-
ArtykułyPierwszy zwiastun drugiego sezonu „Władcy Pierścieni: Pierścieni Władzy” i nie tylkoLubimyCzytać1
-
ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
-
ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
-
ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
Biblioteczka
Przyjemne, lekkie, idealne na weekend. Podobało mi się zarysowanie postaci drugoplanowych i ich historia nakreślona w tle (chodzi mi głównie o Caro, Lucasa i Violę). Polecam!
Przyjemne, lekkie, idealne na weekend. Podobało mi się zarysowanie postaci drugoplanowych i ich historia nakreślona w tle (chodzi mi głównie o Caro, Lucasa i Violę). Polecam!
Pokaż mimo toDla mnie wszystko w tej książce było na „nie”, ale rozumiem, że komuś może się spodobać. Ja ledwo przebrnęłam.
Dla mnie wszystko w tej książce było na „nie”, ale rozumiem, że komuś może się spodobać. Ja ledwo przebrnęłam.
Pokaż mimo toCzytałam różne romanse, ale to pierwszy, w którym chodziłoby o różnicę wieku. Chociaż w tym przypadku wzbranianie się przed uczuciem głównych bohaterów wynika raczej z innych pobudek niż wiek. Nie do końca mój klimat, przeszkadzało mi trochę to „tatusiowanie” głównego bohatera. Zapewne to był sposób na to, żeby czytelnik jakoś odczuł tę różnice pomiędzy głównymi bohaterami. Książka fajna do przeczytania w wolny wieczór 7/10.
Czytałam różne romanse, ale to pierwszy, w którym chodziłoby o różnicę wieku. Chociaż w tym przypadku wzbranianie się przed uczuciem głównych bohaterów wynika raczej z innych pobudek niż wiek. Nie do końca mój klimat, przeszkadzało mi trochę to „tatusiowanie” głównego bohatera. Zapewne to był sposób na to, żeby czytelnik jakoś odczuł tę różnice pomiędzy głównymi bohaterami....
więcej mniej Pokaż mimo toPo solidnej pierwszej części, słabsza kontynuacja.
Po solidnej pierwszej części, słabsza kontynuacja.
Pokaż mimo toGENIALNA. Myślałam, że po pierwszym tomie nic mnie już nie zaskoczy, ale kontynuacja jest jeszcze lepsza! Świetne poprowadzenie postaci, świetna fabuła i dużo akcji! 9/10
GENIALNA. Myślałam, że po pierwszym tomie nic mnie już nie zaskoczy, ale kontynuacja jest jeszcze lepsza! Świetne poprowadzenie postaci, świetna fabuła i dużo akcji! 9/10
Pokaż mimo toNie przypuszczałam, że to debiut autorki, bo książka jest napisana dość solidnie. Co prawda, były powtarzające się opisy, ale nie przeszkadzały w odbiorze całości. Wątek „tajemnicy” troszkę rozdmuchany i przewidywalny, ale ogólnie całość na plus. Jako czytelnik spodziewałam się mniej, a dostałam więcej. 6/10
Nie przypuszczałam, że to debiut autorki, bo książka jest napisana dość solidnie. Co prawda, były powtarzające się opisy, ale nie przeszkadzały w odbiorze całości. Wątek „tajemnicy” troszkę rozdmuchany i przewidywalny, ale ogólnie całość na plus. Jako czytelnik spodziewałam się mniej, a dostałam więcej. 6/10
Pokaż mimo toFantastyczna seria, która zagości w moim sercu na bardzo długo. Po cichu liczę na kontynuację historii, tym razem z Helą i Jerzym w roli głównej.
Fantastyczna seria, która zagości w moim sercu na bardzo długo. Po cichu liczę na kontynuację historii, tym razem z Helą i Jerzym w roli głównej.
Pokaż mimo toTym razem słabiej. Bohaterowie podejmują decyzje i zmieniają je, ale dla mnie w ogóle nie ma uzasadnienia w fabule ani w rozwoju ich relacji. Na jedno kopytko i przewidywalnie. Na plus nadal to, że czyta się ultraszybko.
Tym razem słabiej. Bohaterowie podejmują decyzje i zmieniają je, ale dla mnie w ogóle nie ma uzasadnienia w fabule ani w rozwoju ich relacji. Na jedno kopytko i przewidywalnie. Na plus nadal to, że czyta się ultraszybko.
Pokaż mimo toŚwietna! Fantastyka w najlepszej postaci. Książka ma ponad 500 stron i początkowo obawiałam się, że znajdę w niej nudniejsze fragmenty. Nic podobnego. Akcja od początku do końca. Nie mogłam się oderwać.
