Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak dla mnie dość przewidywalna, ale dobrze się czyta.

Jak dla mnie dość przewidywalna, ale dobrze się czyta.

Najlepsza książki z świetnej serii "Prawdziwe historie". Historie kobiet zesłanych przez rząd ZSRR na Syberię, ich codzienna walka o życie i zachowanie człowieczeństwa. Czytając tę książkę miałam ciągle jedną myśl, propaganda komunistyczny przyniosła efekty, mało ludzi zdaje sobie sprawę jak bardzo ludność polska była prześladowana podczas wojny i tuż po jej zakończeniu przez Związek Radziecki. Pozycja obowiązkowa.

Najlepsza książki z świetnej serii "Prawdziwe historie". Historie kobiet zesłanych przez rząd ZSRR na Syberię, ich codzienna walka o życie i zachowanie człowieczeństwa. Czytając tę książkę miałam ciągle jedną myśl, propaganda komunistyczny przyniosła efekty, mało ludzi zdaje sobie sprawę jak bardzo ludność polska była prześladowana podczas wojny i tuż po jej zakończeniu...

5 lat czytelnicy czekali na książkę Cobena z Myronem Bolitar. Po skończonej lekturze, jedno mogę powiedzieć, warto było czekać. Wciągająca tajemnica, niesamowite zwroty akcji i duża dawka humoru, to znaki rozpoznawcze Harlana Cobena i wszystko to znajdziemy w książce "W domu". Zdecydowanie polecam.

5 lat czytelnicy czekali na książkę Cobena z Myronem Bolitar. Po skończonej lekturze, jedno mogę powiedzieć, warto było czekać. Wciągająca tajemnica, niesamowite zwroty akcji i duża dawka humoru, to znaki rozpoznawcze Harlana Cobena i wszystko to znajdziemy w książce "W domu". Zdecydowanie polecam.

Dotrwałam do 120 strony i odłożyłam. Zero akcji, zero zaskakujących wątków, tylko żmudne opisywanie kolejnych spraw. Szkoda.

Dotrwałam do 120 strony i odłożyłam. Zero akcji, zero zaskakujących wątków, tylko żmudne opisywanie kolejnych spraw. Szkoda.

Dobrze napisana książka. Może czasami, autor zbyt drobiazgowo opisywał poczynania Pierwszych Dam, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia. Dzięki tej pozycji możemy poznać i wiele dowiedzieć się o najważniejszych kobietach II Rzeczpospolitej, które zostały zapomniane przez historię. A szkoda, bo każda z nich wiele wniosła w epokę, w której żyła. Zdecydowanie polecam.

Dobrze napisana książka. Może czasami, autor zbyt drobiazgowo opisywał poczynania Pierwszych Dam, ale poza tym nie mam mu nic do zarzucenia. Dzięki tej pozycji możemy poznać i wiele dowiedzieć się o najważniejszych kobietach II Rzeczpospolitej, które zostały zapomniane przez historię. A szkoda, bo każda z nich wiele wniosła w epokę, w której żyła. Zdecydowanie polecam.

Niestety bardzo się zawiodłam na tej książce. To jedna z wielu książek podróżniczych jakie przeczytałam, ale bardzo słaba. Przede wszystkim nie polubiłam autora, który moim zdaniem momentami przyjmował postawę roszczeniową. Jeździsz autostopem? Super! Dojechałeś nim w głąb Azji? Jeszcze lepiej! Ale miej choć trochę wdzięczności do ludzi, którzy Cię zabierają, a nie pretensje że ktoś robi zbyt długie i częste postoje...Kolejna rzecz to akcja Poscards from Europe, której nie poświęcił zbyt wiele czasu. Na początku książki myślałam, że to główny cel podróży, a nie jakieś działania na marginesie, które miały przyciągnąć sponsora podróży. I ostatnia rzecz. Liczyłam, że autor coś więcej opowie o miejscach do których dotarł oraz o ludziach, których spotkał. Tych informacji było jak na lekarstwo. Dużo więcej informacji było o tym, gdzie autor spał, czym jechał, co jadł i ile zapłacił. Oczywiście te informację są ważne, zwłaszcza że to autostop, ale zbyt mocno zdominowały całą opowieść. Przykro mi Panie Przemku, ale się rozczarowałam.

