Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Pozycja obowiązkowa dla fanów uniwersum Obcego. Historia dość zgrabnie opowiedziana i ma swoje naprawdę niezłe momenty. Co najważniejsze nie jest ona adaptacją któregoś z filmów a zupełnie nową opowieścią. Jest tutaj dwóch głównych bohaterów. Jednym z nich jest Chris Hooper i to głównie z jego perspektywy obserwujemy całą akcję. Drugim bohaterem jest dobrze znana wszystkim Ellen Ripley. Jej wątek jest dość ciekawy i skupia się na elemencie który w filmach był tylko przez moment wspomniany. Oprócz tego warto wspomnieć o przedstawieniu nowego rodzaju Obcego, no i swoją obecność zaszczyca nas sama królowa. Pojawia się również jedna znana z filmów postaci, która odgrywa ważną rolę. Ale to już o kogo mi chodzi to przekonacie się sami.

Pozycja obowiązkowa dla fanów uniwersum Obcego. Historia dość zgrabnie opowiedziana i ma swoje naprawdę niezłe momenty. Co najważniejsze nie jest ona adaptacją któregoś z filmów a zupełnie nową opowieścią. Jest tutaj dwóch głównych bohaterów. Jednym z nich jest Chris Hooper i to głównie z jego perspektywy obserwujemy całą akcję. Drugim bohaterem jest dobrze znana wszystkim...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To było moja pierwsza styczność z włamywaczem dżentelmenem i to jeszcze na jego drodze postawiono samego Holmesa chociaż z nieco zmienionym nazwiskiem. No i niestety muszę wyznać, że mnie ono nie porwało jakoś specjalnie. Spodziewałem jakiejś ciekawej intrygi i tego nie dostałem. Tak po prawdzie gdyby nie główni bohaterzy i ich starcie to ocena, którą dałem byłaby znacznie niższa, bo w głównej mierze wyłącznie to trzymało mnie jedynie przy tej pozycji. Gdyby odrzeć książkę z tego elementu to wyszłoby naprawdę słabiutko.

To było moja pierwsza styczność z włamywaczem dżentelmenem i to jeszcze na jego drodze postawiono samego Holmesa chociaż z nieco zmienionym nazwiskiem. No i niestety muszę wyznać, że mnie ono nie porwało jakoś specjalnie. Spodziewałem jakiejś ciekawej intrygi i tego nie dostałem. Tak po prawdzie gdyby nie główni bohaterzy i ich starcie to ocena, którą dałem byłaby znacznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczęło się naprawdę interesująco. Pierwsze skojarzenia jakie miałem po przeczytaniu paru pierwszych stron to Mumia z Brandonem Fraserem, który notabene bardzo lubię. Także pierwszy kontakt jak najbardziej pozytywny. Notabene najlepsze było samo oczekiwanie na to kiedy w końcu pojawi się ta tytułowa mumia i w jaki sposób zostanie ona wprowadzona. Kiedy to już jednak nastąpiło to muszę przyznać, że na moment się odbiłem od książki. Troszkę potrwało zanim się przekonałem do pomysłu na przedstawienie akcji z tytułowym stworem. Chociaż akurat jeden koncept z kupił mnie od razu. Chodzi mi mianowicie o to, że nie mieliśmy przeskoku do współczesności, którego można było się spodziewać w takiej historii. Za to ode mnie duży plus.

Czytanie reszty po przyzwyczajeniu się do pomysłu na naszą mumię poszło gładko i poza paroma zastrzeżeniami uważam, że historia była naprawdę interesująca. Nie ukrywam, że końcówka też nieco wpłynęła na bardziej pozytywny odbiór całości, bo raczeni wtedy też jesteśmy paroma zaskakującymi informacjami.

Zaczęło się naprawdę interesująco. Pierwsze skojarzenia jakie miałem po przeczytaniu paru pierwszych stron to Mumia z Brandonem Fraserem, który notabene bardzo lubię. Także pierwszy kontakt jak najbardziej pozytywny. Notabene najlepsze było samo oczekiwanie na to kiedy w końcu pojawi się ta tytułowa mumia i w jaki sposób zostanie ona wprowadzona. Kiedy to już jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Intrygująca oraz magiczna podróż po świecie wampirów z genialnie wykreowanymi bohaterami. Te wszystkie filozoficzne pogadanki oraz dokładne opisy dzieci nocy po prostu się chłonie tutaj. Klasyk, który warto znać.

