-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2021-01-31
Pierwszy raz tak wysoko oceniam książkę nie będącą beletrystyczną. Być może na wyrost ale po prostu książka jest jak sygnał alarmowy dla nas. Autor zebrał wszystko to co działo się w Europie przez ostatnie lata. To o czym słyszeliśmy, co nas przerażało ale o czym zapominaliśmy po krótkim czasie, gdyż nas to póki co nie dotknęło. Zaczadzonych poprawnością polityczną nic nie przekona, ale tych którzy jeszcze się wahają czy poprzeć ten i inne eksperymenty społeczne być może przekona.
Pierwszy raz tak wysoko oceniam książkę nie będącą beletrystyczną. Być może na wyrost ale po prostu książka jest jak sygnał alarmowy dla nas. Autor zebrał wszystko to co działo się w Europie przez ostatnie lata. To o czym słyszeliśmy, co nas przerażało ale o czym zapominaliśmy po krótkim czasie, gdyż nas to póki co nie dotknęło. Zaczadzonych poprawnością polityczną nic nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-02-05
Po prostu wypada przeczytać i poznać rozsądny punkt widzenia niż to co nam serwują lyberalne media i tarany tolerancji w postaci celebrytów. A u nas dopiero maszyna się rozkręca. Cieszę się. że dorastałem w czasach kiedy w szkole jeszcze się uczyło a nie organizowano tęczowe piątki, a gendery dopiero wpełzały powoli do szkolnictwa wyższego.
Po prostu wypada przeczytać i poznać rozsądny punkt widzenia niż to co nam serwują lyberalne media i tarany tolerancji w postaci celebrytów. A u nas dopiero maszyna się rozkręca. Cieszę się. że dorastałem w czasach kiedy w szkole jeszcze się uczyło a nie organizowano tęczowe piątki, a gendery dopiero wpełzały powoli do szkolnictwa wyższego.
Pokaż mimo to2021-02-19
Właśnie skończyłem dziś cykl powieści o norweskim detektywie. Harry znów dostał solidnie po głowie, znów się spił, znów przez niego zginęli niewinni, znów jednak złapał i ukarał sprawcę. Koniec cyklu pozwoliłem sobie uczcić dwiema szklankami Jim Beama z Pepsi. Harry pewnie byłby niepocieszony, że była to wersja Apple i zrobiło by mu się pewnie niedobrze od samej słodyczy tego trunku. Pić zatem w umiarkowanych ilościach :) Ale nie o moich przygodach alkoholowych ma być mowa, lecz o Pragnieniu, jak i całym cyklu. Z pewnością jest to dla mnie najlepsza seria książek kryminalnych, choć nie czytałem ich aż tak wiele. Cenię sobie je także za dość rozbudowane tło obyczajowe. Daleko, daleko, ale jednak w pierwszej trójce za powieściami o Harrym Hole umieściłbym pierwszą trylogię Jensa Lapidusa (po raz pierwszy zasmakowałem skandynawskiego kryminału, czy też w tym przypadku bardziej skandynawskiej powieści sensacyjnej) i na tę chwilę do głowy przychodzi mi jeszcze Miłoszewski ze swoim Szackim (tu dowiedziałem się, że sprawców tak naprawdę wykrywa prokurator, a nie policyjni detektyw, choć jak jest w rzeczywistości wciąż nie wiem, a prawda leży zapewne po środku). Na przeciwległym biegunie zaś umieszczam rodzimą Katarzynę Bondę, choć Sprawa Niny Frank mi się nawet podobała, to kolejna część była już tak słaba, że dalej porzuciłem książki tej autorki i nie zamierzam do nich wracać. No ale znów odbiegam od tematu. Czytając Policję miałem już lekkie znużenie powieściami o Harrym. Wynikało to zapewne z tego, że za dużo czytałem tych książek w ostatnim czasie, jedna za drugą. Jednak kiedy po niej sięgnąłem po inny lubiany przeze mnie cykl kryminałów (toczącą się w moim mieście powieść Ćwirleja), byłem z kolei lekko zniesmaczony jej prostotą. Czy zatem Nesbo aż tak zawładnął moją literacką wyobraźnią? Chyba tak, gdyż przesuwając kolejne strony Pragnienia poczułem, że to jest to. Nesbo czasem zbytnio komplikuje intrygę, czasem nas trochę oszukuje (nie znalazłem czegoś takiego jak karabin Marklin czy jabłko Leopolda), ale jednak to jest to. Przygodę z tym autorem zaczynałem od innych książek Norwega i czytając opinię o nich często spotykałem się ze zdaniami, że brakuje trochę bądź sporo do powieści o detektywie z Oslo. Jednak powiem, że podobały mi się wszystkie książki autora, a