Opinie użytkownika
Bardzo się cieszę, że nie poprzestałam na pierwszej części (jak przez chwilę myślałam, że będzie). Druga część dużo szybciej mnie wciągnęła, zainteresowała. Wiadomo, jesteśmy w środku akcji, ale całość jest napisana lepszym stylem, bardziej zwięzłym i konkretnym. Dużo się dzieje, ale autorka płynnie przechodziła między kolejnymi fazami historii.
Natalie w końcu stała się...
Szczerze powiedziawszy to nie wiem jak do końca ocenić tę książkę. Waham się między 6/7.
Z początku nie mogłam zdzierżyć głównej bohaterki oraz dużej ilości wulgaryzmów, które w pewnym momencie nie były już zwykłymi określeniami pojawiającymi się co jakiś czas, a bardziej przerywnikami, które wybijały mnie z rytmu ze względu na ich ilość.
Ogółem od pierwszych stron kojarzy...
Podsumowując całą serię, chyba spodziewałam się czegoś więcej. Zaczęłam od Szóstki wron i wtedy większość mówiła, że trylogia jest lepsza. Moim zdaniem nie.
Oczywiście, całość ma potencjał. Jest ciekawa akcja, motywy, postacie. Szkoda, że niektóre sprawy są słabo rozwinięte. Momentami miałam wrażenie, że całość, bądź główna bohaterka, wypada trochę płytko. Polubiłam Alinę,...
Twórczość Clare od razu przypadła mi do gustu, ale to postać Magnusa Bane'a sprawiła, że kompletnie przepadałam. Gdy do tego wszystkiego doszedł Alec, moje serce grało serenady, kiedy tylko byli razem wspominani. Jednak książka poświęcona w zupełności im? COŚ DLA MNIE!
Prawda jest taka, że 'Czerwone zwoje magii' długo już były na mojej półce i czekały, aż znajdę wolną...
W tej części jakoś Mal mnie trochę już irytował. Nie wiem w sumie dlaczego, może przez to, że w drugim tomie było już bardziej nakreślone to, że z Aliną, mimo swego rodzaju silnej więzi, różnią się.
Nikolaj za to bardzo przypadł mi do gustu. Beztroski rozrabiaka, ale jednak zależy mu na królestwie. Cięty dowcip tam, gdzie nie wypada i oto on.
Zmrocz powraca i sieje zamęt....
Świat Bardugo poznałam już przy Szóstce Wron, dawno temu i od razu mi się spodobał. Nie da się ukryć, że w obu seriach jednak się on trochę różni. Nie wiedziałam, czego mam się spodziewać po trylogii, jednak książkę pochłonęłam za jednym razem.
Alina jest bohaterką, którą, mimo pewnego niedosytu, od razu polubiłam. Już w pierwszych rozdziałach uderzało mnie to, jak bardzo...
Pierwsze, co muszę zaznaczyć, to że już dawno wszyscy bohaterowie nie zdobyli mojej sympatii tak łatwo, jak w przypadku tej książki. Bardzo szybko polubiłam każdego z nich, a relacje między nimi jak najbardziej także mi pasowały. Moim zdaniem to jest duży plus całej historii.
Sam pomysł na fabułę, miejsce akcji i ogólne realia - super.
Jeśli chodzi o minusy, to przede...
*przeczytana ponad rok temu* Możecie sobie wyobrazić mój stan, gdy skończyłam pierwszą część, a tu drugiej nie było nigdzie w papierowym wydaniu. Załamanie nerwowe.
Tę część, z tego co pamiętam, pochłonęłam tak samo szybko, jak pierwszy tom. Uzupełnił on wszystko, czego nie dostaliśmy w Szóstce. Były gorsze i lepsze momenty, oczywiście jeśli chodzi o samą historię, bo sama...
Książka przeczytana tak dawno temu, a mimo to myślami chętnie wracam do historii wron.
(zaznaczę z góry, że trylogia grisza dopiero na mnie czeka)
Sam zamysł na tę historię bardzo mi się spodobał, nie wspominając o cudownej okładce, która przyciągnęła moją uwagę (przepraszam, wiem, nie ocenia się po okładce, ale regały w empiku robią swoje!). Fabuła została ciekawie...
Sam tytuł i okładka oczywiście były głównymi czynnikami, dzięki którym zwróciłam uwagę na tę książkę. Opis również zachęcił, dlatego zdecydowałam się na kupno już z dobre pół roku temu i tak czekała na swoją kolej.
Historia rozgrywa się powoli, mamy dużo czasu na poznanie głównych bohaterów i ich miasteczka. Puck i Sean, tak różni, a jednak podobni. Ich losy łączą się...
Trzeci tom serii był dla mnie najtrudniejszy do przebrnięcia, co jednak nie czyni go złym. Mam wrażenie, że mimo całej akcji czegoś zabrakło. Oczywiście rozwiązanie całości bardzo mi się spodobało. Szczególnie jedna z ostatnich scen na plaży, no po prostu czekałam na to od Miasta Kości!
Przyjemnie się czytało, choć troszkę długo, ale Clare w dalszym ciągu nas zaskakuje.
"Ludzkie ciało samo w sobie jest dziełem sztuki (...) Lecz gdy doda się do niego tatuaż, sztuka zostaje podniesiona na wyższy poziom (...) Żadna inna forma sztuki nie jest tak dynamiczna jak tatuaż."
Przez moją miłość do tatuaży z pewnością nastawiłam się na zbyt wiele, jednak książka sama w sobie z pewnością jest ciekawa. Bardzo polubiłam Marnie, główną bohaterkę, jednak...
Do przeczytania książki zachęciło mnie wiele pochlebnych opinii, dodatkowo w pewnym momencie jej ciekawa okładka zaczęła mnie prześladować.
Mimo tylu zapewnień - zawiodłam się. Fabuła w ogóle mnie nie zaciekawiła, nie wciągnęłam się w tę historię. Główna bohaterka według mnie - bez większego wyrazu. Dużym minusem było to, że wszystko pokazane jest z jednej perspektywy, choć...
Kupiłam zaraz po przeczytaniu pierwszej części i pochłonęłam tak samo szybko jak "Córkę Króla Piratów".
Coraz lepiej poznajemy poszczególne postaci, pani Kapitan w dalszym ciągu momentami mnie irytowała, natomiast sympatia do Ridena rosła.
Książka jak najbardziej do polecenia dla osób lubiących przygodowe historie z elementami romansu.
Więcej takich dzieł!
Książka od razu zwróciła moją uwagę samym tytułem, jak i okładką. Opis zachęcił, a komentarz "W końcu mamy Panią Jack Sparrow!" podsycił ciekawość. Lekturę pochłonęłam podczas jazdy pociągiem i dalej czuję niedosyt.
Polubiłam postać pani kapitan, jej upór i zacięty język. Z początku myślałam, że Ridena będzie łatwo rozpracować od dołu do góry, jednak miał swoje chwile...