Intrygująca oraz magiczna podróż po świecie wampirów z genialnie wykreowanymi bohaterami. Te wszystkie filozoficzne pogadanki oraz dokładne opisy dzieci nocy po prostu się chłonie tutaj. Klasyk, który warto znać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli chodzi o filmowy Coś, to jest to mój ulubiony horror jaki kiedykolwiek powstał. Miałem więc mocne oczekiwania wobec tej książki. No i z jednej strony się zawiodłem, a z drugiej wręcz przeciwnie. Sama historia jest tutaj znacznie gorsza od tej opowiedzianej w filmie. Jednakże trzeba zwrócić uwagę, iż jest to wersja, która pierwotnie nie została wydana i nigdy nie miała zostać. Historia ta przeszła małe zmiany, które miały sprawić, że będzie lepsza. No i dopiero wtedy wydana. Dlatego też warto rozpatrywać ją wyłącznie jako ciekawostkę.
Z kolei cała reszta zawartości tej książki jest po prostu cudowna. Mamy tutaj przepiękne ilustracje jak i okładkę, opis tego jak odnaleziono pierwszą wersję tej historii, co w niej nie zagrało. Trochę też można dowiedzieć się o autorze, no i na koniec jeszcze trochę informacji o filmach. Jest też tutaj umieszczony króciutki początek kontynuacji, który ma zostać wydany. No i muszę przyznać, że zapowiada się naprawdę fajnie.

Jeśli chodzi o filmowy Coś, to jest to mój ulubiony horror jaki kiedykolwiek powstał. Miałem więc mocne oczekiwania wobec tej książki. No i z jednej strony się zawiodłem, a z drugiej wręcz przeciwnie. Sama historia jest tutaj znacznie gorsza od tej opowiedzianej w filmie. Jednakże trzeba zwrócić uwagę, iż jest to wersja, która pierwotnie nie została wydana i nigdy nie miała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest to kawał naprawdę świetnego oraz przy okazji mrocznego thrillera, który wciąga niemiłosiernie od samego początku i tak już do samiutkiego końca, który zaskakuje i to mocno.

Samo przedstawienie zabójstw tutaj jest na naprawdę mistrzowskim poziomie. To samo tyczy się tego co za nimi się kryło. Zostało to poprowadzone tutaj naprawdę świetnie. Do tego należy dodać plejadę ciekawych oraz charyzmatycznych bohaterów na czele z dwójką głównych detektywów czyli Robertem Hunterem oraz Carlosem Garcią. Muszę przyznać, że trochę obawiałem się jednego wątku, który w pewnym momencie się pojawił, ale na całe szczęście zupełnie nie potrzebnie, bo został bardzo ciekawie rozegrany.

Jest to kawał naprawdę świetnego oraz przy okazji mrocznego thrillera, który wciąga niemiłosiernie od samego początku i tak już do samiutkiego końca, który zaskakuje i to mocno.

Samo przedstawienie zabójstw tutaj jest na naprawdę mistrzowskim poziomie. To samo tyczy się tego co za nimi się kryło. Zostało to poprowadzone tutaj naprawdę świetnie. Do tego należy dodać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedno muszę napisać, a mianowicie King dalej w formie. Outsider to naprawdę świetna książka, która już od samego początku mnie wciągnęła. Ale nic w tym dziwnego gdyż przez długi czas książka ta posiada naprawdę wciągający klimat oraz historię, która zaciekawia i chce się tylko wiedzieć w którą stronę to wszystko będzie zmierzać. Potem tak gdzieś w środku kiedy wszystko się wyjaśnia książka zaczyna odstawać poziomem, ale mimo wszystko dalej jest bardzo dobra. Na końcu jednak wraca do bardzo wysokiego poziomu z początku. Reasumując jest to świetny thriller i do tego dość mroczny, a tak się składa, że takie bardzo lubię.

