-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Świat i fabuła tej książki zmieniła pojęcie o słowie"wyobraźnia".
Ty nie wyobrażasz sobie hobbitów,elfów,krasnoludów,Rivendell,Isengardu,Shire,Morię.Ty nie wyobrażasz sobie tej historii.
Ty po prostu tam jesteś.
Świat i fabuła tej książki zmieniła pojęcie o słowie"wyobraźnia".
Ty nie wyobrażasz sobie hobbitów,elfów,krasnoludów,Rivendell,Isengardu,Shire,Morię.Ty nie wyobrażasz sobie tej historii.
Ty po prostu tam jesteś.
2015-01-11
McMurphy...tej postaci nigdy nie zapomnę.
Jest symbolem,wolności,walki i szaleństwa.Ale tego dobrego,pozytywnego szaleństwa.Mimo jego wad,które są dość wyraźnie pokazane,to jednak stał się dla mnie inspiracją.
Powiem coś jeszcze:"Lot..." to moja pierwsza książka,przy której śmiałam się na głos i płakałam; żadna inna nie wzbudziła we mnie takich uczuć.Po przeczytaniu czułam jakbym straciła coś,coś za czym strasznie tęsknię.I myślę,że wiele osób miało podobne uczucia.
Nie chcę pisać dalej,nie chcę spojlerować-choć mogę zdradzić jeden sekret.Każdy,kto przeczyta "Lot nad kukułczym gniazdem" nie będzie żałował.
Prawdziwe arcydzieło.A zwłaszcza narracja.I postać Macka.
McMurphy...tej postaci nigdy nie zapomnę.
Jest symbolem,wolności,walki i szaleństwa.Ale tego dobrego,pozytywnego szaleństwa.Mimo jego wad,które są dość wyraźnie pokazane,to jednak stał się dla mnie inspiracją.
Powiem coś jeszcze:"Lot..." to moja pierwsza książka,przy której śmiałam się na głos i płakałam; żadna inna nie wzbudziła we mnie takich uczuć.Po przeczytaniu czułam...
Ta książka jest dla mnie... początkiem,ponieważ jest to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej woli,a miałam wtedy 9 lat.Dzięki tej historii zrozumiałam jaką moc mają słowa i jak wpływają.Ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne.Coś cudownego.
"Marley i Ja" zawsze będzie dla mnie na 1 miejscu
Ta książka jest dla mnie... początkiem,ponieważ jest to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej woli,a miałam wtedy 9 lat.Dzięki tej historii zrozumiałam jaką moc mają słowa i jak wpływają.Ma dla mnie ogromne znaczenie sentymentalne.Coś cudownego.
"Marley i Ja" zawsze będzie dla mnie na 1 miejscu
Książka absolutnie genialna.
Ludzie,jeśli jej nie przeczytaliście,to koniecznie musicie!!!
Cała fabuła powala na kolana,a koniec szczególnie.Pierwszy raz w życiu po przeczytaniu pomyślałam szczerze "autor jest geniuszem" oraz "to może być nasza przyszłość".Ta niezwykle przygnębiająca opowieść o bezsilności,władzy,manipulacji i rozgoryczeniu skłania ku refleksjom.W nocy nie mogłam spać,bo nie mogłam uwierzyć,że tak oto historia Winstona się skończyła.To po prostu tak strasznie smutne....
Przeczytacie,proszę.
Książka absolutnie genialna.
Ludzie,jeśli jej nie przeczytaliście,to koniecznie musicie!!!
Cała fabuła powala na kolana,a koniec szczególnie.Pierwszy raz w życiu po przeczytaniu pomyślałam szczerze "autor jest geniuszem" oraz "to może być nasza przyszłość".Ta niezwykle przygnębiająca opowieść o bezsilności,władzy,manipulacji i rozgoryczeniu skłania ku refleksjom.W nocy nie...
Piękna i wzruszająca historia Białego Kła.
Pamiętam,jak przeczytałam książkę,to nie mogłam uwierzyć, że to koniec przygód,koniec podróży.Książka daje dużo do myślenia,choćby o nas,o ludziach,o tym jacy jesteśmy.
Podziwiam autora za sam pomysł,historia zwierzęcia,gdzie pokazane są jego uczucia.
Wielki szacunek.
Piękna i wzruszająca historia Białego Kła.
Pamiętam,jak przeczytałam książkę,to nie mogłam uwierzyć, że to koniec przygód,koniec podróży.Książka daje dużo do myślenia,choćby o nas,o ludziach,o tym jacy jesteśmy.
Podziwiam autora za sam pomysł,historia zwierzęcia,gdzie pokazane są jego uczucia.
Wielki szacunek.
Uczucie grozi i niepokoju było od samego początku do końca.Genialna fabuła i końcówka.
Uczucie grozi i niepokoju było od samego początku do końca.Genialna fabuła i końcówka.
