-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2023-07-15
2022-01-10
2019-07-17
2018-10-22
Od około dwóch lat jestem wierną czytelniczką bloga Autorki: ubierajsieklasycznie.pl I dzięki niemu między innymi stała się rzecz przewrotna i nieoczekiwana, jako osoba totalnie niechętna zakupom i modzie doznałam zwrotu o 180 stopni Dzięki mądrym tekstom i zdrowemu podejściu do tematu, który proponuje Maria, zrozumiałam, że moda z wybiegów nie musi mi nic dyktować.
Pozycja książkowa rozwija koncepcje znane czytelniczkom już z bloga, ale układa je w konkretny "plan naprawczy" gotowy do wdrożenia. Każdy rozdział skupia się na innym aspekcie budowania spójnego wizerunku, bo i nie chodzi tu jedynie o styl. Autorka słusznie rozszerza pojęcie stylu na wiele aspektów naszego życia i zgadzam się, iż uporządkowanie jednego elementu siebie (tj. szafy), przenosi się dalej na naszą estetykę w innych częściach życia. Wbrew nazwie bloga "Ubieraj się klasycznie" nie ma tu prymitywnej listy "klasyków" - biała koszula, mała czarna itd. Ponieważ Autorka od początku zauważa, że coś takiego nie istnieje i należy skupić się na sobie samym. Nie serwuje też przymusów, a raczej zadaje pytania i zmusza do samodzielnego zastanowienia się nad własnym stylem. Skłania do rozważenia go, zamiast przyjęcia gotowego szablonu i tylko przyłożeniem go do naszej szafy i odrysowaniem.
Od strony graficznej - jest to po prostu pięknie wydana książka, gdzie wszystko: ilustracje, czcionka, okładka współgra ze sobą i tym bardziej podkreśla wagę stylu.
Książkę (albo bloga, bo i tam jest wiele z tych treści, choć nie w formie gotowego "planu naprawczego" krok po kroku) polecam każdej kobiecie (od nastolatki po starszą panią), która chciałaby znaleźć na siebie pomysł, odnaleźć siebie w tym szale bodźców modowo-urodowych.
Od około dwóch lat jestem wierną czytelniczką bloga Autorki: ubierajsieklasycznie.pl I dzięki niemu między innymi stała się rzecz przewrotna i nieoczekiwana, jako osoba totalnie niechętna zakupom i modzie doznałam zwrotu o 180 stopni Dzięki mądrym tekstom i zdrowemu podejściu do tematu, który proponuje Maria, zrozumiałam, że moda z wybiegów nie musi mi nic...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-09-01
2016-04-03
Książkę na pewno czyta się szybko i przyjemnie. Jest sprawnie napisana. Podoba mi się ponowne zebranie wszystkich zasad na końcu, co ułatwia ich potencjalne odświeżenie.
Co do samych porad, ich celność ocenić będę mogła dopiero po jakimś czasie.
Książkę na pewno czyta się szybko i przyjemnie. Jest sprawnie napisana. Podoba mi się ponowne zebranie wszystkich zasad na końcu, co ułatwia ich potencjalne odświeżenie.
Co do samych porad, ich celność ocenić będę mogła dopiero po jakimś czasie.
2016-07-18
2015-03-06
Należy sobie bardzo wyraźnie powiedzieć, że jest to pozycja dla osób wyznających katolickie wartości, ktoś posiadający laickie poglądy może irytować się ciągłymi wzmiankami o wartości modlitwy w życiu rodziny, no i przerywnikami w postaci fragmentów encyklik papieża Jana Pawła II.
Książka zapisana została jako rozmowa dwóch przyjaciółek, dziennikarki i aktorki, które prócz prowadzenia aktywnego życia zawodowego, zajmują się też wychowaniem swoich pociech, których każda ma w liczbie pięć.
Cel był jasny - udowodnić, że wielodzietność to nie patologia, a matka kilkorga dzieci też może być spełnioną, szczęśliwą kobietą.
Zgadzam się z poglądami Autorek na macierzyństwo wielodzietne, rozumienie kobiecości i feminizmu; zgadzam się z nimi tym bardziej że w okresie czytania tej pozycji miałam szansę jako "ciocia" spędzić dwa wieczory z trójką małych urwisów i wspominam to przemiło. Na pewno należy jednak czytać to wszystko pamiętając, że Autorki nie mają zwykłej, etatowej pracy, wykonują one tzw. wolne zawody, które nie wymagają pracy od 8 do 16 przez co i ich doświadczenia życiowe są inne.
Nie mniej polecam tytuł wszystkim młodym (i nie tylko) matkom oraz kobietom rozważającym jak wyobrażają sobie swoją kobiecość i potrzebę macierzyństwa.
Należy sobie bardzo wyraźnie powiedzieć, że jest to pozycja dla osób wyznających katolickie wartości, ktoś posiadający laickie poglądy może irytować się ciągłymi wzmiankami o wartości modlitwy w życiu rodziny, no i przerywnikami w postaci fragmentów encyklik papieża Jana Pawła II.
Książka zapisana została jako rozmowa dwóch przyjaciółek, dziennikarki i aktorki, które...
Mam z tą książką pewien problem; spodobała mi się historia w niej opisana, nastrój całej opowieści jest piękny (zwłaszcza gdy skrytemu, charyzmatycznemu i niejasne czy mającemu dobre zamiary Augustowi Aixeli przypiszemy w wyobraźni twarz Vincenta Cassela), lecz styl pisania, natłok słów, brak klasycznego oddzielenia dialogów od myśli bohaterów.. To wszystko wpływało u mnie na utrudniony odbiór lektury.
Jest to pierwsza książka Mendozy (a także szerzej, iberyjska), jaką przeczytałam, więc może to tylko kwestia obycia, oczytania. Na pewno zajrzę jeszcze do twórczości tego Pana.
Mam z tą książką pewien problem; spodobała mi się historia w niej opisana, nastrój całej opowieści jest piękny (zwłaszcza gdy skrytemu, charyzmatycznemu i niejasne czy mającemu dobre zamiary Augustowi Aixeli przypiszemy w wyobraźni twarz Vincenta Cassela), lecz styl pisania, natłok słów, brak klasycznego oddzielenia dialogów od myśli bohaterów.. To wszystko wpływało u mnie...
więcej Pokaż mimo to