-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024
2024
2024
Jestem absolutnie zakochana. Chcę więcej. Na już.
Jestem absolutnie zakochana. Chcę więcej. Na już.
Pokaż mimo to2024
2024
2024
2024
2024
Umówmy się, Dwory to nie jest literatura najwyższych lotów. Miejscami może nawet wydawać się lekko głupawa albo nielogiczna. Ale co z tego? Dostarcza tego co najważniejsze- emocji. Od samego początku trzyma w napięciu, a wątek romantyczny to jest po prostu to. Czy jest w ogóle ktoś kto nie jest fanem Rhysa?
Umówmy się, Dwory to nie jest literatura najwyższych lotów. Miejscami może nawet wydawać się lekko głupawa albo nielogiczna. Ale co z tego? Dostarcza tego co najważniejsze- emocji. Od samego początku trzyma w napięciu, a wątek romantyczny to jest po prostu to. Czy jest w ogóle ktoś kto nie jest fanem Rhysa?
Pokaż mimo to2024
2024
2024
2024
2024
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo zmęczyła mnie książka, gdyby nie to, że przesłuchałam ją w audiobooku, zapewne porzuciłabym ją bardzo szybko.
Irytująca główna bohaterka, brak chemii, miałam wrażenie, jakby całość była pisana na siłę i tak naprawdę to w większości była jakby o niczym.
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak bardzo zmęczyła mnie książka, gdyby nie to, że przesłuchałam ją w audiobooku, zapewne porzuciłabym ją bardzo szybko.
Irytująca główna bohaterka, brak chemii, miałam wrażenie, jakby całość była pisana na siłę i tak naprawdę to w większości była jakby o niczym.
2024
2023
2023
2023
2023
2023
2023
Z całej trylogii "Finał" podobał mi się najmniej. Momentami było nudno, żeby po chwili akcja zaczęła pędzić z prędkością światła. Bohaterowie, których bardzo polubiłam w poprzednich tomach, tutaj mnie często irytowali, a ich zachowania i decyzje niejednokrotnie odbierałam jako nielogiczne i bez sensu.
Z całej trylogii "Finał" podobał mi się najmniej. Momentami było nudno, żeby po chwili akcja zaczęła pędzić z prędkością światła. Bohaterowie, których bardzo polubiłam w poprzednich tomach, tutaj mnie często irytowali, a ich zachowania i decyzje niejednokrotnie odbierałam jako nielogiczne i bez sensu.
Pokaż mimo to