-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016-09-14
W obliczu zemsty nie ma miejsca na sumienie.
Powieść, która nosi miano DARK EROTIC. Ciężko stwierdzić dokładnie czym jest... Każdy z nas ma inne jego pojęcie. Moim zdaniem jest to połączenie najbardziej podstawowych instynktów (strach, pożądanie, lęk) z seksem. Najpierw wzbudzamy obawy, a potem ponosi nas dzika żądza. Dla kogoś może to być sam gwałt.
Posłuszeństwo oznacza przetrwanie.
Zacznijmy od postaci, którzy są obłędni. Tutaj mogę zachwycać się nimi cały czas. Głęboki wdech i jedziemy.
Caleb z mroczną przeszłością, niewiarygodnie seksowny. Manipulant, uwodziciel. Jest intrygujący. Rygorystyczny, brutalny i intensywny może przytłaczać swoja osobowością, ale coś ciągnęło mnie do niego. Przerażająca postać jest takim czarnym charakterem w książce. W książce będą gorsi…
Nie bał się. Strach jest zarezerwowany dla tych, którzy mają po co żyć.
Livvie to osiemnastoletnia dziewczyna, którą pokochałam. Jej odwaga, walka, nigdy się nie poddawała, mimo iż traciła już całą nadzieję. Ta wewnętrzna siła dawała jej szanse. Nie była kolejną pustą lalunią, wiedziała co swych zachowaniem chce osiągnąć.
Nie istniały żadne słowa, nie istniałam ja, nie istniało to miejsce. Szaleństwo. Obudziłam się w pocie i strachu, a zobaczyłam tylko tę ciemność. Przerażenie, ból, głód, ten mężczyzna - wszystko to mnie pożerało. Chciałam, żeby wszystko się skończyło. (...) Kiedy straciłam swoje życie? Tamtego dnia na ulicy?.
Cała książka jest po prostu genialna!!! Fabuła oryginalna, kontrowersyjna. Poznajemy świat, który był gdzieś z tyłu głowy. Wiadomości o porwaniach i nie wiadomo co dalej... Tutaj dostajemy wszystko.
Sceny seksu są ostre, ukazuje nam drugie oblicze... te gorsze. Sposoby chore, bezlitosne, upokarzające, a zarazem fascynujące. To nie są kolejne pozycje i gry, które będą odskocznią w twoim łóżku. Nie pozbędziesz się monotonności...
Caleb ma to w sobie, to coś, co żyje tylko w nim, to coś co każe mu takim być. On nie ma czasu, jeśli budzi się w nim instynkt to rusza jak bestia.
Ludzie często popełniali ten błąd. Wierzyli, że gdy świeci słońce, są bezpieczniejsi, bo potwory wychodzą tylko nocą. Jednak bezpieczeństwo – jak światło – to tylko fasada. Pod spodem cały świat skąpany jest w mroku.
Powieść, która czytasz z zapartym tchem, wirują ci drastyczne obrazy… ale przyznaj się podobało ci się to prawda? Czekasz z wielkim napięciem na koniec książki. Dialogi płynne, dzięki którym zdaje się to wszystko rzeczywiste.
Nie oczekujcie tutaj „wylewu” uczuć i wyznań miłości. To nie jest ta książka.
- Chodź tutaj - powiedział. Zaskoczył mnie, ale ruszyłam w jego stronę. - Stój. Chcę, żebyś tu przypełzła.
Zadajesz sobie pytanie, czy można go polubić, pokochać? Musicie poznać jego historie i dlaczego stał się taki.
Jest ofiarą swojej własnej historii. Raz lubisz raz nienawidzisz go, ale dzięki takiej postaci książka jest fenomenalna pod każdym względem.
Swoja osobowością daje w kość, masz namieszane w głowie i myślisz czy coś go usprawiedliwia? Pewnie nie, ale to sprawia, że bardziej starasz się go poznać…
Idąc dalej ... musisz ją przeczytać dla siebie, aby zobaczyć, co o tym myśleć.
Większość ludzi nie chce widzieć tego, co złe.
Ale czy ostry seks nie jest również dobry jak ten waniliowy?
Czy nie pobudza bardziej?
Czy nie masz czasem myśli jakby to było?
Czy nie masz w sobie jakiegoś pierwiastka z dominy bądź uległej? Ta książka ukazuje nam co może być dobre, ale i złe. I najważniejsze czy można stworzyć związek ze swoim oprawcą??
Gah! co jest ze mną nie tak?! On jest porywaczem !! Zrobił straszne rzeczy dla niej! Ale ... Jest naprawdę słodki. Źle źle !! aaaaaaaaa, takie myśli czasem miałam.
Nie wiem, co jeszcze powiedzieć, z wyjątkiem przypadków, MUSISZ zachować otwarty umysł i przeczytać tę książkę!!!
Nie ma miejsca na słodkie, czule słówka. Jest ostro, czasem myślisz sobie że nie dasz rady czytać, bo jak tak można…
Dajcie znać czy czytaliście i podzielcie się swoimi wrażeniami.
Myślisz, że różnisz się czymś, od ludzi pokroju Caleba. Widzisz wszystko w czerni i bieli. Nie interesuje cię cała historia; nie interesują cię odcienie szarości. A nie które opowieści nie są czarno-białe.
Pozdrawiam i zachęcam do przeczytania
W obliczu zemsty nie ma miejsca na sumienie.
Powieść, która nosi miano DARK EROTIC. Ciężko stwierdzić dokładnie czym jest... Każdy z nas ma inne jego pojęcie. Moim zdaniem jest to połączenie najbardziej podstawowych instynktów (strach, pożądanie, lęk) z seksem. Najpierw wzbudzamy obawy, a potem ponosi nas dzika żądza. Dla kogoś może to być sam gwałt.
Posłuszeństwo...
Mistrzostwo.
Chwilowo muszę odpocząć, więc nie stać mnie na napisanie opinii
Mistrzostwo.
Chwilowo muszę odpocząć, więc nie stać mnie na napisanie opinii
2016-06-03
“Och, co ty wiesz o miłości? Narzekam bezgłośnie. Nigdy nie oszukałeś, żeby ją mieć.
Powieść ta doskonale oddaje uczucie pierwszej miłości - i nie mam na myśli serduszek, kwiatuszek i motyli w brzuchu na początku związku. To uczucia głęboko zakorzenione w sercu, to miłość która nie wypala się nawet po latach, bólu serca, zdrad i manipulacji. Nic jej nie zastąpi. Jest kontrowersyjna i wiem, że wywoła u Was mieszane uczucia... ale czy to właśnie ten fakt nie czyni ją lepszą?