Pokaż mimo to2014-11-12
No takiego zakończenia się nie spodziewałam.
Właśnie przed chwilą przeczytałam "Folwark" i jestem pod wrażeniem.Fabuła daje do myślenia o ludziach i o terrorze.Choć książka jest krótka,to jestem pewna,że nigdy jej nie zapomnę.Ucieszyło mnie to,że nie jest radosną opowiastką o zwierzętach i ich przemyśleniach,tylko o wpływach,manipulacji i terrorze,który wdarł się do życia głównych bohaterów.Daję rękę uciąć,że każdy kto przeczyta,nie pożałuje.
No takiego zakończenia się nie spodziewałam.
Właśnie przed chwilą przeczytałam "Folwark" i jestem pod wrażeniem.Fabuła daje do myślenia o ludziach i o terrorze.Choć książka jest krótka,to jestem pewna,że nigdy jej nie zapomnę.Ucieszyło mnie to,że nie jest radosną opowiastką o zwierzętach i ich przemyśleniach,tylko o wpływach,manipulacji i terrorze,który wdarł się do życia...
2015-04-21
Nadchodzi zima....
Zachęcona niezwywkle pozytywnymi opiniami o książce,w końcu postanowiłam ją przeczytać. I to był jeden z moich najlepszych wyborów!
Na początku trochę się pogubiłam w wirze nazw bohaterów,rodów i miejsc,ale szybko wczułam się w klimat i nie miałam dalszych problemów.Tyle intryg,śmierci,zdrad i dynamicznych zwrotów akcji to dawno nie czytałam.Naprawdę,co rusz coś się dzieje.
Bohaterzy są bardzo barwni,każdy się czymś wyróżnia.Wczułam się w ich życie,(a szczególnie w życie Daenerys) i nie mogłam się oderwać od książki.Bardzo przeżywałam kolejną walkę czy pojedynek trzymając przy tym kciuki za wybraną osobę.Było też paru osób,których szczerze nienawidziłam (Joffrey) i nie mogłam się doczekać,aż w końcu zdechną.
Moim zdaniem ogromnym plusem są zwięzłe opisy poboczne.Nie ma zapisanych kilku kartek o danym miejscu czy człowieku.Krótko i na temat- to lubię.
Książka wzbudza ogromną ilość emocji- nieraz krzyknęłam z zaskoczenia,śmiałam się czy zgrzytałam zębami z gniewu.Teraz biorę się za kolejną część i mam nadzieję,że będzie tak samo dobra.
Jeśli ktoś się jeszcze waha czy przeczytać,ja od razu mówię PRZECZYTAJ!
Ale lojalnie ostrzegam: czytanie "Gry o tron" symbolizuje nieprzespane noce.Tak się wkręcisz.
Nadchodzi zima....
Zachęcona niezwywkle pozytywnymi opiniami o książce,w końcu postanowiłam ją przeczytać. I to był jeden z moich najlepszych wyborów!
Na początku trochę się pogubiłam w wirze nazw bohaterów,rodów i miejsc,ale szybko wczułam się w klimat i nie miałam dalszych problemów.Tyle intryg,śmierci,zdrad i dynamicznych zwrotów akcji to dawno nie czytałam.Naprawdę,co...
Tolkien wprowadził mnie w całkowity inny świat,w świat z którego nie chciałam wrócić.
Tolkien wprowadził mnie w całkowity inny świat,w świat z którego nie chciałam wrócić.
Pokaż mimo to
Ach Puchatek....któż by nie znał tej postaci?
Osobiście,gdy po raz pierwszy przeczytałam Puchatka(miałam jakieś 11 lat)nie wzbudził we mnie jakiegoś szczególnego wzruszenia,radości-po prostu emocji.To jednak zmieniło się rok temu,gdy buszowałam po strychu i znalazłam poplamioną książkę-"Kubuś Puchatek".
Urocze i naprawdę wzruszające historyjki misia " o Bardzo Małym Rozumku" podbiły moje serce i napełniły taką...energią?szczęściem?Nie potrafię tego dokładnie ocenić.Choć same opowiastki są świetne,to do tego są jeszcze rewelacyjne rysuneczki występujące na każdej stronie.Taka wisienka na torcie.
Myślę,że większość przeczytała Kubusia w dzieciństwie lub później i myślę,że każdy ma podobne zdanie:historyjki Puchatka i jego przyjaciół potrafią podbić serce,nawet te zimne.
Ach Puchatek....któż by nie znał tej postaci?
Osobiście,gdy po raz pierwszy przeczytałam Puchatka(miałam jakieś 11 lat)nie wzbudził we mnie jakiegoś szczególnego wzruszenia,radości-po prostu emocji.To jednak zmieniło się rok temu,gdy buszowałam po strychu i znalazłam poplamioną książkę-"Kubuś Puchatek".
