-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Biblioteczka
2024-04-25
2024-04-25
2024-04-22
W ramach relaksu sięgam po zbiory opowiadań Pilipiuka. Muszę jednak powiedzieć, że ostatnimi czasy nie jestem do końca zadowolony. Niby wszystko jest ok, jednak pewien niedosyt pozostaje. Liczyłem na więcej innowacyjności i nowatorstwa.
Plusy:
- pięć dobrych opowiadań poruszających różnorodną tematykę;
- odbędziemy też te podróże nie tylko w czasie, ale i w przestrzeni;
- spotkanie z ulubionymi bohaterami Robertem Stormem i Pawłem Skórzewskim;
- pojawienie się nowych postaci w opowiadaniu „Zło ze wschodu”;
- ciekawy pomysł na złośliwe duchy zwane złydniami;
- czyta się dobrze, można się zrelaksować wieczorem po trudnym dniu;
- najbardziej interesująca jest okładka do zbioru, zawartość już mniej;
- jak dla mnie najciekawsze i intrygujące opowiadanie to „Anykwariat”;
- mam nadzieję, że kolejny zbiór bardziej mnie zainteresuje i wciągnie.
Minusy:
- zbyt schematyczne, co zbiór to mamy podobne problemy do rozwiązania;
- wtórne rozterki etyczne w medycynie Skórzewskiego w „Pokusa uśmiechu”, ten dylemat był już wielokrotnie opisywany przez Pilipiuka;
- męczyły mnie nudne opisy prac gospodarskich w „Zło ze wchodu”.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.
W ramach relaksu sięgam po zbiory opowiadań Pilipiuka. Muszę jednak powiedzieć, że ostatnimi czasy nie jestem do końca zadowolony. Niby wszystko jest ok, jednak pewien niedosyt pozostaje. Liczyłem na więcej innowacyjności i nowatorstwa.
Plusy:
- pięć dobrych opowiadań poruszających różnorodną tematykę;
- odbędziemy też te podróże nie tylko w czasie, ale i w przestrzeni;
-...
2024-04-20
Gdy sięgam po twórczość Grange’a spodziewam się, że pisarz ponownie mnie zaskoczy. Tak też było tym razem, zarówno pod względem miejsca i czasu prowadzenia fabuły. Muszę przyznać, że wciągnęło mnie na dłuższy czas.
Plusy:
- świetny pomysł na umieszczenie akcji w 1939 roku w nazistowskich Niemczech;
- pokazanie jak stopniowo rozszerzał się faszyzm i strach przed nim;
- brutalność niektórych sytuacji dodaje tylko realizmu tamtemu okresowi;
- cały czas czuć klimat fanatyzmu i bezwzględności jakie narastały w nazistach;
- niespodziewane zwroty akcji, ciągłe zaskakiwanie czytelnika;
- sama zagadka kryminalna skonstruowane idealnie, zostałem zwiedziony;
- oryginalna kreacja trójki głównych bohaterów: Simon Kraus, Franz Beewen i Monna von Hassel, każdy na swój sposób nietuzinkowa;
- podobała mi się współpraca tej trójki w rozwiązaniu skomplikowanej łamigłówki;
- jak można manipulować i rządzić ludźmi za pomocą terroru i przemocy;
- nawet wśród gestapowców byli ludzie obdarzeni dobrym sercem;
- samo zakończenie naprawdę mnie wzruszyło.
Minusy:
- jestem tylko lekko zawiedziony ostatnią częścią, trochę odjechana.
Ogółem książka bardzo dobra.
Gdy sięgam po twórczość Grange’a spodziewam się, że pisarz ponownie mnie zaskoczy. Tak też było tym razem, zarówno pod względem miejsca i czasu prowadzenia fabuły. Muszę przyznać, że wciągnęło mnie na dłuższy czas.
Plusy:
- świetny pomysł na umieszczenie akcji w 1939 roku w nazistowskich Niemczech;
- pokazanie jak stopniowo rozszerzał się faszyzm i strach przed nim;
-...
2024-04-20
2024-04-17
Z tego co przeczytałem w opisie wynikało, że Kull to wcześniejszy prototyp Conana. Do tego stopnia mnie to zaintrygowało, że postanowiłem zapoznać się z tym bohaterem.
