Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tym razem książki nie przeczytałem, ale przeżyłem. Tego nie da się opisać. To trochę jak trip po narkotykach - nie da się tego oddać słowami. To co się działo podczas czytania, ludzie, których spotykałem, wydarzenia, przypadki... Ta książka mnie zmieniła, już nigdy nie będę taki sam. Arcydzieło, a Millman to nauczyciel nie z tej ziemi ;).


Poniżej pozostawiam opinię sprzed 3 lat, dla pokazania różnicy w odbiorze i namawiania do wracania do książek, które nam wydaje się, że przeczytaliśmy:
Hmm... Trudno mi ocenić tą książkę. Opcje są dwie - albo autor już lekko "odjechał", albo ja jeszcze nie dojrzałem do tej pozycji. Pierwsza z cyklu ("Siła spokoju") wbijała w fotel, otwierała oczy. Zrozumiałem, że jedyne miejsce, w którym żyjemy to "tu i teraz". Zrozumiałem, że droga jest najważniejsza. Druga część to taka ... powtórka (?). Momentami czytało się trudno. Sumarycznie wyjąłem z niej chyba mniej. Ale podkreślam - mogłem jeszcze do niej nie dojrzeć. W poprzedniej części w świat duchowy byliśmy wpuszczani przez historie ... przyziemne (?). Sport, naprawa samochodu, miłość, relacje międzyludzkie. Ta książka za to, to głównie opis medytacji, snów, wizji itd. itp. Ja wyłapałem z 20% tych wizji (wyłapałem w sensie zrozumiałem). I przy tych wyłapanych było takie wielkie "ŁAŁ". A tych co nie wyłapałem - jak na początku opinii - albo dla mnie za wcześnie, albo autor "odjechał". Wrócę do tej pozycji za kilka lat, podejrzewam, że wyniosę zupełnie inne rzeczy. A jeśli - zmienię ocenę i tą opinię.

Tym razem książki nie przeczytałem, ale przeżyłem. Tego nie da się opisać. To trochę jak trip po narkotykach - nie da się tego oddać słowami. To co się działo podczas czytania, ludzie, których spotykałem, wydarzenia, przypadki... Ta książka mnie zmieniła, już nigdy nie będę taki sam. Arcydzieło, a Millman to nauczyciel nie z tej ziemi ;).


Poniżej pozostawiam opinię...

O przyjaźni, nie zawsze czystej, nie zawsze fair. O zdradzie. O wybaczaniu. O miłości. Takiej prawdziwej. Wszystko w ciekawym (przynajmniej dla mnie) świecie. Od tej książki zaczęła się moja fascynacja bliskim wschodem.

O przyjaźni, nie zawsze czystej, nie zawsze fair. O zdradzie. O wybaczaniu. O miłości. Takiej prawdziwej. Wszystko w ciekawym (przynajmniej dla mnie) świecie. Od tej książki zaczęła się moja fascynacja bliskim wschodem.

Swietna ksiazka o milosci. Chociaz niewiele tu milosci partnerskiej. Bardziej chodzi o milosc rodzinna, ew przyjacielska. Duzo o samotnosci i tesknocie. Dobry wyciskacz lez ;)

Swietna ksiazka o milosci. Chociaz niewiele tu milosci partnerskiej. Bardziej chodzi o milosc rodzinna, ew przyjacielska. Duzo o samotnosci i tesknocie. Dobry wyciskacz lez ;)

Ta książka poruszyła mnie jak żadna inna. Pokazała mi jak powinna wyglądać miłość. Mieszkańcy bliskiego wschodu nie mają problemów z okazywaniem uczuć. Nie mają też problemów z ich opisywaniem. A historia poruszyła mnie do łez (dosłownie!)

Ta książka poruszyła mnie jak żadna inna. Pokazała mi jak powinna wyglądać miłość. Mieszkańcy bliskiego wschodu nie mają problemów z okazywaniem uczuć. Nie mają też problemów z ich opisywaniem. A historia poruszyła mnie do łez (dosłownie!)

Rewelacja! Dawno sie tak nie zaczytałem. Rano, przy śniadaniu, po południu, po pracy, wieczorem, przed snem. Pochłonąłem ją doslownie. Biore sie za M2034 :)

Rewelacja! Dawno sie tak nie zaczytałem. Rano, przy śniadaniu, po południu, po pracy, wieczorem, przed snem. Pochłonąłem ją doslownie. Biore sie za M2034 :)

Bardzo, bardzo dobra. Zupełnie inna niż Metro 2033. Teoretycznie świat ten sam, nawet bohaterowie ci sami, ale nie spodziewajcie się, że to kontynuacja.
Jak pierwsza część była książką przygodową, w świetnie wykreowanym świecie, to 2035 to książka dla dojrzałych czytelników. Dużo refleksji dojrzałego już autora. Najwięcej dotyczy polityki.
Autor świetnie ukazuje sztucznie wykreowane konflikty, między sztucznie wykreowanymi ugrupowaniami. Bratobójcze walki o idee, których nikt w zasadzie nie rozumie. O idee, których źródła nawet nikt nie próbuje szukać. Ludzie wydają się być ślepi na fakty. Ślepi na to, co odkrywa dla nich Artem. Jakby przyznanie się przed samym sobą, że wierzyliśmy w mity, miało nas zmienić w innych ludzi. Takich nie do poznania przez samych siebie.
Przerażające, ale i prawdziwe. Aktualne nie tylko w Rosji, ale w Polsce i w Europie. Ludzie wychodzą na ulice popierając rzeczy, których w zasadzie nie rozumieją. Potrafiliby walczyć, nie rozumiejąc o co. A ci, których to dotyczy są gdzieś daleko i oglądają to z dużego dystansu.
Dla mnie książka, która zmieniła moje spojrzenie na świat polityki. Chyba już na zawsze.