Niestety bardzo się zawiodłam na tej książce. To jedna z wielu książek podróżniczych jakie przeczytałam, ale bardzo słaba. Przede wszystkim nie polubiłam autora, który moim zdaniem momentami przyjmował postawę roszczeniową. Jeździsz autostopem? Super! Dojechałeś nim w głąb Azji? Jeszcze lepiej! Ale miej choć trochę wdzięczności do ludzi, którzy Cię zabierają, a nie...

Zachęcona przez mamę, zaczęłam czytać tę książkę, ale nie udało mi się jej dokończyć. Najpierw mnie okropnie denerwowała Dasza, potem jej córka. Zdecydowanie nie polecam. Dwie gwiazdki za postać Marcina.

Zachęcona przez mamę, zaczęłam czytać tę książkę, ale nie udało mi się jej dokończyć. Najpierw mnie okropnie denerwowała Dasza, potem jej córka. Zdecydowanie nie polecam. Dwie gwiazdki za postać Marcina.

Wpadłam w sidła giliady błaznów i dobrze mi z tym.

Wpadłam w sidła giliady błaznów i dobrze mi z tym.

Zbiór opowiadań autorki "Jedz, módl się i kochaj", w których w zasadzie niewiadomo o co chodzi...Miałam nadzieję, ze chociaż jedno mnie urzeknie, albo mi się spodoba, tak się jenadak nie stało. Historie urywane jakby autorce zabrakło pomysłu co z tym dalej zrobić. Żałuję, ze w tym czasie nie czytałam czegoś innego.

Zbiór opowiadań autorki "Jedz, módl się i kochaj", w których w zasadzie niewiadomo o co chodzi...Miałam nadzieję, ze chociaż jedno mnie urzeknie, albo mi się spodoba, tak się jenadak nie stało. Historie urywane jakby autorce zabrakło pomysłu co z tym dalej zrobić. Żałuję, ze w tym czasie nie czytałam czegoś innego.

Jest to chyba najgorsza książka tej autorki jaką czytałam. Pomysł ciekawy ale wykonanie już nie. Po pierwsze, bardzo naiwne wątki, jak choćby z Tią. Neurotyczka i hipochondryczka, która nagle podejmuje w domu kilka obcych osób i bierze udział w włamaniu. Jack, która zjawia się niewiadomo skąd i reszta bez problemu mu ufa, tak że oddaje na przechowanie figurki warte kilka milionów. I tak najgorsza z nich była Cleo i jej obsesja jedzenia. Nora Roberst chciała chyba stworzyć postacie, o których mówi się barwne ale nie udało jej się. Nie polecam tej książki, zaczyna się nawet dobrze ale potem jest coraz gorzej.

Jest to chyba najgorsza książka tej autorki jaką czytałam. Pomysł ciekawy ale wykonanie już nie. Po pierwsze, bardzo naiwne wątki, jak choćby z Tią. Neurotyczka i hipochondryczka, która nagle podejmuje w domu kilka obcych osób i bierze udział w włamaniu. Jack, która zjawia się niewiadomo skąd i reszta bez problemu mu ufa, tak że oddaje na przechowanie figurki warte kilka...