Zapraszam na recenzję.
https://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/06/mimo-moich-win-tarryn-fisher.html
“Och, co ty wiesz o miłości? Narzekam bezgłośnie. Nigdy nie oszukałeś, żeby ją mieć.
Powieść ta doskonale oddaje uczucie pierwszej miłości - i nie mam na myśli serduszek, kwiatuszek i motyli w brzuchu na początku związku. To uczucia głęboko zakorzenione w sercu, to miłość która nie wypala się nawet po latach, bólu serca, zdrad i manipulacji. Nic jej nie zastąpi. Jest...
2016-05-31
2016-05-31
“I want what Olivia has. I want to be enough for him… I’ll never leave him. If I leave him, she wins"
Przemyślenia z tomu pierwszego <klik>.
Granica między obsesją i chęcią wygranej, a prawdziwym uczuciem jest bardzo cienka. Zapamiętaj!!!
Książka pisana z perspektywy Leah. Opowiada co dzieje się w teraźniejszości, jak i pewne zdarzenia z przeszłości. Nie będę zagłębiać się w to, ponieważ trzeba to przeczytać, a nie chcę zdradzać szczegółów.
Podczas czytania tej książki poznajemy kobietę, która nosi w sobie ból.
Historia wciąga już od pierwszych stron. Realnie szczegółowe życie, które wbije w fotel. Każda jej myśl, reakcja, rozmowa, gestykulacja była zgodna z charakterem... <żmijowatym>
"I have done a number of things to keep this man. I have lied and cheated. I have been sexy and meek, fierce and vulnerable. I have been everything but myself.He is mine right now, but I am never enough for him. I can feel it — see it in the way he looks at me. His eyes are always probing, searching for something. I don’t know what he’s looking for. I wish I did."
Jeśli masz nadzieję, że tutaj się zmieni to jesteś w błędzie. Ona stanie się jeszcze gorsza. Swoją "rolę" zagrała perfekcyjnie. W pisaniu Tarryn Fisher jest coś mocnego, że czujesz to, co bohaterzy. To wszystko oddziałuje na czytelniku. To jak się zachowywała to czysty Galimatias...
Autorka ukazuje kobietę zdolną do wszystkiego!!!
Zazdrość, która nie zna granic, zepsuta, niewybaczalna i egoistyczna.
Grę zaczęła prowadzić już w pierwszym tomie, ale dopiero tutaj poznajemy ją od najgorszej strony. Udając szczęśliwą, kochającą kobietę, która zasłużyła sobie na wszystko.
"He doesn’t want me for who I am. He wants to make me someone else. This is a game Caleb and I have been playing for years. He gives me a standard by which to live, I fail."
Z ręką na sercu szukałam dla niej jakiegoś usprawiedliwienia, ale nie mogłam...
Kobieta, która musiała walczyć o względy innych, o akceptację. Chciała być kochana bezwarunkowo i myślała, że pewna nowina coś zmieni w ich życiu. Jest kameleonem, który potrafi wtopić się we wszystko. Zero płaczu, wrzasków, żadnych prawdziwych emocji. Całość jest bardzo dobrze zaplanowana.
Pierwsza miłość na zawsze zostaje...
“He didn’t want me. He wanted her. He hadn’t exactly said that, but I knew it down to my marrow. I knew it by the way he always looked away when I brought her up. He wouldn’t even tell me her name. Whoever had ruined him had ruined everything for me.”
Jak to jest być tą drugą??
Ciągłe stresy, wypominania, szantaże, nieufność, zamartwianie się. Przecież to jest takie dołujące, destrukcyjne...
Związek z Calebem...
Nie ma co się oszukiwać został zbudowany na kłamstwach, wątpliwościach, nieporozumieniach i manipulacji. Zapytasz, to po co są? A ja odpowiem, bo zdarzy się coś w ich życiu co wywoła lawinę emocji…
Liczyłam na coś więcej z Oliwią w książce, ale wiadomo to czas na Rudą i jej historię.
CALEB nie taki doskonały. Wiadomo, że nikt taki nie jest, ale serio bolało jak cholera z tego w jaki sposób „wykorzystał” bezwarunkową miłość Leah. Zdaje się, że niby on jest tą ofiarą wśród dwóch harpii, ale on również jest "dobry" na swój sposób.
Leah musi „zabić” tęsknotę Caleba. Ja jako czytelnik wiem, jaką prawdziwą miłością darzyli się Caleb z Oliwią, a z Leah był ze względu na pewne wydarzenia…
Mimo to starał się naprawdę być dobrym partnerem dla niej.
Leah kocha Caleba najbardziej przerażającym uczuciem. To była ciężka lektura, bo z bliska poznajemy tą gorszą, tą drugą i to bolało.
"The most expressive part of Caleb is his jaw. I use it to read his emotion. It is square, manly – only softened buy his overly full lips. When that jaw is happy with you, you want to trace it with your fingertips, reach on your tiptoes to run kisses across it. The jaw is angry with me. His lips are white anger pulled tight. I am afraid."
TO, CO POWINNO PRZYJŚĆ NATURALNIE, LEAH MUSI NA TO ZAPRACOWAĆ…
Tutaj dostajemy ogrom emocji to było straszne widzieć, co czyni bohaterka. I masz taką chęć przywalić Calebowi… Po co sobie to robią, jaki jest sens ranienia siebie nawzajem… Za każdym razem odsłania kawałek siebie w nadziei, miłości, a ona i tak cierpi.
Ta książka nie jest romantyczna, to historia o miłości jednostronnej. O najgorszych uczuciach i ich konsekwencjach, a może i braku???
Ukazująca lęk, niepokój przed odrzuceniem.
Ale czy to jest miłość, czy może jednak chęć posiadania wszystkiego?
Historia, która zostanie zapamiętana przez każdego.
Autorka udowadnia, że romanse i pierwsze prawdziwe uczucia nie są cukierkowe. Pokazuje wszystko od najgorszej strony. Granica między obsesją, chęcią wygranej, a miłością jest bardzo krucha. "Dirty Red" to cholernie dobra książka na każdą porę.
Gorąco polecam!!!
Z niecierpliwością czekam na naszą wersję 26 października!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasza okładka jest cudowna.
Nadia Rom
“I want what Olivia has. I want to be enough for him… I’ll never leave him. If I leave him, she wins"
Przemyślenia z tomu pierwszego <klik>.
