-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2020-07-28
2020-07-22
Szczerze mówiąc byłam rozczarowana finałem. Jak na serię, która mnie wciągnęła to ostatnia część nie porywa. No i Gavriel? Serio?
Szczerze mówiąc byłam rozczarowana finałem. Jak na serię, która mnie wciągnęła to ostatnia część nie porywa. No i Gavriel? Serio?
Pokaż mimo to2020-07-16
Dalej się fajnie czyta, akcja wartka, ale zauważyłam, że: a) denerwuje mnie stosunek Aelin do całej reszty (w tym do Rowana), b) dalej nie lubię jak w książce jest masa "głównych" bohaterów.
Dalej się fajnie czyta, akcja wartka, ale zauważyłam, że: a) denerwuje mnie stosunek Aelin do całej reszty (w tym do Rowana), b) dalej nie lubię jak w książce jest masa "głównych" bohaterów.
Pokaż mimo to2020-07-04
Zamiast się rozpisywać popędzę po prostu czytać następny tom. Ot cały komentarz.
Zamiast się rozpisywać popędzę po prostu czytać następny tom. Ot cały komentarz.
Pokaż mimo to2020-07-07
Z każdym tomem teraz już Aelin zmienia się coraz bardziej. Widać to nie tylko po jej decyzjach, wyborach i czynach, ale też po jej stosunkach z mężczyznami. Jestem ciekawa jak długo obecny stan rzeczy się utrzyma.
Nie lubię wprowadzania nowych bohaterów w cyklach, ale i Nesryn i Manon to fajne bohaterki. Wątku Manon jestem ciekawa.
Ogólnie jest naprawdę dobrze, ciężko się oderwać od książki.
Z każdym tomem teraz już Aelin zmienia się coraz bardziej. Widać to nie tylko po jej decyzjach, wyborach i czynach, ale też po jej stosunkach z mężczyznami. Jestem ciekawa jak długo obecny stan rzeczy się utrzyma.
Nie lubię wprowadzania nowych bohaterów w cyklach, ale i Nesryn i Manon to fajne bohaterki. Wątku Manon jestem ciekawa.
Ogólnie jest naprawdę dobrze, ciężko...
2020-06-26
Wciągająca, momentami zabawna i jednocześnie pełna dramatów i magii. Krótko, zwięźle i na temat - lecę czytać trzeci tom.
Wciągająca, momentami zabawna i jednocześnie pełna dramatów i magii. Krótko, zwięźle i na temat - lecę czytać trzeci tom.
Pokaż mimo to2020-06-24
Trafiłam na tę książkę trochę przez przypadek. Zaczęłam ją czytać z braku laku i wciągnęła mnie praktycznie od razu. Pierwsze skojarzenie "oho, następne Igrzyska Śmierci", ale nie. Bohaterowie i wątek miłosny zapowiadali się standardowo, ale kolejne zaskoczenie. Czytam już kolejną część i najchętniej nie odrywałabym się od czytania.
Mały edit, bo wracam do tego myślami - to co zrobił Chaol jak Celaena walczyła z Cainem - no dosłownie kolana miękną. Moja kolejna książkowa miłość ;)
Trafiłam na tę książkę trochę przez przypadek. Zaczęłam ją czytać z braku laku i wciągnęła mnie praktycznie od razu. Pierwsze skojarzenie "oho, następne Igrzyska Śmierci", ale nie. Bohaterowie i wątek miłosny zapowiadali się standardowo, ale kolejne zaskoczenie. Czytam już kolejną część i najchętniej nie odrywałabym się od czytania.
Mały edit, bo wracam do tego myślami -...
2020-06-17
Kupiłam tę książkę dawno temu na jakiejś promocji w Biedronce. Długo czekała na swoją kolej na przeczytanie i po fakcie myślę sobie tak "ale durna byłaś, że tak zwlekałaś". Książka była dla mnie cudowna. CUDOWNA. Zabawna, wciągająca, przejmująca, skłaniająca do myślenia. Można przy niej śmiać się i płakać. Można przy niej coś poczuć. Chętnie do niej wrócę za jakiś czas.