Jedno muszę napisać, a mianowicie King dalej w formie. Outsider to naprawdę świetna książka, która już od samego początku mnie wciągnęła. Ale nic w tym dziwnego gdyż przez długi czas książka ta posiada naprawdę wciągający klimat oraz historię, która zaciekawia i chce się tylko wiedzieć w którą stronę to wszystko będzie zmierzać. Potem tak gdzieś w środku kiedy wszystko się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ma chyba osoby, która by nie słyszała o Szczękach. Bez wątpienia duża w tym zasługa genialnego filmu wyreżyserowanego przez Stevena Spielberga. Jak na jego tle wypada książka? Muszę przyznać, że bardzo dobrze. Różnice między filmem a książką są spore, ale według mnie to dobrze, bo z wielką przyjemnością można je wyłapywać tak samo jak elementy wspólne. W książce mamy na przykład całkiem ciekawy wątek z romansem żony Martina Brody'ego czy też mafijny. Tak samo jak w filmie rekina w samej książce jest stosunkowo mało, ale kiedy opisywane są z nim sytuacje to robią ogromne wrażenie i też są zdecydowanie krwawże. Jedyne zastrzeżenie mam do samego zakończenia, które jakoś mnie nie ujęło. W filmie lepiej to zrealizowali. Przez chwilę zastanawiałem się nawet, żeby jednak dać tej pozycji 9, ale jednak została 10, bo zachwycony jestem tą książką tak samo jak filmem.

Nie ma chyba osoby, która by nie słyszała o Szczękach. Bez wątpienia duża w tym zasługa genialnego filmu wyreżyserowanego przez Stevena Spielberga. Jak na jego tle wypada książka? Muszę przyznać, że bardzo dobrze. Różnice między filmem a książką są spore, ale według mnie to dobrze, bo z wielką przyjemnością można je wyłapywać tak samo jak elementy wspólne. W książce mamy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to pozycja głównie przeznaczona dla młodszych czytelników, ale i starszym może ona przypaść do gustu. W moim przypadku tak właśnie się stało. Historia sama w sobie raczej nie zachwyca, ale to inne rzeczy w tej książce są zaletą. Dla przykładu sam sposób w jaki rzeczona historia jest opowiadana czyli zrelacjonowanie przeszłych wydarzeń przez głównego bohatera. Również piracki klimat, który czuć z tej książki jest niewątpliwie jej dużym plusem. Tak ogólnie to dawniej zrobiła ona na mnie większe wrażenie, ale to w dalszym ciągu niezła pozycja, którą jak najbardziej warto znać.

Jest to pozycja głównie przeznaczona dla młodszych czytelników, ale i starszym może ona przypaść do gustu. W moim przypadku tak właśnie się stało. Historia sama w sobie raczej nie zachwyca, ale to inne rzeczy w tej książce są zaletą. Dla przykładu sam sposób w jaki rzeczona historia jest opowiadana czyli zrelacjonowanie przeszłych wydarzeń przez głównego bohatera. Również...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cóż ja mogę rzec o tej książce. Pozycja ta jest zbiorem króciutkich historyjek utrzymanych w mrocznym klimacie. Nie powiem, są one nawet ciekawe, i dość szybko się je czyta, ale to nie zasługa tego, że są wciągająca tylko faktu, iż są bardzo króciutkie. Jedna, dwie strony i już przechodzimy do kolejnej historyjki. W sumie tą pozycję najlepiej czytać w nocy, albo dać komuś innemu do przeczytania na głos, bo wtedy dużo lepiej się ją odbiera. W sumie same te historyjki oceniłbym na 6, ale na końcu książki znajduje się parę krótkich zdań, które są poświęcone każdej historyjce z osobna. Z tego też względu podwyższyłem ocenę o jeden, bo jest to miły dodatek do nich.

Cóż ja mogę rzec o tej książce. Pozycja ta jest zbiorem króciutkich historyjek utrzymanych w mrocznym klimacie. Nie powiem, są one nawet ciekawe, i dość szybko się je czyta, ale to nie zasługa tego, że są wciągająca tylko faktu, iż są bardzo króciutkie. Jedna, dwie strony i już przechodzimy do kolejnej historyjki. W sumie tą pozycję najlepiej czytać w nocy, albo dać komuś...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nawiedzenia. Historie prawdziwe Robert David Chase, Ed Warren, Lorraine Warren
Ocena 5,8
Nawiedzenia. H... Robert David Chase,...