Granica między obsesją i chęcią wygranej, a prawdziwym uczuciem jest bardzo cienka. Zapamiętaj!!!
Książka pisana z perspektywy Leah. Opowiada co dzieje się w teraźniejszości, jak i pewne zdarzenia z przeszłości. Nie będę zagłębiać...
2016-05-12
"Spodziewaj się najgorszego i nie dziw się, jeśli twoje obawy się potwierdzą"
Od pierwszych stron jesteśmy wciągnięci w książkę. Z rodziału na rozdział wszystko się zmienia… Zaczynasz czytać i już powoli snujesz swoje podejrzenia wobec osoby. To jest coś, co zaczynam lubić w książkach. Wysilić trochę mózg i starać się rozwinąć zagadkę. Analizujesz, porównujesz, myślisz i szukasz punktu zaczepienia.
Pierwsze, co to wyjęłam zeszyt i powoli analizowałam wszystko, potem stwierdziłam ze nie ma sensu, lepiej wczytać się w książkę. Dać się jej pochłonąć.
Akcja jak i fabuła jest dynamiczna, wszystko rozwija się w szybkim tempie. Tragedia, jaka spotyka Emmę jest straszna. Koszmar, który odbija się nie tylko na bohaterce, ale i na czytelnikach jest zaletą książki. Poznajemy wstrząsające fakty dotyczące sześciu lat od zaginięcia Tashy.
" Może i wiedziała, co to dobro, ale nie miała pojęcia, czym jest zło. Nie miała o tym zielonego pojęcia. Ale to tylko kwestia czasu-uśmiechnęła się do siebie Tasha"
reszta na blogu
www.degustacjaksiazek.blogspot.com
"Spodziewaj się najgorszego i nie dziw się, jeśli twoje obawy się potwierdzą"
Od pierwszych stron jesteśmy wciągnięci w książkę. Z rodziału na rozdział wszystko się zmienia… Zaczynasz czytać i już powoli snujesz swoje podejrzenia wobec osoby. To jest coś, co zaczynam lubić w książkach. Wysilić trochę mózg i starać się rozwinąć zagadkę. Analizujesz, porównujesz, myślisz...
2016-09-14
"Przetrwanie nie jest niczym złym. Możesz sprzedawać swój honor po kawałku tak długo, jak długo w głębi duszy pozostajesz sobą. Możesz nalać komus wina tak, jak tego oczekuje i patrząc, jak pije, po cichu planować zemstę.(...)Knuj, Kestrel, kombinuj i przetrwaj. Gdybym nie przeżył, nikt nie pamiętałby mojej matki, na pewno nie tak jak ja."
Po przeczytaniu opisu nie byłam pewna tej książki. Miałam mieszane odczucia i zaczęłam przeglądać recenzje. Wzięłam sprawy w swoje łapska i …
Teraz wiem, że dobrze zrobiłam, ta książka zaczęła się naprawdę świetnie!!!
"Ludzie przebywający w jasno oświetlonych miejscach nie dostrzegają tego, co skrywa się w mroku."
Czytanie z perspektywy Kesrtel, jak I Arina dało mi wielką satysfakcję. Wszystko widziałam ich oczami, jak się poznali, jak zaczęli sobie ufać, co dawała im muzyka.
"Płomień, który ogrzewał ją, gdy grała, czynił ją również rozkosznie ślepą."
Kestrel i Arin zostali przyjaciółmi, którzy prowadzili swoją grę. Połączyła ich muzyka. Zaczęli dbać o siebie. Zaimponowała mi Kestrel swoim pewnym zachowaniem (pojedynek), tego się nie spodziewałam.
Rozwój postaci był dla mnie bardzo ważny i autorka trafiła mnie prosto w serce. Świetnie opisani, pokazując swoje mocne strony, jak i ich niepewność. Byli z dwóch różnych światów. Jeden zniszczony przez drugiego… Uczucia, które władało nimi były realne: gniew, strach, wstyd, zmieszanie, ciekawość, czułość. Mogę przyznać się, że poddałam się również tym emocjom. Napięcia w całej książce nie da się ukryć.
Początkowo ich „związek” zaczynał się powoli, zajęło im dużo czasu, aby to zbudować. Oboje popełniali błędy ich związek był gorący, jak i zimny. Każde z nich kierowało się czymś innym. Wierzyli w to, co jest słuszne bez względu na konsekwencje. Zostawili piętno na moim sercu.
Wiadomo, jeżeli jest pierwszy tom jakiegoś cyklu, to nie mamy co liczyć na szybki rozwój akcji. Tutaj zaczyna się wszystko od połowy. Byłam bardzo zainteresowana, czasem wmurowało mnie w fotel. Świat pięknie zbudowany tak, abyśmy mogli z przyjemnością wrócić i zobaczyć co będzie dalej.
Ta książka miała wszystko, co najlepsze, piękna proza, wspaniałe postacie i dobra fabuła. Zostawiła mnie z pytaniem, co dalej? Kiedy kolejna? Wiem, że pewne kwestie zostały nie rozwiązane, domyślam się tylko, że reszty dowiem się w kolejnej książce.
To dobry początek wspaniałej serii. Zabieram się za przeczytanie następnej. Polecam!!!
Nadia Rom
"Czyż nie na tym właśnie polegają opowieści? Na zamienianiu prawdy w kłamstwo i kłamstwa w prawdę?"
"Przetrwanie nie jest niczym złym. Możesz sprzedawać swój honor po kawałku tak długo, jak długo w głębi duszy pozostajesz sobą. Możesz nalać komus wina tak, jak tego oczekuje i patrząc, jak pije, po cichu planować zemstę.(...)Knuj, Kestrel, kombinuj i przetrwaj. Gdybym nie przeżył, nikt nie pamiętałby mojej matki, na pewno nie tak jak ja."
Po przeczytaniu opisu nie byłam...
2016-05-16
"Masz przed sobą wspaniałe życie. Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz."
Niech nie zmyli was "zwykły" opis książki. Tego w słowach nie da się opisać, to trzeba przeczytać i przemyśleć.
Kate „Promyczek” jest przepełniona nadzieją, optymizmem i co najważniejsze potrafi wywołać uśmiech u każdej napotkanej osoby. Jest otwarta, pełna życia, pomimo swoich ciężkich problemów. Niesie w sobie otuchę i jest światełkiem w trudnych chwilach.
