-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik5
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać11
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać33
Biblioteczka
2020-05-30
I to jest proszę Państwa kryminał retro! Jest w nim wszystko to, czego szuka czytelnik, a jednocześnie nie ma tu utartych ścieżek, którymi idą często autorzy. Glatz Kraj Pana Boga, to kontynuacja świetnej powieści Glatz. Wciąż jesteśmy w Kłodzku, ale zaczynamy wędrować po innych miastach malowniczej kotliny. Powiązania, zależności, zwroty akcji. Czytałem cały czas na adrenalinie. Powracają dwaj bohaterowie z części pierwszej. Czekałem na powrót zwłaszcza wachmistrza Koschelli. I wrócił, i to w jakim stylu! W równie wielkim powrócił z nową powieścią autor. Ten cykl to ju jest klasyk, który po prostu trzeba znać i czytać.
I to jest proszę Państwa kryminał retro! Jest w nim wszystko to, czego szuka czytelnik, a jednocześnie nie ma tu utartych ścieżek, którymi idą często autorzy. Glatz Kraj Pana Boga, to kontynuacja świetnej powieści Glatz. Wciąż jesteśmy w Kłodzku, ale zaczynamy wędrować po innych miastach malowniczej kotliny. Powiązania, zależności, zwroty akcji. Czytałem cały czas na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTen cykl trzeba przeczytać. Podróż po Glatz wydaje się realistyczna ze wszystkimi szczegółami tamtej epoki. Doceniam pracę autora w archiwum i bohaterów. W żadnej z polskich powieści kryminalnych retro nie są tak dobrze skonstruowani, jak w tej. I ci pierwszo i drugoplanowi.
Ten cykl trzeba przeczytać. Podróż po Glatz wydaje się realistyczna ze wszystkimi szczegółami tamtej epoki. Doceniam pracę autora w archiwum i bohaterów. W żadnej z polskich powieści kryminalnych retro nie są tak dobrze skonstruowani, jak w tej. I ci pierwszo i drugoplanowi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Wszedł do autobusu człowiek z liściem na głowie" ;) Ja wchodzę za każdym razem do autobus, pociągu, samochodu z Jackiem i mimo że Child gra wciąż tę samą znaną mi melodię, to nie mogę przestać jej słuchać... przepraszam, czytać :) Po prostu, lubię to!
"Wszedł do autobusu człowiek z liściem na głowie" ;) Ja wchodzę za każdym razem do autobus, pociągu, samochodu z Jackiem i mimo że Child gra wciąż tę samą znaną mi melodię, to nie mogę przestać jej słuchać... przepraszam, czytać :) Po prostu, lubię to!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to