-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-08-25
2019
2019-03-08
2019-01-15
2019-02-15
2018-08
2018-03-02
Naprawdę dobra książka na początek. Po kilku bataliach o czytanie, nareszcie córka wzięła się do roboty. Sprzyjały temu duże litery, obrazki no i znajoma postać czyli oczywiście Basia.
Historia jest prosta, ale ciekawa. Może nie na poziomie sześcio- czy siedmiolatka, ale też nie infantylna.
Ładnie wydana, dobrze napisana książka do nauki czytania. Obowiązkowa lektura dla słuchaczy Basinych przygód.
Naprawdę dobra książka na początek. Po kilku bataliach o czytanie, nareszcie córka wzięła się do roboty. Sprzyjały temu duże litery, obrazki no i znajoma postać czyli oczywiście Basia.
Historia jest prosta, ale ciekawa. Może nie na poziomie sześcio- czy siedmiolatka, ale też nie infantylna.
Ładnie wydana, dobrze napisana książka do nauki czytania. Obowiązkowa lektura dla...
2018-01
Cóż lepszego dla mojego "niedźwiadka" Wojtka niż opowieść o jego imienniku, który walczył na wojnie. Idealna lektura dla większych i mniejszych chłopaków, a dziewczyny też pewnie zagustują.
Napisana na tyle przystępnym językiem, że dzieciaki w wieku przedszkolnym spokojnie będą w stanie śledzić fabułę. Do tego miłe dla oka ilustracje.
Postać misia-żołnierza jest na tyle nietuzinkowa, że nie trzeba jej koloryzować, wystarczą fakty, o których czyta się szybko i przyjemnie.
Polecam wszystkim, którzy chcą poznać lub zapoznać dzieci z kawałkiem polskiej historii.
(Aha i nie trzeba się bać trudnych treści, opisy walk są naprawdę dostosowane do dzieciaków, nawet moja bardzo wrażliwa córka dała radę :))
Cóż lepszego dla mojego "niedźwiadka" Wojtka niż opowieść o jego imienniku, który walczył na wojnie. Idealna lektura dla większych i mniejszych chłopaków, a dziewczyny też pewnie zagustują.
Napisana na tyle przystępnym językiem, że dzieciaki w wieku przedszkolnym spokojnie będą w stanie śledzić fabułę. Do tego miłe dla oka ilustracje.
Postać misia-żołnierza jest na tyle...
2018-01-29
2017-10-15
OCZYWIŚCIE że to nie pierwsze zachwyty Wędrowyczem. Fakt - postać jest już dosyć mocno eksploatowana, jednak daje radę.
Opowiadania wchodzą lepiej lub gorzej, ale nie mogę powiedzieć, żebym jakoś się przy nich męczyła:)
Całkiem przyzwoita pozycja raczej dla fanów Jakuba i jego zdegenerowanych przygód. Kto zna, ten wie czego się spodziewać i czy ma chętkę na jeszcze jeden tom.
OCZYWIŚCIE że to nie pierwsze zachwyty Wędrowyczem. Fakt - postać jest już dosyć mocno eksploatowana, jednak daje radę.
Opowiadania wchodzą lepiej lub gorzej, ale nie mogę powiedzieć, żebym jakoś się przy nich męczyła:)
Całkiem przyzwoita pozycja raczej dla fanów Jakuba i jego zdegenerowanych przygód. Kto zna, ten wie czego się spodziewać i czy ma chętkę na jeszcze jeden tom.
2017-10-30
2017-10-20
Dobra książka.
Polecam jednak wcześniej zaznajomić się z uniwersum "Dzikich kart". Wydaje mi się że bez tego czytelnik może czuć się zagubiony.
Fajnie wciąga, szybko się czyta. Miła rozrywka.
Dobra książka.
Pokaż mimo toPolecam jednak wcześniej zaznajomić się z uniwersum "Dzikich kart". Wydaje mi się że bez tego czytelnik może czuć się zagubiony.
Fajnie wciąga, szybko się czyta. Miła rozrywka.