Świetna! Fantastyka w najlepszej postaci. Książka ma ponad 500 stron i początkowo obawiałam się, że znajdę w niej nudniejsze fragmenty. Nic podobnego. Akcja od początku do końca. Nie mogłam się oderwać.
Pokaż mimo toTak bardzo czekałam na Cole’a! Matko jedyna, jak ja uwielbiałam, kiedy ten chłopak przewijał się w poprzednich częściach. Nie mogłam się doczekać aż dorośnie i dostanę jego historię- i dostałam. Dostałam go w pakiecie z Shannon, która niestety dostarczała mi potężnej dawki irytacji. Nie polubiłam się z nią i przez cały czas czytania zastanawiałam się, kogo ja widziałabym z Colem i jaką dziewczynę bym mu „napisała”. Sama historia chyba najbardziej mdła z tej serii. 7/10 głównie ze względu na sentyment i moją ogromną sympatię do głównej postaci męskiej.
Tak bardzo czekałam na Cole’a! Matko jedyna, jak ja uwielbiałam, kiedy ten chłopak przewijał się w poprzednich częściach. Nie mogłam się doczekać aż dorośnie i dostanę jego historię- i dostałam. Dostałam go w pakiecie z Shannon, która niestety dostarczała mi potężnej dawki irytacji. Nie polubiłam się z nią i przez cały czas czytania zastanawiałam się, kogo ja widziałabym z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Hannah to taka dziewczyna, z którą chciałabym się zaprzyjaźnić. Relacja z Marco- wiadomo- czyta się to z wypiekami na twarzy…
Jedno muszę powiedzieć: przyjaźnie i powiązania między kolejnymi postaciami z tej serii są dla mnie czymś absolutnie wyjątkowym. Kolejna bardzo dobra część 7/10.
Hannah to taka dziewczyna, z którą chciałabym się zaprzyjaźnić. Relacja z Marco- wiadomo- czyta się to z wypiekami na twarzy…
Jedno muszę powiedzieć: przyjaźnie i powiązania między kolejnymi postaciami z tej serii są dla mnie czymś absolutnie wyjątkowym. Kolejna bardzo dobra część 7/10.
Dobra. Dość przewidywalna, ale- o dziwo- czyta się ją z przeczuciem, że w każdej chwili autorka może wywinąć jakiś zgrabny numer. Między głównymi bohaterami przyciąganie i odpychanie, ale tego rodzaju, że w mojej głowie kilkukrotnie pojawiło się czerwone światełko z napisem „toksyczne”. Bardzo podobała mi się forma fragmentów „sześć lat temu”- ciekawa zmiana dynamiki pisania, świetny pomysł autorki. Puentując- 8/10.
Dobra. Dość przewidywalna, ale- o dziwo- czyta się ją z przeczuciem, że w każdej chwili autorka może wywinąć jakiś zgrabny numer. Między głównymi bohaterami przyciąganie i odpychanie, ale tego rodzaju, że w mojej głowie kilkukrotnie pojawiło się czerwone światełko z napisem „toksyczne”. Bardzo podobała mi się forma fragmentów „sześć lat temu”- ciekawa zmiana dynamiki...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-23
Hm, no nie. Nie powaliła mnie ta książka. Niby „dużo” się dzieje, ale te zwroty akcji są wciśnięte jakby na siłę, a niektóre- w moim odczuciu- przewidywalne i męczące. Dwie główne postacie, mówiąc wprost- nieciekawe, a ich relacja zbudowana na... no właśnie, sama nie wiem na czym. Daję 4/10, ale jeśli pojawią się kolejne tomy to prawdopodobnie sobie odpuszczę. Na plus to, że autorka ma lekki styl, więc jak już przysiądziecie, to przeczytacie szybko.
Hm, no nie. Nie powaliła mnie ta książka. Niby „dużo” się dzieje, ale te zwroty akcji są wciśnięte jakby na siłę, a niektóre- w moim odczuciu- przewidywalne i męczące. Dwie główne postacie, mówiąc wprost- nieciekawe, a ich relacja zbudowana na... no właśnie, sama nie wiem na czym. Daję 4/10, ale jeśli pojawią się kolejne tomy to prawdopodobnie sobie odpuszczę. Na plus to,...
więcej mniej Pokaż mimo toPowiem krótko: po tej części czytelnik jest pozostawiony z niedosytem, ale POZYTYWNYM. Zakończenie otwiera tak wiele nowych możliwości, że nie mogę się doczekać aż zacznę tom 4. W tej części sporo nowych wątków, dużo informacji do zapamiętania. Momentami można się pogubić (szczególnie jeśli czyta się książkę w podróży komunikacją miejską- jak ja :D). Czy to wada? Chyba nie. Bardziej oznaka tego, że świat przedstawiony przez autorkę jest obszerny i wielobarwny. Ode mnie mocne 8/10 i lecę czytać kontynuację.