Na półkach: ,

Gdy usłyszałem o tej książce to po prostu musiałem się w nią zaopatrzyć. A wszystko to za sprawą dwóch części Obecności, które uwielbiam. No więc w końcu sobie ją sprawiłem. Czy był to jednak dobry wybór z mojej strony?

W pewnej mierze tak, bo miło spędziłem z nią czas, ale spodziewałem się jednak, że będzie lepsza. No ale od początku. Książka składa się z 17 historii. Wszystkie one są powiązane z cmentarzami. Jest to w gruncie rzeczy ich motyw przewodni. Pierwsza część książki skupia się na jednym konkretnym cmentarzu czyli Union w Connecticut, a druga połowa to już na różnych innych. Muszę przyznać, iż niektóre z zaprezentowanych historii były naprawdę fajne i intrygujące, ale nie wszystkie takie były. Zdecydowanie te lepsze przeważały w drugiej części książki. Fajnego smaczku im dodaje to, że podobno wszystkie one są oparte na faktach. Pewnie jakieś ziarenko prawdy w nich jest, ale ile to trudno mi powiedzieć.

Muszę tutaj napomknąć o sposobie w jaki te historie zostały przedstawione, bo na początku muszę przyznać, że mnie to trochę odpychało od niej, ale w końcu się do tego przyzwyczaiłem. A dokładniej rzecz ujmując zostały one zaprezentowane w formie suchych faktów. Troszkę szkoda, bo gdyby tak nieco lepiej niektóre z historii przedstawić to zdecydowanie obcowanie z nimi byłoby znacznie przyjemniejszym doznaniem.

Dużym plusem tej książki jak dla mnie były bez wątpienia wypowiedzi Warrenów. Szkoda tylko, że tak mało ich było. No ale podobno nie ilość się liczy tylko jakość. A ta była najlepsza. Też na początku całkiem ciekawe wprowadzenia do historii były serwowane. W jednym z nich na przykład podane zostały rzeczy potrzebne do nekromancji. Jednak było ich niewiele.

Tak jak już wspomniałem na początku czas z książką uważam za udany, bo jest to ciekawa pozycja, ale gdyby tak te historie zaserwować w nieco innej formie to ocena mogłaby być lepsza.

Gdy usłyszałem o tej książce to po prostu musiałem się w nią zaopatrzyć. A wszystko to za sprawą dwóch części Obecności, które uwielbiam. No więc w końcu sobie ją sprawiłem. Czy był to jednak dobry wybór z mojej strony?

W pewnej mierze tak, bo miło spędziłem z nią czas, ale spodziewałem się jednak, że będzie lepsza. No ale od początku. Książka składa się z 17 historii....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli chodzi o postać Hannibala Lectera to ją wprost uwielbiam. Z filmów najbardziej lubię własnie Milczenie owiec, jeśli natomiast chodzi o książki to do tej pory miałem na koncie tylko i wyłącznie przeczytanego Czerwonego smoka. I muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz w końcu do grona przeczytanych książek o najsłynniejszym kanibalu dołącza Milczenie owiec.

I jak wypada w porównaniu do poprzedniej? Cóż, moim zdaniem znacznie lepiej. Ta książka jest po prostu świetna. Historia jest bardzo ciekawa i sprawnie opowiedziana. Praktycznie w żadnym jej momencie się nie nudziłem. Ponad to bardzo fajnie opisano w niej pracę agentów FBI. Najmocniejszą stroną tej książki są jednak genialnie zarysowane postacie. Gdyby nie one to ta książka w moim odczuciu nie zasłużyła by na tak wysoką ocenę jaką jej dałem, bo historia sama w sobie nie jest, aż tak genialna. Dobra przejdźmy do bohaterów tej historii. Bezapelacyjnie największe wrażenie robią tylko dwie czyli Clarice Starling oraz Hannibal Lectera. Clarice to studentka akademii FBI, jest sprytną oraz inteligentną dziewczyną. Ma nadzieję się wykazać, ponad to jest prześladowana przez wspomnienia z młodości. Jeśli zaś chodzi o Lectera jest tajemniczą oraz inteligentną postacią. Stwierdzenie, że jest on potworem było by bardzo trafne jednakże równie trafnie można określić stwierdzenie, że jest to kulturalny i dobry człowiek. No genialna postać. Momenty w których te dwie postacie się spotykają i dr. Lecter gra w swoją grę są po prostu najlepsze w całej tej książce. Prócz nich jest jeszcze Buffalo Bill czyli morderca kobiet, który to jest poszukiwany przez FBI. Osobiście muszę przyznać, że nie jest on równie ciekawy co Francis Dolarhyde. W głównej mierze jest tak dlatego, iż nie pojawiał się on zbyt często przez, co nie został tak samo dobrze zarysowany. Można by jeszcze wymienić Jacka Crafworda, który ma całkiem niezły background historyczny, ale jego rola w głównej mierze opiera się na byciem mentorem dla naszej bohaterki.

