Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta książka nie jest dobra.
Jest okropna.
Okropne jest to, że autor pozwolił mi pokochać Hansa, Rosę, Rudiego, Maxa, a potem wszystkich mi ich odebrał. Czułam się jak Leslie. Nadal mam czerwone oczy po wylanych łzach, nadal nie mogę się pozbierać. Wszystko przez Złodziejkę książek.
Tak, trzeba tę książkę przeczytać, ponieważ niesie ona ze sobą prawdę. Prawdę o słowach. Słowa potrafią zmienić wszystko, cały świat, życie miliony osób. Potrafią ranić, zabijać, ale i nieść ze sobą szczęście. Autor powiedział głośno, to co każdy w głębi duszy czuł. Słowa mają ogromną wartość. To najważniejsza rzecz, którą wyniosłam z tej książki.
PS. Już chyba nigdy nie sięgnę po wojenną książkę lub chociaż z konfliktem zbrojnym w tle.

Ta książka nie jest dobra.
Jest okropna.
Okropne jest to, że autor pozwolił mi pokochać Hansa, Rosę, Rudiego, Maxa, a potem wszystkich mi ich odebrał. Czułam się jak Leslie. Nadal mam czerwone oczy po wylanych łzach, nadal nie mogę się pozbierać. Wszystko przez Złodziejkę książek.
Tak, trzeba tę książkę przeczytać, ponieważ niesie ona ze sobą prawdę. Prawdę o słowach. Słowa...

O zgrozo! Dlaczego ta książka ma tak dobrą ocenę? Ledwo przeczytałam 1/3 książki i stwierdziłam, że to zwykły bubel dla rozchichanych nastolatek. Kompletnie nie czuję tej książki, a Step i jego paczka mocno działają mi na nerwy. Niestety, to jest po części prawdziwy przykład współczesnej młodzieży, a autor, można tak powiedzieć, jeszcze im przyklaskuje. Odkładam ją na półkę do czasu, aż znajdzie się chętny na przygarnięcie tego biedaka.

O zgrozo! Dlaczego ta książka ma tak dobrą ocenę? Ledwo przeczytałam 1/3 książki i stwierdziłam, że to zwykły bubel dla rozchichanych nastolatek. Kompletnie nie czuję tej książki, a Step i jego paczka mocno działają mi na nerwy. Niestety, to jest po części prawdziwy przykład współczesnej młodzieży, a autor, można tak powiedzieć, jeszcze im przyklaskuje. Odkładam ją na...

ZAKOCHAŁAM SIĘ.
Do tej książki mogę wracać i wracać, nigdy mi się nie znudzi! Edward Rochester przyciąga jak magnes! Chcę napisać coś sensownego o tej książce, ale nie mogę, ponieważ za każdym razem, gdy o widzę tytuł "Jane Eyre" lub nazwisko Bronte, nie myślę logicznie. Edward Rochester całkowicie mną zawładnął!
Polecam wszystkim!

ZAKOCHAŁAM SIĘ.
Do tej książki mogę wracać i wracać, nigdy mi się nie znudzi! Edward Rochester przyciąga jak magnes! Chcę napisać coś sensownego o tej książce, ale nie mogę, ponieważ za każdym razem, gdy o widzę tytuł "Jane Eyre" lub nazwisko Bronte, nie myślę logicznie. Edward Rochester całkowicie mną zawładnął!
Polecam wszystkim!