Kupiłam tę książkę dawno temu na jakiejś promocji w Biedronce. Długo czekała na swoją kolej na przeczytanie i po fakcie myślę sobie tak "ale durna byłaś, że tak zwlekałaś". Książka była dla mnie cudowna. CUDOWNA. Zabawna, wciągająca, przejmująca, skłaniająca do myślenia. Można przy niej śmiać się i płakać. Można przy niej coś poczuć. Chętnie do niej wrócę za jakiś...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-28
Nie zachwyciła mnie. Nie wciągnęła mnie do tego stopnia, że po jej odłożeniu zastanawiałabym się co będzie dalej jak to się często dzieje z książkami, które czytam. Sam fakt, że czytałam ją ponad tydzień wiele mi mówi. Była od pewnego momentu przewidywalna i jak dla mnie mocno rozwleczona w czasie.
Nie zachwyciła mnie. Nie wciągnęła mnie do tego stopnia, że po jej odłożeniu zastanawiałabym się co będzie dalej jak to się często dzieje z książkami, które czytam. Sam fakt, że czytałam ją ponad tydzień wiele mi mówi. Była od pewnego momentu przewidywalna i jak dla mnie mocno rozwleczona w czasie.
Pokaż mimo to2020-05-18
Mam trochę mieszane uczucia względem tej książki. Historia mnie wciągnęła, bohaterowie do polubienia, fabuła interesująca, ale.. sama właściwie nie wiem co to za ale. Niby wszystko fajnie, ale czegoś jednak mi zabrakło. Może to ten wątek miłosny między Cecile a Tristanem? Wszystko takie zawoalowane, gdzieś tak naokoło (jasne, na początku tak być musiało, ale później?).
Zaczęłam czytać drugą część - może w niej znajdę to brakujące coś.
Mam trochę mieszane uczucia względem tej książki. Historia mnie wciągnęła, bohaterowie do polubienia, fabuła interesująca, ale.. sama właściwie nie wiem co to za ale. Niby wszystko fajnie, ale czegoś jednak mi zabrakło. Może to ten wątek miłosny między Cecile a Tristanem? Wszystko takie zawoalowane, gdzieś tak naokoło (jasne, na początku tak być musiało, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-09
O dziwo nie jestem fanką tej serii. A to dziwne, bo pozostałe serie jak np. Lux lub Dark Elements uwielbiam. Fakt, że czytałam tę książkę dobre 4 czy 5 dni o czymś świadczy. Nie wiem czy chodzi o Alex czy może o zbyt cukierkowe jak na mój gust uczucie między nią a Aidenem. Ogólnie czyta się ok, jest sporo akcji, walki.. Ale nie porwała mnie ta książka jak pozostałe autorki.
O dziwo nie jestem fanką tej serii. A to dziwne, bo pozostałe serie jak np. Lux lub Dark Elements uwielbiam. Fakt, że czytałam tę książkę dobre 4 czy 5 dni o czymś świadczy. Nie wiem czy chodzi o Alex czy może o zbyt cukierkowe jak na mój gust uczucie między nią a Aidenem. Ogólnie czyta się ok, jest sporo akcji, walki.. Ale nie porwała mnie ta książka jak pozostałe autorki.
Pokaż mimo to2020-05-01
Jestem mile zaskoczona - historia ciekawa, pełna akcji i intryg. Główni bohaterowie tacy, że aż chce się śledzić ich losy. Lara momentami mnie irytowała, ale to chyba dobrze, bo gdyby tak nie było to szybko by mi się znudziła. Aren - po prostu cudowny. Finał smutny i w sumie niby się go spodziewałam, a jednak nie. Czekam na dalsze części. Z niecierpliwością.
Jestem mile zaskoczona - historia ciekawa, pełna akcji i intryg. Główni bohaterowie tacy, że aż chce się śledzić ich losy. Lara momentami mnie irytowała, ale to chyba dobrze, bo gdyby tak nie było to szybko by mi się znudziła. Aren - po prostu cudowny. Finał smutny i w sumie niby się go spodziewałam, a jednak nie. Czekam na dalsze części. Z niecierpliwością.