Plusy:
- ciekawe zebranie całej twórczości Howarda na temat Kulla;
- zaprezentowanie w takiej postaci jak zostały oryginalnie napisane, nawet z błędami;
- pobudzające wyobraźnię klimatyczne ilustracje Justina Sweeta;
- czy banita z Atlantydy zdolny jest dobrze rządzić obcym państwem;
- Kull jako król Valusii musi ciągle odpierać zamachy na swoje życie;
- dobra rozrywka i relaks po trudach codzienności gwarantowane;
- wielka szkoda, że Howard odszedł w tak młodym wieku, na pewno zostałby jeszcze większym i bardziej znanym pisarzem;
- najbardziej podobały mi się te dłuższe opowiadania:
„Królestwo cieni” – trudna walka ze zmiennokształtnymi jaszczuro-ludźmi;
„Królowie nocy” – starcie z legionem rzymskim w odległej przyszłości;
„Tym toporem władam!” – próba zniesienia starych tradycji i nieżyciowych praw.
Minusy:
- rozumiem, że wydawca chciał zachować oryginalne teksty, jednak szkoda, że tak wiele opowiadań jest urwanych i niedokończonych.
Ogółem książka dobra.
Z tego co przeczytałem w opisie wynikało, że Kull to wcześniejszy prototyp Conana. Do tego stopnia mnie to zaintrygowało, że postanowiłem zapoznać się z tym bohaterem.
Plusy:
- ciekawe zebranie całej twórczości Howarda na temat Kulla;
- zaprezentowanie w takiej postaci jak zostały oryginalnie napisane, nawet z błędami;
- pobudzające wyobraźnię klimatyczne ilustracje Justina...
2024-04-14
Kilka lat temu przeczytałem cykl „Saga Drenajów”, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. Już tytuł kolejnego cyklu „Troja” wzbudził moje zainteresowanie. Początek nie zachwycił, ale im dalej, to było coraz lepiej i interesująco.
Plusy:
- ciekawa interpretacja wydarzeń sprzed mitologicznej wojny trojańskiej;
- dobrze wykreowani bohaterowie Helikaon, zwany Panem Srebrnego Łuku, kapłanka Andromacha i wojownia Argurios z Myken;
- spotkanie mitologicznych postaci takich jak Hektor, Odyseusz, Priam, Agamemnon;
- każdy z bohaterów ma swoje pragnienia, dąży do ich spełnienia;
- nie wszystkie marzenia mają szansę na zaistnienie, miłość też bywa niespełniona;
- postacie przedstawione są bardziej jako ludzie niż boscy herosi;
- walka o władzę zawsze jest bezwzględna, nie ma miejsca na litość;
- z jednej strony odwaga, honor, miłość, z drugiej nienawiść, zawiść, intrygi i spiski;
- realistyczne opisy potyczek i finałowej walki o utrzymanie Troi;
- uwielbiam dobrze opowiedziane historie o starożytnej Grecji i Rzymie.
Minusy:
- miejscami drażniło pokazywanie tych samych wydarzeń z kilku perspektyw;
- niektóre przeskoki fabularne za szybkie, powodowało to lekkie zamieszanie.
Ogółem książka dobra.
Kilka lat temu przeczytałem cykl „Saga Drenajów”, który pozostawił po sobie dobre wrażenie. Już tytuł kolejnego cyklu „Troja” wzbudził moje zainteresowanie. Początek nie zachwycił, ale im dalej, to było coraz lepiej i interesująco.
Plusy:
- ciekawa interpretacja wydarzeń sprzed mitologicznej wojny trojańskiej;
- dobrze wykreowani bohaterowie Helikaon, zwany Panem Srebrnego...
2024-04-12
Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się akcję;
- flora i fauna zachwycają swoją oryginalnością i jej przedstawieniem;
- Kim Keller po raz kolejny musi stawić czoła zagrożeniom dla świata;
- człowiek w swojej naturze ma nieufność do obcych, szczególnie jeśli nie zna do końca intencji jakie mają względem ludzi;
- czy możliwe jest współistnienie i współpraca z przybyszami z innej planety;
- pomysł na portal przenoszący podróżników w nieznane rejony galaktyki;
- dobrze wykreowane postacie głównych bohaterów z Kim na czele;
- zawsze będą ludzie niezadowoleni z decyzji podejmowanych przez rządzących.
Minusy:
- jak dla mnie zbyt dużo polityki, za mało akcji w plenerze;
- zakończenie, które nie przypadło mi do gustu, takie nijakie.
Ogółem komiks dobry.
Przeczytałem wszystkie komiksy z uniwersum „Światy Aldebarana” i zawsze byłem zadowolony. Muszę jednak przyznać że „Powrót na Aldebarana” wypadł chyba najsłabiej z całego cyklu.
