-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać286
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2024-04-21
2024-04-21
Świetna! Choć miałam dość długą przerwę w tej serii. Może trochę za mało było Mszczuja w Mszczuju… ale i tak cudownie było wrócić do Bielin i Jagi.
Świetna! Choć miałam dość długą przerwę w tej serii. Może trochę za mało było Mszczuja w Mszczuju… ale i tak cudownie było wrócić do Bielin i Jagi.
Pokaż mimo to2024-04-18
Rzadko czytam erotyki … Na pewno lepiej mi się to czytało, niż 365 dni. Czy sięgnę po tom 2? Być może, troszkę z ciekawości po dziwnym zakończeniu. Był tak trochę płasko, akcja toczyła się dość szybko, ale ogólnie - do przeczytania.
Rzadko czytam erotyki … Na pewno lepiej mi się to czytało, niż 365 dni. Czy sięgnę po tom 2? Być może, troszkę z ciekawości po dziwnym zakończeniu. Był tak trochę płasko, akcja toczyła się dość szybko, ale ogólnie - do przeczytania.
Pokaż mimo to2024-03-23
Rewelacyjna! Jak ja się cieszę, że moja córka wciągnęła mnie w tę serię☺️ Szybka akcja, jeszcze więcej zagadek, jakby nawet bardziej logicznie poukładana fabuła, ciekawe tajemnice i ich rozwiązania, z jeszcze ciekawszym zakończeniem. Kolejna części - przybywaj!
Rewelacyjna! Jak ja się cieszę, że moja córka wciągnęła mnie w tę serię☺️ Szybka akcja, jeszcze więcej zagadek, jakby nawet bardziej logicznie poukładana fabuła, ciekawe tajemnice i ich rozwiązania, z jeszcze ciekawszym zakończeniem. Kolejna części - przybywaj!
Pokaż mimo to2024-03-17
Moim zdaniem, jeszcze lepsza, niż pierwsza część tj. „Matka siedzi z tyłu”. Przeczytałam ją szybko, czytało mi się naprawdę dobrze, uśmiałam się nie raz. Może wynika to z faktu, że część opowieści z pierwszej części znałam z bloga i fb, a tutaj miałam jedną spójną historię, z takim samym rodzajem humoru i podejściem do życia i do czytelnika? Polecam 😄
Moim zdaniem, jeszcze lepsza, niż pierwsza część tj. „Matka siedzi z tyłu”. Przeczytałam ją szybko, czytało mi się naprawdę dobrze, uśmiałam się nie raz. Może wynika to z faktu, że część opowieści z pierwszej części znałam z bloga i fb, a tutaj miałam jedną spójną historię, z takim samym rodzajem humoru i podejściem do życia i do czytelnika? Polecam 😄
Pokaż mimo to2024-03-12
Chyba najlepsza część ze wszystkich czterech. Waham się, bo każda kolejna była coraz lepsza i tak samo wciągająca. Akcja dzieje się tak szybko, jest sporo „momentów”, a na końcu rozwiązanie, króre nie pozostawia wątpliwości. Jaka miła odmiana od książek, które od dłuższego czasu czytam, a w których każde zakończenie pozostawia mnie w niepewności. Niby to lubię, ale miło dla odmiany przeczytać coś i mieć pewność ci do tego, jak dalej potoczą się losy bohaterów. Czy wystarczającą recenzją jest fakt, że przeczytałam ją w jedną niepełną noc, jeden poranek (dojazd do pracy) i początek popołudnia? Na drugi dzień od pożyczenia, była już przeczytana 😉
Chyba najlepsza część ze wszystkich czterech. Waham się, bo każda kolejna była coraz lepsza i tak samo wciągająca. Akcja dzieje się tak szybko, jest sporo „momentów”, a na końcu rozwiązanie, króre nie pozostawia wątpliwości. Jaka miła odmiana od książek, które od dłuższego czasu czytam, a w których każde zakończenie pozostawia mnie w niepewności. Niby to lubię, ale miło dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-10
Co część, to lepsza! Szybka akcja, kolejne wątki. Momentami takie trochę życiowe ścienne-fiction, choć w sumie…autorka porusza dość poważne problemy i kwestie, które przydarzają się w żuciu. Może niekoniecznie tak często o niekoniecznie wszystkie jednej rodzinie, ale liczy się samo przedstawienie problemów. Jutro pędzę po kolejną-ostatnią, jak na razie-część tej sagi. I stwierdzam, że się już zdążyłam przywiązać do bohaterów … co ja zrobię, gdy przeczytam „Zimę w Przytulnej”?
Co część, to lepsza! Szybka akcja, kolejne wątki. Momentami takie trochę życiowe ścienne-fiction, choć w sumie…autorka porusza dość poważne problemy i kwestie, które przydarzają się w żuciu. Może niekoniecznie tak często o niekoniecznie wszystkie jednej rodzinie, ale liczy się samo przedstawienie problemów. Jutro pędzę po kolejną-ostatnią, jak na razie-część tej sagi. I...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-08
Właśnie skończyłam i …muszę natychmiast dorwać kolejny tom! Tak się nie kończy ! 😁 Przeczytałam jednym tchem, dosłownie. Przyzwyczaiłam się już do bohaterów, choć każdy z nich potrafi mnie jeszcze z lekka zirytować. Niemniej, muszę, ale to muszę koniecznie i bezwzględnie dowiedzieć się CO BYŁO DALEJ! A to chyba najlepsza recenzja dla książki.
