-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać105
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński16
-
Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński10
Biblioteczka
2024-05-19
2024-04-01
2024-03-25
2024-02-13
2024-01-18
Natknęłam się na tę książkę przypadkiem. Po przeczytaniu do końca, jakaś część mnie wierzy, że miała wpaść w moje ręce właśnie teraz. Otwiera oczy na najważniejsze kwestie w naszym życiu, chociaż nie można traktować jej całkiem serio - żadna teza nie została potwierdzona naukowo. Daje do myślenia.
Natknęłam się na tę książkę przypadkiem. Po przeczytaniu do końca, jakaś część mnie wierzy, że miała wpaść w moje ręce właśnie teraz. Otwiera oczy na najważniejsze kwestie w naszym życiu, chociaż nie można traktować jej całkiem serio - żadna teza nie została potwierdzona naukowo. Daje do myślenia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-07
2023-12-28
2023-12-18
2023-08-17
2023-07-26
2023-06-26
Ojej. Pierwszy raz mam wrażenie ze zmarnowałam czas słuchając audiobooka. Gdyby nie to ze utknęłam z nim w podróży, żadna siła nie zmusiłaby mnie do dokończenia. Pobierając tę pozycję kierowałam się tegorocznym plebiscytem wokół którego było dużo szumu … przekonałam się na własnej skórze dlaczego ! Bardzo płytka, przewidywalna historia która się ciągnie w nieskończoność. Aż ciężko uwierzyć że powstał audiobook.
Ojej. Pierwszy raz mam wrażenie ze zmarnowałam czas słuchając audiobooka. Gdyby nie to ze utknęłam z nim w podróży, żadna siła nie zmusiłaby mnie do dokończenia. Pobierając tę pozycję kierowałam się tegorocznym plebiscytem wokół którego było dużo szumu … przekonałam się na własnej skórze dlaczego ! Bardzo płytka, przewidywalna historia która się ciągnie w nieskończoność. Aż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-24
2023-06-09
Jedna z cięższych książek które przeczytałam jako rodzic. Prowokacja autorki z pewnością się udała ale niesmak pozostał. Kluczowe jest dotarcie do ostatniego rozdziału z czym nie miałam problemu. Stąd moje wewnętrzne rozdarcie…
Jedna z cięższych książek które przeczytałam jako rodzic. Prowokacja autorki z pewnością się udała ale niesmak pozostał. Kluczowe jest dotarcie do ostatniego rozdziału z czym nie miałam problemu. Stąd moje wewnętrzne rozdarcie…
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-07
Widuchu-najduchu! Czełowiekiem tyś był, czełowiekiem.
Wciągnęła mnie bez reszty ta obrzydliwa, boląca jak jątrząca się rana opowieść. Sięgam po kolejną książkę pana Szczepana z poprzeczką zawieszoną baaardzo wysoko.
Widuchu-najduchu! Czełowiekiem tyś był, czełowiekiem.
Wciągnęła mnie bez reszty ta obrzydliwa, boląca jak jątrząca się rana opowieść. Sięgam po kolejną książkę pana Szczepana z poprzeczką zawieszoną baaardzo wysoko.
2023-05-04
2023-04-15
Prawdziwa gratka dla fanów przyrody. Podejrzewam ze przekład nie oddaje piękna oryginału. Czysto z tęsknoty za bieganiem boso po trawie 8/10.
Prawdziwa gratka dla fanów przyrody. Podejrzewam ze przekład nie oddaje piękna oryginału. Czysto z tęsknoty za bieganiem boso po trawie 8/10.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-04-02
2023-04-04
2023-03-31
Nikt tak śmiesznie nie pisał o depresji.
Marta na pytanie jak poznała swojego męża, porównuje go do sofy (!), która od zawsze jakimś oczywistym trafem stoi w każdym domu odkąd tylko sięgnąć pamięcią. Jakże zmienia się interpretacja tego porównania po przeczytaniu książki do końca ! Patrick okazuje się niezastąpionym elementem bez którego Martha prawdopodobnie nie dałaby rady...
Emocjonalny roller coaster Marthy i Patricka nabiera tempa, w międzyczasie odkrywamy także wątek rodziców i siostry bohaterki, a także przypadkowych, tajemniczych osób jak Peregrine, który krótko po udzieleniu jej bezintresownej pomocy znika z jej życia łamiąc jej serce, czy Jonathan - piewszy narcystyczny mąż którego można porównać tylko do pierwszego naleśnika.
Bardzo ważna współczesna pozycja która dotyka delikatnego wątku w dość otwarty sposób. Choroba Marthy nie zostaje ujawniona i przyznam że na początku ciężko było się przyzwyczaić do ‘luki’ w tekście, często zmieniałam zdanie co do choroby od autyzmu, choroby dwubiegunowej, aż w końcu zrozumiałam prowokację autorki.
Całość można ze śmiałością nazwać współczesną odą do problemów mentalnych dwudziestego pierwszego wieku.
Nikt tak śmiesznie nie pisał o depresji.
Marta na pytanie jak poznała swojego męża, porównuje go do sofy (!), która od zawsze jakimś oczywistym trafem stoi w każdym domu odkąd tylko sięgnąć pamięcią. Jakże zmienia się interpretacja tego porównania po przeczytaniu książki do końca ! Patrick okazuje się niezastąpionym elementem bez którego Martha prawdopodobnie nie dałaby...
Niestety książka nie trzyma w napięciu ani przez chwilę jak obiecuje okładka. Jedynym pozytywem jest zmiana narracji ALE przechodzenie przez dosłownie każdy aspekt w detalach kolejny raz niepotrzebnie wydłuża nudnawą i przewidywalną już historię. Jedna niespodzianka i zwrot akcji pod koniec historii nie załata dziury która wieje nudą. Duże rozczarowanie.
Niestety książka nie trzyma w napięciu ani przez chwilę jak obiecuje okładka. Jedynym pozytywem jest zmiana narracji ALE przechodzenie przez dosłownie każdy aspekt w detalach kolejny raz niepotrzebnie wydłuża nudnawą i przewidywalną już historię. Jedna niespodzianka i zwrot akcji pod koniec historii nie załata dziury która wieje nudą. Duże rozczarowanie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to