziej jestem pod wrażeniem, całej eksperiencji pisarskiej. Albo Pan Krzysztof zna się na tym o czym pisałem kilka linijek wcześniej, albo musiał naprawdę zrobić drobiazgowy research. Brawo!!!!!!! 👏👏

💣 Czuję, że to początek dobrej przyjaźni między mną, a powieściami Krzysztofa Jóźwiaka. Całe szczęście jest kolejna książka tego autora. I to nie byle jaka, bo kontynuacja przygód Grzegorza i reszty. 😁 "Loteria", bo tak nazywa się tytuł kolejnego dzieła (została wydana w tym roku, nakładem wydawnictwa Oficynka).

💣 Panie Krzysztofie, no, ten tego... Oczko puszczam... Widać???? 😁😉😉😉😉 Chciałbym zamówić bezpośrednio od Pana z ładnym autografem. 🤩🤩🤩😁

💣 Zapraszam wszystkich do zapoznania się z "Zamachowcami". I błagam, nie czytajcie jednej książki 5 MIESIĘCY!!!!!! To zgroza i wstydzę się tego... Więcej tak nie uczynię. (Gdyby jeszcze książka była nudna, to spoko... ale ta nie była nudna, więc moje lenistwo nie zna granic przyzwoitości) 🤣

Pozdrawiam Was serdecznie.

Miłego dnia. 🙂

Dzień dobry środo!!!!!

💣 Przychodzę z kolejną opinią.
Tym razem moja niezawodna intuicja podpowiedziała mi tak: Andrzej, rusz dupę. Miałeś przeczytać tę książkę dawno temu. Zabierasz się za to jak sójka za morze. Ślumaku jeden, ty. 🐌

💣 No, i co tu dużo gadać, przeczytałem. 🙂 Nie żałuję, ale jest mi niezmiernie przykro, że "ciućkałem" tę książkę na raty. A o jakiej...

Trójka to cyfra doskonała. Boska, nie pozostawiająca miejsca na luki fizyczne i intelektualne. Takie trójki stawia naprzeciw siebie Autor. I choć po stronie dobrych stają wspomagające ich siły policyjne, a złymi zdaje się kierować wyżej postawiony mózg, to właśnie te grupy dwóch mężczyzn i jednej kobiety stanowić tu będą bazę umiejętności, sprytu i wysilonej pracy.

Polityka nie zna zahamowań. Gdy dyskusje i spory na polu międzynarodowym lub domowym zawiodą, posunie się do kłamstwa, szantażu, nawet terroru. U Jóźwika te etapy walki o władzę brzmią niezwykle znajomo a jednocześnie profecjonalnie. Skojarzenie z naszą sceną polityczną są nieuniknione, choć autor nieustannie puszcza do nas oczko zaprzeczenia. Zaś to, jak opisuje dyskusje na szczycie daje nam wrażenie obcowania z tamtymi, zbanymi nam przecież medialnie ludźmi.
Inna, niezwykle przekonująca kwestia to praca zamachowców, którzy ukazując nieudolność obrony strategicznych dla kraju miejsc, zdają się być zdjęci wprost z zajęć w szkole wywiadu. Idealni ludzie w planie, jaki przygotował w swoim thrillerze Autor.

Polska za jakiś czas, niewiele, może kilkanaście lat, w wyobrażonej przez Autora serii obrazów wykonanych lub zlekceważonych planów ekonomicznych, politycznych, biznesowych. Elektrownia atomowa, port lotniczy, główny bank. I niejasny przez długi czas cel trójki niezwykle bystrych ludzi - "były tajny agent, genialny informatyk i piękna manipulatorka".

Ten thriller śledzi się z zapartym tchem podziwiając kunszt językowy i niezwykłą precyzję Autora. To produkt umysłu ścisłego, który dopracowuje każdy detal. Mogę Was zapewnić, że na relację z drugiej części nie będziecie czekać tak dlugo. Głowa i serce rwą się do politycznej sensacji, która zapewnia szybką akcję, skojarzenia i poczucie świetnie spędzonego czasu.