Plusy:
- LEO jak zwykle intryguje pomysłem na scenariusz komiksu;
- spotkanie z wyżej rozwiniętą cywilizacją i poszukiwanie jeszcze starszej;
- rysunki są bardzo realistyczne, oddające dziejącą się...
2024-04-09
Spodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
Plusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele „czarnych owiec” wiemy już od wielu lat;
- przenoszenie grzesznych dusz na inne parafie mija się z celem, ich trzeba karać;
- w małych zamkniętych społecznościach łatwiej jest utrzymać w tajemnicy skrywane sekrety, zmowa milczenia, którą ciężko przełamać;
- wiele osób jest zaślepionych w bezmyślnym fanatyzmie religijnym;
- zabobony i przesądy nie tylko w małych społecznościach żyją cały czas;
- hipokryzja ludzi mających władzę jest po prostu niesamowita;
- czyta się szybko, płynnie, strony umykają bardzo szybko;
- mocny finał, jednak lekko przesadzony, przez co mało realistyczny.
Minusy:
- fabuła przewidywalna, mało zwrotów akcji, krok po kroku zmierzamy do celu;
- najbardziej rozbudowany wątek romantyczny, za bardzo jak dla mnie.
Ogółem książka dobra.
Spodziewałem się typowego thrillera, a dostałem coś z pogranicza powieści obyczajowej z wątkiem kryminalnym. Czy jestem zawiedziony, i tak i nie. Całość pomimo wszystko wypadła dość dobrze.
Plusy:
- czy istnieją miejsca, gdzie grzesznicy kościelni mogą odpokutować swoje winy;
- wiele osób wpada we „wnyki” zła z których ciężko jest się wyrwać;
- to, że w kościele jest wiele...
2024-04-06
Kontynuacja dalszych przygód Rozumowskiego znów na wysokim poziomie podobnie jak poprzednia część. Rozrywka i relaks gwarantowane.
Plusy:
- przeniesienie akcji do Festung Breslau, czyli Wrocławia, który darzę sentymentem, mieszkałem tam ładnych kilka lat;
- wcielenie się Rozumowskiego w postać niemieckiego majora Aleksa Rotha;
- super agent typu Hans Kloss, czy Max von Stierlitz, miesza szyki wrogom;
- próba odnalezienie tajemniczego archiwum Himmlera;
- bohatera wszyscy lubią, a szczególnie kobiety na które „rzuca urok”;
- nawet w szeregach jednej armii toczą się rozgrywki polityczne;
- spora dawka czarnego humoru, czasami lekka drwina z narodowych przywar;
- czyta się szybko, płynnie, kolejne strony umykają bez zgrzytów;
- tym razem nawet wątek obyczajowy i romans wypadły dobrze;
- czasami trzeba pokazać ludzką twarz, trochę czułości;
- sympatyczne i emocjonalnie wzruszające relacje z małą Klaudią;
- podobało mi się sentymentalne zakończenie.
Minusy:
- zakończenie niektórych wątków nie do końca przypadło mi do gustu;
- brakowało trochę więcej elementów związanych z „Doskonałymi”.
Ogółem książka bardzo dobra.
Kontynuacja dalszych przygód Rozumowskiego znów na wysokim poziomie podobnie jak poprzednia część. Rozrywka i relaks gwarantowane.
Plusy:
- przeniesienie akcji do Festung Breslau, czyli Wrocławia, który darzę sentymentem, mieszkałem tam ładnych kilka lat;
- wcielenie się Rozumowskiego w postać niemieckiego majora Aleksa Rotha;
- super agent typu Hans Kloss, czy Max von...
2024-04-03
Nawet najlepszym pisarzom zdarza się napisać słabą książkę. King nawet jak pisze o prostych sprawach, to najczęściej wypada to dobrze. Jego gawędziarski styl pisania to zapewnia. Tym razem wypadło niezbyt rewelacyjnie. Mnie od razu skojarzył się z jago książką „Chudszy” napisaną przez Kinga 40 lat temu. Powielenie tematu nie pomogło. Ocena nie do końca obiektywna.
Plusy:
- opowiadanie o tym, żeby w życiu starć się być życzliwym dla innych ludzi;
- poruszenie tematu nietolerancji społeczeństwa odmienną orientację seksualną;
- ważna jest przyjaźń, zaufanie i szacunek dla drugiego człowieka;
- trzeba dążyć do łamania stereotypów, łamania barier które nas ograniczają;
- każdy może zmienić się na lepsze, trzeba po prostu tylko chcieć;
- zakończenie, którego się nie spodziewałem.
