-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-18
2024-03-10
Uważam, że to bardzo dobre zakończenie trylogii. Całość czytało się szybko. Jedynie odrobina niechlujstwa się tu wdarła: na jednej stronie z perspektywy Victora mamy, że usłyszał dzwonek do drzwi, a stronę obok, z perspektywy Hailey, czytamy, że zapukała do drzwi - drobiazg, ale mnie takie drażnią :)
Powtarzalność: w całej trylogii powtarzały się te same opisy np. podczas scen łóżkowych. Akurat w tej części najbardziej mnie zirytowało zdanie o najwyższym stopniu na schodach, który skrzypi, jeśli ktoś na nim stanie. Dosłownie to samo zdanie na stronie 185 i 198.
Ale nikt nie urodził się mistrzem i autorka potrzebuje jeszcze trochę praktyki :) Generalnie polecam. Bałam się, że ta trylogia to jakieś totalne gówno z Whatpadda, a bardzo miło się zaskoczyłam.
Uważam, że to bardzo dobre zakończenie trylogii. Całość czytało się szybko. Jedynie odrobina niechlujstwa się tu wdarła: na jednej stronie z perspektywy Victora mamy, że usłyszał dzwonek do drzwi, a stronę obok, z perspektywy Hailey, czytamy, że zapukała do drzwi - drobiazg, ale mnie takie drażnią :)
Powtarzalność: w całej trylogii powtarzały się te same opisy np. podczas...
2024-03-04
Zobaczymy jak się seria zakończy, ale póki co nadal jest to całkiem niezła robota autorki. Tylko te powtarzające się opisy... dosłownie kopiuj-wklej. Tego nie mogę przeboleć.
Zobaczymy jak się seria zakończy, ale póki co nadal jest to całkiem niezła robota autorki. Tylko te powtarzające się opisy... dosłownie kopiuj-wklej. Tego nie mogę przeboleć.
Pokaż mimo to2024-02-27
Tyle złego się nasłuchałam o książkach z Whattpada, że miałam obawy. A tu proszę! Naprawdę dobrze spędziłam czas. Nie jest to jakaś górnolotna powieść, ale da się czytać. Widać, że tu autorka nie ma jeszcze tak wyrobionego pióra, no i nie mogę nie przyczepić się to powtarzających się zdań. Dosłownie zdań np. w przypadku opisywania emocji.
Postaci nie są też najbogatsze, trochę ciężko się wczuć w te relacje, momentami się trochę dłuży niemniej jak na pierwszą książkę autorka wykonała kawał dobrej roboty.
Tyle złego się nasłuchałam o książkach z Whattpada, że miałam obawy. A tu proszę! Naprawdę dobrze spędziłam czas. Nie jest to jakaś górnolotna powieść, ale da się czytać. Widać, że tu autorka nie ma jeszcze tak wyrobionego pióra, no i nie mogę nie przyczepić się to powtarzających się zdań. Dosłownie zdań np. w przypadku opisywania emocji.
Postaci nie są też najbogatsze,...
2024-02-19
Nie powiedziałabym, żeby mnie ta książka jakoś wybitnie zachwyciła. Niemniej była dobra, chociaż o postaci Michaela wiemy w sumie tyle, że jest zdrowo powalony. A szkoda.
Postać Kylie mnie bardzo na końcu zaskoczyła- dała radę ostatecznie, chociaż jej naiwność była irytująca. I muszę przyznać, że tu dałam się powiedzmy przekonać i wczuć w psychikę głównej bohaterki. Uważam, że całkiem dobrze jest tu opisane, jak stopniowo, ale zawzięcie Michael mąci jej w głowie i jak ona sama zaczyna wierzyć, że poza jego domem innego nie ma.
Bardzo podoba mi się styl pisania autorki - to moje pierwsze spotkanie z nią i na pewno sięgnę po więcej.
Nie powiedziałabym, żeby mnie ta książka jakoś wybitnie zachwyciła. Niemniej była dobra, chociaż o postaci Michaela wiemy w sumie tyle, że jest zdrowo powalony. A szkoda.
Postać Kylie mnie bardzo na końcu zaskoczyła- dała radę ostatecznie, chociaż jej naiwność była irytująca. I muszę przyznać, że tu dałam się powiedzmy przekonać i wczuć w psychikę głównej bohaterki....
