Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Czasami zwykły przypadek (jak mogłoby się wydawać na początku) sprawia ,że odkrywamy coś pięknego.

Tak było w moim przypadku z tą pozycją. Opis od razu mnie zaintrygował,jednak nie wiedziałam do końca czego się spodziewać ale tego właśnie potrzebowałam.

Od samego początku ksiazka ta działała na moje emocje.

Bogata rodzina skrywająca sekret. Zwyczajna dziewczyna ,która pragnęła tylko polepszyć swoje życie...

Cóż, ta książka a dokładniej jej zakończenie to był istny rollercoaster.

Autorka zgrabnie prowadziła akcję. Najpierw delikatnie się rozpędzała,były nawet momenty bardzo spokojne . Ale jednak na samym końcu akcja przyspieszyła diametralnie.

Na świeżo po skończonej powieści- jedno wielkie wow !

Myślę,że nawet jest tu furtka na drugą część ale chyba nie jest ona w planach. Może i dobrze. Teraz każdy czytelnik sam może sobie odpowiedzieć na pytanie ,,co będzie dalej?".

Czasami zwykły przypadek (jak mogłoby się wydawać na początku) sprawia ,że odkrywamy coś pięknego.

Tak było w moim przypadku z tą pozycją. Opis od razu mnie zaintrygował,jednak nie wiedziałam do końca czego się spodziewać ale tego właśnie potrzebowałam.

Od samego początku ksiazka ta działała na moje emocje.

Bogata rodzina skrywająca sekret. Zwyczajna dziewczyna ,która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Piękne miejsce, wyjazd na weekend za miasto z dala od problemów. Ale czy na pewno?

Zakończenia tak naprawdę można się domyślić ale autorka sprawnie myliła tropy i wyprowadzała czytelnika na inne ścieżki.

Bardzo podobały mi się te plot twisty i styl pisania autorki - bardzo wciągający. Miejsca i wydarzenia przedstawione wiarygodne.

Na pewno sięgnę po kolejne pozycje autorki.

Piękne miejsce, wyjazd na weekend za miasto z dala od problemów. Ale czy na pewno?

Zakończenia tak naprawdę można się domyślić ale autorka sprawnie myliła tropy i wyprowadzała czytelnika na inne ścieżki.

Bardzo podobały mi się te plot twisty i styl pisania autorki - bardzo wciągający. Miejsca i wydarzenia przedstawione wiarygodne.

Na pewno sięgnę po kolejne pozycje autorki.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem dopiero na początku historii, ale...
Czy nie drażnił Was chaotyczny język?

Jestem dopiero na początku historii, ale...
Czy nie drażnił Was chaotyczny język?

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka od początku zbierała dużo pozytywnych recenzji. Zachęcona tymi opiniami oraz motywowana sympatią do autorki od razu wiedziałam, że po nią sięgnę.
Co prawda nie jest to gatunek, który lubię najbardziej - ostatnimi czasy królują u mnie thrillery psychologiczne. Jednak ta historia wydała się intrygująca. Grupa młodych osób,wyrusza w nieznane - dosłownie, bo nie tyle, że nie znają miejsca ,w którym będą przebywać. Nie znają też właściciela tego miejsca.

Domek jak ze snu,bez prądu na totalnym odludziu. Grupa przyjaciół zdana tylko na siebie. Brzmi jak beztroskie wakacje czy jak początek koszmaru?

Od początku historii wiadomo,że coś się wydarzy. Zastanawiałam się razem z bohaterami- kiedy to nastąpi.

W międzyczasie odkrywałam ich problemy,poznawałam ich,może się z nimi utozsamiałam. Zastanawiałam się, co zrobiłabym w takiej czy innej sytuacji.

Podobał mi się styl pisania. Były to dość proste zdania. Może zbyt proste ale starałam się myśleć o wieku bohaterów. W niektórych fragmentach wydawali mi się trochę zarozumiali czy nawet rozpieszczeni- polegajacy na rodzicach ,bez żadnych obowiązków przez 3 miesiące...

Ostatecznie historia w końcu zaczęła się rozkręcać ,jednak za późno. Idylla trwała zbyt długo przez co zakończenie stało się trochę odrealnione.

Mimo wszystko,cieszę się, że przeczytałam te historie. Przeżycia bohaterów mnie wciągnęły i było mi smutno,że tak to się wszystko skończyło.
Na pewno sięgnę po kolejne pozycje Marty Bijan i życzę jej wielu sukcesów literackich!

