Ci, którzy zostali Hanna Greń 7,0
ocenił(a) na 73 tyg. temu Nadomisarz Oskar Superson dostaje za zadanie odnalezienie zaginionej nastolatki. Wszystkie tropy prowadzą do lokalnej grupy przestępczej. Aby rozpracować ich działania i przy okazji odnaleźć dziewczynę, nadkomisarz postanawia sprytem wykraść informacje o działalności g@angu. I to od nich samych. Informacje, które udaje mu się zgromadzić przechodzą jego najśmielsze oczekiwania.
Pani Hanna Greń w swoich książkach nie boi poruszać się trudnych tematów i jak nikt inny potrafi wkroczyć do męskiego świata bez żadnego zawahania, a później przedstawić go do bólu dokładnie z całą brutalnością i bezwzględnością. Ta historia nie była dla mnie łatwa, przysporzyła mi sporego ciężaru na duszy, bo… to wszystko naprawdę może dziać się pod nosem każdego z nas, a my możemy nie zdawać sobie z tego sprawy.
Zawsze, absolutnie zawsze, poruszanie kwestii krzywdy i wykorzystywania kobiet budzi we mnie poruszenie i ogromną odrazę do oprawców. Tutaj, nie dość, że w grę wchodziło jawne wykorzystywanie płci żeńskiej, do całego wachlarza okropnych odczuć doszedł fakt, który jeszcze bardziej potęgował niepokojące emocje - wykorzystywanie nieletnich wbrew ich woli. Bez względu na wiek takie poczynania budzą odrazę, ale gdy w grę wchodzą dzieci… chyba nie muszę mówić, co przeżywałam w trakcie lektury. Pragnęłam sprawiedliwości, szybkiego schwytania osób za to odpowiedzialnych, ale musiałam swoje odczekać, a odpowiedzi przyszły w swoim czasie.
„Ci, którzy zostali” to powieść wielowątkowa z dużą ilością bohaterów, ich imion i przezwisk. Początkowo można się pogubić, ale z czasem jest tylko lepiej. To książka idealnie skrojona dla fanów wielkich wrażeń, którzy nie boją się kontrowersji, trudnych tematów i lubią brutalność męskiego świata. Zagadka nie jest „nie do rozpracowania” przez czytelnika, choć muszę przyznać, że kilka sytuacji było zaskakujących, a dzięki nim historia potoczyła się innym torem, niż początkowo zakładałam. Autorka trafnie oddała wpływ rodziny i bliskiego otoczenia na człowieka, jego późniejszy sposób myślenia i podejmowane decyzje. Tematyka problemów poruszanych w tej historii jest naprawdę szeroka, każdy znajdzie w niej coś dla siebie i myślę, że każdy pozwoli sobie na chwilę zadumy, że takie właśnie bywa życie. Nieprzewidywalne, momentami bezwzględne, rządzone przeszłością i tylko od nas samych zależy, jak sobie z tym wszystkim poradzimy.