W moim odczuciu 10/10 jest jak najbardziej adekwatną oceną dla tego dzieła. Któż wie, może tak samo jak w przypadku filmów moją ulubioną pozycją książkową o Hannibalu-Kanibalu będzie Milczenie owiec. Czas pokaże ;)

Jeśli chodzi o postać Hannibala Lectera to ją wprost uwielbiam. Z filmów najbardziej lubię własnie Milczenie owiec, jeśli natomiast chodzi o książki to do tej pory miałem na koncie tylko i wyłącznie przeczytanego Czerwonego smoka. I muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Teraz w końcu do grona przeczytanych książek o najsłynniejszym kanibalu dołącza Milczenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia ta jest mi bardzo dobrze znana, ale nawet pomimo tego faktu książka ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie na darmo jest uznawana za klasykę. Bardzo dobrze ukazana została w niej dwoista natura człowieka. Jedyny problem jaki z nią mam dotyczy tego, że jest za krótka. Poza tym genialna pozycja.

Historia ta jest mi bardzo dobrze znana, ale nawet pomimo tego faktu książka ta zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie na darmo jest uznawana za klasykę. Bardzo dobrze ukazana została w niej dwoista natura człowieka. Jedyny problem jaki z nią mam dotyczy tego, że jest za krótka. Poza tym genialna pozycja.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tak się akurat złożyło, że już wcześniej miałem do czynienia z Harrym Hole, bo przeczytałem "Pragnienie". Tak mi się ta książka spodobała, że postanowiłem zapoznać się z całym i tym właśnie sposobem sięgnąłem po tą pozycję. No i muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowany, bo nie zrobiła ona na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Pragnę jednak tutaj zauważyć, iż nie uważam, żeby była to zła książka, bo taka nie jest. Po prostu spodziewałem się czegoś lepszego.

Przez pierwszą połowę książki niemiłosiernie się wynudziłem, bo praktycznie nic ciekawego się nie działo. Jedynie opowieści Aborygenów, które zostały przytoczone były w miarę ciekawe. W sumie muszę przyznać, że to jedyny plus umiejscowienia akcji w Australii. Druga połowa książki natomiast jest już znacznie ciekawsza. Wtedy zaczyna w końcu coś się dziać i czyta to się z zainteresowaniem. Muszę jednak zaznaczyć, że cała historia jest po prostu dobra. Raczej nie powinna zapadać na długo w pamięci. W moim przypadku na pewno tak będzie.

Na koniec warto jeszcze co nieco o bohaterach napisać. Takich bardzo ciekawych postaci było tutaj mało. W sumie chyba z 4 czy tam 5 jakoś bardziej zapadło mi w pamięć. Oczywiście wśród nich znajduje się Harry Hole czyli główny bohater tej opowieści. Został on zarysowany bardzo dobrze i z wielką przyjemnością poznawałem jego historię.

No i cóż biorąc pod uwagę powyższe rzeczy 6/10 wydaje mi się być jak najbardziej adekwatną oceną. Teraz zrobię sobie krótką przerwę na inne tytuły, a potem wracam do Harry'ego z nadzieją, że tym razem opowiadana historia zrobi na mnie większe wrażenie.

Tak się akurat złożyło, że już wcześniej miałem do czynienia z Harrym Hole, bo przeczytałem "Pragnienie". Tak mi się ta książka spodobała, że postanowiłem zapoznać się z całym i tym właśnie sposobem sięgnąłem po tą pozycję. No i muszę przyznać, że jestem nieco rozczarowany, bo nie zrobiła ona na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia. Pragnę jednak tutaj zauważyć, iż nie uważam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zabrałem się za tą książkę nie wiedząc czego się po niej spodziewać, bo tak się akurat złożyło, że nigdy nie miałem przyjemności oglądać filmu z Nicholsonem. Może i lepiej, że tak było, bo dzięki temu była ona w stanie mnie zaskoczyć, no i tak ogólnie muszę przyznać, iż jest to klasyka, którą warto przeczytać. Historia sama w sobie może i nie robi jakiegoś wielkiego wrażenia, ale cała reszta już tak.