Autorka ukazuje nam jak piękne jest życie i jak z niego powinno się korzystać. Trzeba spełniać swoje marzenia, walczyć o szczęście i cieszyć się choćby z tych małych rzeczy spotkanych w życiu.
Bo życie jest tylko jedne i nigdy nie wiadomo, co przyniesie jutro.
reszta na blogu
http://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/05/20-promyczek-kim-holden.html
zapraszam
"Masz przed sobą wspaniałe życie. Przeżyj je co do minuty. Zacznij już teraz."
Niech nie zmyli was "zwykły" opis książki. Tego w słowach nie da się opisać, to trzeba przeczytać i przemyśleć.
Kate „Promyczek” jest przepełniona nadzieją, optymizmem i co najważniejsze potrafi wywołać uśmiech u każdej napotkanej osoby. Jest otwarta, pełna życia, pomimo swoich ciężkich...
2016-04-20
JUŻ JEST RECENZJA ZAPRASZAM SERDECZNIE.
Dla przypomnienia MORFEUSZ był(jest) bogiem i uosobieniem marzeń sennych, który posiadał zdolność przybierania dowolnej postaci. Ukazywał się śniącym, jako osoba ukochana.
Tytuł bardzo mnie zaintrygował, już samo imię Morfeusz wypowiedziane na głos budzi we mnie dziwne uczucia. Po opisie fabuły nie wiedziałam, czego się spodziewać, czy jest to książka z nawiązaniem do mitologii greckiej, czy rzeczywistość przeplatana z mitologią? Odpowiedź brzmi: Nie!!
Nie mogłam się doczekać, aż zatracę się w niej. I wiecie, co nie myliłam się. Zgrozo tak mnie wciągnęła, że zapomniałam o zrobieniu obiadu i przepadłam na parę godzin.
Schemat książki może wydawać nam się taki sam jak w większości historii, ONA młoda dziewczyna ON jej władczy szef, ale tu jest małe, ale… bohaterowie nie są niewinnymi osobami, z normalną przeszłością, każde z nich ma coś w tajemnicy i dzięki temu to jest inne. To nie jest kolejna powieść z piękną, czystą, upragnioną miłością. Będzie brutalność, niepohamowana żądza.
RESZTA NA BLOGU
https://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/06/przedpremierowo-sny-morfeusza-kn-haner.html
JUŻ JEST RECENZJA ZAPRASZAM SERDECZNIE.
Dla przypomnienia MORFEUSZ był(jest) bogiem i uosobieniem marzeń sennych, który posiadał zdolność przybierania dowolnej postaci. Ukazywał się śniącym, jako osoba ukochana.
Tytuł bardzo mnie zaintrygował, już samo imię Morfeusz wypowiedziane na głos budzi we mnie dziwne uczucia. Po opisie fabuły nie wiedziałam, czego się...
2016-03-29
"Miłość" to puste słowo w tekście, dopóki nie zjawi się ktoś, kto stworzy muzykę i nada mu życie.."
Świat dzikich fantazji z gwiazdą rocka!!! Ta książka jest pysznym dodatkiem po serii Driven.
Autorka ma to do siebie, że wyznacza sobie wysoką poprzeczkę w charakterystyce bohaterów. Kobiety, które mają być podziwiane, a mężczyźni kojarzeni z seksem, ale i wrażliwością.
Chemia, dramat, brudne zagrania, piękne serce, sceny seksu…
Poprzez pisanie ukazuje nam czysty obraz uczuć, wprowadza w nas nowe doznania, śmiech, płacz, omdlenia, bólu, totalny rollercoaster.
"Po tym ostatnim tygodniu wiem, że do Hawkina idealnie pasuje coś, co zawsze powtarzała moja mama. Że czasem najsilniejsi są ci, którzy kochają mimo potknięć, oddają się żalowi wyłącznie za zamkniętymi drzwiami i toczą bitwy, o których nikt nie wie."
Hawkin to seksowny, bardzo gorący rockman. Posiada wszystkie cechy Bad boya (gracz, flirciarz, ma mnóstwo tatuaży i kobiety pozadają go). Jak to z takimi „gwiazdami” wiadomo, że żadna mu się nie oprze i przyzwyczajony jest do uwagi nad jego osobą.
"Przykro mi, Carla, ale Hawkin był dupkiem, a do tego nie sądzę, żebyśmy mogli przebywać blisko siebie, bo jedno z nas ma nieodpartą potrzebę fizycznego kontaktu w tej lub innej formie z drugą osobą. Czyli poprzez okładanie pięściami lub pieprzenie."
Quinlan jest inteligentną kobietą. Piękna, mądra i nie boi się swojej seksualności. Dorastała w świecie Coltona (brat) i wie czego spodziewać się po facetach. Dorastała pod nosami opinii publicznej jako córka gwiazdy.
"Każda kobieta jest na swój sposób piękna, musi tylko znaleźć mężczyznę, który to w niej dostrzeże."
Kiedy spotyka Quinlan Westin, oczekuje tego samego od niej. Podporządkowania się jemu i oddania…
Staje się jego wyzwaniem…
"Usta jak anioł, ciało stworzone do grzechu, lecz natura ognista jak piekło?
- Lubisz igrać z ogniem, co?
- Oj, Quin, im goręcej, tym lepiej."
Mieszanka wybuchowa. Nie wiedzieli, że seks może być Az tak dobry, staja się uzależnieni od siebie dość szybko. Istnieją gorące sceny. Autorka bardzo dobrze obrazuje nam takie akty…
Seks używają do ukrycia swojego życia prywatnego.
"Najwyraźniej prawdą jest to, co mówią, że miłość nie ignoruje skaz, lecz potrafi spojrzeć przez nie i dostrzec to, co ukrywa się w środku."
Na ich drodze stoi brat mężczyzny…
Zazdrosny i robi wszystko, aby uprzykrzyć życie Hawkina. Z łatwością wszystko mu wychodzi, wywiera presje na bracie do tego stopnia, że posługuje się ostatnią obietnicą złożoną ojcu.
"Dotychczas sądziłem, że dotrzymując obietnic, które wymusił na mnie ojciec, staje się silniejszy. Niespodziewanie jednak uświadomiłem sobie, że czasem prawdziwa siła polega na tym, by umieć dać sobie z czymś spokój. Słowa Vince'a tylko to potwierdzają. Problem polega na tym, że trzymałem się niewłaściwej osoby, a tej właściwej pozwoliłem odejść."
