-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaDoskonała. Trudno odmówić autorowi geniuszu. Humor, wyśmiewający absurdy systemu, zmuszającego człowieka - urzędnika do wykonywania przeróżnych, niekoniecznie sensownych poleceń. Systemu, w którym każdy bierze łapówki, a jak nie bierze to jest szpiclem. Systemu, w którym picie w pracy jest obligatoryjne, a jak ktoś nie pije to nie ma racji bytu, nawet świnia. Gdzie króluje lizusostwo i karierowiczostwo. Całość jak najbardziej aktualna bo głupota nie zna pojęcia systemu czy ustroju. Zdecydowana większość ludzkich zachowań w żartobliwy sposób wytknięta przez autora jest ponadczasowa i pasuje do dzisiejszych czasów jak ulał. Polecam szczerze czekoladki o słodko gorzkim posmaku.
Doskonała. Trudno odmówić autorowi geniuszu. Humor, wyśmiewający absurdy systemu, zmuszającego człowieka - urzędnika do wykonywania przeróżnych, niekoniecznie sensownych poleceń. Systemu, w którym każdy bierze łapówki, a jak nie bierze to jest szpiclem. Systemu, w którym picie w pracy jest obligatoryjne, a jak ktoś nie pije to nie ma racji bytu, nawet świnia. Gdzie króluje...
więcej mniej Pokaż mimo toLiteracki majstersztyk.Dla mnie genialna :).
Literacki majstersztyk.Dla mnie genialna :).
Pokaż mimo toPorwała mnie, zmusiła do myślenia i szukania informacji kosztem snu. Zgrabnie opowiedziana historia bez patosu i martyrologii. Lektura obowiązkowa. Mimo, że objętość nie zachęca, naprawdę warto przeczytać. Jestem przekonana, że będę wracać do niej nie raz.
Porwała mnie, zmusiła do myślenia i szukania informacji kosztem snu. Zgrabnie opowiedziana historia bez patosu i martyrologii. Lektura obowiązkowa. Mimo, że objętość nie zachęca, naprawdę warto przeczytać. Jestem przekonana, że będę wracać do niej nie raz.
Pokaż mimo toWojna... to zabijanie, okrucieństwo, bezwzględność. Czy tylko tak wspominają wojnę bohaterowie najnowszej książki Magdaleny Grzebałkowskiej? Co jest rzeczywistym wspomnieniem a co dobudowaną częścią ludzkiej pamięci? Niezależnie od ilości prawdy w prawdzie książka bardzo potrzebna. Niewątpliwym atutem jest to, że autorka nie ograniczyła się tylko do naszych rodzimych wątków ale są również wspomnienia przesiedleńców z Hiszpanii do ZSRR, imigrantów japońskich w USA, ludzi wywiezionych do Kazachstanu... Jestem fanką kunsztu nie tylko pisarskiego ale również reporterskiego pani Magdaleny Grzebałkowskiej. Polecam, warto przeczytać.
Wojna... to zabijanie, okrucieństwo, bezwzględność. Czy tylko tak wspominają wojnę bohaterowie najnowszej książki Magdaleny Grzebałkowskiej? Co jest rzeczywistym wspomnieniem a co dobudowaną częścią ludzkiej pamięci? Niezależnie od ilości prawdy w prawdzie książka bardzo potrzebna. Niewątpliwym atutem jest to, że autorka nie ograniczyła się tylko do naszych rodzimych wątków...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie wychodziłam z podziwu jak w tak niewielkiej objętości można zmieścić tyle treści, emocji i prawd życiowych. Gorąco polecam.
Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie wychodziłam z podziwu jak w tak niewielkiej objętości można zmieścić tyle treści, emocji i prawd życiowych. Gorąco polecam.
Pokaż mimo to2019-10-28
Powieść czyta się sama :). Polecam serdecznie.
Powieść czyta się sama :). Polecam serdecznie.
Pokaż mimo toCo tu dużo pisać... książka nietuzinkowa, specyficzny klimat, hipnotyzująca. Gorąco polecam.
Co tu dużo pisać... książka nietuzinkowa, specyficzny klimat, hipnotyzująca. Gorąco polecam.
Pokaż mimo toLudzkie cierpienie nie ma narodowości. Zawsze jest cierpieniem. Mimo, że dzieli nas ponad 9 tysięcy kilometrów czytając o wydarzeniach z 1994 roku w Rwandzie nie jesteśmy w stanie pojąć ludzkiego okrucieństwa. Mocny, dramatyczny reportaż poruszający umysł i ciało czytelnika. Kunszt pisarski autora sprawił, że mimo tak trudnego tematu nic nie zostało przeciągnięte, przerysowane lub zbagatelizowane. To kolejny reportaż pana Wojciecha Tochmana, którego nie byłam w stanie przeczytać w ciągu wieczoru. Czytałam fragmentami, układałam w głowie, dając sobie odpocząć od tych traumatycznych wydarzeń. To klasa i talent autora sprawiły, ze nie odłożyłam jej na półkę. Mimo, że książka bardzo trudna w odbiorze, polecam.