Urocze i naprawdę wzruszające historyjki misia " o Bardzo Małym...
Według mnie "Miasto Szkła" to najlepsza część.
Jeszcze więcej miłych i niemiłych niespodzianek,a do tego świetne zakończenie.
Genialnie były opisane wydarzenia w Idrisie,gdzie wręcz łykałam strony,żeby tylko czytać więcej i więcej.W tej części Clary zaimponowała mi swoją zaradnością i samodzielnością.Jest jedną z moich ulubionych bohaterek.
Nie było ani jednego nudnego momentu,wszystko było starannie dopracowane.
Jest pod wielkim wrażeniem(choć poprzednie części były bardzo dobre)to ta jest rewelacyjna.
Książka jedna z najlepszych.
Według mnie "Miasto Szkła" to najlepsza część.
Jeszcze więcej miłych i niemiłych niespodzianek,a do tego świetne zakończenie.
Genialnie były opisane wydarzenia w Idrisie,gdzie wręcz łykałam strony,żeby tylko czytać więcej i więcej.W tej części Clary zaimponowała mi swoją zaradnością i samodzielnością.Jest jedną z moich ulubionych bohaterek.
Nie było ani jednego nudnego...
"Pieniądze szczęścia nie dają"-właśnie taki według mnie jest morał tej książki.
Cudowna i wzruszająca opowieść o głębokiej, prawdziwej przyjaźni między dwojgiem ludzi.Polecam każdemu,gdyż daje dużo do myślenia.
"Pieniądze szczęścia nie dają"-właśnie taki według mnie jest morał tej książki.
Cudowna i wzruszająca opowieść o głębokiej, prawdziwej przyjaźni między dwojgiem ludzi.Polecam każdemu,gdyż daje dużo do myślenia.
Jedna z moich ulubionych książek.
Od samego początku wciąga i nie można się oderwać.
Aczkolwiek jest bardzo smutna i dość przytłaczająca zwłaszcza, gdy Christiane opisuje ile osób tak młodo zmarło i co narkotyki robią z ludźmi.Jak ich zmieniają,ile się poświęcają,aby tylko sobie wstrzyknąć.Ile kłamią...i ile ich to kosztuje.
Brutalne,ale prawdziwe.
Jedna z moich ulubionych książek.
Od samego początku wciąga i nie można się oderwać.
Aczkolwiek jest bardzo smutna i dość przytłaczająca zwłaszcza, gdy Christiane opisuje ile osób tak młodo zmarło i co narkotyki robią z ludźmi.Jak ich zmieniają,ile się poświęcają,aby tylko sobie wstrzyknąć.Ile kłamią...i ile ich to kosztuje.
Brutalne,ale prawdziwe.
2016-06-02
2015-10-11
Jedna z najlepszych lektur.
Najbardziej zaintrygowała mnie fabuła,ponieważ ukazała brutalność ogarniającej rzeczywistości, która nie zawsze jest kolorowa. Uważam tę książkę za niezwykle realistyczną. Wprawdzie przeczytałam ją tylko 2 razy...ale mocno zapadała mi w pamięci.
Jedna z najlepszych lektur.
Najbardziej zaintrygowała mnie fabuła,ponieważ ukazała brutalność ogarniającej rzeczywistości, która nie zawsze jest kolorowa. Uważam tę książkę za niezwykle realistyczną. Wprawdzie przeczytałam ją tylko 2 razy...ale mocno zapadała mi w pamięci.
Właśnie przed chwilą skończyłam czytać "Cień Wiatru".Jestem po prostu wzruszona i czuję łzy,które zaraz mi będą spływać.
Dużo osób polecało mi tę książkę,ale nawet mi nie przyszło do głowy,że to będzie tak fantastyczna i wzruszająca podróż.
Nawet nie wiem co mam napisać,tak jestem.... szczęśliwa?Te kilka godzin,które spędziłam z Danielem były niesamowite.Jest dużo cytatów,które bardzo zapadły mi w głowie i myślę,że będę na nich się wzorować.
Smuci mnie jednak wciąż historia Penelope,ponieważ jest bardzo,ale to bardzo tragiczna.Miłość jest ukazana jako coś co może sprawić największy ból ale i największe szczęście.
Coś mnie chwyciło za serce i nie chce puścić.
Jak Julian Carax skradł duszę Danielowi,tak Carlos Ruiz-Zafon skradł mi.
Właśnie przed chwilą skończyłam czytać "Cień Wiatru".Jestem po prostu wzruszona i czuję łzy,które zaraz mi będą spływać.
więcej Pokaż mimo toDużo osób polecało mi tę książkę,ale nawet mi nie przyszło do głowy,że to będzie tak fantastyczna i wzruszająca podróż.
Nawet nie wiem co mam napisać,tak jestem.... szczęśliwa?Te kilka godzin,które spędziłam z Danielem były niesamowite.Jest dużo...