Właśnie skończyłam i …muszę natychmiast dorwać kolejny tom! Tak się nie kończy ! 😁 Przeczytałam jednym tchem, dosłownie. Przyzwyczaiłam się już do bohaterów, choć każdy z nich potrafi mnie jeszcze z lekka zirytować. Niemniej, muszę, ale to muszę koniecznie i bezwzględnie dowiedzieć się CO BYŁO DALEJ! A to chyba najlepsza recenzja dla książki.
Pokaż mimo to2024-03-03
Intrygująca …. Wciągająca. Czyta się ją bardzo szybko. Aż się tego nie spodziewałam. Podobnie, jak „momentów”, które się zdarzają. Lecę po drugi tom 😉
Intrygująca …. Wciągająca. Czyta się ją bardzo szybko. Aż się tego nie spodziewałam. Podobnie, jak „momentów”, które się zdarzają. Lecę po drugi tom 😉
Pokaż mimo to2024-02-26
Rewelacja! Uwielbiam tę serię. Pochłonęłam, wciągnęłam niczym ciepłą bułeczkę. Zakończenie zaskakuje, choć chyba nie wbiło mnie aż tak w fotel. Może…za szybko? Jedyny minus mogę dać samej sobie za to, że zabrałam się za nią po tam dlugim czasie po przeczytaniu poprzedniego tomu i kilka rzeczy mi umknęło - do teraz się zastanawiam, czy nie przejrzeczytać końcówki Echa z popiołu, żeby przestać mieć wątpliwości i żeby mi się w końcu wszystko poukładało. Najlepsza jest i tak nadzieja - zapowiedź, że to jeszcze nie koniec 🤩
Rewelacja! Uwielbiam tę serię. Pochłonęłam, wciągnęłam niczym ciepłą bułeczkę. Zakończenie zaskakuje, choć chyba nie wbiło mnie aż tak w fotel. Może…za szybko? Jedyny minus mogę dać samej sobie za to, że zabrałam się za nią po tam dlugim czasie po przeczytaniu poprzedniego tomu i kilka rzeczy mi umknęło - do teraz się zastanawiam, czy nie przejrzeczytać końcówki Echa z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-10
Chyba pierwszy raz przeczytałam tak naprawdę książkę psychologiczną. Inaczej - książkę, będącą zapiskami z sesji psychologicznych. Zrobiłam masę zdjęć. Początkowo wydawało mi się, że ja o tym wszystkim wiem, ale z czasem zrozumiałam, że niby wiem, ale zapomnę jak sobie z danym problemem poradzić. W sumie, fajnie byłoby móc do takiej książki czasem wrócić.
Chyba pierwszy raz przeczytałam tak naprawdę książkę psychologiczną. Inaczej - książkę, będącą zapiskami z sesji psychologicznych. Zrobiłam masę zdjęć. Początkowo wydawało mi się, że ja o tym wszystkim wiem, ale z czasem zrozumiałam, że niby wiem, ale zapomnę jak sobie z danym problemem poradzić. W sumie, fajnie byłoby móc do takiej książki czasem wrócić.
Pokaż mimo to2024-02-03
Ooo Panie..!!!! Co to było! Wciągające, z lekka (…!) przerażające, dające do myślenia…. Jedyny Monia i zastrzeżenie jakie mam, dotyczy końcówki. Przez całą książkę akcja toczy się odpowiednio i wciąga odpowiednio, tak, że się nie można doczekać rozwiązania. A samo rozwiązanie jest podane… za szybko. Nie dość, że ciężko je ogarnąć - i nie chodzi tu tylko o element zaskoczenia, tak charakterystyczny, dla wszystkich powieści i kryminałów Remigiusza Mroza. Chodzi bardziej o to, że wyjaśnienie jest jakieś takie za
Szybkie, zbyt chaotyczne…takie nie dość, w porównaniu do wszystkiego, co dzieje się wcześniej. Ale i tak - warto!
Ooo Panie..!!!! Co to było! Wciągające, z lekka (…!) przerażające, dające do myślenia…. Jedyny Monia i zastrzeżenie jakie mam, dotyczy końcówki. Przez całą książkę akcja toczy się odpowiednio i wciąga odpowiednio, tak, że się nie można doczekać rozwiązania. A samo rozwiązanie jest podane… za szybko. Nie dość, że ciężko je ogarnąć - i nie chodzi tu tylko o element...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-16
Rewelacja! Książki dla YA, ale czytam jednym tchem! Świetna seria! Jak ja się cieszę, że córka w prezencie dostała cały pakiet 😁 Wciągająca, nienachalna, tak napisana, że nie czuć, że to YA. Sztos. Czekam na kolejną 😎 choć wydaje się, że większość „tajemnicy” została rozwiązana, to na horyzoncie pojawia się zupełnie nowa tajemnica, poniekąd związana z poprzednią.
