Nikaa723

Profil użytkownika: Nikaa723

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 tygodnie temu
280
Przeczytanych
książek
452
Książek
w biblioteczce
17
Opinii
125
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi Agnieszka Pajączkowska, Aleksandra Zbroja
Ocena 6,6
A co wyście my... Agnieszka Pajączkow...

Na półkach: , ,

Miałam wobec tej książki duże oczekiwania. Częściowo ze względu na to, że interesuje mnie tematyka wsi, a częściowo dlatego, że reportaż skupiał się na perspektywie kobiecej, która nie pojawia się w tym kontekście szczególnie często. Liczyłam na pogłębione rozmowy, ukazujące, jak różnorodna jest wieś, a otrzymałam książkę, która niestety podtrzymuje większość funkcjonujących stereotypów.
Reportaż sprawia wrażenie jakby pisały go kobiety z miasta, które ze wsią nie mają nic wspólnego i nie zrobiły porządnego researchu,. Dlatego wybierają najbardziej oklepane stereotypy i na ich podstawie układają pytania, a w czasie rozmów dziwią się, jeśli odpowiedzi nie są takie, jak się spodziewały. Tytułowe „A co wyście myślały?” niestety bardzo dobrze opisuje optykę autorek. Dobór tematów tendencyjny: aborcja, kościół, PiS - jakby nie istniały inne aspekty życia kobiet poza kontrowersyjnymi w ostatnim czasie dyskusjami oraz Warszawa – jakby byłą centrum życia każdego człowieka i ważnym punktem odniesienia dla osób, które na co dzień nie mają z nią nic wspólnego. Skąd w ogóle ten pomysł? W książce zrezygnowano z publikacji rozmów z mężczyznami (z kilkoma wyjątkami), co jest sensowne w kontekście pisania o kobietach. Niestety pozbawieni głosu jawią się w reportażu jako agresywni pijacy, nagabujący dziewczyny sprośnymi tekstami – znów stereotypowo do bólu.
Jeśli autorki chciały oddać głos „tym, które pozostają niewidoczne i niesłyszane” to w pewnym sensie jest to sukces, bo czytamy to, co kobiety mówiły, ale nic z tego nie wynika. Nie poznajemy bohaterek, nie wiemy jakimi są osobami, jak wygląda ich życie i dlaczego myślą właśnie w taki sposób, dostajemy jedynie okruchy, krótkie anegdoty. Reportaż jest zbiorem setek chaotycznie złożonych fragmentów i trudno oprzeć się wrażeniu, że pochodzą one z dość płytkich, przeprowadzanych na prędce rozmów.
W formie audiobooka dobrze się słuchało, ale na papierze prawdopodobnie nie dałabym rady przebrnąć. Reportaż nie wnosi nic nowego do tematu, pogłębia stereotypy i uwydatnia wszystkie pozorne różnice między miastem a wsią. Jeśli ktoś nigdy nie był na wsi, może znajdzie w tej książce coś odkrywczego, w przeciwnym wypadku raczej nie warto po nią sięgać.

Miałam wobec tej książki duże oczekiwania. Częściowo ze względu na to, że interesuje mnie tematyka wsi, a częściowo dlatego, że reportaż skupiał się na perspektywie kobiecej, która nie pojawia się w tym kontekście szczególnie często. Liczyłam na pogłębione rozmowy, ukazujące, jak różnorodna jest wieś, a otrzymałam książkę, która niestety podtrzymuje większość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak właściwie wygląda życie bez dogmatu? Jak wygląda życie, które jest zawieszone pośród wszystkiego? Życie, które nie ma fundamentów? Odpowiedzi na to pytanie udzielić może Leon Płoszowski, bohater powieści „Bez dogmatu”. To on, postać powstała z rąk Sienkiewicza, będzie najbardziej jaskrawym przykładem.

Leon ma wszystko czego zapragnie, nie brakuje mu również takich przymiotów jak inteligencja, bystrość, wyksztalcenie czy otwarty umysł. Jest osobą bardzo świadomą siebie, wie w czym jest dobry, a z czym a problemy. Widzi, że jego życie, choć pozornie płynie gładko w dobrym kierunku, jest puste i jałowe. Taka egzystencja to stałe poszukiwanie, nadzieja na znalezienie swojego dogmatu, który będzie tkwił pośrodku życia i nadawał mu kierunek i sens. Jest to opowieść o zasadach, które prowadzą ludzi przez życie i o tym jak bardzo nie da się żyć w chaosie braku wartości.

Powieść jest napisana w formie pamiętnika, przez co my, jako czytelnicy, mamy dostęp do najintymniejszych myśli Leona Płoszowskiego. Nie zawsze działa to na jego korzyść, ponieważ, jak to zwykle bywa z silnymi osobowościami, budzi skrajne emocje. Jest to powieść psychologiczna, idealna dla tych, którzy lubią zgłębiać ludzką naturę, a którym nie zależy na wartkości akcji i napięciu. „Bez dogmatu” to dzieło, w którym akcja toczy się w głowie głównego bohatera, nie zaś w realnym świecie.

Nie tylko Leon jest sportretowany w sposób mistrzowski, warto również docenić kreacje pozostałych bohaterów takich jak Śniatyński, Laura czy Kromicki, których osobowości spokojnie możemy odnaleźć wśród ludzi nam współczesnych. To bardzo dobrze pokazuje jak niezmienna pozostaje natura człowieka przez całe stulecia. W swoim pamiętniku najmłodszy z Płoszowskich poświęca stosunkowo dużo miejsca swojej ukochanej Anielce. Jest ona wykreowana na jego całkowite przeciwieństwo- dobra, skromna, szczera i, co najważniejsze, bardzo pobożna, o silnie ugruntowanej wierze i wartościach. Tych dwoje połączyła miłość i choć czytając wynurzenia Płoszowskiego można mieć co do tego wątpliwości, to ostatecznie wychodzi na to, że naprawdę darzyli siebie nawzajem silnym uczuciem. Jakkolwiek treściwe są opisane spostrzeżenia głównego bohatera, tak w tej całej historii brakuje nieco spojrzenia z drugiej strony i czuje się lekki niedosyt informacji.