Książka od początku zbierała dużo pozytywnych recenzji. Zachęcona tymi opiniami oraz motywowana sympatią do autorki od razu wiedziałam, że po nią sięgnę.
Co prawda nie jest to gatunek, który lubię najbardziej - ostatnimi czasy królują u mnie thrillery psychologiczne. Jednak ta historia wydała się intrygująca. Grupa młodych osób,wyrusza w nieznane - dosłownie, bo nie tyle,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaczęłam książkę. Po świetnym,,Żmijowisku" oczekiwałam czegoś o efekcie wybijającym w fotel. Obejrzałam film ,bardzo się zawiodłam. Czy warto kontynuować czytanie?

Zaczęłam książkę. Po świetnym,,Żmijowisku" oczekiwałam czegoś o efekcie wybijającym w fotel. Obejrzałam film ,bardzo się zawiodłam. Czy warto kontynuować czytanie?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na razie wszystkie przeczytane przeze mnie części Chyłki bardzo mi się podobają. Oczywiście poza głównymi bohaterami , moją ulubioną postacią jest Langer. Wydaje mi się- a nawet mam taką nadzieje - że Piotr jeszcze baardzo namiesza.
Do tego wszystkie ,,ciekawostki" i zagadnienia prawnicze także urozmaicają lekturę.
Mam nadzieję,że w kolejnych częściach Chylka wyjdzie z nałogu i z tą nadzieją zabieram się za kolejne tomy :)

Na razie wszystkie przeczytane przeze mnie części Chyłki bardzo mi się podobają. Oczywiście poza głównymi bohaterami , moją ulubioną postacią jest Langer. Wydaje mi się- a nawet mam taką nadzieje - że Piotr jeszcze baardzo namiesza.
Do tego wszystkie ,,ciekawostki" i zagadnienia prawnicze także urozmaicają lekturę.
Mam nadzieję,że w kolejnych częściach Chylka wyjdzie z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nowy rok, nowe książki, nowe postanowienia czytelnicze.
Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie pozycja z kategorii felietonow/ biografii.
Nie planowałam nawet przeczytania jej, ale kiedy całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce wciągnęłam się i tak już się stało , że trudno było ją odłożyć w trakcie czytania.
Całkiem przyjemny styl pisania. Nie znałam wcześniej autorki więc dość sporo dało się o niej dowiedzieć z tych felietonów.
Jednak nie wszystkie były tematyką dla mnie,dlatego 6 gwiazdek. Aczkolwiek polecam , gdyż na pewno warto przeczytć.

Nowy rok, nowe książki, nowe postanowienia czytelnicze.
Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie pozycja z kategorii felietonow/ biografii.
Nie planowałam nawet przeczytania jej, ale kiedy całkiem przypadkiem wpadła mi w ręce wciągnęłam się i tak już się stało , że trudno było ją odłożyć w trakcie czytania.
Całkiem przyjemny styl pisania. Nie znałam wcześniej autorki więc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Początek niepozorny,powiedziałabym nawet,że nieco nudny. Z biegiem czasu akcja się rozkręca. Fabuła bardzo mnie zaciekawiła,zwłaszcza,że nie czytałam wcześniej książek o podobnej tematyce. Zawsze wybierałam thrillery współczesne,dlatego podobała mi się ta odmiana połączenia współczesności z odległa przeszłością. Na pewno sięgnę po inne książki pani Tess. Serdecznie polecam.

Początek niepozorny,powiedziałabym nawet,że nieco nudny. Z biegiem czasu akcja się rozkręca. Fabuła bardzo mnie zaciekawiła,zwłaszcza,że nie czytałam wcześniej książek o podobnej tematyce. Zawsze wybierałam thrillery współczesne,dlatego podobała mi się ta odmiana połączenia współczesności z odległa przeszłością. Na pewno sięgnę po inne książki pani Tess. Serdecznie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Ciekawa fabuła, dobra akcja. Niektóre wątki przewidywalne, inne nie.
Jest to pierwszy kryminał tego autora, który miałam okazję przeczytać i zaciekawił mnie. Na pewno sięgnę po kolejne książki z tej serii.

Ciekawa fabuła, dobra akcja. Niektóre wątki przewidywalne, inne nie.
Jest to pierwszy kryminał tego autora, który miałam okazję przeczytać i zaciekawił mnie. Na pewno sięgnę po kolejne książki z tej serii.

Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach: , , , ,

Po samych pozytywnych recenzjach tej powieści spodziewałam się czegoś fenomenalnego. Nie do końca wiem, co by to mialo byc, jednak książka do rewelacyjnych nie należy.
Z jednej strony wciąga, z drugiej w trakcie czytania miałam wrażenie, że na każdej stronie mimo innych zdań, ciągle jest to samo. Kolejne części i rozdziały nie wnosiły nic, co mogłoby zaskoczyć.
Pewne fragmenty były wciągające i ostatnie dwieście stron przeczytałam bardzo szybko, ale jest to tylko typowa młodzieżówka, która ewentualnie pozwoli na odstresowanie po cięzkim dniu.
Zakończenie lekko rozczarowało. Nie dość, że okazało się bardzo nierealne, to bohaterowie musieli być niezwykle wytrwali skoro tak łatwo im przychodziło radzenie sobie z tymi wydarzenniami. Nie wszystkie wątki zostały też wyjaśnione, na przykład jak Charlie znalazła się w swoim dawnym domu i dlaczego tak naprawdę Krewetka z matką zrobiły jej coś takiego.
Podsumowując, książkę można przeczytać, ale jeśli nie jest się nastolatką wyczekującą na księcia z bajki, to nie należy spodziewać się cudów ;)

Po samych pozytywnych recenzjach tej powieści spodziewałam się czegoś fenomenalnego. Nie do końca wiem, co by to mialo byc, jednak książka do rewelacyjnych nie należy.
Z jednej strony wciąga, z drugiej w trakcie czytania miałam wrażenie, że na każdej stronie mimo innych zdań, ciągle jest to samo. Kolejne części i rozdziały nie wnosiły nic, co mogłoby zaskoczyć.
Pewne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka wpadła mi do ręki przypadkiem. W pewnych momentach była bardzo ciekawa, w innych niesamowicie się dłużyła. Z pewnością powiązania i splecione losy wszystkich bohaterów nadawały powieści tajemniczości i wciągały czytelnika. Jednak były takie momenty, w których chciałam już ją odłożyć, ale nie dałaby mi spokoju ciekawość co się stało z Magdą. W pewnym momencie podczas lektury wpadłoby mi do głowy, że może wcale się tego nie dowie, ale brnęłam dalej do końca. Oczywiście koniec bardzo mnie rozczarował. Mimo, że każdy może sam wysnuć teorię, co się stało z Magdą to jednak wolałabym, żeby autor to sprecyzował. Chciałabym się dowiedzieć co dalej z Martinem i innymi bohaterami. Szkoda, że zakończenie jest własnie takie.

Książka wpadła mi do ręki przypadkiem. W pewnych momentach była bardzo ciekawa, w innych niesamowicie się dłużyła. Z pewnością powiązania i splecione losy wszystkich bohaterów nadawały powieści tajemniczości i wciągały czytelnika. Jednak były takie momenty, w których chciałam już ją odłożyć, ale nie dałaby mi spokoju ciekawość co się stało z Magdą. W pewnym momencie podczas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest to pierwsza książka Beaty Pawlikowskiej, którą przeczytałam. Jest to też jedna z pierwszych książek podróżniczych, którą przeczytałam. Nie zawiodłam się. Beata Pawlikowska pisze łatwym i przyjemnym językiem. Czyta się szybko. Na każdej stronie jest coś ciekawego, dzięki czemu chce się poznać dalszą część historii. Plusem jest też to, że rzeczy i sytuacje, które się wydarzyły są prawdziwe i naprawdę miały miejsce. Beata Pawlikowska jest zdecydowanie jedną z moich ulubionych książkowych autorek.

Jest to pierwsza książka Beaty Pawlikowskiej, którą przeczytałam. Jest to też jedna z pierwszych książek podróżniczych, którą przeczytałam. Nie zawiodłam się. Beata Pawlikowska pisze łatwym i przyjemnym językiem. Czyta się szybko. Na każdej stronie jest coś ciekawego, dzięki czemu chce się poznać dalszą część historii. Plusem jest też to, że rzeczy i sytuacje, które się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Trudno mi ocenić tę książkę. Na pewno jest ona ciekawa, jednak czegoś tu brakuje. Bohaterami są nastolatkowie, których misją jest ocalenie ludzkości przed zbliżającą się zarazą. Dobry pomysł na książkę, ale nie do końca dobrze zrealizowany. Niby historia jest wciągająca, ale wszystko dzieje się dziwnie przewidywalnie. Zaskoczył mnie właściwie tylko jeden fragment. Chociaż zakończenie rzeczywiście jest inne niż można by było przewidzieć, to jednak tym razem ,,żyli długo i szczęśliwie" bardzo by mi odpowiadało.