Minusy:
- pomimo teoretycznej utraty dużej wagi bieganie wymaga treningu, nie da się z dnia na dzień zostać mistrzem, liczy się ogólna wydolność organizmu;
- drażnią elementy propagandy marksistowskiej, które King coraz częściej serwuje;
- miał być horror, a była powieść obyczajowa z wątkiem fantastycznym.
Ogółem książka dobra, ale liczyłem na więcej.
Nawet najlepszym pisarzom zdarza się napisać słabą książkę. King nawet jak pisze o prostych sprawach, to najczęściej wypada to dobrze. Jego gawędziarski styl pisania to zapewnia. Tym razem wypadło niezbyt rewelacyjnie. Mnie od razu skojarzył się z jago książką „Chudszy” napisaną przez Kinga 40 lat temu. Powielenie tematu nie pomogło. Ocena nie do końca obiektywna.
Plusy:
-...
2024-04-03
2024-04-01
Już od kilku tomów sięgając po książki Scarrow’a jestem pewien dobrej zabawy, przeniesienia w czasy rzymskie początków pierwszego tysiąclecia. Może nie jest to najlepsza książka w cyklu, ale warta przeczytania.
Plusy:
- przeniesienie akcji na wschodnie rubieże cesarstwa do Judei i Jordanii;
- kolejne udane spotkanie z ulubionymi bohaterami Macro i Katonem;
- próba powstrzymania rebelii w Judei pod przywództwem Bannusa;
- nietypowe potyczki w piaszczystych i gorących terenach Azji;
- opisy bitew realistyczne, czułem się ja w środku toczonych pojedynków;
- czuć że autor pozyskał wiedzę na temat topografii rejonu;
- wątki ze spotkaniem Miriam matki Jezusa i jego syna (niektórych mogą lekko szokować, niby fikcja, ale kto wie co się wydarzyło 2000 lat temu);
- chrześcijanie i żydzi maja całkiem inne spojrzenie na te sprawy;
- korupcja i przekupstwo są nieodłącznym aspektem naszego życia;
- bezwzględne gierki polityczne i walka o jak największą władzę.
Minusy:
- pierwsza część mało dynamiczna, w zasadzie nic ciekawego się nie działo;
- mimo wszystko za bardzo popłynął w fikcji m. in. kto faktycznie zdradził Jezusa.
Ogółem książka dobra.
Już od kilku tomów sięgając po książki Scarrow’a jestem pewien dobrej zabawy, przeniesienia w czasy rzymskie początków pierwszego tysiąclecia. Może nie jest to najlepsza książka w cyklu, ale warta przeczytania.
Plusy:
- przeniesienie akcji na wschodnie rubieże cesarstwa do Judei i Jordanii;
- kolejne udane spotkanie z ulubionymi bohaterami Macro i Katonem;
- próba...
2024-03-29
Po przeczytaniu „Demonów Leningradu”, które mi się spodobały, po krótkiej przerwie sięgnąłem po kontynuację i nie zawiodłem się. Jeszcze lepsza niż część pierwsza.
Plusy:
- ponowne spotkanie z Rozumowskim uważam za bardzo udane;
- trochę kryminału, dawka romansu, aspekty wojenne, szczypta fantastyki;
- próba wyjaśnienia kto napada i morduje mieszkańców okolic Moskwy;
- kłopoty i problemy nawarstwiają się, a rozwiązania zagadki brakuje;
- zdecydowanie więcej akcji, dynamicznych momentów;
- spora dawka specyficznego czarnego humoru;
- pokazanie wielu absurdów z życia rosyjskiego społeczeństwa;
- czyta się lekko, miło i przyjemnie, relaks i odprężenie gwarantowane;
- podobały mi się wątki ze spotkań z Berią, a szczególnie ze Stalinem;
- jak wielka władzę nad społeczeństwem miał „dobry” wąsaty wujek;
- czy faktycznie bohater ma nowy dar po spotkaniu z sektą Doskonałych;
- intrygujące i zaskakujące zakończenie, tego się nie spodziewałem.
Minusy:
- myślę, że w tamtych czasach nie dało się robić zdjęć i zaraz je oglądać, wywołanie w ciemni zajmowało trochę czasu.
Ogółem książka bardzo dobra.
