Opinie użytkownika
Po przeczytaniu książki miałam mieszane uczucia. Z jednej strony wartka akcja; fajny język; wciągająca historia; Ivy przetrwała w lesie; odnalazła schronienie, miłość; dostrzegła jak parszywa jest jej rodzina i oczywiście na końcu był Happy End. I coś co zaczełam ostatnimi czasy bardzo doceniać czyli to, że akcja w odczuciu faktycznie rozgrywa się tygodniami, a nie jak w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Wiele razy spotkałam się z ekranizacjami powieści i jak było w tym przypadku serial "The 100" okazał się genialny. Nie za mało, nie za dużo. Brak niedopowiedzeń. Po prostu cudeńko.
Tak, więc miałam wielkie oczekiwania wobec książki, bo skoro serial był bardziej niż dobry to skądś musieli wziąść pomysły na te wszystkie wątki.
Niestety jak w przypadku "Pamiętników Wampirów"...
"Hopeless" zaskoczyło mnie. Tytuł był sporą tajemnicą. Kiedy się wyjaśnił byłam zszokowana na pewno nie tego się spodziewałam. Książka niewiarygodnie wciąga i choć po cichu w głębi serca liczyłam na paranormalne sprawy, cieszę się, że ich nie było. Przeczytałam w ciągu jednej nocy i nie nauczyłam się na test, ale nie żałuje. Koniec na pewno nie spodziewany i smutny na swój...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam szczerze, że do przeczytania tej książki skłoniła mnie bardziej okładka niż opis. Nie mówię, że nie był on ciekawy, ale jednak nie najlepszy. Tara Moss podobno ma w dorobku fajne książki. Widać, że nie udało się tego powtórzyć w tym przypadku. Przygody pandory niewiarygodnie się ciągną. Nie wciągają również zbytnio, przynajmniej mnie. Do tego na końcu wyjaśnia się...
więcej Pokaż mimo toUległa i myślę, że pomimo tych wszystkich chamskich zagrywek jakie jej serwowała, zasłużył. Udowodnił swoje uczucia, choć w sposób zrozumiały tylko dla siebie. Wiemy już, że więź jaka powstała pomiędzy dwójką głównych bohaterów nie zmusza ich do miłości. Jednakże na samym początku gdy pojawił się Blake myślałam, że to koniec i nie będą razem w końcu Luxem ma kochać Luxema,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpodziewałam się kolejnej książki o nastolatce zakochanej w wilkołaku lub wampirze, ale na pewno nie tego. Jestem jednak mile zaskoczona. Teorie spiskowe, strefa 51, departament bezpieczeństwa, Arum i Luxem; tego na pewno nie było w opisie. Pełno utarczek słownych między Katy i Deamonem były banalnym zabiegiem . Od razu czytelnik wie co się stanie. Dziewczyna mimo tego, że...
więcej Pokaż mimo to
Jak ona może, ja wiem mineło pół roku i w ogóle, ale zakochać się w wrogu. Rozumiem, że jest uroczy ale ostatecznie stoi po innej stronie barykady. I jak on się wyraża o ludziach głuszy.
A Alex to ideał tyle ją nauczył i pokazał. Wiem, że Lena wciąż go kocha lecz zastępowanie go kimś innym jest chore.
A miał pełne prawo tak się zachować na końcu.
Według mnie Alex...
Wreszcie! Za drugim podejściem przeczytałam.
Na początku czytając komentarz z tyłu książki miałam negatywne uczucia. Bo przecież jak można cokolwiek porównywać do "Igrzysk Śmierci" Suzanne Collins.
Przecież to świętokradztwo.
Jednak w czasie lektury przekonałam się, że wcale nie kłamią. Fajny pomysł na temat. Jedną z moich ulubionych rzeczy w tej książce jest przerażenie...
Kogo wolicie?
Pół fae czy wilkołaka?
Dereka czy Lucasa?
Generalnie wolę wampiry i nie znoszę wilkołaków, ale muszę przyznać wzbudził u mnie jak najbardziej pozytywne uczucia.