Trudno mi ocenić tę książkę. Na pewno jest ona ciekawa, jednak czegoś tu brakuje. Bohaterami są nastolatkowie, których misją jest ocalenie ludzkości przed zbliżającą się zarazą. Dobry pomysł na książkę, ale nie do końca dobrze zrealizowany. Niby historia jest wciągająca, ale wszystko dzieje się dziwnie przewidywalnie. Zaskoczył mnie właściwie tylko jeden fragment. Chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

,, Czasami fajnie jest zrobić coś, co nie współgra z osobowością.”
A gdyby gra taka jak Nerve istniała naprawdę? Zgłosiłbyś się do niej? A jeśli tak to w jakiej roli- uczestnika czy raczej obserwatora?
Od początku powieści utożsamiałam się z główną bohaterką i zastanawiałam się, co zrobiłabym na jej miejscu. Kogo nie kusi perspektywa oderwania się od rzeczywistości i zrobienia czegoś, czego normalnie byśmy nie zrobili. A jednak zastanawiamy się co by było, gdybyśmy się jednak odważyli na coś innego, szalonego, a nawet niebezpiecznego.
Od razu stwierdziłam, że tak jak ona chciałabym być uczestnikiem.
Ciekawe było dla mnie, że organizatorzy wszystko wiedzieli o Vee- wiedzieli z kim i o co się pokłóciła, wiedzieli także jaka nagroda najbardziej zachęci ją do działania. Za każdym razem dobrze udało im się trafić. Zupełnie tak jakby bardzo dobrze ją znali. No i oczywiście nie można nie wspomnieć o Ianie.
Skąd wiedzieli, że akurat ta dwójka uczestników tak bardzo będzie do siebie pasować?
Muszę przyznać, że polubiłam główną bohaterkę. Jej nieśmiałość i pozostawanie w cieniu popularnych przyjaciół sprawiły, że kibicowałam jej od samego początku.
Powieść napisana jest w dobrym stylu. Oczywiście nie jest to książka bardzo ambitna, ale przecież nie każda musi taka być.
Szczerze mówiąc nawet nie planowałam sięgnąć po tę powieść, jednak po przeczytaniu kilku stron coś sprawiło, że od początku niesamowicie mnie wciągnęła ta historia. Ciekawa byłam jakie kolejne zadania wymyślą organizatorzy, jakimi nagrodami skuszą Vee oraz jak będą reagować jej przyjaciele. Akcja książki toczyła się naprawdę szybko, z szeroko otwartymi ze zdziwienia oczami przewracałam kolejne strony, chcąc dowiedzieć się co wydarzy się dalej.
Jest to historia dla osób w każdym wieku, idealna do przeczytania w wakacyjne dni. Udowadnia ona, że nie wszystko co nam się wmawia jest prawdą. Pokazuje też jak niebezpieczne mogą być dla nas nowoczesne technologie, jeżeli za bardzo się w nie wciągniemy. Nie można podejmować pochopnych decyzji pod wpływem negatywnych emocji, ponieważ później mogą one przejąć nad nami za dużą kontrolę.
Jednak to książka również o przyjaźni oraz o tym, że trzeba o nią walczyć mimo wszystko, bo nie zawsze to co nam się wydaje, rzeczywiście jest prawdą.
Polecam tę powieść ze względu na szybko toczącą się akcję oraz ciekawą fabułę. To jedna z tych pozycji przy której na pewno nikt nie będzie się nudzić. Kolejne zadania przyprawiają o gęsią skórkę zwłaszcza kiedy w grę wchodzi życie bohaterów. Trzeba pamiętać, że nie zawsze rzeczy, które nam ktoś pokazuje, rzeczywiście takie są. Sama Vee się o tym przekonała i to wielokrotnie.

