Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chwilami trochę się ciągnęła, ale TO zakończenie!!! <3

Chwilami trochę się ciągnęła, ale TO zakończenie!!! <3

Dużo więcej polityki, dużo mniej trójkąta miłosnego w porównaniu do drugiego tomu - co jest oczywiście na plus! Książka tak dobra jak pierwsza część, a może nawet i lepsza :)

Dużo więcej polityki, dużo mniej trójkąta miłosnego w porównaniu do drugiego tomu - co jest oczywiście na plus! Książka tak dobra jak pierwsza część, a może nawet i lepsza :)

Całkowicie odbiłam się od tej książki. Sposób w jaki traktowane są tu kobiety, jak są nazywane oraz opisy scen 18+ były z kategorii tych, których nie cierpię. Dodatkowo mnóstwo zachowań nielogicznych. Gdyby chociaż portrety psychologiczne postaci były tutaj bardziej rozwinięte, ale ten aspekt też nie wyszedł. Książka na pewno specyficzna i na pewno nie dla wszystkich.

Całkowicie odbiłam się od tej książki. Sposób w jaki traktowane są tu kobiety, jak są nazywane oraz opisy scen 18+ były z kategorii tych, których nie cierpię. Dodatkowo mnóstwo zachowań nielogicznych. Gdyby chociaż portrety psychologiczne postaci były tutaj bardziej rozwinięte, ale ten aspekt też nie wyszedł. Książka na pewno specyficzna i na pewno nie dla wszystkich.

Chociaż wiem, że nie jest to najambitniejsza lektura to pierwszą część czytałam z przyjemnością. Przez tą ledwo przebrnęłam. Cała książka skupia się na spotkaniach i obściskiwaniu głównej bohaterki z księciem Maxonem oraz Aspenem. Dodatkowo ani razu nie jest wspomniane, że widzi ona w tym coś złego jednocześnie czepiając się księcia o podobne zachowanie. Przez naiwność i głupotę głównej bohaterki tak ciężko się to czytało. Niestety widać tutaj bardzo syndrom drugiego tomu, w którym nie dzieje się nic ciekawego. Przez tę część straciłam ochotę na kontynuowanie serii.

Chociaż wiem, że nie jest to najambitniejsza lektura to pierwszą część czytałam z przyjemnością. Przez tą ledwo przebrnęłam. Cała książka skupia się na spotkaniach i obściskiwaniu głównej bohaterki z księciem Maxonem oraz Aspenem. Dodatkowo ani razu nie jest wspomniane, że widzi ona w tym coś złego jednocześnie czepiając się księcia o podobne zachowanie. Przez naiwność i...

Dobrze napisany, rzetelny, a co najważniejsze potrzebny reportaż!

Dobrze napisany, rzetelny, a co najważniejsze potrzebny reportaż!

Książka naprawdę trzyma w napięciu i jest ciekawa. Jej największy minus to niektóre irracjonalne decyzje głównej bohaterki oraz dziwne zwroty akcji. Jednak jak przymknie się na to oko to można spędzić z tą lekturą całkiem miły wieczór :)

Książka naprawdę trzyma w napięciu i jest ciekawa. Jej największy minus to niektóre irracjonalne decyzje głównej bohaterki oraz dziwne zwroty akcji. Jednak jak przymknie się na to oko to można spędzić z tą lekturą całkiem miły wieczór :)

Reportaż napisany krótko, treściwie i w stylu, który nie do każdego trafi. Do mnie trafił. Przeczytałam na jednym wdechu. I choć są to rzeczy z pozoru oczywiste i proste do samodzielnego wydedukowania to przeczytane nierzadko szokują i zmuszają do większego docenienia tego ciężkiego zawodu.

Reportaż napisany krótko, treściwie i w stylu, który nie do każdego trafi. Do mnie trafił. Przeczytałam na jednym wdechu. I choć są to rzeczy z pozoru oczywiste i proste do samodzielnego wydedukowania to przeczytane nierzadko szokują i zmuszają do większego docenienia tego ciężkiego zawodu.

Zbyt przegadana co sprawiło, że jest dość nudna.

Zbyt przegadana co sprawiło, że jest dość nudna.

Super było wrócić do tego świata i tej historii 😍

Super było wrócić do tego świata i tej historii 😍

Ewidentnie nie dotarło do mnie przesłanie jakie Kafka chciał przekazać tym opowiadaniem. Dla mnie to była historia o robaku i jego rodzinie bez doszukiwania się tu jakiejś głębi.

Ewidentnie nie dotarło do mnie przesłanie jakie Kafka chciał przekazać tym opowiadaniem. Dla mnie to była historia o robaku i jego rodzinie bez doszukiwania się tu jakiejś głębi.

Przyjemnie się to czytało jednak po zakończeniu czułam lekki niedosyt. Jak dla mnie za mało ciekawostek na temat życia w więzieniu, wszystko opisane bardzo ogólnikowo.

Przyjemnie się to czytało jednak po zakończeniu czułam lekki niedosyt. Jak dla mnie za mało ciekawostek na temat życia w więzieniu, wszystko opisane bardzo ogólnikowo.

Ta książka nie była zła, była po prostu niepotrzebna.

Ta książka nie była zła, była po prostu niepotrzebna.

