-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biuro
Cytaty
- Przecież jeszcze nie zdążyłam się do tego odnieść - warknęłam. - Nie musisz. Potrafisz pyskować samymi oczami.
- Przecież jeszcze nie zdążyłam się do tego odnieść - warknęłam. - Nie musisz. Potrafisz pyskować samymi oczami.
- Uch! - ryknęła, zaciskając pięści. Nagle zauważyłem, że podnosi z biurka przypadkowe przedmioty. Pierwszy był długopis, którym we mnie rzuciła, krzycząc: - Ty! Chryste. Rzuciła. We mnie. Długopisem. - Skończony! - Teraz chwyciła plastikowy przycisk do papieru. - Ała! - ryknąłem, gdy dostałem nim w czoło. Cholera, miała cela, zołza jedna! - Dupku! - Nie zwracała uwagi na moje krzyki, a w jej dłoniach pojawił się zszywacz.
- Uch! - ryknęła, zaciskając pięści. Nagle zauważyłem, że podnosi z biurka przypadkowe przedmioty. Pierwszy był długopis, którym we mnie rzu...
Rozwiń Zwiń- Nadal się złościsz? - A jak myślisz?! Nie dość, że zrobiłeś ze mnie kretynkę, pozwalając mi myśleć, że... Uch! W dodatku zbłaźniłeś mnie przed prezesem i Różą! - Chyba dramatyzujesz... Uwaga. Gdyby istniał podręcznik o zasadach postępowania z kobietami, ta byłaby pierwsza: nigdy, przenigdy nie umniejszaj emocji, jakie odczuwa kobieta, a w szczególności złości. Byłem prawie pewien, że znalazłby się też tam podpunkt mówiący o zakazanych zdaniach. Pierwsze z nich? "Chyba dramatyzujesz".
- Nadal się złościsz? - A jak myślisz?! Nie dość, że zrobiłeś ze mnie kretynkę, pozwalając mi myśleć, że... Uch! W dodatku zbłaźniłeś mnie p...
Rozwiń Zwiń