2024-02-14
Nie wiem kto tu kogo wymęczył - ja tą książkę czy ona mnie. Czytałam do końca tylko dlatego, że sama fabuła była całkiem ciekawa chociaż napisana bardzo po macoszemu. Postaci płytkie i nijakie. Średnio raz na 2 strony musi być podkreślone, że Liam jest potworem, że on nie ma serca, on tylko ma prawo rządzić, każdy się boi i srututu. I tyle samo razy musi być podkreślone, że Jessica nie wie jak mogła się zakochać, przecież go nienawidzi, ale jest jednak zazdrosna. I oczywiście na jednej stronie doświadczamy dwóch różnych twarzy bohatera: na początku strony jest "no może mógłbym spróbować, może na chwile dopuszczę swoje człowieczeństwo (WTF?!) do głosu" po czym jest dialog na końcu strony i on nagle mówi, że nie! Nic z tego nie będzie, on jest sukinsynem po czym jak inny facet na nią spojrzy to wyciąga broń i "ona jest moja!" I to jest cała książka na dobrą sprawę - serio. Sceny erotyczne w ogóle nie pobudzają wyobraźni czytelnika. W ogóle się nie dało związać z tymi bohaterami. Nie wiadomo o nich nic. I tak, ktoś tu może powiedzieć " ale jest drugi tam, tam jest wyjaśnione" - jasne, ale ja oceniam tą książkę, a w niej nie ma nawet żadnego zarysu, który mógłby mnie zachęcić do sięgnięcia po drugi tom, żeby się dowiedzieć czemu Liam jest jaki jest.
No nic, naprodukowałam się. Nie polecam. Zmarnowałam czas na tę pozycję. Idę dalej szukać książki o takiej tematyce, która mi się spodoba i faktycznie pozwoli mi się "odmóżdżyć" po kryminałach, thrillerach psychologicznych itp.
Nie wiem kto tu kogo wymęczył - ja tą książkę czy ona mnie. Czytałam do końca tylko dlatego, że sama fabuła była całkiem ciekawa chociaż napisana bardzo po macoszemu. Postaci płytkie i nijakie. Średnio raz na 2 strony musi być podkreślone, że Liam jest potworem, że on nie ma serca, on tylko ma prawo rządzić, każdy się boi i srututu. I tyle samo razy musi być podkreślone, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-06
Nie była zła - bardzo fajny pomysł, że autorki podzieliły się rodzinami i wspólnie tworzyły postać Imogen. Przynajmniej ja to tak odczułam. Nie uważam, żeby była porywająca, zwroty akcji były znikome, momentami opisy niepotrzebnie wszystko wydłużały. Z braku innych książek można tę przeczytać.
Nie była zła - bardzo fajny pomysł, że autorki podzieliły się rodzinami i wspólnie tworzyły postać Imogen. Przynajmniej ja to tak odczułam. Nie uważam, żeby była porywająca, zwroty akcji były znikome, momentami opisy niepotrzebnie wszystko wydłużały. Z braku innych książek można tę przeczytać.
Pokaż mimo to2024-02-04
Mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony czytało się ją błyskawicznie. Jest banalna, a po serii kryminałów właśnie na coś takiego miałam ochotę.
Z drugiej strony dawno nie czytałam książki tak.... nierealnej? Infantylnej? Spaczonej? Sama nie wiem jak to określić - ręce opadają, Bohaterowie są tak bardzo prości w swojej nijakości, że szok. Jedynie ten wątek kryminalny tutaj trochę moją ciekawość pobudził, ale był zakończony tak słabo, że aż mi się przykro zrobiła, bo ta intryga serio zasługuje na dodatkowe strony. Nie polecam jakoś bardzo, ale jeśli ktoś potrzebuje "odmóżdżenia" to ta pozycja się nada.
Mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony czytało się ją błyskawicznie. Jest banalna, a po serii kryminałów właśnie na coś takiego miałam ochotę.
Z drugiej strony dawno nie czytałam książki tak.... nierealnej? Infantylnej? Spaczonej? Sama nie wiem jak to określić - ręce opadają, Bohaterowie są tak bardzo prości w swojej nijakości, że szok. Jedynie ten wątek kryminalny...
2024-01-31
Inne książki tej autorki bardziej mi się podobały. Ta nie jest zła, dobrze się ją czyta i szybko (jak każdą pozycję Jenny), ale nie czytałam jej z tak zapartym tchem jak poprzednich. Niemniej polecam: finał mnie nawet trochę zaskoczył, chociaż w moim odczuciu prolog zdradza trochę za dużo i naprawdę szybko można załapać co się wydarzy.
Inne książki tej autorki bardziej mi się podobały. Ta nie jest zła, dobrze się ją czyta i szybko (jak każdą pozycję Jenny), ale nie czytałam jej z tak zapartym tchem jak poprzednich. Niemniej polecam: finał mnie nawet trochę zaskoczył, chociaż w moim odczuciu prolog zdradza trochę za dużo i naprawdę szybko można załapać co się wydarzy.