Przez pierwsze 2/3 książki walczyłam ze sobą żeby jej nie odłożyć. Główna bohaterka jest tak irytująca i dziecinna jak rzadko. Dodatkowo długie opisy i mało akcji nie zachęcały do powrotu po odłożeniu. Końcówka trochę nadrabia, dlatego 5/10.

Przez pierwsze 2/3 książki walczyłam ze sobą żeby jej nie odłożyć. Główna bohaterka jest tak irytująca i dziecinna jak rzadko. Dodatkowo długie opisy i mało akcji nie zachęcały do powrotu po odłożeniu. Końcówka trochę nadrabia, dlatego 5/10.

Uwielbiam książki J. Małeckiego. Są takie piękne w swojej prostocie.

Uwielbiam książki J. Małeckiego. Są takie piękne w swojej prostocie.

Książka napisana rzetelnie, jednak jak dla mnie chaotycznie. Mnogość nazwisk i nieskupianie się głębiej na poszczególnych bohaterach sprawia, że czyta się to bardziej jak książkę od historii. Liczyłam na trochę inny rodzaj prowadzenia narracji, nie mniej jednak temat warty poznania.

Książka napisana rzetelnie, jednak jak dla mnie chaotycznie. Mnogość nazwisk i nieskupianie się głębiej na poszczególnych bohaterach sprawia, że czyta się to bardziej jak książkę od historii. Liczyłam na trochę inny rodzaj prowadzenia narracji, nie mniej jednak temat warty poznania.

Pierwsza książka Gaimana, która do mnie nie trafiła.

Pierwsza książka Gaimana, która do mnie nie trafiła.

CH niech zostanie przy pisaniu tradycyjnych romansów.

CH niech zostanie przy pisaniu tradycyjnych romansów.

Naprawdę starałam się polubić tę książkę. Miałam do niej trzy podejścia i ostatecznie skończyłam na 277 stronie plus przeczytałam ostatni rozdział i nie do końca potrafię zrozumieć ten zachwyt wokół niej.
Świat faktycznie jest dość skomplikowany, przynajmniej na początku, ale to nie świat mnie zniechęcił do tej historii tylko bohaterowie. Z nikim tutaj nie potrafiłam się utożsamić, a losy Paige były mi całkowicie obojętne. Strasznie mnie ta bohaterka irytowała szczególnie w momentach gdzie myślała jedno, a pare sekund później mówiła lub robiła całkiem coś innego. Moim zdaniem słabo były uargumentowane jej cechy osobowości. Do trzysetnej strony jej relacja z Naczelnikiem nie mam pojęcia na czym się opiera, bo tu go niby nienawidzi, ale jednak ratuje. W ogóle mu nie ufa, ale wszystko o sobie opowiada. Po przeczytaniu ostatniego rozdziału wiem jak to się ostatecznie skończy, ale nie wiem co by się musiało stać przez te niecałe dwieście stron żebym w to uwierzyła.
Kolejny minus dla mnie to Szeol. Sama ta kolonia karna była przedstawiana w dość nudny sposób, a w zasady, na których się opierała, ciężko mi było uwierzyć.
Niestety odbiłam się od tej historii, a szkoda, bo świat jasnowidzów naprawdę brzmi zachęcająco. Przeczytałam ponad połowę tej historii, a nie wzbudziła ona we mnie żadnych emocji.

Naprawdę starałam się polubić tę książkę. Miałam do niej trzy podejścia i ostatecznie skończyłam na 277 stronie plus przeczytałam ostatni rozdział i nie do końca potrafię zrozumieć ten zachwyt wokół niej.
Świat faktycznie jest dość skomplikowany, przynajmniej na początku, ale to nie świat mnie zniechęcił do tej historii tylko bohaterowie. Z nikim tutaj nie potrafiłam się...

Takie bardziej 7,5.
Myśle że to moja ulubiona część z tej serii. Fajnie było ponownie wrócić do świata diabłów :)
Plusy książki:
-> pomysł na fabułę i ciekawy motyw Apokalipsy
->Beleth <3
-> brak Piotrusia (no prawie brak)
-> konsekwentnie kreowani bohaterowie (z jednym wyjątkiem)
-> humor
Minusy książki:
-> łopatologiczne wyjaśnianie niektórych przedstawianych kwestii, tak jakby czytelnik nie potrafił sam dojść do podstawowych stwierdzeń rządzących światem
-> wspominanie po kilka razy tego co się działo w poprzednich tamach (np. historii kota Behemota)
-> Azazel! co się stało z moim Azazelem?! Z przebiegłego i wiecznie knującego diabła stał się jakąś miękką kluską :(

Takie bardziej 7,5.
Myśle że to moja ulubiona część z tej serii. Fajnie było ponownie wrócić do świata diabłów :)
Plusy książki:
-> pomysł na fabułę i ciekawy motyw Apokalipsy
->Beleth <3
-> brak Piotrusia (no prawie brak)
-> konsekwentnie kreowani bohaterowie (z jednym wyjątkiem)
-> humor
Minusy książki:
-> łopatologiczne wyjaśnianie niektórych przedstawianych...

Za każdym razem ta sama miłość 💔🥺

Za każdym razem ta sama miłość 💔🥺