Bardzo dziękuję Autorowi za egzemplarz książki.

Trójka to cyfra doskonała. Boska, nie pozostawiająca miejsca na luki fizyczne i intelektualne. Takie trójki stawia naprzeciw siebie Autor. I choć po stronie dobrych stają wspomagające ich siły policyjne, a złymi zdaje się kierować wyżej postawiony mózg, to właśnie te grupy dwóch mężczyzn i jednej kobiety stanowić tu będą bazę umiejętności, sprytu i wysilonej pracy....

Po opisie dużo sobie obiecywałem. Następnie słuchałem książkę w formie audiobooka czekając, aż wreszcie coś się nagłego wydarzy... I do samego końca nic...
Opisy włamań informatycznych mocno naciągane, nierealne. Bohaterowie słabo zarysowani i nieco niezdecydowani w tym, jacy chcą być - ale może to był zamysł, aby byli nieoczywiści. Jak dla mnie jednak ta nieoczywistość ocierała się raczej o zwielokrotnienie jaźni. Końcówka słaba, przewidywalna.

Po opisie dużo sobie obiecywałem. Następnie słuchałem książkę w formie audiobooka czekając, aż wreszcie coś się nagłego wydarzy... I do samego końca nic...
Opisy włamań informatycznych mocno naciągane, nierealne. Bohaterowie słabo zarysowani i nieco niezdecydowani w tym, jacy chcą być - ale może to był zamysł, aby byli nieoczywiści. Jak dla mnie jednak ta nieoczywistość...

Kryminał, który do ostatnich stron trzyma w napięciu
Zapraszam:
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2021/03/zamachowcy-krzysztof-jozwik.html?m=1

Kryminał, który do ostatnich stron trzyma w napięciu
Zapraszam:
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2021/03/zamachowcy-krzysztof-jozwik.html?m=1

Jest to gatunek literacki który lubię, więc z przyjemnością książkę przeczytałam. Z jednej strony zamachowcy, z drugiej oddział CBŚ. Ciekawa historia co by było gdyby naprawdę zaistniała taka sytuacja. Daje to do myślenia jak bardzo już jesteśmy uzależnieni od elektroniki, sieci internetowej. A początek książki niespodziewanie połączony z wydarzeniami.

Jest to gatunek literacki który lubię, więc z przyjemnością książkę przeczytałam. Z jednej strony zamachowcy, z drugiej oddział CBŚ. Ciekawa historia co by było gdyby naprawdę zaistniała taka sytuacja. Daje to do myślenia jak bardzo już jesteśmy uzależnieni od elektroniki, sieci internetowej. A początek książki niespodziewanie połączony z wydarzeniami.

Książkę miałam zaszczyt przeczytać dzięki Book Tour Zaczytanego Świata Moni przy współpracy z autorem Krzysztofem Jóźwik.
Główni bohaterowie, to trójka nieznajomych, którzy zgodzili się dokonać kilku zamachów wzamian za sowitą zapłatę. Po drugiej stronie "barykady" mamy przystojnego inspektora CBŚ, który próbuje ich powstrzymać. Książkę czyta się dość szybko, ciągle się coś dzieje. Podobały mi się szybkie zwroty akcji. Finałowa scena mnie zdziwiła.
Ksiazka w sam raz na długie zimowe wieczory.
Polecam serdecznie.

Książkę miałam zaszczyt przeczytać dzięki Book Tour Zaczytanego Świata Moni przy współpracy z autorem Krzysztofem Jóźwik.
Główni bohaterowie, to trójka nieznajomych, którzy zgodzili się dokonać kilku zamachów wzamian za sowitą zapłatę. Po drugiej stronie "barykady" mamy przystojnego inspektora CBŚ, który próbuje ich powstrzymać. Książkę czyta się dość szybko, ciągle...