Ludzkie cierpienie nie ma narodowości. Zawsze jest cierpieniem. Mimo, że dzieli nas ponad 9 tysięcy kilometrów czytając o wydarzeniach z 1994 roku w Rwandzie nie jesteśmy w stanie pojąć ludzkiego okrucieństwa. Mocny, dramatyczny reportaż poruszający umysł i ciało czytelnika. Kunszt pisarski autora sprawił, że mimo tak trudnego tematu nic nie zostało przeciągnięte,...
więcej mniej Pokaż mimo toPowieść, od której nie można się oderwać. Oparta na prawdziwej amerykańskiej historii z XIX wieku tzw. "Wyprawie Donnera". Doskonałe wyczucie pisarskie, oszczędny styl, świetna znajomość natury ludzkiej przyczyniły do powstania książki dla której, moim zdaniem, warto zarwać noc. Mimo, że to nie jest wierne odtworzenie rzeczywistych wydarzeń to jednak pomieszanie faktów z fikcją literacką dało piorunujący efekt.Bardzo udanym zabiegiem było wracanie do przeszłości głównych bohaterów. Dla wielu to nie była tylko podróż do krainy szczęśliwości ale i ucieczka przed dotychczasowym życiem. Reasumując książka ze swoistym klimatem, wciągająca i zmuszająca do zastanowienia się nad pokładami człowieczeństwa w sytuacjach ekstremalnych.Gorąco polecam.
Powieść, od której nie można się oderwać. Oparta na prawdziwej amerykańskiej historii z XIX wieku tzw. "Wyprawie Donnera". Doskonałe wyczucie pisarskie, oszczędny styl, świetna znajomość natury ludzkiej przyczyniły do powstania książki dla której, moim zdaniem, warto zarwać noc. Mimo, że to nie jest wierne odtworzenie rzeczywistych wydarzeń to jednak pomieszanie faktów z...
więcej mniej Pokaż mimo toO czym książka? Krótko - o człowieczeństwie. O tym, że miarą człowieka nie jest wielkość jego portfela, stanowisko, czy przynależność do danej grupy, a prawidłowo ukształtowany kręgosłup moralny z umiejętnością rozróżniania dobra i zła. To nie tylko książka o młodzieży i dla młodzieży. Autor urzeka swoim stylem i trafnością spostrzeżeń. Szczerze polecam.
O czym książka? Krótko - o człowieczeństwie. O tym, że miarą człowieka nie jest wielkość jego portfela, stanowisko, czy przynależność do danej grupy, a prawidłowo ukształtowany kręgosłup moralny z umiejętnością rozróżniania dobra i zła. To nie tylko książka o młodzieży i dla młodzieży. Autor urzeka swoim stylem i trafnością spostrzeżeń. Szczerze polecam.
Pokaż mimo toFascynująca kontynuacja " Miasta Niedźwiedzia". Śmiem twierdzić, że jeszcze lepsza. Świetnie nakreślona atmosfera i cała społeczność po tragicznych wydarzeniach z części I. Autor ma niezwykłą umiejętność przekazywania prawdy o ludziach...Warto przeczytać bez dwóch zdań.
Fascynująca kontynuacja " Miasta Niedźwiedzia". Śmiem twierdzić, że jeszcze lepsza. Świetnie nakreślona atmosfera i cała społeczność po tragicznych wydarzeniach z części I. Autor ma niezwykłą umiejętność przekazywania prawdy o ludziach...Warto przeczytać bez dwóch zdań.
Pokaż mimo toKsiążka o miłości, stracie, cierpieniu, strachu i samotności. O wyrzutach sumienia, o tym, że nie warto wychodzić z domu w gniewie. O tym, że nie należy bać się i wycofywać z tego co dla nas dobre, że powinno się być z tymi których się kocha i robić to co się kocha(nawet jeśli nie będziemy perfekcyjni). Treść, która zapada w pamięci. Oszczędny styl Małeckiego jeszcze bardziej podkreśla to o czym pisze. Książka ku przestrodze? Być może. Każdy może wziąć dla siebie tyle ile chce. Polecam gorąco.