,, Czasami fajnie jest zrobić coś, co nie współgra z osobowością.”
A gdyby gra taka jak Nerve istniała naprawdę? Zgłosiłbyś się do niej? A jeśli tak to w jakiej roli- uczestnika czy raczej obserwatora?
Od początku powieści utożsamiałam się z główną bohaterką i zastanawiałam się, co zrobiłabym na jej miejscu. Kogo nie kusi perspektywa oderwania się od rzeczywistości i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Może nie było tak dobre, jak część 1, ale na pewno czytało się przyjemnie. Kilka sytuacji z książki mnie rozbawiło, ale niektóre też sprawiły, że było mi przykro. Nie było dużo akcji, lecz więcej rozmyślań, która opcja byłaby lepsza. Końcówka zdecydowanie ciekawa. Sprawiła, że targały mną sprzeczne emocje. Właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna jak zakończy się ta część. Zakończyła się z rozmachem i już nie mogę się doczekać kiedy zacznę następną część! A będzie to miało miejsce jeszcze dzisiaj! Jednak już teraz mogę stwierdzić, że jest to obecnie moja ulubiona seria. Polecam ją młodszym, ale też i starszym. Ta lekka lektura pomaga w oderwaniu się od rzeczywistości i sprawia - przynajamniej w moim przypadku-że moja wyobraźnia funkcjonuje na pełnych obrotach i przeżywam emocje i przygody razem z bohaterami, których swoją drogą bardzo polubiłam!

Może nie było tak dobre, jak część 1, ale na pewno czytało się przyjemnie. Kilka sytuacji z książki mnie rozbawiło, ale niektóre też sprawiły, że było mi przykro. Nie było dużo akcji, lecz więcej rozmyślań, która opcja byłaby lepsza. Końcówka zdecydowanie ciekawa. Sprawiła, że targały mną sprzeczne emocje. Właściwie do ostatnich stron nie byłam pewna jak zakończy się ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Powieściom Rywalki rozpoczęłam rok 2017. Mówi się, że jaki początek roku, taki cały rok. Dlatego mam nadzieję, że będzie on dobrym książkowym rokiem.
Nie czytałam wcześniej takiej powieści. Takiej to znaczy ,,księżniczkowej". Jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytając pozytywne komentarze myślałam,że to raczej powieść dla zakochanych nastolatek, albo dziewczynek, które marzą o tym, aby w przyszłości zostać księżniczką. Myliłam się. Jest to powieść dobra dla osób w każdym wieku. Mimo, że nie jest ona pełna akcji, a takie lubię najbardziej, spodobało mi się to powolne tempo. Może właśnie przez to powieść tak bardzo wciąga już od samego początku. Dodatkowo napięcie budują uczucia bohaterki. Polubiłam ją od początku i ani trochę mnie nie denerwowała. Amy jest prawdziwa, nikogo nie udaje- od początku przede wszystkim jest sobą.
Pomimo tego, że można przewidzieć jak się sprawy potoczą, niektóre wydarzenia naprawdę zaskakują. Cieszę się, że to część pierwsza i nie ostatnia. Została ona zakończona w takim momencie, że aż chce się od razu zacząć część kolejną. Ja niestety nie mam tak dobrze. Na ciąg dalszy muszę troszkę poczekać. Jednak już z niecierpliwością wyczekuję dnia,w którym będę mogła poznać dalsze losy Amy i jej rywalek w pałacu!

Powieściom Rywalki rozpoczęłam rok 2017. Mówi się, że jaki początek roku, taki cały rok. Dlatego mam nadzieję, że będzie on dobrym książkowym rokiem.
Nie czytałam wcześniej takiej powieści. Takiej to znaczy ,,księżniczkowej". Jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Czytając pozytywne komentarze myślałam,że to raczej powieść dla zakochanych nastolatek, albo dziewczynek, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , , ,

,,Serce ze szkła. Rany, to byłby świetny tytuł książki! "