To nie jest kolejna książka z typu gdzie dziewczyna wierzy w idealność związku. Życie z księciem i nocne spacery po plaży. To książka, w której kobieta chce znowu zaufać i być szanowana. Czerpać przyjemność bycia zdobywaną, ale w sposób delikatny.
"- Od kiedy wrogość jest w twoim typie?
- Znasz mnie, Vince, w moim typie jest wyłącznie uległość.
- Racja. A ona była tak daleka od uległości, że być może jest jedyną kobietą na tym kampusie, dla której obsłużenie cię ręką oznaczałoby przywalenie ci pięścią w twarz, a nie objęcie dłonią twojego członka."
Spora dawka zabawnych dialogów, wielkie napięcie seksualne. Insynuacje, obelgi. Książka była przezabawna, starania mężczyzny warte czytania. Jego sposobu uwiedzenia jej… Ich historia ma odpowiednia ilość dramatu i niepokoju tak, aby czytelnik zaangażował się i zobaczył jak rozegra się to między nimi.
Dziękuje Wydawnictwo EDITIO za możliwość przeczytania książki.
"Każdy, kto kocha, pozwala sobie na bezbronność, niezależnie od tego, czy chodzi o zwierzaka, muzykę, rodziców, czy kochanka. A pozwolenie sobie na bezbronność oznacza, że czujesz i że ci zależy. Jasne, że tym samym narażasz się na ból, ale mój ojciec zawsze mi powtarzał: "Cierpieć to odczuwać, odczuwać to żyć, a czy nie dobrze być żywym?"."
"Miłość" to puste słowo w tekście, dopóki nie zjawi się ktoś, kto stworzy muzykę i nada mu życie.."
Świat dzikich fantazji z gwiazdą rocka!!! Ta książka jest pysznym dodatkiem po serii Driven.
Autorka ma to do siebie, że wyznacza sobie wysoką poprzeczkę w charakterystyce bohaterów. Kobiety, które mają być podziwiane, a mężczyźni kojarzeni z seksem, ale i...
W życiu każdego czytelnika jest tak, że pewna książka trafia do nas z konkretnego powodu. Jest takim wołaniem o pomoc, chce otworzyć nam oczy na krzywdę wokół nas. Stają się takim kluczowym zapalnikiem w życiu, ma zmusić do refleksji i do zrozumienia pewnych osób. Książka, która jest SZOKIEM ROKU! „Terapia” to historia tak realistyczna, że aż boli.
„Świat nie jest niebezpiecznym miejscem, dlatego że są na nim ludzie, którzy czynią zło. Świat jest niebezpieczny, ponieważ istnieją ludzie, którzy widząc to, nie reagują” Albert Einstein
Desperacka walka o przetrwanie z dnia na dzień to próba Jessici.
Jessica
W szkole dziewczyna jest szydzona, bita, wyśmiewana, obrażana, dosłownie jest ofiarą. Nie robi z tym nic, nie walczy, a poddaje się temu wszystkiemu z myślą o skończeniu tego „cyrku”. Jej jedyną „ucieczką” jest zapomnienie przy seksie i okaleczaniu się. W ten sposób chce uniknąć bólu, cierpienia i emocji. Dziewczyna nie oczekuje pomocy od nikogo, nie ma przyjaciół, znajomych, nikogo… Swoje emocje zapisuje w zeszycie w formie wierszy. Przelewa wszystko na papier, uwalnia się od wszystkiego w ten sposób, ale nie przynosi to ulgi. Chce być tą niewidzialną, tą, o której nikt nic nie wie. Stoi z boku nie zwracając na siebie uwagi.
"Im głębiej tnę, tym cięższy jest mój oddech. Kiedy krew ścieka po ciele, nareszcie czuję ukojenie, na którym tak desperacko mi zależało. Znów czuję się jak na haju. To jest moje, tylko moje, nad tym mam kontrolę. Ustalam długość cięcia, jego głębokość i intensywność bólu. Żyletką zapisuję na skórze swoją rozpacz."
(Tak naprawdę Jess odebrałam, jako silną, mocną osobę. Ona ukrywa się, jako „szara” myszka, Ale w środku drzemie twarda babka, mimo tego, przez co przeszła. Rozumiałam ją i kibicowałam jej, choć momentami sytuacje wywoływały łzy, płakałam z nią. Emocje, które kłębiły się w dziewczynie odczuwałam takie same. Współczułam, byłam rozżalona, wkurzałam się i momentami głośno klęłam
Uwielbiam wiersze Jess i to w jaki sposób oddają jej emocje. „Wywala’ każdą część siebie).
Elizabeth jest „królową” swojej małej grupki, które znęcają się nad J. Jest do szpiku kości zła. Chciałam ją udusić, skopać tyłek, zemścić się na niej i skrzywdzić. To ile wyrządziła krzywd, to, co stało się tamtego wieczoru nie sposób opisać. Nigdy w życiu chyba tak nie gardziłam osobą. Tego właśnie wieczoru posunęli się o krok za daleko, to przelało czar goryczy. Kłębi się we mnie tyle emocji, tyle bólu i pogardy dla tych osób. Oni nie mają pojęcia, jaką krzywdę wyrządzają przez swoje zachowanie i takie traktowanie innych osób. Jestem wstrząśnięta postępowaniem „koleżanek” ze szkoły. Czasem w głowie nie mieści się to, jak ludzie potrafią być podli. Zdawało się, że takie rzeczy można zobaczyć w filmie, ale ostatnio oglądając wiadomości. I ta obojętność innych, co tam lepiej stać i nagrywać telefonem, aby inni mogli obejrzeć. Brak słów.
„Dlatego się tnę. Ten ból mogę kontrolować, jest tylko mój. To ja o nim decyduję, podczas gdy moje myśli są ode mnie zupełnie niezależne”
Jace Collins, gwiazda sportu, znany w szkole, jako chłopak Elizabeth. Jest pewny siebie i ma gdzieś zdanie innych na swój temat. Nie dba o to, że inni patrzą na niego „inaczej”, gdy broni Jess. Stara się w jakikolwiek sposób wpłynąć na paczkę „swoich” przyjaciół. Mimo wszystko nie udaje mu się, jest za późno… Chłopak żałuje, że nie zdążył zapobiec temu, co się wtedy wydarzyło.
Jace chce zaprzyjaźnić się z Jess. Chce pomóc jej wyjść z tego dołka. Stara się być przykładnym przyjacielem, na którego może liczyć. I to jest piękne, ta swoboda miedzy nimi. Ta nić porozumienia, która się tworzy. Przyjaźń oparta na szczerości i całkowitemu zaufaniu.
