-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2014
Czytałam, czytałam, ale w końcu zrezygnowałam.
Czytałam, czytałam, ale w końcu zrezygnowałam.
Pokaż mimo toOkropna, przewidywalna, nastawiona pod napalone nastolatki i w ogóle niestraszna "książka". Próbowałam się do niej przekonać przez 50 stron, ale nie dałam rady.
Okropna, przewidywalna, nastawiona pod napalone nastolatki i w ogóle niestraszna "książka". Próbowałam się do niej przekonać przez 50 stron, ale nie dałam rady.
Pokaż mimo toOkropna książka. Nie miałam jeszcze takiego chłamu w rękach, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz...
Okropna książka. Nie miałam jeszcze takiego chłamu w rękach, ale kiedyś musi być ten pierwszy raz...
Pokaż mimo to
Chyba jedna z nielicznych osób, które nie przebrnęły przez ten utwór...
Pierwsza lektura, której nie przeczytałam!
Chyba jedna z nielicznych osób, które nie przebrnęły przez ten utwór...
Pierwsza lektura, której nie przeczytałam!
2015-01-06
Ta książka plasuje się w pierwszej piątce najgorszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Biedna ewa nowak (nie zasługuje na duże litery) tak się zagubiła w swojej beznadziejnej historii, że przez 200 stron czytamy o tym samym. Żadnych zwrotów akcji. Oczywiście typowe polskie imiona jak Hadrian, Margerita. Wszystkie dzieci i dorośli słuchają Kaczmarskiego i nawet piątoklasiści znają całą jego twórczość (jak w każdej książce tej "autorki", bo przecież dzieci z podstawówki takiej poważnej muzyki słuchają), nienawidzą wiosny i zawsze ktoś musi jeść racuchy. Nie rozumiem końca książki. Wątki główne i poboczne, wszystkie wątki, nie zostały zakończone. Nie wiemy nawet co się stało z główną bohaterką i jak zakończyła się jej historia. Droga pani ewo, zawsze będę twierdziła, że pisanie 100 książek na rok dobre nie jest, a szczególnie spod pani ręki. NIE POLECAM- to tylko stracony czas i nerwy.
Ta książka plasuje się w pierwszej piątce najgorszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam. Biedna ewa nowak (nie zasługuje na duże litery) tak się zagubiła w swojej beznadziejnej historii, że przez 200 stron czytamy o tym samym. Żadnych zwrotów akcji. Oczywiście typowe polskie imiona jak Hadrian, Margerita. Wszystkie dzieci i dorośli słuchają Kaczmarskiego i nawet...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11-27
Główna bohaterka to skończona idiotka. Ma 17 lat, a jej matka zmienia religię na buddyzm. Daje jej wolne prawo- zmienia wiarę lub nie. Jednak nasza Róża przez kolejne X stron zamartwia się, że nie może tego zrobić oh, ah! co jej matka na to powie? Książka niedokończona. Nie polecam. Przez takie twory omijam polskich autorów...
Główna bohaterka to skończona idiotka. Ma 17 lat, a jej matka zmienia religię na buddyzm. Daje jej wolne prawo- zmienia wiarę lub nie. Jednak nasza Róża przez kolejne X stron zamartwia się, że nie może tego zrobić oh, ah! co jej matka na to powie? Książka niedokończona. Nie polecam. Przez takie twory omijam polskich autorów...
Pokaż mimo to2014-04-22
Dwie gwiazdki bo całkiem niezły pomysł, ale książka nie przypadła mi do gustu zupełnie.
Dwie gwiazdki bo całkiem niezły pomysł, ale książka nie przypadła mi do gustu zupełnie.
Pokaż mimo to2014-06-22
Czytałam i czytałam na siłę, bo myślałam, że w końcu mnie ta książka porwie, ale nie. Bardzo się wynudziłam ją czytając. Sam pomysł, że obie krainy są połączone, że śniący podróżują itp. jest świetny, ale sposób w jaki książka jest napisana nie zachwyca. Bestsellerem stała się pewnie z samego faktu, że napisała to 14 latka.
Czytałam i czytałam na siłę, bo myślałam, że w końcu mnie ta książka porwie, ale nie. Bardzo się wynudziłam ją czytając. Sam pomysł, że obie krainy są połączone, że śniący podróżują itp. jest świetny, ale sposób w jaki książka jest napisana nie zachwyca. Bestsellerem stała się pewnie z samego faktu, że napisała to 14 latka.
Pokaż mimo toKsiążeczka cieniutka, ale po jednej stronie miałam dosyć.
Książeczka cieniutka, ale po jednej stronie miałam dosyć.
Pokaż mimo to
Wszędzie dało się słyszeć ochy i achy na temat tej książki, która moim zdaniem jest klapą. Zaczynając ją czułam się jak osoba z rozdwojeniem jaźni. Bardzo dziwna narracja. Mój mózg nie wytrzymał.
Wszędzie dało się słyszeć ochy i achy na temat tej książki, która moim zdaniem jest klapą. Zaczynając ją czułam się jak osoba z rozdwojeniem jaźni. Bardzo dziwna narracja. Mój mózg nie wytrzymał.
Pokaż mimo to