Książka o miłości, stracie, cierpieniu, strachu i samotności. O wyrzutach sumienia, o tym, że nie warto wychodzić z domu w gniewie. O tym, że nie należy bać się i wycofywać z tego co dla nas dobre, że powinno się być z tymi których się kocha i robić to co się kocha(nawet jeśli nie będziemy perfekcyjni). Treść, która zapada w pamięci. Oszczędny styl Małeckiego jeszcze...
więcej mniej Pokaż mimo toNie do przecenienia rola lektorki, pani Krystyny Czubówny. Znane fakty, którymi żyła cała Polska opowiedziane w taki sposób, że mimo upływu lat nadal bulwersują.Reportaże smutne aż do bólu, przedstawiające szeroki wachlarz psychopatycznych postaci.Reportaże szukające sprawiedliwości i odpowiedzi na pytanie: dlaczego? To pierwszy zbiór reportaży Pani Justyny jaki przeczytałam i jestem pewna, nie ostatni. Polecam, a wszystkie opinie i komentarze na temat tego zbioru ujęłabym słowami: "Polska otwiera oczy".
Nie do przecenienia rola lektorki, pani Krystyny Czubówny. Znane fakty, którymi żyła cała Polska opowiedziane w taki sposób, że mimo upływu lat nadal bulwersują.Reportaże smutne aż do bólu, przedstawiające szeroki wachlarz psychopatycznych postaci.Reportaże szukające sprawiedliwości i odpowiedzi na pytanie: dlaczego? To pierwszy zbiór reportaży Pani Justyny jaki...
więcej mniej Pokaż mimo toII część jeszcze lepsza niż I. Takich powieści nie spotyka się obecnie. Wielokulturowość, wielowątkowość i mnogość postaci pełnych sprzeczności i tajemnic. Kwiecisty,barwny język, który sprawia, że czytelnik nie zauważa braku dialogów. Natychmiast zaczynam tom III :).
II część jeszcze lepsza niż I. Takich powieści nie spotyka się obecnie. Wielokulturowość, wielowątkowość i mnogość postaci pełnych sprzeczności i tajemnic. Kwiecisty,barwny język, który sprawia, że czytelnik nie zauważa braku dialogów. Natychmiast zaczynam tom III :).
Pokaż mimo toTa część jest odmienna od dwóch wcześniejszych bowiem jest w niej sporo miejsca na filozofię, sens istnienia, nieśmiertelność. Zmusza czytelnika do pochylenia się nad tematami, na które w pędzie życia codziennego niewiele jest czasu albo brak go zupełnie. To powieść dojrzała i wymagająca. Jak w poprzednich tomach wszystko było takie zwyczajnie powieściowe, tak w tej części za sprawą wątków metafizycznych wznosimy się na inny poziom. Autorka w dalszym ciągu utrzymuje barwny i kwiecisty język oraz rozbudowuje zdania do granic możliwości jednak mimo to czyta się lekko i bez cienia nudy. Uważam, że ta część zasługuje na równie wysoką ocenę jak pozostałe.
Ta część jest odmienna od dwóch wcześniejszych bowiem jest w niej sporo miejsca na filozofię, sens istnienia, nieśmiertelność. Zmusza czytelnika do pochylenia się nad tematami, na które w pędzie życia codziennego niewiele jest czasu albo brak go zupełnie. To powieść dojrzała i wymagająca. Jak w poprzednich tomach wszystko było takie zwyczajnie powieściowe, tak w tej...
więcej mniej Pokaż mimo toPierwszym tomem byłam oczarowana. Przy drugim zapomniałam o bożym świecie. Zastanawiam się jak określę wrażenia po tomie 3. Uważam, że autorka ma dar ogromny: potrafi hipnotyzować :) .
Pierwszym tomem byłam oczarowana. Przy drugim zapomniałam o bożym świecie. Zastanawiam się jak określę wrażenia po tomie 3. Uważam, że autorka ma dar ogromny: potrafi hipnotyzować :) .
Pokaż mimo to
Powtórzę za autorką Medalionów ...Ludzie ludziom zgotowali ten los... Książka - ku przestrodze. Wysłuchałam z ogromnym zainteresowaniem, kawał dobrej roboty pana Macieja Kowalika. Niejednokrotnie łza zakręciła się w oku. Mimo, że większość opisanych spraw jest mi znana jednak sposób przedstawienia ich przez panią Grzebałkowską sprawił, że do wiedzy dołączyły ogromne emocje, które towarzyszyły od początku do końca książki. Gorąco polecam.
Powtórzę za autorką Medalionów ...Ludzie ludziom zgotowali ten los... Książka - ku przestrodze. Wysłuchałam z ogromnym zainteresowaniem, kawał dobrej roboty pana Macieja Kowalika. Niejednokrotnie łza zakręciła się w oku. Mimo, że większość opisanych spraw jest mi znana jednak sposób przedstawienia ich przez panią Grzebałkowską sprawił, że do wiedzy dołączyły ogromne...
więcej Pokaż mimo to