Przyjaźń między nimi dość szybko się zacieśnia. On boi się swoich uczuć do J. i to widać, wie, że są młodzi, rozejdą się do nowych szkół, ale nie chcą psuć swojej relacji. Jace staje się jej azylem, a Jess najlepszą przyjaciółką. Ale życie ma inne plany, sprawy nabierają rozpędu, a dziewczyna ponownie zmierza do mroku i niebezpiecznej ścieżki, do autodestrukcji.
„Wiesz dlaczego? Bo byłaś słaba. Byłaś rozbita, słaba i wrażliwa, a ja doskonale o tym wiedziałem. I chciałem być przyjacielem, Jess, kimś, na kim mogłabyś polegać i komu mogłabyś się zwierzyć”
Depresja, poniżanie, samooklaczanie, zastraszanie to takie brzydkie słowa…
I teraz mam pewien problem, bo chciałabym przedstawić pewną osobę, a to liczy się ze spoilerem…, Więc napiszę ogólnie, każda postać, która pojawi się w życiu naszej bohaterki zostawia ślad. Wpływa bezpośrednio na jej zachowanie i tok myślenia. Los potrafi płatać figle i tutaj się o tym przekonacie.
ZAZNACZAM, ŻE TO NIE BĘDZIE KOLEJNA SCHEMATYCZNA HISTORIA. TUTAJ NIE MA CHŁOPCA, KTÓRY CHCE POMÓC WYJŚĆ DZIEWCZYNIE Z DNA I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE. SZCZERZE MOGĘ WAM NAPISAĆ, ŻE CZYTAJĄC MIAŁAM WRAŻENIE, ŻE AUTORKA MA COŚ W SOBIE Z TARRYN FISHER. TE EMOCJE, TE MYŚLI I GŁĘBIA HISTORII POWALA.
I nie mam pojęcia, od czego zacząć, przeczytałam ją już jakiś czas temu, a dalej brakuje mi słów. Mam totalny chaos w głowie i nie umiem przelać tego tutaj. Tyle tematów chciałabym poruszyć, ale kto to będzie czytać… Dobra postaram się jakoś to ogarnąć, za totalny nieład przepraszam, ale tak właśnie się czuję.
Odniosłam wrażenie, że miejscami ich relacja była toksyczna. Już w późniejszych latach, a może i trochę wcześniej? Jess była bardzo przywiązana do Jacea, przez swoją niską samoocenę. Nie miała ani oparcia, ani przyjaciela, nikogo i raptem pojawia się on, bezpieczny azyl, który ochroni ją od zła. Staje się jej takim przewodnikiem w życiu. I może to miało również wpływ na nią, była od niego zależna. Choć tego nie wiedziała początkowo. Zbyt mocno ona polegała na nim, z każdym jej problemem związany w jakiś sposób był on. Jess nie wiedziała i nie miała, z kim o tym porozmawiać, przecież najbliższą osobą był właśnie Jace.
więcej na
http://degustujaca.blogspot.com/2017/11/terapia-kathryn-perez-przedpremierowo.html
W życiu każdego czytelnika jest tak, że pewna książka trafia do nas z konkretnego powodu. Jest takim wołaniem o pomoc, chce otworzyć nam oczy na krzywdę wokół nas. Stają się takim kluczowym zapalnikiem w życiu, ma zmusić do refleksji i do zrozumienia pewnych osób. Książka, która jest SZOKIEM ROKU! „Terapia” to historia tak realistyczna, że aż boli.
„Świat nie jest...
2016-04-12
Zapraszam
http://degustacjaksiazek.blogspot.com/
Zapraszam
http://degustacjaksiazek.blogspot.com/
Kochani chcę zachęcić Was do przeczytania tej książki, która jest naprawdę dobra.
Pomijając już to, co wiecie na temat opisu przedstawię Wam zalety tej historii.
„A później nauczyłam się wszystkiego od nowa. Pojawił się ktoś, kto przebił się przez wzniesiony przeze mnie mur. Wziął go szturmem i nie pozwolił mi się z powrotem za nim schować. Wszedł w moje życie, śpiewając lekko zachrypniętym głosem o dziewczynie ulotnej jak papierosowy dym”.
„Uratuj mnie” to pierwsza część serii „The Last Regret”, opowiadającej o grupie przyjaciół z liceum, którzy zakładają zespół rockowy. Książka w zmienionej wersji była publikowana na Wattpadzie, gdzie uzyskała ponad milion odsłon.
Widzicie to MILION odsłon to raczej o czymś świadczy prawda??
"Lubiłam myśleć, że ludzie są jak dzwonki na wietrze, które kołyszą się wolno na nitkach i tańczą razem z wiatrem. Ale czasem ten wiatr jest zbyt silny, nici zbyt słabe. Czasem urywają się gdzieś w połowie lub na początku i nie da się już związać ich końców, a dzwonek, gdy raz spadnie na ziemię, nie zadzwoni nigdy."
Lektura jest bardzo, ale to bardzo wciągająca. Dialogi są dobre, śmieszne i wywołują takie same emocje jak u bohaterów. Język, który trafi do każdego jest zaletą książki, mogę powiedzieć nawet, że "młodzieżowy". Taki gdzie nastolatkowie nim się posługują. Wszystko jest ciekawie napisane, bez żadnych metafor, skomplikowanych pojęć, czy zbyt długich opisów.
Książka, która przedstawia trudne relacje z rówieśnikami, rodzicami i całe życie młodzieży. Nie znajdziemy tutaj przesłodzonych zdarzeń i świata w samych superlatywach. To jest rzeczywistość, codzienne rozterki, kłopoty. Nic nie jest przesadzone fabuła, wydarzenia i bohaterowie.
To ludzie z krwi i kości.
"Wszedł w moje życie, śpiewając lekko zachrypniętym głosem o dziewczynie ulotnej jak papierowy dym."
Myślisz, że ta historia jest zwykła??
Może i jest, ale niesie dużo cennych wartości, jakie powinieneś znać, coś, o co warto walczyć, przyjaźń, chęć zrealizowania marzeń, poświęcenie.
Po ciężkich wydarzeniach sama autorka klepie po plecach i mówi, że będzie dobrze.
Mało???
Proszę bardzo MUZYKA!!!
Muzyka jest tu potraktowana jako wyraz emocji i uczuć. To ona włada bohaterami i daje ukojenie porażkom. Skłania do refleksji na temat wyznaczników wartości.
