Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To była naprawdę niesamowita lektura, poruszała już od pierwszych stron. Wcześniej nie miałam pojęcia o życiu Mike'a Tyson'a, jednak coś skłoniło mnie żeby przyjrzeć się życiu człowieka, który wiele przeszedł (tak mówiła mi zajawka z tyłu książki). Spotkało go jednak o wiele więcej niż podejrzewałam! Pomimo że moje uczucia co do Tyson'a zmieniały się co parę stron (najpierw współczucie, potem niezrozumienie i nienawiść, potem zrozumienie, brak wiary w jego przemianę i tak w kółko) finalnie skończyłam z podziwem. Ogromnym.
Spodobało mi się szczere zakończenie książki. Były pięściarz ma w sobie ogromną pokorę, ale i wiele "demonów", które utrudniają mu normalne życie. Podczas czytania książki wkurzałam się na niego jak na przyjaciela, niejednokrotnie byłam zszokowana, a na końcu-dumna. Kibicuję mu mocno, bo widzę, że to świetny, trudny, depresyjny, ale i silny człowiek, który zasługuje na spokój i szczęście.Fragment o książce z listami słynnych osób, czy ten o gołębiach zdradzały jego wnętrze.Tyson nadal czuje się słaby, wie że dużo pracy przed nim i stara się prostować swoją drogę. Jestem z niego naprawdę dumna i uważam, że jest świetnym przykładem, tego że nigdy nie jest za późno na zmianę-ale również,że pomimo braku permanentnego szczęścia w życiu (happy end jednak nie taki prosty) warto mieć nadzieję i wierzyć z pokorą w swoją wygraną. Jak Tyson.

To była naprawdę niesamowita lektura, poruszała już od pierwszych stron. Wcześniej nie miałam pojęcia o życiu Mike'a Tyson'a, jednak coś skłoniło mnie żeby przyjrzeć się życiu człowieka, który wiele przeszedł (tak mówiła mi zajawka z tyłu książki). Spotkało go jednak o wiele więcej niż podejrzewałam! Pomimo że moje uczucia co do Tyson'a zmieniały się co parę stron (najpierw...

Jestem trochę zszokowana opiniami o tej książce, muszę przyznać, że na samym początku i mnie nastręczała niemałych trudności, ale koniec końców daję jej 7/10!
Przez pierwszą połowę czytałam ją aby czytać.Czekałam na akcję i ważne wątki do zapamiętania, które przydadzą się przy rozkładzie jej na czynniki pierwsze podczas lekcji polskiego.
Wiem, że podeszłam do tej książki źle. Świat przedstawiony przez pisarza nużył mnie, a przecież nasze życie to nie różowy film, gdzie co chwila wybuchają płomienne romanse, a awantury w domu są powodem do ucieczki na koniec świata i przeżywania szalonych przygód na Honolulu czy Bora Bora. Tam żyło się pokornie, znosiło udręki dnia codziennego. Fantastycznie mnie to zrelaksowało, ta nudność, normalność.
Sylwetki bohaterów, ich odczucia i wewnętrzne przeżycia-to spodobało mi się najbardziej. Dopiero gdy na nich zaczęłam skupiać się podczas tej lektury, nabrała ona dla mnie większego, pełniejszego znaczenia.
Niesamowicie podobała mi się "niema miłość" Marcina i Anny.
Ta lektura szkolna nie stała się moją ulubioną, ale dała mi dużo satysfakcji, poza tym (nie jestem miłośniczką historii) proces rusyfikacji i walka z nią były naprawdę interesujące. Na pewno sięgnę jeszcze po coś Żeromskiego, choć przyznam, że książka ta jest dla mnie bardziej do przeżycia. Wolałabym nie roztrząsać jej na polskim, zapamiętać z takimi emocjami z jakimi się ją czytało, bo jej kawałki wyrywane z kontekstu będą psuły odbiór i tylko zniechęcały uczniów tak, że ocena tutaj będzie jeszcze niższa. A byłoby szkoda....

Jestem trochę zszokowana opiniami o tej książce, muszę przyznać, że na samym początku i mnie nastręczała niemałych trudności, ale koniec końców daję jej 7/10!
Przez pierwszą połowę czytałam ją aby czytać.Czekałam na akcję i ważne wątki do zapamiętania, które przydadzą się przy rozkładzie jej na czynniki pierwsze podczas lekcji polskiego.
Wiem, że podeszłam do tej książki...

Wynalazłam z niej wiele wartościowych cytatów. Naprawdę piękna książka, czytałam z przyjemnością. Polecam z całego serca, ale tych co nie tkną książki patykiem- uspokajam,to nie jest byle jakie młodzieżowe love story, tylko pouczająca, romantyczna, obnażająca wrażliwość głównego bohatera książka, po którą warto sięgnąć.

Wynalazłam z niej wiele wartościowych cytatów. Naprawdę piękna książka, czytałam z przyjemnością. Polecam z całego serca, ale tych co nie tkną książki patykiem- uspokajam,to nie jest byle jakie młodzieżowe love story, tylko pouczająca, romantyczna, obnażająca wrażliwość głównego bohatera książka, po którą warto sięgnąć.