Pokaż mimo to2020-04-27
Po "Okrutnym księciu", "Złym królu" i "Królowej niczego" miałam spore oczekiwania. Pierwsze kilkadziesiąt stron było wielkim rozczarowaniem - miałam ochotę odłożyć książkę i do niej nie wracać. Ale myślę sobie "Przecież z Okrutnym księciem też tak było, a zakochałaś się w tej trylogii - czytaj dalej". No to czytałam. I każda kolejna strona wciągała coraz bardziej. Szkoda tylko, że to ninie trylogia czy jakaś seria. Mam nadzieję, że Holly Black napisze coś jeszcze o elfach, bo podobają mi się te klimaty :)
Po "Okrutnym księciu", "Złym królu" i "Królowej niczego" miałam spore oczekiwania. Pierwsze kilkadziesiąt stron było wielkim rozczarowaniem - miałam ochotę odłożyć książkę i do niej nie wracać. Ale myślę sobie "Przecież z Okrutnym księciem też tak było, a zakochałaś się w tej trylogii - czytaj dalej". No to czytałam. I każda kolejna strona wciągała coraz bardziej. Szkoda...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-22
Dlaczego? Dlaczego ja sięgnęłam po tę cholerną książkę? Dark elements podobały mi się bardzo. Przeczytałam całą serię od razu. Astaroth czy Zayne? No zdecydowanie Astaroth. W tym starciu Zayne przegrywa z kretesem. ALE! Nagle pojawia się Sztorm i furia i zupełnie nowy Zayne - nie takie ciepłe kluchy jak wcześniej tylko gniewny, zdystansowany i do schrupania facet. Trinity? Bardzo fajna bohaterka i dla mnie rewelacyjna książka. Dokładnie taka jak lubię. I tu pojawia się problem - nie ma na razie u nas dalszych części, a już chciałabym poznać dalsze losy bohaterów.
Dlaczego? Dlaczego ja sięgnęłam po tę cholerną książkę? Dark elements podobały mi się bardzo. Przeczytałam całą serię od razu. Astaroth czy Zayne? No zdecydowanie Astaroth. W tym starciu Zayne przegrywa z kretesem. ALE! Nagle pojawia się Sztorm i furia i zupełnie nowy Zayne - nie takie ciepłe kluchy jak wcześniej tylko gniewny, zdystansowany i do schrupania facet. Trinity?...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-19
Krótko, zwięźle i na temat (bo telefon szwankuje i ciężko mi się pisze) - podobała mi się ta książka.
Krótko, zwięźle i na temat (bo telefon szwankuje i ciężko mi się pisze) - podobała mi się ta książka.
Pokaż mimo to2020-04-09
Nie lubię Theo. Nie lubię i już. Jak sama stwierdza myśli jak Kaiser, którego nienawidzi. Jest tak samo wyrachowana, każdy krok rozważa pod względem tego co jej da. Jasne, jest to konieczne aby była wolna, ale część jej czynów nie przemawia do mnie. Do Sorena ma pretensje, bo wykorzystał kogoś z jej ludu jako broń, ale jednocześnie wydaje wyrok śmierci na przyjaciółkę, która niby nią nie jest, a niby jest. Ona może, bo musi, ale inni nie mogą.
Czyta się ok, ale główna bohaterka do mnie nie przemawia. Zobaczymy co będzie dalej.
Nie lubię Theo. Nie lubię i już. Jak sama stwierdza myśli jak Kaiser, którego nienawidzi. Jest tak samo wyrachowana, każdy krok rozważa pod względem tego co jej da. Jasne, jest to konieczne aby była wolna, ale część jej czynów nie przemawia do mnie. Do Sorena ma pretensje, bo wykorzystał kogoś z jej ludu jako broń, ale jednocześnie wydaje wyrok śmierci na przyjaciółkę,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie rozumiem hejtu jeśli o tę książkę chodzi - nie czyta się tego źle. Są fae, jest magia, odrobina baśni, intrygi, tajemnice i walka. Naprawdę nie ma tragedii. Czyta się lekko i przyjemnie.
Nie rozumiem hejtu jeśli o tę książkę chodzi - nie czyta się tego źle. Są fae, jest magia, odrobina baśni, intrygi, tajemnice i walka. Naprawdę nie ma tragedii. Czyta się lekko i przyjemnie.
Pokaż mimo to