-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać58
Biblioteczka
2021-05-20
2021-01-15
2020-12-07
Książka bardzo przeciętna i przewidywalna, a główna bohaterka i jej przyjaciółki infantylne jakby ledwo opuściły szkołę. Może książka bardziej by mi się podobała jakbym miała 40 lat, nie 20, dla mojej grupy wiekowej zdecydowanie na nie.
Książka bardzo przeciętna i przewidywalna, a główna bohaterka i jej przyjaciółki infantylne jakby ledwo opuściły szkołę. Może książka bardziej by mi się podobała jakbym miała 40 lat, nie 20, dla mojej grupy wiekowej zdecydowanie na nie.
Pokaż mimo to2015-10-02
Książkę wypożyczyłam w bibliotece z ogromną nadzieją na fantasty. Prolog chwycił mnie i nie chciał puścić, Niestety nie doszłam nawet do połowy, na tym etapie, w którym się znajduję powinno pojawić się cokolwiek, a jednak nie dostrzegam żadnej fabuły, okej "Gra o Ferrin", ale czy gdzieś w książce pojawiło się cokolwiek o grze prócz prologu? Niestety nie. Nie chcę oceniać tego krytycznie, gdyż tak nie jest, niemniej nie żałuję, że została wypożyczona, a nie kupiona.
Książkę wypożyczyłam w bibliotece z ogromną nadzieją na fantasty. Prolog chwycił mnie i nie chciał puścić, Niestety nie doszłam nawet do połowy, na tym etapie, w którym się znajduję powinno pojawić się cokolwiek, a jednak nie dostrzegam żadnej fabuły, okej "Gra o Ferrin", ale czy gdzieś w książce pojawiło się cokolwiek o grze prócz prologu? Niestety nie. Nie chcę oceniać...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-12-27
2020-01-16
2020-09-10
Muszę przyznać, że na pierwszą styczność z polskim kryminałem udało mi się wybrać naprawdę dobrą książkę. Chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do stylu pisania, ale potem poszło już szybko. Mimo niektórych dziwnych zabiegów jak dorosły mężczyzna zwierzający się jedenastolatce ze swoich problemów z płodnością (swoją drogą od razu wiedziałam co wydarzy się na campingu i jakoś nie ruszyło mnie to tak mocno jak mogło) albo dwa rozdziały z perspektywy jednej z matek, który moim zdaniem akurat niewiele wniosły i były zbędne, to ogromnie zachwalam pomysł i przedstawienie problemów z którymi boryka się często niezrozumiana młodzież. Z pewnością sięgnę bo więcej książek autora, jak i czekam z niecierpliwością na kontynuację. ;)
Muszę przyznać, że na pierwszą styczność z polskim kryminałem udało mi się wybrać naprawdę dobrą książkę. Chwilę zajęło mi przyzwyczajenie się do stylu pisania, ale potem poszło już szybko. Mimo niektórych dziwnych zabiegów jak dorosły mężczyzna zwierzający się jedenastolatce ze swoich problemów z płodnością (swoją drogą od razu wiedziałam co wydarzy się na campingu i jakoś...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-09
2020-11-17
Nie jestem wymagającym czytelnikiem. Widać to z resztą po mojej biblioteczce - w większości jest to literatura młodzieżowa, czytam głównie dla frajdy, świata przedstawionego i bohaterów.
"Tylko żywi mogą umrzeć" przesłuchałam w formie audiobooka i nie żałuje, że nie zdecydowałam się kupić fizycznie książki, wręcz podejrzewam, że poza aplikacją nigdy bym na nią nie trafiła.
Powieść do bólu infantylna ( i mówię to ja, lubująca się w historii Percy'ego Jacksona czy Harry'ego Pottera). Dorośli ludzie zachowania mają niczym uczniowie podstawówki albo i gorzej, już pomijając suche dialogi typu:
" -Nie mam zamiaru z tobą rozmawiać
- Więc ja też nie będę sie do ciebie odzywać." (to jest naprawdę żywcem wyjęte z powieści, bo aż sobie to zapisałam w niedowierzaniu).
Nie wiem jaki był zamysł przy tworzeniu głównej bohaterki, ale oprócz bycia za pewną siebie, bycia na poziomie ucznia podstawówki, który gdy najcenniejszy przedmiot w całej książce dostaje do ręki i mówi "O, jaki brzydki", to dodatkowo jest w stanie powalić ogromnego mężczyznę w kilka sekund na początku książki, później te umiejętność jakoś traci.
