-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2000
2015
2015
2017-04-14
2016-01
2015
2014
2017-04
2017-05-29
2014
2016-04-21
Książka cieszy umysł kunsztownymi zestawieniami słów. To prawdziwy majstersztyk pod względem swojej formy. A treść? Chwilami absurdalna, groteskowa, abstrakcyjna, zdumiewająca... Podziwiam, uwielbiam, przeczytam jeszcze raz.
Książka cieszy umysł kunsztownymi zestawieniami słów. To prawdziwy majstersztyk pod względem swojej formy. A treść? Chwilami absurdalna, groteskowa, abstrakcyjna, zdumiewająca... Podziwiam, uwielbiam, przeczytam jeszcze raz.
Pokaż mimo to2020-01-05
2019-02
Droga Królów to wprowadzenie do świata Burzowego Światła, na którego krańcu trwa wojna. Prowadzi do nieznanych krain, w których budzi się zapomniana magia. Nie poznajemy nowego miejsca, poznajemy cały rozległy świat, kolorowy i różnorodny pod względem ekosystemów, kultury i ludzi. Życie toczy się tu swoim torem, jednak wiatr niesie zmianę.
To, gdzie historia ma swój początek, zależy od tego, kto ją opowiada. A nie jest to książka jednego bohatera. Narracja nie jest prowadzona w sposób chronologiczny. Na scenę wchodzą kolejne postacie. Nie wszystkie karty są od razu wykładane na stół. Nie wiemy, z kim mamy do czynienia. Poznanie wymaga czasu, jak nowa przyjaźń. Idziemy razem, doświadczamy, przeżywamy i czasem dajemy ponieść się wspomnieniom, ulegając chwilom retrospekcji. Bohaterowie nie są czarno-biali, jak z książek dla dzieci. Są prawdziwi. Mają złożoną osobowość i ciężki bagaż życiowy. Sami się dopiero rozwijają. Są pełni dylematów, jak my.
Książka pochłonęła mnie bez reszty. Błyskotliwe dialogi dodały całości dynamiki i naturalności. Rozgrywające się wydarzenia były warte każdej chwili spędzonej nad lekturą. Gdy podziwiałam ilustracje, żałowałam jedynie, że mój czytnik nie mógł ich powiększyć, przez co miałam wrażenie, że coś mnie omija. Jednak od czego jest wyobraźnia?!
Droga Królów to wprowadzenie do świata Burzowego Światła, na którego krańcu trwa wojna. Prowadzi do nieznanych krain, w których budzi się zapomniana magia. Nie poznajemy nowego miejsca, poznajemy cały rozległy świat, kolorowy i różnorodny pod względem ekosystemów, kultury i ludzi. Życie toczy się tu swoim torem, jednak wiatr niesie zmianę.
To, gdzie historia ma swój...
2016-04-28
Powieść jest przystępnie napisana. Fabuła jest wciągająca. Książka posiada głębokie przesłanie i skłania do refleksji. Z pewnością nie należy do lekkiej literatury. Padło w niej wiele mocnych słów. Problemy głównych bohaterów są niezwykle ludzkie, arcyludzkie! Wypisywałam co ciekawsze cytaty, jednak ostatecznie trzeba by było przepisać całą drugą połowę powieści. Autor bazował na dwóch książkach Nietzschego: „Wiedza radosna” i „Ludzkie, arcyludzkie”. Teraz wiem, że warto sięgnąć również po nie.
Powieść jest przystępnie napisana. Fabuła jest wciągająca. Książka posiada głębokie przesłanie i skłania do refleksji. Z pewnością nie należy do lekkiej literatury. Padło w niej wiele mocnych słów. Problemy głównych bohaterów są niezwykle ludzkie, arcyludzkie! Wypisywałam co ciekawsze cytaty, jednak ostatecznie trzeba by było przepisać całą drugą połowę powieści. Autor...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-02
2000
2019-12-29
2019-12-26
2017-07
Odważna, prowokująca, kontrowersyjna, zaskakująca, nieraz brutalna. Książka nie dla każdego, aczkolwiek warto po nią sięgnąć, by się przekonać czy nie jest właśnie dla nas. Dla mnie to taki odpowiednik Idioty Dostojewskiego w SF. Obecnie czyta się ją jak proroctwo, gdyż odnalazłam w niej analogie do budowy muru Trump`a i fali imigrantów zalewających Europę. Choć dobry socjolog mógł przewidzieć takie wydarzenia. Powieść zawiera mały fragment, który może urazić uczucia religijne konserwatywnych katolików. Dla mnie było to coś nowego, co czytałam z szokowaną miną, także przestrzegam i gorąco polecam.
Odważna, prowokująca, kontrowersyjna, zaskakująca, nieraz brutalna. Książka nie dla każdego, aczkolwiek warto po nią sięgnąć, by się przekonać czy nie jest właśnie dla nas. Dla mnie to taki odpowiednik Idioty Dostojewskiego w SF. Obecnie czyta się ją jak proroctwo, gdyż odnalazłam w niej analogie do budowy muru Trump`a i fali imigrantów zalewających Europę. Choć dobry...
więcej Pokaż mimo to