-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2019-02-13
2018-12-14
To - dla mnie - najlepsza pozycja jaką przeczytałam i jednocześnie "przyswoiłam" jeszcze w roku 2018. Bogata jednocześnie psychologicznie jak i duchowo.
O bardzo dobrej książce trudno napisać recenzję i tak właśnie jest - lepiej przeczytać!
To - dla mnie - najlepsza pozycja jaką przeczytałam i jednocześnie "przyswoiłam" jeszcze w roku 2018. Bogata jednocześnie psychologicznie jak i duchowo.
O bardzo dobrej książce trudno napisać recenzję i tak właśnie jest - lepiej przeczytać!
2018-10-20
Rewelacyjna, ale nie ze względu na pomysł, tylko to, co mówi s. Chmielewska.
Bardzo krótko (bo niecałe 200 stron) wpłynęło na mój sposób myślenia, patrzenia na każdą potrzebującą osobę. W sposób niezwykle lekki i prosty mówi o tym jak powinniśmy my - chrześcijanie i po prostu ludzie podchodzić z miłością do każdego człowieka. Mnie ujęła właśnie prostota i lekkość przekazu (chociaż rzeczy o których mówi są bardzo trudne!)
Dla osób, które chciałyby bardziej zrozumieć także sens postu, modlitwy i jałmużny jako 3 filarów - bardzo polecam :)
Rewelacyjna, ale nie ze względu na pomysł, tylko to, co mówi s. Chmielewska.
Bardzo krótko (bo niecałe 200 stron) wpłynęło na mój sposób myślenia, patrzenia na każdą potrzebującą osobę. W sposób niezwykle lekki i prosty mówi o tym jak powinniśmy my - chrześcijanie i po prostu ludzie podchodzić z miłością do każdego człowieka. Mnie ujęła właśnie prostota i lekkość przekazu...
2017-01-05
Kupiłam tę książkę, bo uwielbiam ze względu na moją wiarę takie, które mówią o kobiecości. Które pozwalają ją odkrywać i się nią cieszyć.
I autorka w tych niewielu, bo jedynie 147 stronach ukazała to, co najważniejsze - że każda z nas jest piękna, warta miłości. Autorka wplotła wiele cytatów z Pisma św. i także własnych refleksji, przykładów z życia co uczyniło ją mniej moralizatorką, łatwiejszą w czytaniu. Nie jest to książka którą pochłania się na raz - czasem zmusza, skłania do pomyślenia choć przez chwilę nad własną relacją z Bogiem i myśleniem o sobie w Jego oczach.
Polecam każdej kobiecie :)
"Więc obiecaj mi że nigdy nie zapomnisz... że nie jesteś przypadkiem lub incydentem. Jesteś darem dla tego świata, boskim dziełem sztuki podpisanym przez Boga. Zostałaś celowo zaplanowana, szczególnie uzdolniona oraz starannie umieszczona na tej ziemi przez Mistrza Rzemiosła"
Kupiłam tę książkę, bo uwielbiam ze względu na moją wiarę takie, które mówią o kobiecości. Które pozwalają ją odkrywać i się nią cieszyć.
I autorka w tych niewielu, bo jedynie 147 stronach ukazała to, co najważniejsze - że każda z nas jest piękna, warta miłości. Autorka wplotła wiele cytatów z Pisma św. i także własnych refleksji, przykładów z życia co uczyniło ją mniej...
2018-07-16
Książka urzekła mnie od początku - od pierwszych słów, od pierwszego rozdziału. Wcale nie musisz przechodzić wielkiego kryzysu by do niej zajrzeć - ale zdecydowanie pomaga przez każdy przyjść.
Ja książkę chwyciłam w chorobię, ale rozdziały odnoszę do całego życia - każdy rozdział to kolejna lekcja, kolejna rzecz, która może pomóc nam ułatwić sobie życie, lepiej zrozumieć siebie.
Oczywiście do niektórych rzeczy należy podejść z dystansem, ale język tej książki, który nie poucza, jest luźny i dobrze się czyta sprzyja temu, że książki nie taktuje się jak zwykły poradnik, ale dużą pomoc na drodze pokonywanego kryzysu - polecam bardzo :)
"Wielkie życiowe wydarzenia stwarzają nam doskonałą okazję do emocjonalnego uzdrowienia i duchowego rozwoju"
Książka urzekła mnie od początku - od pierwszych słów, od pierwszego rozdziału. Wcale nie musisz przechodzić wielkiego kryzysu by do niej zajrzeć - ale zdecydowanie pomaga przez każdy przyjść.
Ja książkę chwyciłam w chorobię, ale rozdziały odnoszę do całego życia - każdy rozdział to kolejna lekcja, kolejna rzecz, która może pomóc nam ułatwić sobie życie, lepiej zrozumieć...