Zabrałem się za tą książkę nie wiedząc czego się po niej spodziewać, bo tak się akurat złożyło, że nigdy nie miałem przyjemności oglądać filmu z Nicholsonem. Może i lepiej, że tak było, bo dzięki temu była ona w stanie mnie zaskoczyć, no i tak ogólnie muszę przyznać, iż jest to klasyka, którą warto przeczytać. Historia sama w sobie może i nie robi jakiegoś wielkiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że ta książka wywołała we mnie dość mieszane uczucia. Z jednej strony mi się podobała, ale z drugiej było w niej wiele rzeczy, które jakoś specjalnie nie przypadły mi do gustu, no ale do rzeczy. Sam styl w jakim ta książka została napisana akurat mnie się spodobał, ale już sama fabuła, tak jakoś nie specjalnie. Początek akurat muszę przyznać, iż był całkiem fajny. Cała ta sprawa, którą bada główny bohater, a która łączy się w jakiś sposób z pewnym przeszłym wydarzeniem był dość ciekawym pomysłem na nie najgorszą historię. Jednak to w jaki sposób została ona poprowadzona już mi specjalnie nie przypadł, aż tak bardzo do gustu. Cały środek książki moim zdaniem był, że tak powiem średni. Na szczęście im bliżej końca tym zaczęło się robić ciekawiej. Zakończenie jak dla mnie jest bardzo dobre i przy tym jeszcze zaskakujące. Na wzmiankę zasługują również bohaterowie, którzy mimo, że nie byli źle napisani to tak jakoś pewnikiem nie zapadną mi w pamięci na długo. Jeszcze pozwolę sobie wspomnieć o relacji głównego bohatera ze swoją przyjaciółką Ellie, bo spodobało mi to jak została ona nakreślona.

Tak troszkę narzekam na tą książkę, ale mimo wszystko uważam, iż była ona całkiem dobra. Spodziewałem się jednak po niej czegoś więcej. W głównej mierze za zakończenie zasługuje ona jak dla mnie na 7. Gdyby nie ono dostała by ona ode mnie 6. Mam nadzieję, że kolejna książka Cobena za którą się zabiorę (a na pewno to zrobię) będzie znacznie lepsza od tej.

Muszę przyznać, że ta książka wywołała we mnie dość mieszane uczucia. Z jednej strony mi się podobała, ale z drugiej było w niej wiele rzeczy, które jakoś specjalnie nie przypadły mi do gustu, no ale do rzeczy. Sam styl w jakim ta książka została napisana akurat mnie się spodobał, ale już sama fabuła, tak jakoś nie specjalnie. Początek akurat muszę przyznać, iż był całkiem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To było już moje drugie spotkanie z hrabią i muszę przyznać się, iż było równie dobre co pierwsze. Nic w tym dziwnego w końcu jestem ogromnym fanem wampirów, więc szansa na to, że by mi się ta pozycja mogła nie spodobać była niska, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż to właśnie "Dracula" spopularyzował dzieci nocy. Tak więc to dzieło po prostu musiało mi się spodobać, nie było po prostu innej opcji.

Moim skromnym zdaniem Bram Stoker stworzył istne arcydzieło, z którym trzeba się po prostu zapoznać. Sama zaś postać hrabiego Draculi jest najzwyczajniej w świecie genialna. Jest to z całą pewnością jeden z najlepiej przedstawionych wampirów w literaturze, nie to co te krwiopijcy ze "Zmierzchu" czyli jakieś tam chłopaczki, którzy się błyszczą w promieniach słońca. Co to, to nie. Również sam fakt, iż praktycznie każda osoba wie kim jest Dracula, nawet osoby, które nigdy nie miały w ręku powieści potwierdza, że irlandzki pisarz stworzył kapitalną postać, która zapisała się w naszej świadomości.

