Jesteśmy społecznością, która kocha książki

I to już koniec przygód rodziny Monet. Fajnie było, nie powiem, ale każda seria musi mieć swój koniec. Zżyłam się z bohaterami, którzy wywoływali u mnie różne reakcje. Tyle ile razy płakałam czy ze wzruszenia, czy ze smutku to nie zliczę.

Zdecydowanie polecam, gdy ktoś szuka czegoś po prostu lekkiego i przyjemnego, a ja na pewno sama tutaj wrócę za jakiś czas gdy emocje trochę mi opadną by przeżyć to na nowo :)

I to już koniec przygód rodziny Monet. Fajnie było, nie powiem, ale każda seria musi mieć swój koniec. Zżyłam się z bohaterami, którzy wywoływali u mnie różne reakcje. Tyle ile razy płakałam czy ze wzruszenia, czy ze smutku to nie zliczę.

Zdecydowanie polecam, gdy ktoś szuka czegoś po prostu lekkiego i przyjemnego, a ja na pewno sama tutaj wrócę za jakiś czas gdy emocje...

W ciągu 4-5 dni pochłonęłam całą serię. Jak ktoś potrzebuje czegoś lekkiego i zabawnego (tak główna bohaterka swoimi tekstami doprowadzała mnie do łez więc mam nadzieję, że sąsiedzi nadal mnie lubią i mój śmiech nie pojawia się w ich koszmarach) to zdecydowanie polecam :3

W ciągu 4-5 dni pochłonęłam całą serię. Jak ktoś potrzebuje czegoś lekkiego i zabawnego (tak główna bohaterka swoimi tekstami doprowadzała mnie do łez więc mam nadzieję, że sąsiedzi nadal mnie lubią i mój śmiech nie pojawia się w ich koszmarach) to zdecydowanie polecam :3

Niestety, ale nie urzekła mnie ta historia. Od samego początku zraziła mnie duża ilość niepotrzebnych przekleństw, a sami bohaterowie wydali mi się dość płytcy. Miałam również wrażenie, że dialogi działały przez większość czasu jak kopiuj-wklej, co chwile o tym samym i jak rozumiem, że w książce pojawił się jeden główny temat to wszystko dotyczyło tego, tak po jakimś czasie zrobiło się to męczące. Tak samo kwestia wybaczenia, to było za szybkie, próba budowania napięcia, żeby po kilku stronach nagle to zakończyć i wszyscy są jednak happy? To po co to wszystko?

Niestety, ale nie urzekła mnie ta historia. Od samego początku zraziła mnie duża ilość niepotrzebnych przekleństw, a sami bohaterowie wydali mi się dość płytcy. Miałam również wrażenie, że dialogi działały przez większość czasu jak kopiuj-wklej, co chwile o tym samym i jak rozumiem, że w książce pojawił się jeden główny temat to wszystko dotyczyło tego, tak po jakimś czasie...

Przyznam, że na początku trochę się męczyłam. Dopiero gdzieś tak w 1/3 akcja zaczęła powoli się rozwijać. Niestety patrząc na to ile jest części, mogę się domyślać, że ta szybka miłość jaka nastała nie będzie ostateczną ;C Wyczuwam mocny miłosny trójkąt, dlatego jak ktoś nie przepada to nie wiem czy to książka dla niego. Pewnie poczekam na kolejne i przeczytam, ale niestety nie będą one w moim priorytecie.
Zdecydowanie polecam dla fanów Zmierzchu.

Przyznam, że na początku trochę się męczyłam. Dopiero gdzieś tak w 1/3 akcja zaczęła powoli się rozwijać. Niestety patrząc na to ile jest części, mogę się domyślać, że ta szybka miłość jaka nastała nie będzie ostateczną ;C Wyczuwam mocny miłosny trójkąt, dlatego jak ktoś nie przepada to nie wiem czy to książka dla niego. Pewnie poczekam na kolejne i przeczytam, ale niestety...

Jak na romans, to nie było najgorzej... oprócz tej irytującej głównej bohaterki, która zakładała sobie wszystko w swojej głowie bez jakiegokolwiek potwierdzenia.... aaaa

Jak na romans, to nie było najgorzej... oprócz tej irytującej głównej bohaterki, która zakładała sobie wszystko w swojej głowie bez jakiegokolwiek potwierdzenia.... aaaa

Podchodząc do tej książki nie miałam dużych oczekiwań, szczególnie że opinie były dość skrajne, jedni kochali drudzy nienawidzili. Szczerze? dobrze się przy niej bawiłam i w tej serii to się dla mnie liczy. Były momenty gdzie śmiałam się wraz z bohaterami, a potem również z nimi płakałam. Co prawda akcja z czasem toczyła się nieco za szybko, pewne sytuacje zdecydowanie bym zwolniła jak i dodała więcej rosnącego napięcia.
Ze z niecierpliwością czekam na kolejny tom, a potem na jeszcze jeden, żeby poznać przygody rodziny Monet.

Autorko tylko proszę, nie rozdzielaj tej rodziny, a przynajmniej nie na długo (jeżeli taki pomysł jest)

Podchodząc do tej książki nie miałam dużych oczekiwań, szczególnie że opinie były dość skrajne, jedni kochali drudzy nienawidzili. Szczerze? dobrze się przy niej bawiłam i w tej serii to się dla mnie liczy. Były momenty gdzie śmiałam się wraz z bohaterami, a potem również z nimi płakałam. Co prawda akcja z czasem toczyła się nieco za szybko, pewne sytuacje zdecydowanie bym...