-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-01-02
2023-07-08
2023-04-22
Ta książka jest po prostu słaba. Zarówno pod względem fabuły, jak i pod względem językowym. Jest chaotyczna, z wplecionymi elementami pseudo-intelektualnych rozmyślań na temat życia czy religii. Nie polecam, szkoda czasu.
Ta książka jest po prostu słaba. Zarówno pod względem fabuły, jak i pod względem językowym. Jest chaotyczna, z wplecionymi elementami pseudo-intelektualnych rozmyślań na temat życia czy religii. Nie polecam, szkoda czasu.
Pokaż mimo to2023-04-11
2023-03-28
2023-02-08
Jest to pierwsza od lat książka, której nie dałam rady przeczytać do końca. I nie wynika to z faktu, że jest źle napisana. Wynika to z faktu, że człowiek mający zaledwie kilkuletnie doświadczeie w zawodzie porwał się na napisanie książki, w której popiera i nawoluje do łamanie prawa. Wręcz przyznaje się do takich czynów - mam tu na myśli rozdział o dzialaniach na granicy Białoruskiej. Sympatyzując czy nie z aktualną władzą, nazywanie naszego kraju reżimem, obsmarowywanie innych slużb - wykonujących swoją pracę ZGODNIE Z LITERĄ PRAWA, czy mówienie wprost, że popełni się na szkodę innych funkcjonariuszy przestępstwo, a wszystko w imię swojej własnej wyidealizowanej moralności, jest totalnym przegięciem. Autor ledwie skończył studia, pracuje krótko. Jego słowa dla ludzi - funkcjonariuszy z naprawdę wieloletnim stażem i doświadczeniem, są jak plucie im w twarz. Nie neguję, że w służbie zdrowia, jak i wszystkich służbach, znajdzie się wiele patologii, ale są inne sposoby walki z nią, nie pisanie książek czy prowadzenie Instagrama. Uważam tą książkę za szkodliwą i nie polecam nikomu. Autor zarzuca indokrynację polaków przez TVP, a sam robi co? A wystarczy pokusić się o odrobinę wysiłku i włączyć samodzielne myślenie.
Jest to pierwsza od lat książka, której nie dałam rady przeczytać do końca. I nie wynika to z faktu, że jest źle napisana. Wynika to z faktu, że człowiek mający zaledwie kilkuletnie doświadczeie w zawodzie porwał się na napisanie książki, w której popiera i nawoluje do łamanie prawa. Wręcz przyznaje się do takich czynów - mam tu na myśli rozdział o dzialaniach na granicy...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-12-05
2022-11-28
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że jak dotychczas jest to najgorsza książka pióra koronera/lekarza medycyny sądowej, którą do tej chwili przeczytałam.
Autor bardzo pobieżnie i w moim odczuciu lakonicznie opisuje przypadki śmierci, z którymi się zmagał. Sam z resztą o tym mówi, że z różnych powodów nie będzie zagłębiał się w szczegóły i nie będzie opisywał dokładnie co się wydarzyło. Dlatego odnosiłam wrażenie jakby opowiadał o swoich sprawach przy piwie rzucając jedynie szczątkowe informacje byłem tu, ta osoba zginęła tak - koniec. Oczekiwałam ciekawych przypadków rozwiązanych za sprawą medycyny sądowej, gdzie przyczyny zgonów nie były tak oczywiste, ale właśnie dzięki pracy koronera i lekarza medycyny sądowej prawda została ujawniona.
Pomijam fakt, że wydanie to posiada ogromną ilość literówek i błędów, które w takiej ilości naprawdę rzucają się w oczy i drażnią czytelnika.
Z wielką przykrością muszę stwierdzić, że jak dotychczas jest to najgorsza książka pióra koronera/lekarza medycyny sądowej, którą do tej chwili przeczytałam.
Autor bardzo pobieżnie i w moim odczuciu lakonicznie opisuje przypadki śmierci, z którymi się zmagał. Sam z resztą o tym mówi, że z różnych powodów nie będzie zagłębiał się w szczegóły i nie będzie opisywał dokładnie...
2022-06-05
Ta książka to zbiór krótkich rozdziałów, które poruszaje wiele tematów związanych z samą śmiercią, jak i wszystkim co z nią związane. Jednak dla mnie, osoby która przeczytała wiele książek o takiej tematyce, jest to tylko "lekkie czytadełko". Nie porusza, nie wciąga, nie wzbudza reflekcji. Czytając tą książkę miałam odczucie, że każdy z rozdziałów mógłby równie dobrze być wpisem na blogu. Oczywistym jest, że zajmując się tak wieloma aspektami śmierci w jednej pozycji, nie ma możliwości "pochylenia się" nad każdym tematem z należytą wnikliwością. Uważam to za niewłaściwe podejscie, a tą pozycję za ciekawostkę, dla osób, które nie chcą na poważnie przeczytać i dokonać przemyśleń w temacie śmierci.
Ta książka to zbiór krótkich rozdziałów, które poruszaje wiele tematów związanych z samą śmiercią, jak i wszystkim co z nią związane. Jednak dla mnie, osoby która przeczytała wiele książek o takiej tematyce, jest to tylko "lekkie czytadełko". Nie porusza, nie wciąga, nie wzbudza reflekcji. Czytając tą książkę miałam odczucie, że każdy z rozdziałów mógłby równie dobrze być...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-04-18
2022-03-11
2022-02-17
Zaciekawiona tematyką z zapałem sięgnęłam po tą pozycję. Niestety czekało mnie wielkie rozczarowanie. Ponad połowa treści opowiada życiorys autora. I jakkolwiek tragiczny by on nie był, jak bardzo nie opowiadałby o tym, jak można z totalnego dna wyjść na ludzi, to nie tego po tej książce oczekiwałam. Opowieści o klientach "powiernika zmarłych" i ich życzeniach jest jak na lekarstwo i nie są one szczególnie zajmujące czy ciekawe. Jeśli ktoś lubi czytać biografie, to wtedy polecam pozycję. Ja jednak oczekiwałam czegoś innego i srogo się zawiodłam.
Zaciekawiona tematyką z zapałem sięgnęłam po tą pozycję. Niestety czekało mnie wielkie rozczarowanie. Ponad połowa treści opowiada życiorys autora. I jakkolwiek tragiczny by on nie był, jak bardzo nie opowiadałby o tym, jak można z totalnego dna wyjść na ludzi, to nie tego po tej książce oczekiwałam. Opowieści o klientach "powiernika zmarłych" i ich życzeniach jest jak na...
więcej Pokaż mimo to