Zacznę od tego, że podziwiam panią Basię za jej odwagę i siłę by samemu wybrać się na taką wyprawę, wielki szacunek!
Sama książka mnie niestety nie zachwyciła, była to kolejna z tej serii i niestety najgorsza.
Po pierwsze autorka pisała w sposób nieraz bardzo nielogiczny, przechodziła z jednego wątku do drugiego tak, że czasami sprawdzałam czy kartki mi się nie skleiły i czegoś nie pominęłam.
Po drugie, nadużywanie słów dźwiękonaśladowczych. "Bum, bum,bum" pojawiało się chyba w każdym rozdziale przez co czułam się jakbym czytała książkę dla dzieci.
I po trzecie zdjęcia. Bardzo ładne ale źle rozmieszczone. Nie wiem kto wymyślił żeby zdjęcia przecinały zdania na pół, przez to fotografie oglądałam tylko pobieżne. Drugim poważnym błędem było to, że najpierw pojawiała się fotografia np. z młodymi dziewczynami a dopiero kilka stron później wyjaśnienie, że te młode kobiety tańczyły taniec inicjacyjny.

Dużo błędów dlatego raczej nie sięgnę po drugą część ale jak już to zaznaczyłam, gratulacje i uznanie dla pani Basi.

Zacznę od tego, że podziwiam panią Basię za jej odwagę i siłę by samemu wybrać się na taką wyprawę, wielki szacunek!
Sama książka mnie niestety nie zachwyciła, była to kolejna z tej serii i niestety najgorsza.
Po pierwsze autorka pisała w sposób nieraz bardzo nielogiczny, przechodziła z jednego wątku do drugiego tak, że czasami sprawdzałam czy kartki mi się nie skleiły i...

Książka zdecydowanie godna polecenia. Steffen Moller barwnie opisuje Polaków, wymienia za co kocha nasz piękny kraj a co by w nim zmienił. Przyznaje niektórymi jego obserwacjami byłam zaskoczona, zwłaszcza porównaniem nas do Włochów. Fakt, że autor odbiera Polskę bardzo pozytywnie zaskakuje (tak Panie Moller nie doceniamy naszej ojczyzny) i sprawia, że lektura tej książki to prawdziwa przyjemność. Ale jej treść to tylko hymny pochwalne co sprawia, że wierzymy w autentyczność tych spostrzeżeń.

Książka zdecydowanie godna polecenia. Steffen Moller barwnie opisuje Polaków, wymienia za co kocha nasz piękny kraj a co by w nim zmienił. Przyznaje niektórymi jego obserwacjami byłam zaskoczona, zwłaszcza porównaniem nas do Włochów. Fakt, że autor odbiera Polskę bardzo pozytywnie zaskakuje (tak Panie Moller nie doceniamy naszej ojczyzny) i sprawia, że lektura tej książki...

Książka bardzo dobra, byłam nawet zdziwiona, że aż tak mi się spodobała. Styl pisania, fabuła, postaci wszystko tak jak trzeba a to ostatnie najbardziej. Cieszę się, że Curtis Sittenfeld nie stworzyła Lee jako osoby albo bardzo popularnej, przodującej w każdej dziedzinie (co aż nazbyt często zdarza autorom) ani jako całkowitej ofiary losu. Lee może i jest zbyt nieśmiała i wyobcowana ale przez jej wariactwo wydaje się normalna.

Książka bardzo dobra, byłam nawet zdziwiona, że aż tak mi się spodobała. Styl pisania, fabuła, postaci wszystko tak jak trzeba a to ostatnie najbardziej. Cieszę się, że Curtis Sittenfeld nie stworzyła Lee jako osoby albo bardzo popularnej, przodującej w każdej dziedzinie (co aż nazbyt często zdarza autorom) ani jako całkowitej ofiary losu. Lee może i jest zbyt nieśmiała i...

Po przeczytaniu opinii innych czytelników zaczęłam się zastanawiać czy nie pomyliłam książek. wszystkim najwyraźniej powieść przypadła go gustu...poza mną. Jak dla mnie świat, który stworzyła Tracie Peterson jest zbyt prosty, jej podział na dobrych i złych jest tak naiwny, że nie znajdziemy choćby najmniejszej ułomności w tych dobrych i żadnego przejawu dobroci w tych złych. A przecież świat nie jest czarno-biały. Poza tym, nie znalazłam tam żadnych zwrotów akcji, pierwsza część była nieco lepsza ale po drugiej nie mam ochoty sięgać po trzecią część.