2018-08-27
Każdej parze - niezależnie czy jesteście ze sobą 3 dni, pół roku czy lat 40 - polecam!
Moją recenzję zawrę w niewielu słowach, bo po prostu uważam, że tą książkę trzeba przeczytać dla siebie i dla osoby, z którą się będzie lub już spędza się życie. Języki miłości to dla mnie bardzo odkrywczy aspekt miłości i ta książka wiem że jeszcze nie raz będzie przeze mnie otwierana a w przyszłym życiu i małżeństwie przekazywana dalej :)
No i polecam też przeczytać ją razem z drugą osobą - ja tak zrobiłam :)
Każdej parze - niezależnie czy jesteście ze sobą 3 dni, pół roku czy lat 40 - polecam!
Moją recenzję zawrę w niewielu słowach, bo po prostu uważam, że tą książkę trzeba przeczytać dla siebie i dla osoby, z którą się będzie lub już spędza się życie. Języki miłości to dla mnie bardzo odkrywczy aspekt miłości i ta książka wiem że jeszcze nie raz będzie przeze mnie otwierana a...
2018-09-26
Cieszę się ogromnie, że w końcu - chociaż i tak późno zetknęłam się z twórczością M. Musierowicz. Tej części nie zrozumiałabym tak dobrze, gdybym czytała ją wcześniej. Do tej pory dla mnie ulubiona.
Z początku - dużo niedopowiedzeń, które w miarę rozwoju fabuły coraz bardziej się rozwiązują. Książka, w której liczy się dobro, miłość, która przedstawia ciepły model rodziny, w której nie brak upomnień ale nie brak też miłości.
Bardzo polubiłam Kreskę, Genowefę momentami irytującą, ale mówiącą co myśli i dziadka Kreski (który zawsze miał coś mądrego do powiedzenia).
Polecam każdemu i zabieram się za następne części :)
Cieszę się ogromnie, że w końcu - chociaż i tak późno zetknęłam się z twórczością M. Musierowicz. Tej części nie zrozumiałabym tak dobrze, gdybym czytała ją wcześniej. Do tej pory dla mnie ulubiona.
Z początku - dużo niedopowiedzeń, które w miarę rozwoju fabuły coraz bardziej się rozwiązują. Książka, w której liczy się dobro, miłość, która przedstawia ciepły model rodziny,...
2018-09-15
Oczywiście najpierw obejrzałam film, a potem zabrałam się za książkę, więc znałam fabułę, ale uważam, że historia i jej przesłanie jest tak cenne, że warto mieć je "pod ręką" i zawsze móc do niego sięgnąć.
Jest to książka pisana w oparciu o scenariusz filmu więc nie ma co oczekiwać, że będzie wybitnie napisana. Język jest prosty, szybko się czyta i może to lepiej, bo skupiamy się właśnie na przesłaniu, a przesłanie jest bardzo uniwersalne - by nigdy nie opuszczać swojego partnera. Pochłonięta w kilka dni.
Na pewno do niej powrócę i cieszę się bardzo że mam ją na półce.
Oczywiście najpierw obejrzałam film, a potem zabrałam się za książkę, więc znałam fabułę, ale uważam, że historia i jej przesłanie jest tak cenne, że warto mieć je "pod ręką" i zawsze móc do niego sięgnąć.
Jest to książka pisana w oparciu o scenariusz filmu więc nie ma co oczekiwać, że będzie wybitnie napisana. Język jest prosty, szybko się czyta i może to lepiej, bo...
Książkę tą otrzymałam w prezencie kiedy zachorowałam. I polecam ją każdemu - ks. Dziewiecki pisze w bardzo dobry sposób, zrozumiały dla każdego, czasem dosadny, ale konkretny. I jednocześnie na przykładzie postawy Jezusa i Pisma św. pokazuje nam różne życiowe źródła cierpienia i to, jak możemy sobie z nim radzić, jaką zachować postawę. Każdy rozdział kończy modlitwa i tekst do refleksji.
U mnie "ląduje" na półce ulubionych.
Książkę tą otrzymałam w prezencie kiedy zachorowałam. I polecam ją każdemu - ks. Dziewiecki pisze w bardzo dobry sposób, zrozumiały dla każdego, czasem dosadny, ale konkretny. I jednocześnie na przykładzie postawy Jezusa i Pisma św. pokazuje nam różne życiowe źródła cierpienia i to, jak możemy sobie z nim radzić, jaką zachować postawę. Każdy rozdział kończy modlitwa i tekst...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zacznę od tego, że książkę polecam każdej kobiecie, w każdym wieku.
