Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie dla mnie, naciągane, a już to zafiksowanie kościołem trąci chorobą. Sorry Anne Tyler więcej Twych dzieł czytać nie będę.

Nie dla mnie, naciągane, a już to zafiksowanie kościołem trąci chorobą. Sorry Anne Tyler więcej Twych dzieł czytać nie będę.

Wartka akcja, dobrze się czyta.

Wartka akcja, dobrze się czyta.

Swobodnie napisane, literki leniwie płyną, ale ciekawie. Dobre.

Swobodnie napisane, literki leniwie płyną, ale ciekawie. Dobre.

bardzo ciekawa, trzyma w napięciu, posiada te cechy, które powinien posiadać dobry thriller ;)

bardzo ciekawa, trzyma w napięciu, posiada te cechy, które powinien posiadać dobry thriller ;)

Zapychacz czasu, a już te relacje seksualne to za dużo jak na moją głowę/ Phil sypia z Beth i Ev, bo się nie może chłopina zdecydować, Ev w ramach buntu? bzyka się z Hollanderem. Czekałam, że może jeszcze się pozaliczają nawzajem Phil i Hollander :D Wtedy by już było całkiem słitaśnie i nowocześnie!

Zapychacz czasu, a już te relacje seksualne to za dużo jak na moją głowę/ Phil sypia z Beth i Ev, bo się nie może chłopina zdecydować, Ev w ramach buntu? bzyka się z Hollanderem. Czekałam, że może jeszcze się pozaliczają nawzajem Phil i Hollander :D Wtedy by już było całkiem słitaśnie i nowocześnie!

Po przeczytaniu Rebeki jakieś 10 lat temu z uporem maniaka poszukiwałam innych książek autorki. Jak dla mnie dobrze napisana, polecam.

Po przeczytaniu Rebeki jakieś 10 lat temu z uporem maniaka poszukiwałam innych książek autorki. Jak dla mnie dobrze napisana, polecam.

Miłość od pierwszego przeczytania :) Przeczytałam ją w wieku bodajże 15 lat, mogę śmiało stwierdzić, że wywarła spory wpływ na moje podejście do ludzi i świata.

Miłość od pierwszego przeczytania :) Przeczytałam ją w wieku bodajże 15 lat, mogę śmiało stwierdzić, że wywarła spory wpływ na moje podejście do ludzi i świata.

Czytałam ją chyba z 5-6 lat temu, ale do dziś pamiętam pod jakim wrażeniem byłam. Smutna, nostalgiczna, ale mimo wszystko dla mnie pozytywna. Polecam!

Czytałam ją chyba z 5-6 lat temu, ale do dziś pamiętam pod jakim wrażeniem byłam. Smutna, nostalgiczna, ale mimo wszystko dla mnie pozytywna. Polecam!

Początkowo nie było nam po drodze, odłożyłam na półkę. Ale któregoś wieczoru nie miałam już nic od czytania to wróciłam do niej i nie żałuję. Myślę, że warto przeczytać.

Początkowo nie było nam po drodze, odłożyłam na półkę. Ale któregoś wieczoru nie miałam już nic od czytania to wróciłam do niej i nie żałuję. Myślę, że warto przeczytać.