Z opisu książki wynika,że spodziewać można się po powieści wiele.Jednak czy rzeczywiście okazuje się tak niesamowita czy trochę rozczarowuje? Tego dowiecie się z dalszej części mojej recenzji.
Tradycyjnie dla takich powieści, narratorką i główną bohaterką jest nastoletnia dziewczyna, która ma swoich przyjaciół i prowadzi rozrywkowe życie.
Powieść rozpoczyna się od mroźnych klimatów, a im dalej zagłębiamy się w życie bohaterów, tym robi się zimniej. Dosłownie i w przenośni.
Juli mieszka tylko z tatą, który jest pisarzem. On komunikuje jej, że przerwę świąteczną spędzą na wyspie jego przyjaciela. Jednak Juli nie jedzie tam bezcelowo- wręcz przeciwnie. Jej cel jest bardzo określony.
Na wyspie poznaje Davida- chłopaka, z którym ma spędzić najbliższe dni. Co więcej, ma się nim opiekować,co wcale nie umila jej czasu spędzonego w Sorrow. Czytelnikowi od razu pokazane są ból i cierpienie głównego bohatera. Jest on postacią ciekawą, która skrywa wiele tajemnic, postacią, która w późniejszym czasie bardzo czytelnika zaskakuje.
Im dalej poznajemy historię, tym bardziej może nas wciągnąć. Jej plusem jest fakt, że nie jest typowym młodzieżowym romansem, lecz bardziej thrillerem. Juli staje się ofiarą pewnego spisku, a sprawcą może być każdy. I każdy może mieć inny cel swoich czynów.
Jednak powieść ma też swoje minusy. Nie jest to najciekawsza książka, którą w życiu przeczytałam, czasem akcja toczy się bardzo wolno. Ale myślę, że warto wytrwać do końca, ponieważ zakończenie może Was zaskoczyć.
Kto jest sprawdzą intrygi, która ma na celu uśmiercenie bohaterki? Miejcie się na baczności, bo niektóre tropy mogą Was bardzo zmylić i to w chwili, kiedy będziecie myśleli, że poznaliście już wszystkie odpowiedzi.

,,Serce ze szkła. Rany, to byłby świetny tytuł książki! "

Z opisu książki wynika,że spodziewać można się po powieści wiele.Jednak czy rzeczywiście okazuje się tak niesamowita czy trochę rozczarowuje? Tego dowiecie się z dalszej części mojej recenzji.
Tradycyjnie dla takich powieści, narratorką i główną bohaterką jest nastoletnia dziewczyna, która ma swoich przyjaciół i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Pia to dziewczyna młoda,pełna życia i energii. Sama rozkręca swój interes,lecz z trudnościami. W międzyczasie dotykają ją problemy,które w swoim życiu ma każda młoda dziewczyny,starająca się odnaleźć swoją drogę w życiu. Na szczęście na swojej drodze, Pia ma oddane przyjaciółki, które będą w stanie zrobić dla niej wszystko.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Myślę, że jest to lektura idealna na wakacje. Pomimo wad i nieprzewidywalności głównej bohaterki, jest się w stanie ją polubić. Powieść przedstawia, jak może wyglądać życie w wielkim mieście i pokazuje, z jakimi problemami trzeba sobie w nim radzić. Jednak tak jak można się spodziewać już od początku książki, zakończenie jest typowo amerykańskie, lecz z brytyjskim akcentem ;)
Podsumowując: polecam tę powieść osobom, które nie wymagają niczego dającego do myślenia, lecz chcą miło spędzić czas przy czytaniu książki.

Pia to dziewczyna młoda,pełna życia i energii. Sama rozkręca swój interes,lecz z trudnościami. W międzyczasie dotykają ją problemy,które w swoim życiu ma każda młoda dziewczyny,starająca się odnaleźć swoją drogę w życiu. Na szczęście na swojej drodze, Pia ma oddane przyjaciółki, które będą w stanie zrobić dla niej wszystko.
Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Myślę, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Myślę, że każdy słyszał już o Nicholasie Sparksie. Na pewno większość, albo chociaż ci, których interesuje literatura współczesna czy współcześni autorzy. Ale nie oszukujmy się. Nicholasem Sparksem w większości zainteresowane są kobiety. Zdecydowanie jestem jedną z nich :)
Ten pisarz przyciągnął moją uwagę już dawno temu. Pierwszą przeczytaną przeze mnie książką tego autora była ,,Ostatnia piosenka". Natomiast ,,Wybór" to już 7 z kolei powieść Sparksa, którą przeczytałam. Sprawdza się powiedzenie, że jak raz się coś polubi, to ciągle chce się więcej. Ma to swoje zastosowanie również w książkach. Po każdej kolejnej przeczytanej przeze mnie książce Sparksa, ciągle mam ochotę na więcej :)
Dlatego też szczególnie cieszę się,że sięgnęłam po tę pozycję. Od samego początku polubiłam w niej wszystko. Bohaterowie, sceneria, fabuła. Te elementy połączone w całość sprawiły, że powieść czytało się z zapartym tchem od początku do końca.
Jak powszechnie wiadomo, u Nicholasa Sparksa zawsze zdarza się coś smutnego. Oczywiście nikt nie chciałby czegoś takiego w prawdziwym życiu, ale tutaj wydaje się to być tak bardzo na miejscu, że można się już przyzwyczaić. Tym razem od początku spekulowałam i zastanawiałam się co się stanie. Było to dość zaskakujące, ponieważ do pewnego momentu wszystko układało się wręcz idealnie. Tym razem tak naprawdę nie miałam pojęcia co się stanie. Dlatego też byłam szczerze zaskoczona, kiedy mniej więcej w połowie książki okazało się,że była to historia z przeszłości, opowiadana przez 40- letniego mężczyznę, którego żona, teraz...
Mam nadzieję, że zachęciłam Was chociaż trochę do przeczytania powieści. W książce Nicholasa Sparksa nie ma za dużo akcji, ale to nie zmienia faktu, że potrafi on zaskakiwać. Jeśli o mnie chodzi, na pewno przeczytam następne pozycję autorstwa Nicholasa Sparksa. Chciałabym nie tylko przeczytać wszystkie książki, ale również obejrzeć filmy na ich podstawie. Mam nadzieję, że będą powstawały kolejne powieści, ponieważ skradły mi one serce i już go nie wypuściły. Serdecznie polecam :)