szczególnie nieskończony jeszcze cykl Krew na śniegu (często słabo oceniany, a ja lubię stawać w obronie słabszych) ze swoim staroświeckim klimatem oraz Łowcy głów (polecam też kapitalny film, pokazujący, że nie tylko Amerykanie umieją zrobić efektowne kino akcji, choć ostatnio coraz mniej umieją). Jeśli zaś chodzi o Harrego to szczególnie upodobałem sobie Wybawiciela (pierwsza zakupiona przeze mnie na własność część, ale z pewnością skompletuję sobie poprzednie), Upiory oraz właśnie Pragnienie. Najsłabiej z całej serii zaś wypadła dla mnie Policja i Trzeci klucz. To tyle. Pozostaje tylko czekać na kolejną część cyklu. Oprócz dalszych losów Harrego szczególnie ciekawi mnie co dalej z Trullsem. Wybiorę się także zapewne mimo kiepskich recenzji na film, choć seria aż prosi się o porządny serial. W mojej opinii seriale są teraz ciekawsze od filmów, wśród których roi się od remaków i odgrzewanych pomysłów, a jeśli za Holea wziąłby się taki Netflix (nie zapominajmy, jak malownicze i "filmowe" sceny w rytm muzyki potrafi przelewać na papier Nesbo), mogło by wyjść z tego coś wartego oglądania. No i jeszcze na koniec wspomnę po raz chyba dopiero drugi o czymś, o czym rzadko czyta się w opiniach czytelników, a mianowicie znakomitej robocie tłumaczki. Za takie tłumaczenia jak podsumowanie opisu zegarka Omega w Pragnieniu należą się brawa. Zdrowie Harry i czekam na powrót.
Właśnie skończyłem dziś cykl powieści o norweskim detektywie. Harry znów dostał solidnie po głowie, znów się spił, znów przez niego zginęli niewinni, znów jednak złapał i ukarał sprawcę. Koniec cyklu pozwoliłem sobie uczcić dwiema szklankami Jim Beama z Pepsi. Harry pewnie byłby niepocieszony, że była to wersja Apple i zrobiło by mu się pewnie niedobrze od samej słodyczy...
więcej mniej Pokaż mimo toOpinia na pewno nie będzie tak długa jak ta książka. W ogóle ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, aby napisać coś dłuższego czy przemyślanego. Ale tej powieści się to należy. Przede wszystkim przyciąga do siebie i czyta się jednym tchem. To zasługa nie tylko akcji i bohaterów, ale praktycznego rozwiązania w postaci krótkich śródrozdziałów. A sama książka jaka jest? Wspaniała i epicka. DO bohaterów łatwo się przywiązałem. I ta wspaniała końcówka, w której jedni giną, a inni stają się wielcy. Jak wspaniale wyglądało by to w porządnie nakręconym serialu. A scena w której córki Brzuchatego opisują jak ich ojciec połykał pulardy i walił służącego po głowie za skąpe dolewanie piwa cały czas wywołuje u mnie uśmiech. A tym co cały czas wytykają, że nie jest to powieść historyczna zwrócę uwagę, że taki sposób opowiedzenia historii jeszcze bardziej zachęca do sprawdzania faktów i jak było naprawdę. Brawo dla autorki.
Opinia na pewno nie będzie tak długa jak ta książka. W ogóle ostatnio nie mam zbyt wiele czasu, aby napisać coś dłuższego czy przemyślanego. Ale tej powieści się to należy. Przede wszystkim przyciąga do siebie i czyta się jednym tchem. To zasługa nie tylko akcji i bohaterów, ale praktycznego rozwiązania w postaci krótkich śródrozdziałów. A sama książka jaka jest? Wspaniała...
więcej mniej Pokaż mimo to
Niesamowita książka. Najlepsza część cyklu. Pierwsza była znakomita, w drugiej autor dla mnie trochę przedobrzył, w trzeciej również dzieje się niezwykle wiele, ale jest coś co cenię w niej ponad nieprawdopodobne zwroty akcji, choć te również nie dają odetchnąć podczas czytania. Jest to przede wszystkim niezwykła opowieść o ludzkim losie, o tym ile człowiek jest w stanie znieść, o winie, chęci zemsty, ale też litości i przebaczeniu, odkupieniu i poświęceniu dla innych.
Niesamowita książka. Najlepsza część cyklu. Pierwsza była znakomita, w drugiej autor dla mnie trochę przedobrzył, w trzeciej również dzieje się niezwykle wiele, ale jest coś co cenię w niej ponad nieprawdopodobne zwroty akcji, choć te również nie dają odetchnąć podczas czytania. Jest to przede wszystkim niezwykła opowieść o ludzkim losie, o tym ile człowiek jest w stanie...
więcej Pokaż mimo to