Opinie użytkownika
Pierwsze pół książki faktycznie brzmi naukowo i ma sporo dobrych, udowodnionych naukowo porad. Ale im dalej w las tym bardziej zamienia się w podręcznik motywacyjny, co 5-10 stron kolejne rzucające się w oczy reklamy konta na IG. Druga połowa to w sumie wspomnienia autorki + kilka historii "wielu ludzi, których życie zmieniło się po obserwowaniu mojego konta na...
więcej Pokaż mimo toZaczyna się dobrze. Pierwsza połowa książki ma dużo treściwych i wartościowych porad. Niestety im dalej w las tym słabiej. Porady typu "oszczędzaj czas na youtube- kup konto premium, podziel plan a 3-4 osoby i zaoszczędzisz jeszcze pieniądze". Jeżeli ktoś nawet nie nie ogarnia swojego życia i nawet jeszcze nie zaczął- warto zacząć od tej książki bo jest napisana lekko i bez...
więcej Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra, i szczerze można ją polecić dla obu płci, edukacji w psychologii i życiu osobistym nigdy za wiele.
Forma dialogu seksuologa z reporterką jest bardzo przystępna i dobrze się ją czyta w większych jak i mniejszych częściach.
Jak rzadko kiedy- odejmuję co najmniej jeden punkt za uporczywe i irytujące próby reporterki do tłumaczenia tego co autor miał na...
Obiektywnie rzecz ujmując- książka jest wartościową pozycją, którą dobrze mieć w bibliotece. Między innymi dlatego, że jest miłą, słowiańską odmianą dla zdominowanego jankeskiego jazgotu, którego jest na rynku na pęczki.
Za to bardzo dużą wadą jest szata graficzna, rodem sprzed ćwierćwiecza. Kłuje w oczy. Grafiki często są nieczytelne, a linie dialogowe chaotyczne.
Mam...
Z bólem serca stwierdzam, że to najgorsza i najnudniejsza książka McCarthego, i chyba top 3 w ogóle. Brak fabuły i treści. 60% dialogów to powtarzanie wypowiedzi rozmówcy, skwitowane stwierdzeniem "nieważne". Niemal całość książki to kopiuj-wklej teorii fizyczych bez jakiegokolwiec celu.
Ze zlośliwą, ale smutną satysfakcją stwierdzam, że "to nie jest książka dla fanów...
Zaczyna się dobrze, ale bardzo szybko autor przechodzi do "psychologii", podświadomości, ciągi fibonacciego, "wiary, że sukces jest możliwy" itp... zamiast marnować oczy 250cioma stronamontej książki, szybciej i taniej bedzie zbrukać narząd wzroku 15 minutami pryszczatego "eksperta rynków finansowych" z youtuba.
Pokaż mimo toCoaching z xix wieku. Kilogramy kalwinistycznej predestynacji, a to wszystko podlane amerykańską religią sukcesu. Znakomita część "porad" można sobie spokojnie wyrzucić do kosza bo wspolczesnie mozna to tylko nazwac "myśleniem życzeniowym". Szkoda czasu, oczu i drzew na papier.
Pokaż mimo to"Wychodzenie ze strefy komfortu" i "odwaga aby zwizualizować się w swoim ferrari" anno 1933... Guza mózgu można dostać od tej gadaniny.
Pokaż mimo toPoczątek zapowiada się jako rzetelna książka nt stanu budownictwa w Polsce. Wstęp historyczny jest naprawdę bardzo dobrze i ciekawie zrobiony. Potem jest już tylko zbiór internetowych ciekawostek, opis kilku mieszkań o metrażu 5mkw, itd. Poza konstatacją "pazerni deweloperzy nie mają norm etycznych" i "zachłanności rynków finansowych" mało to jakichkolwiek sensownych...
więcej Pokaż mimo to
Książka jest prezentowana jako taka która przedstawia znane od dawna historie jako element współczesnego i otaczającego nas kapitalizmu.
Po całkiem ciekawym wstępie rozpoczyna się analiza historii o 3 świnkach. Już w połowie 10cio stronicowego rozdziału książka całkowicie wytraca impet i gubi się w zeznaniach...
Napisana jest typową amerykańską, stylistyczną kalką pełną...
Bardzo dobra, bardzo dydaktyczna książka. W oceanie szamanów inwestowania dobrze zacząć od takiej tradycyjnej i rzetelnej książki. Spora część jest jednak nieaktualna, lub ogranicza się do amerykańskiego rynku i legislacji, natomiast sam sposób myślenia i wspaniale wytłumaczone zjawiska są warte przeczytania od deski do deski.
Pokaż mimo toKsiążka napisana precyzyjnie i dużą starannością. Niestety w krajach które doznały "ruskiego miru" zdecydowana większość treści jest banalnie oczywista. Być może za zachodnią granicą zrobi większe wrażenie.
Pokaż mimo toBardzo prosto napisana dla bardzo zielonych... Jeżeli ktoś poświęcił już kilka godzin czytania w internecie nt giełdy i inwestowania może nie dowiedzieć się wiele. Natomiast na pierwszą styczność- polecam.
Pokaż mimo toBardzo prosto i zrozumiale napisana, bardzo ogólna. Ze wszystkich napisanych- najmniej odkrywcza.
Pokaż mimo toGdybym przed lekturą oczytał się o Charlesie to może bym się zachwycał. Może widziałbym w tej książce reportaż na temat amerykańskiego stanu ducha lat 80, może wymyśliłbym, że to nurt amerykańskiego realizmu pesymistycznego, naturalizmu itp. Niestety, z Charlesem poznaliśmy się dopiero na stronie pierwszej, dlatego uważam, że książka jest nudna, bura, nijaka, miałka, w...
więcej Pokaż mimo toSłaba, miałka, nudna, bez polotu, tendencyjna... Rzadko się zdarza, że brakuje mi przymiotników. Tragiczne połączenie najgorszych elementów Beverly Hills 90210, Podziemnego kręgu i jakości Trudnych Spraw. Gdybym zamiast czytania tej książki miał poświęcić czas na leczenie kanałowe, wybrałbym borowanie.
Pokaż mimo toSkarbnica truizmów tak oczywistych, że aż dziwi, że może nie dziwić. Skoro ktoś wydał tą blogową broszurkę, to zakładam optymistycznie, że może to faktycznie jest potrzebne?
Pokaż mimo toNajgorsza treść, najlepsza forma, przewrotna do ostatniego zdania. Nie wiem jak to opisać, chyba trzeba po prostu przeczytać, pierwszą połowę z melisą pod ręką i to koniecznie.
Pokaż mimo toBardzo wartościowa i bardzo mądrze napisana książka. Co więcej, skorzysta z niej naprawdę sporo osób- kanapowe ziemniaki które chcą schudnąć, szczypiorki, które chcą się rozbudować, jak i ludzie-szafy szukający nowych rzeczy. Treść jest bardzo systematycznie poukładana, napisana bardzo prosto i zrozumiale. W tekście jest dużo odnośników do badań naukowych popierających co...
więcej Pokaż mimo toPozycja zdecydowanie dla zaawansowanych miłośników pióra Eco. Książka jest podzielona na osobne wykłady poświęcone pojedynczym zagadnieniom. Trudność w odbiorze jest zróżnicowana, ale trzeba przyznać, że dość wysoka. Jeżeli ktoś przeczytał minimum dwie książki autora można do niej podejść bez obaw. Dla pozostałych lepiej zacząć od któreś z powieści.
Pokaż mimo to