Jesteśmy społecznością, która kocha książki

moja ulubiona.

moja ulubiona.

książka ogromnie przygnębiająca, irytująca i mocna. po przeczytaniu jestem wściekła. na czyścicieli kamienic, na deweloperów, na rządy. wielkie dzięki za nią! czyta się jednym tchem.

książka ogromnie przygnębiająca, irytująca i mocna. po przeczytaniu jestem wściekła. na czyścicieli kamienic, na deweloperów, na rządy. wielkie dzięki za nią! czyta się jednym tchem.

wstrząsająca do bólu, do samych kości.

wstrząsająca do bólu, do samych kości.

Druzgocącą. Zaczęłam dziś rano, właśnie skończyłam. Jestem z Poznania, jak aresztowali Kroloppa byłam nastolatką i pamiętam, że wtedy nas, młodych poznaniaków, kompletnie to nie ruszyło - bardziej dało pretekst do głupiutkich żarcików z kolegów, którzy śpiewali u Stuligrosza. Teraz czytam i jestem przerażona tym, jak ogromna ilość dorosłych osób pozwalała na krzywdzenie dzieci. Świetny, wnikliwy reportaż, prezentujący zdanie każdej ze stron. Tę książkę się pochłania.

Druzgocącą. Zaczęłam dziś rano, właśnie skończyłam. Jestem z Poznania, jak aresztowali Kroloppa byłam nastolatką i pamiętam, że wtedy nas, młodych poznaniaków, kompletnie to nie ruszyło - bardziej dało pretekst do głupiutkich żarcików z kolegów, którzy śpiewali u Stuligrosza. Teraz czytam i jestem przerażona tym, jak ogromna ilość dorosłych osób pozwalała na krzywdzenie...

zachwyt, zachwyt absolutny. jak on pisze. jak on myśli.

zachwyt, zachwyt absolutny. jak on pisze. jak on myśli.

przeczytana w jeden wieczór. ilość miłości, rozpaczy, smutku i innych uczuć obezwładnia. Jonas pisze tak, że nie można się wyzwolić. wspaniała.

przeczytana w jeden wieczór. ilość miłości, rozpaczy, smutku i innych uczuć obezwładnia. Jonas pisze tak, że nie można się wyzwolić. wspaniała.