Co do samej powieści to jest ona utrzymana w dość mrocznym i gotyckim klimacie oraz przepełniona jest erotyzmem, chociaż akurat to ostanie bardziej widoczne było w czasach kiedy ta książka wyszła. Mówiąc o Draculi trzeba również przede wszystkim zwrócić uwagę na formę w jakiej ta powieść została napisana. Bram Stoker postanowił utrzymać ją w formie listów i wycinków gazet, co moim zdanie było bardzo dobrym posunięciem, a to dlatego, że zabieg ten sprawił, iż przedstawiona historia nabiera autentyzmu. Można uwierzyć, że te wydarzenia mogłyby się wydarzyć.

Mógłbym jeszcze tak pisać i pisać o Draculi, ale pewnikiem zabrakło by mi dnia, aby ująć dokładnie wszystkie rzeczy, które w tej powieści zachwycają. Dlatego też w tym miejscu kończę i gorąco polecam zapoznać się tym mrocznym i tajemniczym wampirem, bo najzwyczajniej w świecie nie ma lepszej książki opowiadającej o tych istotach. Przynajmniej takie jest moje zdanie ;)

To było już moje drugie spotkanie z hrabią i muszę przyznać się, iż było równie dobre co pierwsze. Nic w tym dziwnego w końcu jestem ogromnym fanem wampirów, więc szansa na to, że by mi się ta pozycja mogła nie spodobać była niska, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, iż to właśnie "Dracula" spopularyzował dzieci nocy. Tak więc to dzieło po prostu musiało mi się spodobać, nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Max Czornyj swoją pierwszą powieścią "Grzech" dość wysoko zawiesił sobie poprzeczkę. Zabierając się za jej kontynuację obawiałem się, że autorowi nie uda się zbliżyć do równie wysokiego poziomu. Jak się jednak okazało, zupełnie niepotrzebnie się obawiałem, gdyż książka ta jest równie dobra, a nawet i lepsza. Tym samym Czornyj jeszcze wyżej zawiesił sobie poprzeczkę.

Historia tak jak poprzednim razem jest mroczna, klimatyczna i trzyma w napięciu praktycznie przez cały czas, a szczególnie pod sam koniec, który moim zdaniem jest po prostu kapitalny i zostawia czytelnika z masą pytań. Muszę też odnotować, że w przeciwieństwie do poprzedniczki mocniej skupiono się tutaj na życiu prywatnym bohaterów, co jak dla mnie należy zaliczyć in plus. Jak już jesteśmy przy bohaterach to prócz starych znajomych pojawiło się parę nowych postaci i muszę stwierdzić, że są całkiem ciekawe i dobrze napisane. Pisząc o tej książce trzeba również wspomnieć o dość mocnych opisach, które się w niej pojawiły. Już w Grzechu się one znajdowały i były naprawdę dobre i tutaj jest tak samo. Radziłbym raczej ich za bardzo nie z wizualizować sobie.

"Grzech" była to świetna książka, która potrafiła niemiłosiernie wciągnąć, jednak czegoś jej brakowało. "Ofiara" natomiast jest po prostu kapitalna i zapada w pamięci. Gorąco ją wszystkim polecam ale wraz z poprzedniczką, bo stanowią jedną całość.

Max Czornyj swoją pierwszą powieścią "Grzech" dość wysoko zawiesił sobie poprzeczkę. Zabierając się za jej kontynuację obawiałem się, że autorowi nie uda się zbliżyć do równie wysokiego poziomu. Jak się jednak okazało, zupełnie niepotrzebnie się obawiałem, gdyż książka ta jest równie dobra, a nawet i lepsza. Tym samym Czornyj jeszcze wyżej zawiesił sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Była to moja pierwsza styczność z agentką O'Dell oraz twórczością Kavy. No i cóż, na pewno jej na długo nie zapamiętam, a to z tego powodu, iż nie należy ona do jakiś wybitnie dobrych pozycji, ale też nie jest jakoś specjalnie zła. Tak więc ten pierwszy kontakt mogę ocenić jako nawet w miarę dobry.