Może mi to umknęło, ale przesłuchałam całą książkę i ciągle nie wiem dlaczego bohaterka w ogóle zajęła się polowaniem na demony? Jaki był w tym jej cel? Na kartach powieści wielokrotnie wspomina jaki to byłby świat bez demonów, ale my nawet nie zdążyliśmy poznać strachu życia w świecie z demonami, podczas całej lektury ani razu nie czułam obawy o ludzi ani świat.
Ręce mi opadają, gdy myślę, że książka przeznaczona jest raczej do dorosłych czytelników, ale cóż, są gusta i guściki. Po drugą część nie sięgnę z pewnością, mimo że kocham fantastykę, ale to mnie szczerze pokonało.
Nie jestem wymagającym czytelnikiem. Widać to z resztą po mojej biblioteczce - w większości jest to literatura młodzieżowa, czytam głównie dla frajdy, świata przedstawionego i bohaterów.
"Tylko żywi mogą umrzeć" przesłuchałam w formie audiobooka i nie żałuje, że nie zdecydowałam się kupić fizycznie książki, wręcz podejrzewam, że poza aplikacją nigdy bym na nią nie trafiła....
2020-11-20
2020-11-24
Przeciętny - to idealne słowo opisujące ten kryminał. Książkę czytało się przyjemnie, jest bardzo lekko napisana, niestety nie spełniła w pełni moich oczekiwań. Domyśliłam się mordercy (co prawda niedługo przed rozwiązaniem ale jednak), tak samo jak domyśliłam się zakończenia, było dość przewidywalne. Książka przyjemna, może gdy będę mieć kiedyś okazję sięgnę po kolejny tom, nie jest to pozycja dla wymagających czytelników, ale myślę że przeciętna kobieta w wieku głównej bohaterki mogłaby się przy czytaniu bawić przednio.
Przeciętny - to idealne słowo opisujące ten kryminał. Książkę czytało się przyjemnie, jest bardzo lekko napisana, niestety nie spełniła w pełni moich oczekiwań. Domyśliłam się mordercy (co prawda niedługo przed rozwiązaniem ale jednak), tak samo jak domyśliłam się zakończenia, było dość przewidywalne. Książka przyjemna, może gdy będę mieć kiedyś okazję sięgnę po kolejny...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-01
Książka bardzo przyjemna, była to moja pierwsza styczność z takim "gangsterskim" kryminałem. Pozycję czytało się szybko i z zaciekawieniem. Brakowało mi jednak tego charakterystycznego dla Chmielarza zakończenia - zawsze pojawiał się jakiś element zaskoczenia, coś co wyjaśniało wszystko do końca, tutaj nie do końca to jednak wyszło.
Książka bardzo przyjemna, była to moja pierwsza styczność z takim "gangsterskim" kryminałem. Pozycję czytało się szybko i z zaciekawieniem. Brakowało mi jednak tego charakterystycznego dla Chmielarza zakończenia - zawsze pojawiał się jakiś element zaskoczenia, coś co wyjaśniało wszystko do końca, tutaj nie do końca to jednak wyszło.
Pokaż mimo to
Jestem okropnie zawiedziona.
Książka jak i cała seria mają przepiękne okładki, grafiki są po prostu nieziemskie, dlatego może gdzieś z tyłu głowy miałam ogromne nadzieje, że w środku będzie równie bogato i interesująco. Niestety książka szła mi opornie, główna bohaterka zachowywała się niczym uczennica gimnazjum, a nie studentka. Sceny, które miały być śmieszne, były wręcz żenujące, nie wiem czy chodź raz jakaś sytuacja czy (infantylna) odzywka mnie podczas czytania rozśmieszyła. Szkoda, bo fabuła miała potencjał, ale kolejne wydarzenia w ogóle się ze sobą nie łączyły, dane postacie, sytuacje czy możliwości dla szamanki od umarlaków pojawiały się tak o, bez żadnego wprowadzenia, żadnego ciągu przyczynowo skutkowego. Raczej nie będę sięgać, po kolejne części, bo tylko bym się niepotrzebnie irytowała.
Jestem okropnie zawiedziona.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jak i cała seria mają przepiękne okładki, grafiki są po prostu nieziemskie, dlatego może gdzieś z tyłu głowy miałam ogromne nadzieje, że w środku będzie równie bogato i interesująco. Niestety książka szła mi opornie, główna bohaterka zachowywała się niczym uczennica gimnazjum, a nie studentka. Sceny, które miały być śmieszne, były wręcz...