Biblioteczka
2010-07-08
2010-07-01
2010-07-07
hmm, dość nieporadne językowo, winaż to tłumacza czy autorki? strrrasznie utrudnia to lekturę, irytuje i drażni.
plusem jest ciekawe spojrzenie na zbrodnię z kilku perspektyw. nie ma prawdziwej zagadki kryminalnej, raczej analiza chorego umysłu mordercy.
hmm, dość nieporadne językowo, winaż to tłumacza czy autorki? strrrasznie utrudnia to lekturę, irytuje i drażni.
plusem jest ciekawe spojrzenie na zbrodnię z kilku perspektyw. nie ma prawdziwej zagadki kryminalnej, raczej analiza chorego umysłu mordercy.
mój pierwszy mankell kupiony w wiedniu, przeczytany w pociągu do warszawy, jakieś 10 lat temu...
mój pierwszy mankell kupiony w wiedniu, przeczytany w pociągu do warszawy, jakieś 10 lat temu...
Pokaż mimo to2010-06-01
2010-06-01
2010-07-01
2010-06-01
2010-07-01
2010-07-01
2010-06-01
pierwsza z "kocich" ksiażek, którą połknęłam (czytam niechronologicznie...)
pierwsza z "kocich" ksiażek, którą połknęłam (czytam niechronologicznie...)
Pokaż mimo to2010-07-01
2010-06-01
cudowna, ciepła, "niedzisiejsza książka". pisana listami tuż_powojenna historia miłosna. piękne:)
uwielbiam ksiażki o stowarzyszeniach/klubach miłośników książek, z rozkoszą bym się do takowego zapisała...
p.s. jaka szkoda, ze mary ann shaffer nie napisze już żadnej książki...
cudowna, ciepła, "niedzisiejsza książka". pisana listami tuż_powojenna historia miłosna. piękne:)
Pokaż mimo touwielbiam ksiażki o stowarzyszeniach/klubach miłośników książek, z rozkoszą bym się do takowego zapisała...
p.s. jaka szkoda, ze mary ann shaffer nie napisze już żadnej książki...