-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Ja Gorę
Cytaty
Ja ze swojem Józkiem trzydzieści pińć lat dobrze żyję, bo un tylko w niedzielę po mszy pije. I jak świniaka ubijem. I jak kartofle sprzedamy, i buraki, i żyto. I jak szwagier przyńdzie, a że mu co dzień po drodze z roboty...
Ja ze swojem Józkiem trzydzieści pińć lat dobrze żyję, bo un tylko w niedzielę po mszy pije. I jak świniaka ubijem. I jak kartofle sprzedamy...
Rozwiń ZwińWoń była niezwykle specyficzna, ostra jak dym, ale i słodkawa. [...] tak muszą pachnieć kwiaty na samym dnie piekła.
Woń była niezwykle specyficzna, ostra jak dym, ale i słodkawa. [...] tak muszą pachnieć kwiaty na samym dnie piekła.
... spieprzenie czegoś na dzień dobry jest dziecinnie proste, a naprawienie tego bywa niewykonalne.
... spieprzenie czegoś na dzień dobry jest dziecinnie proste, a naprawienie tego bywa niewykonalne.