Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Frank Tieri
19
6,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Deadpool Classic, tom 8
Frank Tieri, Jim Calafiore
Cykl: Deadpool Classic (tom 8)
6,6 z 14 ocen
30 czytelników 3 opinie
2020
Space Punisher #1
Mark Texeira, Frank Tieri
Cykl: Space Punisher (tom 1)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Space Punisher #2
Mark Texeira, Frank Tieri
Cykl: Space Punisher (tom 2)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Space Punisher #3
Mark Texeira, Frank Tieri
Cykl: Space Punisher (tom 3)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Space Punisher #4
Mark Texeira, Frank Tieri
Cykl: Space Punisher (tom 4)
6,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Space Punisher
Mark Texeira, Frank Tieri
Cykl: Space Punisher (tom 0)
7,0 z 2 ocen
3 czytelników 1 opinia
2012
Punisher Noir
Paul Azaceta, Frank Tieri
Cykl: Punisher Noir (tom 0)
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2010
Punisher Noir #1
Paul Azaceta, Frank Tieri
Cykl: Punisher Noir (tom 1)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Punisher Noir #2
Paul Azaceta, Frank Tieri
Cykl: Punisher Noir (tom 2)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Punisher Noir #3
Paul Azaceta, Frank Tieri
Cykl: Punisher Noir (tom 3)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Punisher Noir #4
Paul Azaceta, Frank Tieri
Cykl: Punisher Noir (tom 4)
6,0 z 1 ocen
1 czytelnik 1 opinia
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Deadpool Classic, tom 8 Frank Tieri
6,6
Deadpool, czyli Wade Wilson, to regenerujący się degenerat, jak można przeczytać na okładce. Nigdy nie przepadałem za tą postacią, bowiem jego żarty nie są śmieszne, a zachowanie odbiega znacznie od tego czego można by oczekiwać, a przynajmniej czego ja bym oczekiwał. Mimo to, postać ta ma całkiem spore grono wielbicieli, a idąc za sukcesem tejże powstały nawet filmy. I przyznaję. Po początkowej niechęci, nawet mi te filmy przypadły do gustu. Może nie sama postać, ale odgrywający aktor zrobił to na tyle poprawnie, że całość aż tak nie raziła, jak na ten przykład komiksy. A ósmy tom z serii Dedpool Classic mam właśnie za sobą.
O komiksie możemy przeczytać, że:
Broń X powraca! Szefowie tej szemranej organizacji uparli się zwerbować Deadpoola, ale Najemnik z Nawijką wcale nie ma ochoty bawić się w ich tajnego agenta. No, chyba że w zamian wyleczą jego twarz. Współpraca może go jednak drogo kosztować, zwłaszcza że Broń X ma również plany wobec Copycat, byłej dziewczyny Wade’a. Jeśli ten zerwie kontrakt, będzie po nim… Na szczęście ma wrogów, którzy nigdy nie pozwolą mu umrzeć!
Deadpool 8 to dość cienki jak na klasykę tom, do tego dość mocno związany z tym, co działo się w serii do tej pory. Trochę przy tym wtórny, mający swoje lepsze i gorsze momenty. Dla fanów serii jednak jak znalazł.
W tym tomie, sam Wilson mniej mnie irytował niż poprzednio. Albo się już przyzwyczaiłem do jego wybryków, albo jednak ta wtórność robi swoje.
Co do samych plansz, wszystko jest nadzwyczajne. Przepełnione akcją i humorem i nietypowymi sytuacjami, które dla tego bohatera są doprawdy mordęgą. Zatem polecam.
Deadpool Classic, tom 8 Frank Tieri
6,6
Im dalej idzie ta seria do przodu tym bardziej mi się podoba. Jest bardziej zwariowana, absurdalna, a przy tym posiada udane monologi tytułowego bohatera, który obecnie zaliczył kolejny (i nie ostatni w swej karierze) zgon. Zresztą relacje Deadpoola ze śmiercią, przy czym mam tutaj cielesną formę Ponurej Żniwiarki, są dość znane fanom tej postaci. W tym albumie nasz bohater o niewyparzonym języku ponownie wraca do projektu Broni X, co kończy się w dość łatwy do przewidzenia sposób. Jednak późniejsze wydarzenia są już niezłym bałaganem, prowadzącym do dość nieoczekiwanego pojawienia się pewnego gracza.
No dobra z tym "nieoczekiwanym" to tak nie zupełnie do końca prawda, bowiem wierni fani Marvela raczej domyślą się o kogo chodzi. W końcu tylko dwóch gości regularnie ugania się za ponętnym tyłkiem samej Śmierci. Jednak ta postać ma tutaj jedynie epizodyczne wystąpienie, a fabuła skupia się głównie na tym, dlaczego Deadpool zdecydował się na krótko wrócić do programu Broni X oraz skutkach tej decyzji. W zasadzie, pierwsza połowa albumu opowiada o tej kwestii i jest ona bardzo krwawa. Do tego ginie postać, której nie życzyłem źle i byłem pewien, że raczej nieprędko, o ile kiedykolwiek, kopnie w kalendarz. Z drugiej strony wiemy jak jest w uniwersum trykociarzy i tam tak naprawdę nikt nie ginie permanentnie.
Druga połowa albumu skupia się na grupie osób podających się za Deadpoola po tym gdy ten wyciągnął kopyta i po niedługim czasie wrócił do świata żywych. Nadal jest dość brutalnie, trupów mamy sporo, ale też wraca bardzo dobrze znany serii złoczyńca. Kto? To już sami odkryjcie. Dla mnie był to interesujący zwrot akcji, natomiast finał całej sprawy dość zaskakujący. W efekcie tych wszystkich zabiegów nie mogę się już doczekać kolejnego albumu Deadpool Classic, bo może on mnie zaskoczyć nie jedną sprawą. Wiecie, ja nie jestem znawcą uniwersum Marvel czy nawet DC, dlatego odkrywanie tego świata w wieku 36 lat sprawia mi tyle frajdy. Choć są momenty gdzie zastanawiam się, co ćpali autorzy tych komiksów, tworząc wyjątkowo absurdalne przygody swoich bohaterów.