Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nikki jest zdecydowana pomóc Brandonowi, swojej szkolnej miłości, w uratowaniu schroniska dla psów. Sprawa staje się szczególnie ważna, gdy Nikki odkrywa zaskakującą tajemnicę Brandona. Wtedy, wraz z przyjaciółkami Chloe i Zoey, decyduje się wziąć udział w szkolnym programie dobroczynnym "Święta na Lodzie", by zebrać pieniądze na schronisko. Niestety, MacKenzie musiała wściubić swój nos także i w tę sprawę, co oczywiście spowodowało mnóstwo nowych kłopotów. Czy niezwykłe pomysły Nikki uratują galę na lodzie i czy uda się ocalić schronisko przed zamknięciem?

Pamiętam, że po przeczytaniu tej książki byłam prawie tak samo zadowolona, jak po skończeniu tej pierwszej. Tom 4 dorównał jej nie tylko rysunkami, ale też fabułą i samym zakończeniem. Mimo to najbardziej podobały mi się ilustracje do książki, które są po prostu przecudne. Moją ulubioną postacią jest oczywiście Nikki, bohaterka całej serii.

Chyba nie muszę mówić, że podczas czytania ciągle wybuchałam śmiechem. "Dzienniki Nikki" są zabawne, a ten tom jednym z tych, które najbardziej mnie rozbawiły!

Z pewnością sięgnę po kolejne tomy tej przezabawnej serii.

Nikki jest zdecydowana pomóc Brandonowi, swojej szkolnej miłości, w uratowaniu schroniska dla psów. Sprawa staje się szczególnie ważna, gdy Nikki odkrywa zaskakującą tajemnicę Brandona. Wtedy, wraz z przyjaciółkami Chloe i Zoey, decyduje się wziąć udział w szkolnym programie dobroczynnym "Święta na Lodzie", by zebrać pieniądze na schronisko. Niestety, MacKenzie musiała...

Krótko i na temat: to było zaje*iste!

Krótko i na temat: to było zaje*iste!

Czytałam na majówce i bardzo mi się podobała.

Czytałam na majówce i bardzo mi się podobała.

Nic nowego nie wnosi. Przeciętna.

Nic nowego nie wnosi. Przeciętna.