Powieść została uznana za niemoralną w czasie jej wydania. Wywołało to niemały skandal, co zupełnie nie pasowało do wizerunku Sienkiewicza. Ludzie, przyzwyczajeni do jego historii o odwadze, sile i patriotyzmie, nie byli gotowi na tego typu dzieło. Trzeba za to przyznać, że nasz noblista doskonale poradził sobie z nową formułą. Zawarł w niej wiele spostrzeżeń odnośnie współczesnego mu świata i ludzi próbujących się w nim odnaleźć. Zauważył jak ważne w życiu są wartości, ale także to, jak bardzo indywidualnie każdy z nas je wybiera. I tak poznajemy propozycje dogmatów różnych bohaterów, wybierają oni miłość, rodzinę, a czasem pieniądze. W powieści nie została zawarta jasna ocena moralna co jest dobre i czym powinniśmy się kierować. To właśnie ta cecha stała się jednym z głównych oskarżeń skierowanych w stronę autora- powieść nie potępiała, więc i nie miała wymiaru edukacyjnego. Dzisiaj niewątpliwie jest to jej zaletą- ocena pozostawiona jest nam, każdemu czytelnikowi z osobna i dlatego też warto sięgnąć po tę pozycję.

„Bez dogmatu” to dzieło warte przeczytania. Polecam je szczególnie tym, których odstraszał historyczny charakter poprzednich dzieł Sienkiewicza. Warto samodzielnie sprawdzić jak sobie poradził z powieścią obyczajową. Kto wie, może akurat kogoś na nowo do siebie przekona?

Jak właściwie wygląda życie bez dogmatu? Jak wygląda życie, które jest zawieszone pośród wszystkiego? Życie, które nie ma fundamentów? Odpowiedzi na to pytanie udzielić może Leon Płoszowski, bohater powieści „Bez dogmatu”. To on, postać powstała z rąk Sienkiewicza, będzie najbardziej jaskrawym przykładem.

Leon ma wszystko czego zapragnie, nie brakuje mu również takich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest piątek, ostatni dzień przed powrotem na święta, a ja stoję w maleńkiej księgarni i wybieram w pośpiechu książki. Wzięłam do ręki "Jeden dzień" bo zabrzmiał jakoś znajomo ale dość poważnie się wahałam- przecież to romansidło, a ja romansideł nie czytam. Ale mimo wszystko zdecydowałam się zaryzykować i wzięłam. Wieczorem od razu zerknęłam, na chwilę, żeby ocenić jak bardzo jest źle i trafiłam, ku własnemu zdziwieniu na genialne dialogi. Błyskotliwe, zabawne i takie... zwyczajne, ale w tym pozytywnym znaczeniu- niewymuszone, naturalne.

Narracja prowadzona konsekwentnie- z 365 dni każdego roku jesteśmy świadkami tylko jednego- 15 lipca. Jednego dnia, który określił wszystkie inne.
Czytając, przywodziła mi ona na myśl "Love, Rosie", w której brakowało zanurzenia się w myślach obu stron, nie zaś tylko jednej. I tutaj wyłania się kolejna ogromna zaleta "Jednego dnia"- wnikliwa charakterystyka bohaterów. Jesteśmy w ich głowach i w ich sercach, widzimy świat razem z nimi. A patrząc czyimiś oczami przez 20 lat, trudno jest się z nim nie zżyć, i to tak, że aż boli.
Nie będę się rozpisywać jacy ci bohaterowie dokładnie są ani co przeżywają, powiem tylko tyle- Dex i Em, Em i Dex- resztę sami odkryjecie.

Jest piątek, ostatni dzień przed powrotem na święta, a ja stoję w maleńkiej księgarni i wybieram w pośpiechu książki. Wzięłam do ręki "Jeden dzień" bo zabrzmiał jakoś znajomo ale dość poważnie się wahałam- przecież to romansidło, a ja romansideł nie czytam. Ale mimo wszystko zdecydowałam się zaryzykować i wzięłam. Wieczorem od razu zerknęłam, na chwilę, żeby ocenić jak...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Nikaa723

z ostatnich 3 m-cy
Nikaa723
2024-04-09 21:53:50
Nikaa723 dodała książkę Marsjanin na półkę Chcę przeczytać
2024-04-09 21:53:50
Nikaa723 dodała książkę Marsjanin na półkę Chcę przeczytać
Marsjanin Andy Weir
Średnia ocena:
7.8 / 10
10387 ocen
Nikaa723
2024-04-03 21:27:58
Nikaa723 dodała książkę Diuna na półkę Teraz czytam
2024-04-03 21:27:58
Nikaa723 dodała książkę Diuna na półkę Teraz czytam
Diuna Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 1)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
8.2 / 10
18788 ocen

Ulubione

Jonathan Carroll - Zobacz więcej
Carlos Ruiz Zafón Cień wiatru Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Emily Jane Brontë Wichrowe Wzgórza Zobacz więcej
Éric-Emmanuel Schmitt Oskar i pani Róża Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej
Albert Camus Dżuma Zobacz więcej
Anton Czechow Pawilon szósty Zobacz więcej
Anton Czechow Pawilon szósty Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
280
książek
Średnio w roku
przeczytane
25
książek
Opinie były
pomocne
125
razy
W sumie
wystawione
143
oceny ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
1 309
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
22
minuty
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]