Chciałabym moc usłyszeć je na żywo.
PROBLEMEM MOŻE BYĆ TEKST, KTÓRY NIE JEST PISANY PO POLSKU (Książka jest przed korektą, więc wszystko może się zmienić).
"Życie miejscami było do du..., ale czasem na drodze spotykaliśmy ludzi, którzy byli warci tego, by żyć."
Bohaterzy różnią się od siebie i to bardzo. Są dobrze wykreowani, pozytywni i bardzo realistyczni, myślisz kurde czy czasem ich nie znam??? A może to ta sąsiadka, której zginął brat??
Nie będę się już rozpisywać, bo nikt tego nie przeczyta...
"Nie proś życia o wieczność, proś je o to, by po prostu było."
ANIU, ŻYCZĘ CI WIELE SUKCESÓW I STWIERDZAM, ŻE JESTEŚ POLSKĄ WERS PANI HOOVER.
GRATULUJĘ I TRZYMAM KCIUKI.
"W czytaniu najlepsze jest to, że przestajesz żyć swoim życiem, a zaczynasz żyć życiem bohaterów."
Dziękuję Wydawnictwu OMGBooks za możliwość przeczytania świetnej lektury.
POLECAM I POZDRAWIAM
Kochani chcę zachęcić Was do przeczytania tej książki, która jest naprawdę dobra.
Pomijając już to, co wiecie na temat opisu przedstawię Wam zalety tej historii.
„A później nauczyłam się wszystkiego od nowa. Pojawił się ktoś, kto przebił się przez wzniesiony przeze mnie mur. Wziął go szturmem i nie pozwolił mi się z powrotem za nim schować. Wszedł w moje życie, śpiewając...
2016-09-14
PO ZOSTAWIENIU PIĘTNA NA MOIM SERCU ZACZĘŁAM Z PRZYJEMNOŚCIĄ CZYTAĆ DALEJ.
Powiem jedno wielkie WOW, to było niesamowite, szalone. Książka pełna tajemnic, kłamstw, intryg, zabójstw…
Zdania, działają na ciebie jak trucizna,
która powoli płynie,
aby zadać nam niesamowity ból w sercu i
zostawić na pastwę losu .
Autorka w tej książce daje nam dużo genialnym zdrad, złamanych serc, niemożliwych wyborów i ukartowanych intryg. Skomplikowane emocje dają nam w kość. Rozpacz, poczucie zdrady, oszustwa, winy i zbyt wiele kłamstw. Wywoła obawę, tęsknotę za wcześniejszymi charakterami. Żal, niepewność, lęk do ostatniej strony. Jak tak można się pytam, no jak!!!
Wyobrażacie to wszystko w jednej książce?
Ja też nie, a jednak.
Związek, który już nie istnieje, niebezpieczeństwa i knucia wobec siebie. To jest tak pięknie zrobione, wypełnione fabułą, która prowadzi nas na ścieżkę bez powrotu. Zdaje się, że wszystko wali się…
Perspektywa nic się nie zmieniła, dalej widzimy to, co oni.
Kestrel jest inteligentną dziewczyną, która wie co robi. Zdaje się na funkcjonalność, przecież jest córką samego generała. Jej słowa mają w sobie „moc”, która rani innych. Wie jak unicestwić wrogów… Musi udawać twardą, aby ratować osoby jej bliskie. Konsekwencje tych czynów niosą ogromne straty…
"Usłyszała w jego głosie pytanie tylko dlatego, że całą duszą pragnęła być na nie odpowiedzią."
Musi grać w bardzo niebezpieczną grę, aby przechytrzyć cesarza. Ryzykuje swoje życie szpiegując i będąc zmuszona do podjęcia najtrudniejszych decyzji.
Pamiętacie niewinną dziewczynę z pierwszej książki?? Tutaj już jej nie ma. Jest silna, odważna, poświęca ofiary dla „większego dobra”.
Ona kieruje się umysłem, a Arin sercem.
A między nimi ocean strachu i nieporozumień.
Arin ciągle szuka dowodów miłośći Kestrel, tutaj jest nawet nachalny. Jest zdezorientowany, dostarczane mu kłamstwa bierze za prawdę. W swojej walce walczy o utrzymanie swojego kraju, stara się tworzyć nowe sojusze. Mimo wszystkiego stara się zrozumieć Kestrel i jej wybory. Czasem wrażenie miałam, że jest zbyt tępy na pewne zdarzenia. Wolał mieć swoje obawy, przemyślenia, rozważania niż wprost zapytać się!!!!
Nienawidzi i kocha…
Czasami podarunek jest sposobem na pokazanie innym, że ktoś należy do niego.
Historia skupia się bardziej na intrygach politycznych niż na romansie bohaterów. Ich spotkania były słodko-gorzkie. Za każdym razem coś nie wychodziło tak jak powinno. Miłość odeszła na dalszy plan. Spotkania, które zdają się na straconej pozycji, niewypowiedzenia, zraniona duma.
Postacie poboczne bardzo dużo wnoszą do ich historii. Są dobrze wykreowani.
Czasem myślisz, że bardzo czegoś potrzebujesz, a tak naprawdę powinieneś pozwolić temu odejść.
Historia jest pełna zwrotów akcji, a nawet przy wolnym marszu zapiera dech w piersi.
Zakończenie jest absolutną torturą!!!!! Pozostawiła mnie bez tchu, bez jakiejś wskazówki. Czułam się jak rozbitek dryfujący na tratwie...
"-Ufam ci.
-Nie powinieneś.
-Wiem"
Te książki mają wielki potencjał, wiesz, że kolejna część będzie lepsza i totalnie „rozwali” cię. Jestem bardzo ciekawa co tym razem wymyśli autorka. Muszę jeszcze tyle czekać!!!! Nie wiem co mam robić…
Kocham każde zdanie zawarte w tej książce!!!
Polecam wszystkim.
Tylko jedna piosenka przyszła mi na myśl. krąży mi w głowie i krąży...
PO ZOSTAWIENIU PIĘTNA NA MOIM SERCU ZACZĘŁAM Z PRZYJEMNOŚCIĄ CZYTAĆ DALEJ.
Powiem jedno wielkie WOW, to było niesamowite, szalone. Książka pełna tajemnic, kłamstw, intryg, zabójstw…
Zdania, działają na ciebie jak trucizna,
która powoli płynie,
aby zadać nam niesamowity ból w sercu i
zostawić na pastwę losu .
