Per Wahlöö

- Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
- Urodzony: 5 sierpnia 1926
- Zmarły: 22 czerwca 1975
Pisarz i dziennikarz szwedzki. Miejsca urodzenia i śmierci są sprzecznie podawane w opracowaniach: jako miejsce narodzin podaje się Lund i Göteborg, jako miejsce śmierci zaś Lund, Malmö i Sztokholm.
Znany przede wszystkim ze stworzonego razem z żoną Maj Sjöwall cyklu powieści kryminalnych z bogatym tłem obyczajowym, znanego jako Roman om ett brott (dosłownie "Powieści o przestępstwie", na język polski tytuł ten tłumaczono też jako "Opowieści z życia policji"), opublikowanego w latach 1965-1975. Ich głównym bohaterem był Martin Beck, oficer wydziału zabójstw policji w Sztokholmie. W powieściach tych para autorska Sjöwall i Wahlöö dawała też wyraz swoim skrajnie lewicowym przekonaniom politycznym, krytykując szwedzki socjaldemokratyczny model państwa. Per Wahlöö był też autorem powieści kryminalnych napisanych na własną rękę, z których na język polski została przetłumaczona Ciężarówka (Lastbilen, 1962).
- 1 425 przeczytało książki autora
- 2 181 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Wprawdzie do Bożego Narodzenia pozostawał jeszcze miesiąc, ale zaczęła się już orgia reklamy i histeria zakupów, szybko i niepowstrzymanie niczym dżuma szerzyła się wzdłuż ozdobionych girlandami ulic handlowych. Epidemia była nieustępliwa i nie można było przed nią uciec. Wgryzała się w domy, przenikała do mieszkań, zatruwała i zwyciężała wszystko i wszystkich na swojej drodze. Dzieci już płakały z wyczerpania a ojcowie rodzin zadłużeni byli aż do następnego lata.
Wprawdzie do Bożego Narodzenia pozostawał jeszcze miesiąc, ale zaczęła się już orgia reklamy i histeria zakupów, szybko i niepowstrzymanie n...
Rozwiń ZwińMartin Beck usłyszał własny głos: - Czy pani Mard była widzialna w tej sytuacji? Brawo. Najlepsza odpowiedź brzmiała oczywiście: Nie, była niewidzialna.
Martin Beck usłyszał własny głos: - Czy pani Mard była widzialna w tej sytuacji? Brawo. Najlepsza odpowiedź brzmiała oczywiście: Nie, była n...
Rozwiń ZwińPrzed ambasadą Stanów Zjednoczonych przy Strandvagen i wzdłuż prowadzących tam ulic czterystu policjantów walczyło z dwakroć większą liczbą demonstrantów. Policjanci wyposażeni byli w bomby z gazem łzawiącym, pistolety, bicze, pałki, samochody, motocykle, krótkofalówki, megafony, psy gończe i rozhisteryzowane konie. Demonstranci zbrojni byli w list-petycję i papierowe transparenty, które coraz bardziej rozłaziły się na ulewnym deszczu.
Przed ambasadą Stanów Zjednoczonych przy Strandvagen i wzdłuż prowadzących tam ulic czterystu policjantów walczyło z dwakroć większą liczbą ...
Rozwiń ZwińArtykuły

DYSKUSJE