Myślę, że każdy słyszał już o Nicholasie Sparksie. Na pewno większość, albo chociaż ci, których interesuje literatura współczesna czy współcześni autorzy. Ale nie oszukujmy się. Nicholasem Sparksem w większości zainteresowane są kobiety. Zdecydowanie jestem jedną z nich :)
Ten pisarz przyciągnął moją uwagę już dawno temu. Pierwszą przeczytaną przeze mnie książką tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jak to często z książkami bywa, do przeczytania jej zachęciło mnie ciekawie napisane streszczenie,
Jak to było? Dwa małżeństwa- przyjaciele- razem na wakacjach. Ostatni weekend w nadmorskim miasteczku,ciepły wakacyjny wieczór, impreza w klubie. Co łączy te wydarzenia?
Podobało mi się, że sprawa była pokazana czytelnikowi z punktu widzenia rożnych osób. To sprawiało, że historia stawała się dynamiczna. Niespodziewane zwroty akcji, czyniły opowieść pełną emocji, nadawały jej zabarwienia. Ciekawostką, która mogłaby zachęcić potencjalnego czytelnika do przeczytania powieści może okazać się fakt, ze tak naprawdę nie musimy czekać do końca historii na wyjaśnienie sprawy. Już mniej więcej w połowie, autorka sama zdradza nam najważniejszą dla nas kwestię.
Może to dlatego, że studiuję dziennikarstwo, ale bardzo podobała mi się praca i zaangażowanie reporterów kryminalnych w poszukiwaniu zaginionej.Brało w tym udział wiele osób i wszyscy mieli taki sam cel--> znaleźć Agnes, zanim dojdzie do tragedii. Mówiono o niej w prasie, pojawiała się niezliczona ilość artykułów w prasie, TV czy stacjach radiowych. Mąż i przyjaciele zaginionej działali również na własną rękę. W Brantevik - w miejscu gdzie wszystko się zaczęło- organizowano grupy poszukiwawcze. Moment kulminacyjny pojawił się kiedy niedaleko klubu w którym przyjaciele spędzali feralny wieczór zaginięcia, znaleziono ślad mogący być dowodem śmierci kobiety. Mąż Tobbe, jednak do końca był przekonany, że jego zaginiona żona, żyje, ale bardzo ciężko znosił to nagłe rozstanie.
Bardzo polecam przeczytanie tej książki. Jest w niej wszystko, czego czytelnik może oczekiwać po dobrym thrillerze.

Jak to często z książkami bywa, do przeczytania jej zachęciło mnie ciekawie napisane streszczenie,
Jak to było? Dwa małżeństwa- przyjaciele- razem na wakacjach. Ostatni weekend w nadmorskim miasteczku,ciepły wakacyjny wieczór, impreza w klubie. Co łączy te wydarzenia?
Podobało mi się, że sprawa była pokazana czytelnikowi z punktu widzenia rożnych osób. To sprawiało,...

więcej Pokaż mimo to