Fabuła koncentruje się na śledztwie, które jest prowadzone w sprawie pożarów. Ogólnie rzecz ujmując jest ona poprowadzona nie najgorzej, jednakże nie ma w sobie tego czegoś przez co nie potrafiła mnie do siebie przyciągnąć na dłużej. Wyjątek jedynie stanowi sam początek, który potrafił mnie mocno zaintrygować. Uczucie to jednak dość szybko niestety ustąpiło. Zdecydowanie dużo ciekawszy od historii był przedstawiony profil psychologiczny głównej bohaterki. Został on naprawdę bardzo dobrze nakreślony przez autorkę i każdy fragment w książce, który koncentrował się na postaci O'Dell czytało się moim skromnym zdaniem najlepiej. Natomiast najgorszymi momentami były te z perspektywy brata głównej bohaterki czyli Patricka. Najogólniej ujmując były one kiepskie i nudne. Sama postać również nie zdobyła jakoś mojej sympatii. Na szczęście takich fragmentów było mało. Na wspomnienie zasługuje również perspektywa pewnej kamerzystki Samanthy, która w odróżnieniu do tej Patricka była interesująca i przede wszystkim wnosiła coś do historii. Na plusik jeszcze należy zaliczyć zakończenie, które mnie w pewien sposób potrafiło zaskoczyć.

Z całą stanowczością mogę stwierdzić, że książka ta miała w sobie niewątpliwie potencjał (niech wspomnę bardzo dobrą scenę szczegółowo opisującą w jaki sposób człowiek się pali), ale nie został on niestety wykorzystany w pełni, a wielka szkoda. Mimo wszystko w przyszłości na pewno znowu zamierzam spotkać się z agentką O'Dell, bo nie ukrywam, że zdążyłem ją polubić.

Była to moja pierwsza styczność z agentką O'Dell oraz twórczością Kavy. No i cóż, na pewno jej na długo nie zapamiętam, a to z tego powodu, iż nie należy ona do jakiś wybitnie dobrych pozycji, ale też nie jest jakoś specjalnie zła. Tak więc ten pierwszy kontakt mogę ocenić jako nawet w miarę dobry.

Fabuła koncentruje się na śledztwie, które jest prowadzone w sprawie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moją uwagę do tej książki przykuł projekt okładki. Po wzięciu jej do ręki i przeczytaniu opisu stwierdziłem, że muszę ją mięć, bo zapowiadała się niezwykle interesująco. I teraz po przeczytaniu jej mogę z całą stanowczością stwierdzić, że podjąłem bardzo dobrą decyzję, gdyż wciągnęła mnie ona niesłychanie. No ale od początku.

Fabuła koncertuje się na śledztwie w sprawie zaginięcia Marty Wolskiej do którego dochodzi w Lublinie i to parę dni przed świętami. Sprawą tą zajmuje się komisarz Eryk Deryło, który słynie ze swojego wybuchowego charakteru. Jak się jednak okazuje nie jest to jedyna porwana kobieta. Ofiar uprowadzenia jest więcej. Na domiar złego po jakimś czasie odnalezione zostaje brutalnie zmasakrowane ciało pewnej dziewczyny. Okazuje się, że policja ma do czynienia z wyjątkowo okrutnym sadystą i nikt nie może się czuć bezpieczny.

Tak pokrótce przedstawia się fabułą i muszę przyznać, że jest ona zaprawdę ciekawa oraz intrygująca. Już od samego początku wywarła na mnie ogromnie wrażenie, toteż wsiąknąłem w prowadzone śledztwo i wraz z bohaterami próbowałem dociec, kto jest zabójcą. I miałem tak do samego zakończenia, które mnie nieco zaskoczyło. Nie mogę również nie wspomnieć o dość mrocznym klimacie, a takowy bardzo uwielbiam. Zasługa to między innymi dość brutalnych opisów, które występują czy wątków satanistycznych. Co do bohaterów to nie mam większych zastrzeżeń, bo uważam, że zostali dobrze napisani w szczególności główny.

Dobra koniec już tego wychwalania :D Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zakupić następną część i poznać dalsze losy tej historii.

Moją uwagę do tej książki przykuł projekt okładki. Po wzięciu jej do ręki i przeczytaniu opisu stwierdziłem, że muszę ją mięć, bo zapowiadała się niezwykle interesująco. I teraz po przeczytaniu jej mogę z całą stanowczością stwierdzić, że podjąłem bardzo dobrą decyzję, gdyż wciągnęła mnie ona niesłychanie. No ale od początku.

Fabuła koncertuje się na śledztwie w sprawie...

więcej Pokaż mimo to