Pokazuje dobre podejście do kobiecości, psychologiczne zależności pomiędzy naszym dzieciństwem a późniejszymi relacjami, spojrzeniem na siebie i na własną wartość. Co więcej - pisze jak sobie z tymi rzeczami radzić w humorystyczny sposób dodając przykłady wielu kobiet i ich historii.
Tą książkę miałam pożyczoną od koleżanki ale kiedy tylko zaczęłam czytać to jednocześnie zaczęłam robić z niej notatki - tyle dobrych treści i sama zapragnęłam ją mieć. Mi samej pomogła dostrzec w sobie dobre strony i zrozumieć głębszy sens mojej wartości i jeszcze lepiej poznać siebie jako kobietę. "Jesteś piękna" to wartościowa książka, do której na pewno wrócę i z całego serca polecam każdej kobiecie!
"Gdy lubisz samą siebie, jesteś jak zapalona świeca, która nie musi krzyczeć "Halo! Tu jestem" bo i tak wszyscy zwrócą na nią uwagę"
Zacznę od tego, że książkę polecam każdej kobiecie, w każdym wieku.
Pokazuje dobre podejście do kobiecości, psychologiczne zależności pomiędzy naszym dzieciństwem a późniejszymi relacjami, spojrzeniem na siebie i na własną wartość. Co więcej - pisze jak sobie z tymi rzeczami radzić w humorystyczny sposób dodając przykłady wielu kobiet i ich historii.
Tą książkę miałam...
Najpiękniejsza i na zawsze ulubiona książka. Uwielbiałam do niej wracać w ciężkich chwilach, a pożyczałam ją tak wiele razy innym, że nosi tego ślady.
Najpiękniejsza i na zawsze ulubiona książka. Uwielbiałam do niej wracać w ciężkich chwilach, a pożyczałam ją tak wiele razy innym, że nosi tego ślady.
Pokaż mimo to
"Most do Terabithii" to moje dzieciństwo, ale jako film. Nie pamiętam jak wiele razy go oglądałam... Ale w tym filmie było wszystko. I zawsze utożsamiałam się z Leslie.
Po kilkunastu latach w końcu - jak sobie obiecałam - sięgnęłam po książkę i jej czytanie było jak wielki powrót do tych momentów w dzieciństwie gdzie jedyną wartością była wolność. Gdzie też miałam swoje magiczne miejsce.
Sięganie po tą książkę jest jak sięganie wgłąb swojego dzieciństwa - niezależnie od wieku możemy je przeżywać razem z Leslie i Jessem.
Na zawsze pozostanie ulubiona.
"Być może nie urodził się odważny, ale to nie znaczy, że musi taki umrzeć."
"Most do Terabithii" to moje dzieciństwo, ale jako film. Nie pamiętam jak wiele razy go oglądałam... Ale w tym filmie było wszystko. I zawsze utożsamiałam się z Leslie.
Po kilkunastu latach w końcu - jak sobie obiecałam - sięgnęłam po książkę i jej czytanie było jak wielki powrót do tych momentów w dzieciństwie gdzie jedyną wartością była wolność. Gdzie też miałam swoje...
Boska książka!!! Autor po prostu wpadł na genialny pomysł! "Tajemniczy ogród" czytałam z zapartym tchem. Duże wrażenie wywarła na mnie zmiana Mary a także jej wujka. Po przeczytaniu tej książki zdenerwowałam się, że mój ogród jest taki mały, bo chciałabym, aby wyglądał jak ten z powieści. Polecam wszystkim :)
Boska książka!!! Autor po prostu wpadł na genialny pomysł! "Tajemniczy ogród" czytałam z zapartym tchem. Duże wrażenie wywarła na mnie zmiana Mary a także jej wujka. Po przeczytaniu tej książki zdenerwowałam się, że mój ogród jest taki mały, bo chciałabym, aby wyglądał jak ten z powieści. Polecam wszystkim :)
Pokaż mimo to
Początek wymaga cierpliwości i łatwy nie jest, ale w momencie kiedy już wciągniesz się w książkę to przepadasz i ciężko się oderwać - piękne dzieło opowiadające o Bogu, o relacji Boga z człowiekiem, życiem "po życiu" (lub pomiędzy), o nadziei i miłości. Na pewno do niej wrócę.
Autor posiada niezwykły talent do łączenia ciekawej fabuły z mądrymi refleksjami.
Polecam każdemu!
Początek wymaga cierpliwości i łatwy nie jest, ale w momencie kiedy już wciągniesz się w książkę to przepadasz i ciężko się oderwać - piękne dzieło opowiadające o Bogu, o relacji Boga z człowiekiem, życiem "po życiu" (lub pomiędzy), o nadziei i miłości. Na pewno do niej wrócę.
więcej Pokaż mimo toAutor posiada niezwykły talent do łączenia ciekawej fabuły z mądrymi refleksjami.
Polecam...