Derek jest podobny do Stefano L.J.Smith nudny jak flaki z olejem.
Muszę przyznać z bólem, że tę bitwę wygrywa wilczek.
Często wybieram lekturę tylko i wyłącznie ze względu na wampiry i inne...
Ile jeszcze można?
Czy zostanie wampirem?
Czy Alexander wreszcie zmięknie?
Odpowiedź brzmi...nie.
Bo alexander zazdrości Raven i na odwrót.
Jagger znów atakuje, ajego bronią jest jego siostra.
Słodka rożowa gotka wampirzyca z jakże znaczącym imieniem Luna.
Przekonajcie się jaka jest.
Polecam!
Kolejny tom i kolejne przygody.
Ta część nie dorównuje poprzedniej, ale i tak ją przeczytałam.
Opis kolejnego małego amerykańskiego miasteczka choć nie tak rozległy
i tak ukazuje tamtejszą rzeczywistość.
Nowe wampiry bardziej wampirze, jeśli wiecie o co chodzi.
Alexander zniknął, a Raven go szuka.
Czy znajdzie sami się przekonajcie.
Szybko się czyta i zakończenie wreszcie...
Kto by się spodziewał gotka spotyka gota.
Ta gotka chcę zostać wampirem, got okazuje się wampirem.
Serio? Trochę do przewidzenia.
Mimo wszystko książka wciągneła mnie bo myślałam tylko o tym kiedy ją zmieni w wampira.
Bardzo rzeczywisty opis codziennego życia w małym amerykańskim miasteczku z plotkarzami i uprzedzeniami w kąplecie.
Świetnie można się wczuć w rolę głównej...
Akcja rozgrywa się bardzo szybko. W mojej ocenie spokojnie można by utwór podzielić na dwie części. Ciekawe opisy otoczenia i logiczny ciąg zdarzeń. Świetna charakterystyka postaci.
Książka niesamowicie wciąga.
Mimo tego, że Kaspar zgrywa takiego złego gdzieś w głębi liczyłam,że jednak będą razem.A Fabian taki troskliwy i miły. I ten bunt przeciwku ojcu, a ta siostra jaka...
Na początku niezbyt ciekawa, jak chyba większość książek.
Ciekawy pomysł z podziemiami odkrytymi w trakcie remontu skrzyżowania.
I tyle zakochanych gostków, a ja myslałam, że w Domu Nocy przesadziły z Zoey. Niby miłości nigdy mało. To dodaje takiego dreszczyku emocji. Człowiek zadaje sobie pytanie "Z kim będzie Milenka?"
Szybkie zwroty akcji i wszystko świetnie rozplanowane...
Wszystko dobrze się skończyło. Ciekawi mnie tylko czy po tym odzyskaniu ciała Melanie zjechała Jareda, Sharon, Maggie i Kyle'a za to jak traktowali Wandę. Albo czy kogoś uderzyła zasługiwali na to co niektórzy.
Pokaż mimo toChaz jest taki fajny, że z całej książki dręczy mnie tylko jedno pytanie. Czy ona z nim będzie?!
Pokaż mimo toTak, tak, tak. Wreszcie Beleth usidlił Wiki. A Piotrka wyzbyła się na dobre. Tylko czy ona musiała znowu zginąć. No błagam ile można i to przez to samą osobę może nie umyślnie, ale jednak. I całkiem fajny pomysł z tym Hitlerem całkiem przyjemny typ oczywiście w tej książce. No ale są plusy może się jakby teleportować czy coś, czad na maksa. Szkoda, że nie ma dalszych...
więcej Pokaż mimo toWreszcie razem, ale ta akcja na plaży to trochę mdła była, no nie. Taka przesłodzona, a poza tym Nick jest mniej mdły. Adam za to taki nudny, dobry, spokojny, niezbyt spontaniczny,romantyczny trochę jak Stefano L.J.Smith. Ja bym inaczej wykreowała jego postać, ale cóż wybór autorki.
Pokaż mimo to