Powiem krótko: po tej części czytelnik jest pozostawiony z niedosytem, ale POZYTYWNYM. Zakończenie otwiera tak wiele nowych możliwości, że nie mogę się doczekać aż zacznę tom 4. W tej części sporo nowych wątków, dużo informacji do zapamiętania. Momentami można się pogubić (szczególnie jeśli czyta się książkę w podróży komunikacją miejską- jak ja :D). Czy to wada? Chyba nie....
więcej mniej Pokaż mimo to2021-04-29
Dwa różne światy. Dwie różne osoby. Podobno niedopasowani, ale jakby się nad tym zastanowić, to los układa się tak, żeby mogli się dopasować- jeśli będą chcieli. Solidny romans. 7/10.
Dwa różne światy. Dwie różne osoby. Podobno niedopasowani, ale jakby się nad tym zastanowić, to los układa się tak, żeby mogli się dopasować- jeśli będą chcieli. Solidny romans. 7/10.
Pokaż mimo toMyślę, że to jedna z najważniejszych książek w moim życiu. Otwiera oczy. Patrzenie na własne ciało pod względem funkcjonalności, a nie jego wyglądu, zastąpiło moje kompleksy poczuciem mocy i wdzięczności. Traktujmy dobrze samych siebie, zasługujemy na to. Polecałam tę książkę wszystkim kobietom w moim środowisku, a teraz chcę polecić ją wszystkim czytelnikom tego portalu. Naprawdę warto.
Myślę, że to jedna z najważniejszych książek w moim życiu. Otwiera oczy. Patrzenie na własne ciało pod względem funkcjonalności, a nie jego wyglądu, zastąpiło moje kompleksy poczuciem mocy i wdzięczności. Traktujmy dobrze samych siebie, zasługujemy na to. Polecałam tę książkę wszystkim kobietom w moim środowisku, a teraz chcę polecić ją wszystkim czytelnikom tego portalu....
więcej mniej Pokaż mimo toRomero i Lily skradli moje serce. Wszystko w ich relacji było jakieś takie niewinne, romantyczne- bardzo im kibicowałam. Trójka i czwórka to moje ulubione części (ale przeczytałam dopiero 4 tomy, więc nie wiem jak będzie dalej). W tej części przełamują się pewne wcześniejsze schematy i cieszę się, bo byłam już ciutkę znużona. Lekki powiew świeżości.
Romero i Lily skradli moje serce. Wszystko w ich relacji było jakieś takie niewinne, romantyczne- bardzo im kibicowałam. Trójka i czwórka to moje ulubione części (ale przeczytałam dopiero 4 tomy, więc nie wiem jak będzie dalej). W tej części przełamują się pewne wcześniejsze schematy i cieszę się, bo byłam już ciutkę znużona. Lekki powiew świeżości.
Pokaż mimo toWiem, wiem. Wątek ucieczki naciągany + irytujące zachowanie Gianny, ale... jak ja to uwielbiam! Czekałam aż Matteo ją w końcu znajdzie, a kiedy już znalazł, to prawie klasnęłam w dłonie! Podobają mi się ich słowne przepychanki. Matteo jest moją ulubioną postacią męską w tej serii- ex aequo z Romero. Z tym, że Romero to ugrzeczniony książę na białym koniu, a Matteo to kompletny łobuziarz, więc dwie różne strony barykady. W każdym razie 3 tom podobał mi się dużo bardziej niż dwójka i jedynka, dlatego wystawiam najwyższą ocenę.
Wiem, wiem. Wątek ucieczki naciągany + irytujące zachowanie Gianny, ale... jak ja to uwielbiam! Czekałam aż Matteo ją w końcu znajdzie, a kiedy już znalazł, to prawie klasnęłam w dłonie! Podobają mi się ich słowne przepychanki. Matteo jest moją ulubioną postacią męską w tej serii- ex aequo z Romero. Z tym, że Romero to ugrzeczniony książę na białym koniu, a Matteo to...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kilka razy naprawdę roześmiałam się na głos + czyta się bardzo szybko 6/10
Kilka razy naprawdę roześmiałam się na głos + czyta się bardzo szybko 6/10
Pokaż mimo to