Rewelacja! Książki dla YA, ale czytam jednym tchem! Świetna seria! Jak ja się cieszę, że córka w prezencie dostała cały pakiet 😁 Wciągająca, nienachalna, tak napisana, że nie czuć, że to YA. Sztos. Czekam na kolejną 😎 choć wydaje się, że większość „tajemnicy” została rozwiązana, to na horyzoncie pojawia się zupełnie nowa tajemnica, poniekąd związana z poprzednią.
Pokaż mimo to2024-01-03
Bardzo fajna książka. Świąteczna, optymistyczna, z pewną tajemnicą. Czytało się ją lekko i przyjemnie, a co ciekawe-po przeczytaniu zostawiła niedosyt, chce się więcej.
Bardzo fajna książka. Świąteczna, optymistyczna, z pewną tajemnicą. Czytało się ją lekko i przyjemnie, a co ciekawe-po przeczytaniu zostawiła niedosyt, chce się więcej.
Pokaż mimo to2023-12-12
Dawno, ale to dawno nie zdarzyło mi się przeczytać grubej książki w dwie (niecale dwie) noce. Z tą mi się udało! Dostalam ją do przeczytania od zafascynowanej córki - powiedzieć, że ją przeczytałam, to jak nie powiedzieć nic. Ja ją pochłonęłam! Czy mi się podobała? No jasne! Czy podzielam entuzjam córki - a jakże! Czy czekam z niecierpliwością, aż córka skończy czytać drugi tom, żeby go przejąć i równie szybko pochłonąć? Zdecydowanie TAK! Czy polecam? Oczywiście!
Dawno, ale to dawno nie zdarzyło mi się przeczytać grubej książki w dwie (niecale dwie) noce. Z tą mi się udało! Dostalam ją do przeczytania od zafascynowanej córki - powiedzieć, że ją przeczytałam, to jak nie powiedzieć nic. Ja ją pochłonęłam! Czy mi się podobała? No jasne! Czy podzielam entuzjam córki - a jakże! Czy czekam z niecierpliwością, aż córka skończy czytać drugi...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-04
Cudowna…piękna, poruszająca i poruszająca bardzo ciekawe wątki…nieoczywista. Warto bylo po nią sięgnąć.
Cudowna…piękna, poruszająca i poruszająca bardzo ciekawe wątki…nieoczywista. Warto bylo po nią sięgnąć.
Pokaż mimo to2023-11-16
Piękna! Choć przyznam, że kupilam ją razem z „Pamiętnikiem” Sparksa, będąc zauroczona filmem - co mi się rzadko zdarza. Początkowo, „Ślub” trochę mi się dłużył… momentami lekko drażniły sparksowe opisy wszelkich rzeczy, stanów i przyrody. Ale tak w 3/4 powieści mnie wciągnęło i wiedzialam, że warto doczytać do końca. Romantiko końcówka jak zwykle olśniewa i przyćmiewa ździebko nudnawy początek. Swoją drogą, te sparksowe romansidła są pisane w taki sposób, że czytając, wręcz slyszalam narratora filmu :D
Piękna! Choć przyznam, że kupilam ją razem z „Pamiętnikiem” Sparksa, będąc zauroczona filmem - co mi się rzadko zdarza. Początkowo, „Ślub” trochę mi się dłużył… momentami lekko drażniły sparksowe opisy wszelkich rzeczy, stanów i przyrody. Ale tak w 3/4 powieści mnie wciągnęło i wiedzialam, że warto doczytać do końca. Romantiko końcówka jak zwykle olśniewa i przyćmiewa...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-10
No ja po prostu uwielbiam Mroza, uwielbiam Forsta !!! Nie byłam świadoma, jak mi tego brakowało. A ta część była, moim zdaniem, najbardziej góralska (wbrew pozorom…) ze wszystkich. Połączenie Chyłki i Zordona z Forstem wyszło oczywiście bardzo dobrze, choć parę razy reakcje niektórych osób mnie zaskoczyły. Oczywiście ryczałam, śmiałam się, stresowałam, podejrzewałam i niedowierzałem wiele razy. Za to uwielbiam tę serię. I w ogóle nie ma z tym nic wspólnego podhalańskie pochodzenie mojego Taty, wcale, nie, bo po co? 😉
No ja po prostu uwielbiam Mroza, uwielbiam Forsta !!! Nie byłam świadoma, jak mi tego brakowało. A ta część była, moim zdaniem, najbardziej góralska (wbrew pozorom…) ze wszystkich. Połączenie Chyłki i Zordona z Forstem wyszło oczywiście bardzo dobrze, choć parę razy reakcje niektórych osób mnie zaskoczyły. Oczywiście ryczałam, śmiałam się, stresowałam, podejrzewałam i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytałam razem z Mszczujem, w jednym wydaniu 😉 Krótkie, ale treściwe. Cała Jaga!
Przeczytałam razem z Mszczujem, w jednym wydaniu 😉 Krótkie, ale treściwe. Cała Jaga!
Pokaż mimo to