Po przeczytaniu „Demonów Leningradu”, które mi się spodobały, po krótkiej przerwie sięgnąłem po kontynuację i nie zawiodłem się. Jeszcze lepsza niż część pierwsza.
Plusy:
- ponowne spotkanie z Rozumowskim uważam za bardzo udane;
- trochę kryminału, dawka romansu, aspekty wojenne, szczypta fantastyki;
- próba wyjaśnienia kto napada i morduje mieszkańców okolic Moskwy;
-...
2024-03-26
Bardzo byłem ciekawy jak rozwinie się historia Holly Gibney bez jej mentora Billa Hodgesa. Wyszło naprawdę dobrze. Można byłoby czepiać się szczegółów, ale opiniując książki mojego ulubionego Kinga nie zawsze jestem obiektywny.
Plusy:
- lubię książki Kinga, gdzie główne role grają kobiety z charakterem;
- ciekawy pomysł na fabułę, kto stoi za uprowadzeniami młodych ludzi;
- pomysłowy sposób na zwabianie ofiar i ich porywanie;
- niby wszystko jest jasne, ale ciekawi zakończenie całej historii;
- pokazanie jak chore mogą być umysły ludzi pragnących długowieczności;
- ludzie starsi nie zawsze są bezbronni i sympatyczni, potrafią być bezwzględni;
- oryginalnie wykreowane postacie zarówno Holly jak i staruszków;
- styl pisania, sposób narracji i prowadzenia akcji bardzo mi odpowiadały;
- lubię opisywanie wydarzeń ze strony Holly jak i sprawców porwań;
- kilka scen było naprawdę krwawych i brutalnych jak w horrorze;
- początek zaintrygował, środek słabszy, ale zakończenie pomysłowe.
Minusy:
- lekko nudziły fragmenty związane z próbami poetyckimi Barbary;
- męczyły ciągłe wstawki na temat covid i krytykowanie Trumpa.
Ogółem książka bardzo dobra.
Bardzo byłem ciekawy jak rozwinie się historia Holly Gibney bez jej mentora Billa Hodgesa. Wyszło naprawdę dobrze. Można byłoby czepiać się szczegółów, ale opiniując książki mojego ulubionego Kinga nie zawsze jestem obiektywny.
Plusy:
- lubię książki Kinga, gdzie główne role grają kobiety z charakterem;
- ciekawy pomysł na fabułę, kto stoi za uprowadzeniami młodych ludzi;
-...
2024-03-26
Po dość dobrych spotkaniach z nowym bohaterem Colterem Shawem, jednak nie robiących wielkiego wrażenia wróciłem do sztandarowego cyklu Rhyme/Sachs. Trzeba szczerze napisać, że było zdecydowanie lepiej, przynajmniej w moim odczuciu.
Plusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, odnalezienie włamywacza zwanego Ślusarzem;
- jaki jest cel nocnych odwiedzin i obserwowania śpiących ludzi;
- Lincoln Rhyme i Amelia Sachs ponownie w akcji, zmuszeni do pełnego wysiłku;
- jak zwykle polityka tylko przeszkadza w rozwikłaniu kryminalnej zagadki;
- Deaver ma talent do mylenie tropów, wyprowadzania czytelnika na manowce;
- stopniowo napięcie rośnie, coraz bardziej czuć zagrożenie;
- w każdej rodzinie czasami dochodzi do nieporozumień i sporów;
- pojawienie się nowych ciekawych postaci drugoplanowych;
- styl pisania Deavera i sposób narracji bardzo mi odpowiadają;
- pokazanie jak niebezpieczne jest ujawnianie zbyt wielu informacji o sobie w dzisiejszych czasach w internecie, szczególnie w mediach społecznościowych;
- na końcu wszystkie wątki zazębiają się w zaskakujące zakończenie.
Minusy:
- trochę męczyło mnie nagromadzenie nazw związków chemicznych.
Ogółem książka bardzo dobra.
Po dość dobrych spotkaniach z nowym bohaterem Colterem Shawem, jednak nie robiących wielkiego wrażenia wróciłem do sztandarowego cyklu Rhyme/Sachs. Trzeba szczerze napisać, że było zdecydowanie lepiej, przynajmniej w moim odczuciu.
więcej Pokaż mimo toPlusy:
- ciekawy pomysł na fabułę, odnalezienie włamywacza zwanego Ślusarzem;
- jaki jest cel nocnych odwiedzin i obserwowania śpiących ludzi;
-...