Bardzo, bardzo dobra. Zupełnie inna niż Metro 2033. Teoretycznie świat ten sam, nawet bohaterowie ci sami, ale nie spodziewajcie się, że to kontynuacja.
Jak pierwsza część była książką przygodową, w świetnie wykreowanym świecie, to 2035 to książka dla dojrzałych czytelników. Dużo refleksji dojrzałego już autora. Najwięcej dotyczy polityki.
Autor świetnie ukazuje sztucznie...

Bardzo dobra pozycja. Przeczytałem wiele książek na temat inwestowania, czy wolności finansowej, ale ta jest jedyną w swoim rodzaju. Napisana jako przypowieść, ale daje masę materiału do przemyśleń. Dla mnie rewelacja. Jeśli masz przeczytać jedną książkę o pieniądzach - wybierz tą.

Bardzo dobra pozycja. Przeczytałem wiele książek na temat inwestowania, czy wolności finansowej, ale ta jest jedyną w swoim rodzaju. Napisana jako przypowieść, ale daje masę materiału do przemyśleń. Dla mnie rewelacja. Jeśli masz przeczytać jedną książkę o pieniądzach - wybierz tą.

Chyba najlepsza ksiażka, jaką czytałem w życiu. A na pewno najlepsza z dziedziny... no właśnie... jak ją zaszufladkować? To trudne zadanie. Jest dużo o produktywności, motywacji. I niby rzeczy, o których już czytałem, albo wiedziałem. Ale napisane tak...
Bardzo mi się podoba, że każda praktycznie teza poparta jest badaniami/przypisami. Nie ma, że autorowi się wydaje to sobie o tym napisze. Książka, do której na pewno będę wracał. I szeroko polecał.

A szufladka dla niej - rozwój osobisty. A w tej szufladzie, mimo, że u mnie gęsto, jest zdecydowanie najlepsza.

Chyba najlepsza ksiażka, jaką czytałem w życiu. A na pewno najlepsza z dziedziny... no właśnie... jak ją zaszufladkować? To trudne zadanie. Jest dużo o produktywności, motywacji. I niby rzeczy, o których już czytałem, albo wiedziałem. Ale napisane tak...
Bardzo mi się podoba, że każda praktycznie teza poparta jest badaniami/przypisami. Nie ma, że autorowi się wydaje to...

Wciągnąłem bardzo szybko. Ciekawy świat postapokaliptyczny, bardzo brutalny, ciekawe postacie. Świetny materiał na film/serial.

Wciągnąłem bardzo szybko. Ciekawy świat postapokaliptyczny, bardzo brutalny, ciekawe postacie. Świetny materiał na film/serial.

Wciąga strasznie. Świetny świat, historia. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś zrobi ekranizację - to byłby sztos!

Wciąga strasznie. Świetny świat, historia. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś zrobi ekranizację - to byłby sztos!

Chciałbym zaznaczyć, że nie lubię kryminałów. Ale ten... bardzo dobry. Nie umiem ocenić samej zagadki, ale to się po prostu dobrze czyta. Fajnie budowana opowieść, dobrze stworzeni bohaterowie. Tak jak lubię :)

Chciałbym zaznaczyć, że nie lubię kryminałów. Ale ten... bardzo dobry. Nie umiem ocenić samej zagadki, ale to się po prostu dobrze czyta. Fajnie budowana opowieść, dobrze stworzeni bohaterowie. Tak jak lubię :)

Książka wessała mnie tak, że chodziłem z nią wszędzie. Czytałem między spotkaniami w pracy, podczas posiłków itp. Na zasadzie "tylko spojrzę jak to się rozwija" i bam! - nie ma mnie przez godzinę. Poskutkowało wchłonięciem w 2 dni pełne pracy, spotkań itd ;). Od dawna tak nie miałem :)
W zasadzie dobrze napisany thriller. Ciekawe wątki, fajnie budowane napięcie, rewelacyjny pomysł. Ale głównie to ssanie na "co będzie dalej?" mnie zaskoczyło :)

Książka wessała mnie tak, że chodziłem z nią wszędzie. Czytałem między spotkaniami w pracy, podczas posiłków itp. Na zasadzie "tylko spojrzę jak to się rozwija" i bam! - nie ma mnie przez godzinę. Poskutkowało wchłonięciem w 2 dni pełne pracy, spotkań itd ;). Od dawna tak nie miałem :)
W zasadzie dobrze napisany thriller. Ciekawe wątki, fajnie budowane napięcie, rewelacyjny...

Becketta się czyta tak, że prawie zapomniałem wsiąść do pociągu ;). Opowiadanie, krótkie, ale spoko

Becketta się czyta tak, że prawie zapomniałem wsiąść do pociągu ;). Opowiadanie, krótkie, ale spoko