Pokaż mimo to2024-01-23
Pochłonęłam ją w dwa wieczory. Gdybym nie musiała iść do pracy to obstawiam, że czytałabym całą noc.
Bardzo szybko się ją czyta, historia przedstawiona jest z trzech perspektyw, chociaż uważam, że rozdziały Richarda nie były jakoś bardzo potrzebne. Zgadzam się z poprzednikami, że główna bohaterka jest irytująca, aczkolwiek takiego zakończenia się nie spodziewałam. Czuję, że czas, który poświęciłam tej książce nie jest stracony.
Pochłonęłam ją w dwa wieczory. Gdybym nie musiała iść do pracy to obstawiam, że czytałabym całą noc.
Bardzo szybko się ją czyta, historia przedstawiona jest z trzech perspektyw, chociaż uważam, że rozdziały Richarda nie były jakoś bardzo potrzebne. Zgadzam się z poprzednikami, że główna bohaterka jest irytująca, aczkolwiek takiego zakończenia się nie spodziewałam. Czuję,...
2024-01-21
Bardzo wciągająca pozycja. Od pierwszych stron. Akcja wartka, dobrze poprowadzona. Bohaterowie nie są monotematyczni, dialogi między nimi prowadzone płynnie, żwawo, z bluzgiem tam gdzie trzeba. No i bądź co bądź, mamy tu aż dwie zagadki kryminalne, a nie tylko jedną. Zakończenie mnie zaskoczyło totalnie! Polecam!
Bardzo wciągająca pozycja. Od pierwszych stron. Akcja wartka, dobrze poprowadzona. Bohaterowie nie są monotematyczni, dialogi między nimi prowadzone płynnie, żwawo, z bluzgiem tam gdzie trzeba. No i bądź co bądź, mamy tu aż dwie zagadki kryminalne, a nie tylko jedną. Zakończenie mnie zaskoczyło totalnie! Polecam!
Pokaż mimo to2024-01-18
Gdyby główna bohaterka nie była taka mdła i naiwna to dałabym wyższą oceną. Sama fabuła nie najgorsza, ciekawie poprowadzona akcja pokazana z perspektyw trzech osób, co bardzo mi się podobało. Nie jest to jakaś górnolotna literatura, ale na zabicie czasu się nada.
Gdyby główna bohaterka nie była taka mdła i naiwna to dałabym wyższą oceną. Sama fabuła nie najgorsza, ciekawie poprowadzona akcja pokazana z perspektyw trzech osób, co bardzo mi się podobało. Nie jest to jakaś górnolotna literatura, ale na zabicie czasu się nada.
Pokaż mimo to2024-01-10
Podobała mi się ta pozycja. Bohaterowie nie są jacyś wybitni i czasem musiałam się namyśleć kto kim jest. Bardzo szybko się tą książkę czyta: rozdziały są krótkie, napisane "codziennym" językiem dzięki czemu się wręcz przez nią płynie. No i dzieje się od początku. Co chwila jakaś nowa informacja, która rzuca nowe światło na całą sprawę. Zakończenie mogłoby bardziej wbijać w fotel, ale jest dość zaskakujące.
Podobała mi się ta pozycja. Bohaterowie nie są jacyś wybitni i czasem musiałam się namyśleć kto kim jest. Bardzo szybko się tą książkę czyta: rozdziały są krótkie, napisane "codziennym" językiem dzięki czemu się wręcz przez nią płynie. No i dzieje się od początku. Co chwila jakaś nowa informacja, która rzuca nowe światło na całą sprawę. Zakończenie mogłoby bardziej wbijać w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-31
2023-12-21
Uwielbiam pióro Pani Ouinn! Nie zawiodłam się na tej pozycji - ma wszystko to, co powinna mieć książka, żeby na długo pozostać w pamięci. Każda z bohaterek jest inna, ma swój charakter i historię. Powieść jest niesamowicie ciekawa, ponieważ inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Tą książkę naprawdę się przeżywa. Polecam całym sercem!
Uwielbiam pióro Pani Ouinn! Nie zawiodłam się na tej pozycji - ma wszystko to, co powinna mieć książka, żeby na długo pozostać w pamięci. Każda z bohaterek jest inna, ma swój charakter i historię. Powieść jest niesamowicie ciekawa, ponieważ inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Tą książkę naprawdę się przeżywa. Polecam całym sercem!
Pokaż mimo to