Opinie użytkownika
"Skrajnie mylne sygnały" cierpią na chorobę, która trawi prawie każdą książkę z gatunku "chick-lit", czyli obowiązkowy happy end postaci związku z "mężczyzną marzeń". Tutaj ten happy end jest w dodatku deus ex machina, "mężczyzna marzeń" pojawia się w książce raptem jeden raz i za bardzo nie ma do niego przesłanek.
A poza tym jest to krótka i śmieszna opowieść o...
Zupełnie przyzwoita chick lit. Mimo że tłumaczenie jest trochę kostropate, książka jest zupełnie śmieszna a w oryginale pewnie była hilaryczna.
Pokaż mimo toStrasznie słaba powieść. Trzydziestoparoletni Wiktor przyjeżdża z Pragi na prowincję, żeby zostać kasztelanem. Za nim, niechętnie przyjeżdża reszta rodziny i obserwujemy końcówkę jej rozpadu (poza tym serio, ściągać małżonkę z doktoratem z socjologii i nagraną pracą na uniwersytecie, na kompletną prowincję, gdzie jedyną pracą, jaką mogłaby dostać, jest sprzedawanie biletów...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo jest bardzo nietypowa wariacja na temat "dziewczyna spotyka chłopaka". Trochę nie podobał mi się język, bo był bez wyrazu (no i mam wrażenie, że nastolatki tak się nie wysławiają), przydałoby się więcej korekty, i może całość jest trochę za bardzo "psiejska-czarodziejska", ale za to świetnie się czytało i naprawdę dużo zostaje do przemyślenia po lekturze....
więcej Pokaż mimo toBardzo solidna książka obyczajowa o tym, co się dzieje, gdy do małego miasteczka przybywa młody, nie przestrzegający drobnomieszczańskich norm, nauczyciel. Historia zostaje opowiedziana przez nastolatkę, stąd zapewne zaklasyfikowanie do "literatury młodzieżowej".
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia. Z jednej strony, jak zwykle zresztą, książka jest świetnie napisana a intryga jest w miarę logiczna. Z drugiej strony strona psychologiczna książki mnie nie do końca przekonała, sam wątek związku Mario z Polą nie ma zbyt wiele sensu, zwłaszcza zachowanie Poli. (Zachowanie Mario też jest przedziwne, ale nie aż tak jak Poli.) I serio, zimna matka jako...
więcej Pokaż mimo toWypadek komunikacyjny splata życie dwóch niedoskonałych e-mam i ich rodzin. W efekcie niedoskonałe e-mamy stają się prawdziwymi jematkami, mężowie odkrywają, że rączek im nie u..bało, a dzieci zaczynają chodzić równo jak w zegarku. W pakiecie smakowite stereotypy o haśle przewodnim p.t. "prawdziwie po męsku", sycące uproszczenia, nawrócenie dziwki o złotym sercu oraz...
więcej Pokaż mimo toWariacja na temat "Pułapki na myszy". Zima, dwór, grono spadkobierców, a wszystko w przededniu II-giej wojny światowej. Bardzo smakowity kryminał retro.
Pokaż mimo toMatka z dorosłą córką jadą na Kujawy obejrzeć okolice rodzinne. Wypędzeni, niełatwe relacje matki z córką i strumień świadomości. Mnie się bardzo podobało, ale wyobrażam sobie, że książka może być niełatwa w odbiorze.
Pokaż mimo toAdrian Mole żyje, jest młodą Amerykanką czeskiego pochodzenia (albo Czeszką amerykańskiego), mieszka w podupadłym rodzinnym zamku i próbuje poradzić sobie z dysfunkcyjnymi rodzicami, guwernantką anorektyczką, kucharką alkoholiczką, ogrodnikiem z depresją, kasztelanem nienawidzącym ludzi, i oczywiście rzeszą zwiedzających (pamiątkami po III-ciej Rzeszy przy okazji też). Nie...
więcej Pokaż mimo toZupełnie interesujący wywiad z Urbanem. Najciekawsza część to opisy sprzed stanu wojennego, szczególnie z lat czterdziestych i pięćdziesiątych.
Pokaż mimo toSasza Hady umie pisać. Nie jest to jakimś przesadnym zaskoczeniem, w końcu wszyscy czytaliśmy "Trupa z Nottingham" i "Morderstwo na mokradłach". W każdym razie Sasza Hady naprawdę umie pisać i napisała bardzo przyjemną powieść obyczajową o pracy w gamedevie. Świetnie się czyta, klimat jest podobny do "Wszyscy jesteśmy podejrzani" Chmielewskiej, środowisko jest bardzo...
więcej Pokaż mimo toPomysł jest niezły: Polania, słowiański kraj ze stolicą w Krakowie, prawie taki, jaki sami znamy: telefony komórkowe, laptopy, tramwaje (w korkach zapewne, skoro to Kraków), ale chyba nie do końca, bo główną bohaterką jest nadworną wiedźmą, co sugeruje, że zarówno ustrój polityczny jak i prawa fizyki, są nieco odmienne od tych, do których jesteśmy przyzwyczajeni. Niestety...
więcej Pokaż mimo toŚwietnie napisany kryminał retro. Nieoczywista intryga, dobrze zarysowane postacie, nie można się oderwać. Przywodzi na myśl Barbarę Gordon, ale bez tej męczącej nienawiści do innych kobiet.
Pokaż mimo toGdyby ktoś tę książkę zredagował, to byłaby to zupełnie przyzwoita kryminalna komedia pomyłek z wątkiem romansowym w duchu Chmielewskiej. Niestety książka napisana jest trochę topornie, a głowny dowcip, powtarzany z uporem maniaka, to zwracanie się do bohaterki po zmianie płci jej imieniem sprzed zmiany, który nie wydawał (mi) się specjalnie śmieszny nawet za pierwszym razem.
Pokaż mimo to