Autorka w tej książce daje nam dużo genialnym zdrad,...
2016-04-24
http://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/04/15-anatomia-ulegosci-augusta-docher.html
zapraszam na recenzję.
http://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/04/15-anatomia-ulegosci-augusta-docher.html
zapraszam na recenzję.
KSIĄŻKA KTÓRA POWINNA ZOSTAĆ ZEKRANIZOWANA!!!!!!!
Jak zgarnąć dużą publikę w sieci? Według tej książki dać ludziom to, czego chcą. Możliwość wzięcia udziału w spektaklu… W jaki sposób?
Zacznę od tego, iż nie czytałam opisu ani nie wiedziałam, o czym ta książka jest. "Behawiorystę" wzięłam dosłownie w ciemno i co z tego wynikło??
Wyobraź sobie, że wchodzisz na pewną stronę internetową koncertkrwi.pl. Czego możesz się spodziewać?
A gdybym powiedziała Ci, że dzięki twojemu głosowi możesz uratować komuś życie? Podejmiesz się? Zawahasz się? Będziesz biernie stać i patrzeć?
"- Oto twoje nuty- powiedział zamachowiec. - Wybierz dobrze, bo od twojego ruchu zależy melodia ich życia.
Dziewczynka to Lena, a starsza kobieta to Anna. Obie znajdują się w tej samej sytuacji, ale dla jednej z nich twoja decyzja okaże się brzemienna w skutki. To ty bowiem zdecydujesz, która ma przeżyć."
Pamiętaj zawsze jest jakiś haczyk...
"Lena jest chora, może nie dożyć nastoletności(...) Choroba zabierze ją prędzej czy później.
Anna ma pięćdziesiąt sześć lat, nie pali, nie odżywia się najgorzej... przed nią trzydzieści, może czterdzieści lat życia (...) Na nic więcej ich nie stać, jest jedyną żywicielką rodziny."
Jak widać autor zmusza do wyboru. Niby łatwa decyzja, a jednak nie jesteśmy do końca jej pewni, prawda? Myślisz kurczę to pewnie blef, aby zdobyć tylko publikę, masz 30 sekund na podjęcie decyzji. Mija czas i BUM!!! To dzieje się naprawdę...
Remigiusz Mróz z wielkim rozmachem zmusza do dokonania wyboru...
Inaczej jest, gdybyś miał stanąć twarzą w twarz. Przez internet stajesz się anonimowym uczestnikiem tego aktu.
"- A ty co sądzisz?- Sądzę, że tych dwoje nie jest zakładnikami.- Słucham?- My wszyscy nimi jesteśmy."
Tutaj nie ma przebierania w słowach jest brutalnie, mrocznie i strasznie.
Tajemnice, adrenalina i napięcie nie opada nawet na chwilę. Wszystko zostało bardzo dobrze zobrazowane, przez co czułam się w samym środku zdarzeń.
Wychodzi na to, że każdy mógłby dopuścić się najgorszych przewinień.
Ostatnio czytam książki związane z mową ciała. Chciałam dowiedzieć się jak to wygląda, w tej książce zawarte jest wszystko, co powinno być. Jestem pod wielkim wrażeniem charakterystyki WIRTUOZA, jak i EDLINGA. Oni dopełniają się, rywalizują między sobą. Chcą pokazać, który z nich jest lepszy.
"- Powiedz mi, na co zwracać uwagę i jak go podejść- Jest tylko jeden sposób.- Jaki?- Wpuść do jego klatki innego drapieżnika."
Kompozytor (przestępca) jest naprawdę dobry. Został ciekawie przedstawiony.
Edling cieszę się, że nie jest kolejnym pijakiem (książkowym). To osoba, która została dyscyplinarnie zwolniona. Oczywiście w książce zostanie opisane z jakiego powodu, ale dość późno.
"Wbrew temu co sam sugerował, nie był kompozytorem. Był dyrygentem, a cała orkiestra grała dokładnie tak, jak dyktowała to jego batuta".
"Behawiorysta" porusza temat nie tylko mowy ciała, ale i również stanu psychicznego przestępcy, jak i głównego bohatera. Mimo trudnej sprawy do rozwiązania autor pokazuje, że można złamać psychikę każdego człowieka. Nie chcę dokładnie zagłębiać się w to, ponieważ mogę rozpisać się na kilkanaście stron.
Behawioryzm, kinezyka, behawiorystka, efekt wagonika, syndrom sztokholmski radzę zapoznać się z tymi pojęciami.
Widzimy przemianę bohatera…
"Wyzwoliłem cię, a ty odrzuciłeś konon postępowania, który narzuciło ci społeczeństwo. Podjąłeś decyzję..."
Czytasz z zapartym tchem i nie wiesz czego dalej się spodziewać. Akcja pędzi, dzieją się straszne rzeczy i zostawia z otwartą buzią.
Choć dużo jest tutaj wulgarnych scen to trzeba dostrzec to, że taki język i opis jest niezbędny w tej fabule.
Każda postać przykuwa uwagę czytelnika na dłuższą chwilę.
Wiec przejdę do zakończenia, którego nie spodziewałam się!!!!
Niby jakieś podejrzenia są związane z przestępcą, niby wszystko wyjaśnione, a tu nagle... Rzuciłam telefonem, dosłownie poniosło mnie. Pewna osoba w tym uczestniczyła, ale co dalej?? Nie brałam nawet tego pod uwagę...
Pamiętajcie, że każdego da się złamać.
"Oczy potrafiły kłamać. Ale nie nogi."
"Behawiorysta" zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Oryginalna fabuła, niesamowite opisy i dialogi. Książka trzyma w napięciu. Chwilami poziom emocji jest tak wysoki, że nie wiesz jak się ich pozbyć. Wbijające w fotel zakończenie.
POLECAM
Nadia Rom
https://degustacjaksiazek.blogspot.com/2016/11/58-behawiorysta-remigiusz-mroz.html
KSIĄŻKA KTÓRA POWINNA ZOSTAĆ ZEKRANIZOWANA!!!!!!!
więcej Pokaż mimo toJak zgarnąć dużą publikę w sieci? Według tej książki dać ludziom to, czego chcą. Możliwość wzięcia udziału w spektaklu… W jaki sposób?
Zacznę od tego, iż nie czytałam opisu ani nie wiedziałam, o czym ta książka jest. "Behawiorystę" wzięłam dosłownie w ciemno i co z tego wynikło??
Wyobraź sobie, że wchodzisz na pewną...