Po przeczytaniu opinii innych czytelników zaczęłam się zastanawiać czy nie pomyliłam książek. wszystkim najwyraźniej powieść przypadła go gustu...poza mną. Jak dla mnie świat, który stworzyła Tracie Peterson jest zbyt prosty, jej podział na dobrych i złych jest tak naiwny, że nie znajdziemy choćby najmniejszej ułomności w tych dobrych i żadnego przejawu dobroci w tych...

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej komedii. Z jednej strony bardzo mi się podoba jej humor, jak zawsze świetnie zarysowane postacie, z drugiej strony (jak już to ktoś zaznaczył w swojej opinii) końcówka jak dla mnie jest bardzo szowinistyczna. Może jestem przewrażliwiona, może to wina tamtych czasów ale jednak nie jestem tym dramatem tak zachwycona jak innymi Szekspira.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej komedii. Z jednej strony bardzo mi się podoba jej humor, jak zawsze świetnie zarysowane postacie, z drugiej strony (jak już to ktoś zaznaczył w swojej opinii) końcówka jak dla mnie jest bardzo szowinistyczna. Może jestem przewrażliwiona, może to wina tamtych czasów ale jednak nie jestem tym dramatem tak zachwycona jak innymi Szekspira.

Gdy skończyłam czytać ten dramat, miałam tylko jedną myśl "Shakespeare dlaczego?!". Jest to niestety najsłabsza pozycja tego wybitnego autora, chociaż na początku się na to nie zanosiło. Z każdym aktem było już coraz gorzej a zakończenie jak dla mnie zbyt naiwne, nie mam pojęcia dlaczego Shakespeare wymyślił takie a nie inne, ale myślę że akurat temu pisarzowi można to wybaczyć ;)

Gdy skończyłam czytać ten dramat, miałam tylko jedną myśl "Shakespeare dlaczego?!". Jest to niestety najsłabsza pozycja tego wybitnego autora, chociaż na początku się na to nie zanosiło. Z każdym aktem było już coraz gorzej a zakończenie jak dla mnie zbyt naiwne, nie mam pojęcia dlaczego Shakespeare wymyślił takie a nie inne, ale myślę że akurat temu pisarzowi można to...

Gdy widzę książki Harlana Cobena w bibliotece czy księgarni nawet nie czytam opisy tylko szybko je chwytam zanim mnie ktoś ubiegnie. Nie muszę wcześniej sprawdzać opisy fabuły, wiem że książka będzie rewelacyjna. Tak było i tym razem.
"Zachowaj spokój" to jak zwykle popis pisarskich umiejętności Cobena, misternie utkana sieć intryg, tropy prowadzące czytelnika to wielu rozwiązań ale nigdy tego właściwego i zaskakujące zakończenie. Czego chcieć więcej?

Gdy widzę książki Harlana Cobena w bibliotece czy księgarni nawet nie czytam opisy tylko szybko je chwytam zanim mnie ktoś ubiegnie. Nie muszę wcześniej sprawdzać opisy fabuły, wiem że książka będzie rewelacyjna. Tak było i tym razem.
"Zachowaj spokój" to jak zwykle popis pisarskich umiejętności Cobena, misternie utkana sieć intryg, tropy prowadzące czytelnika to wielu...

Wcześniej widziałam film więc fabuła nie była dla mnie zaskoczeniem ale mimo to książkę czyta się bardzo przyjemnie. Historia człowieka, który przemieszcza się w czasie i spotyka swoją żonę gdy ta jest jeszcze dzieckiem mogła okazać się porażką, zbytnim naciąganiem i tanim sentymentem, na szczęście tak się nie stało. Jest to bardzo dobrze napisana powieść, te 600 stron czyta się jednym tchem. Gratulacje dla autorki, wykonała kawał dobrej roboty. Oby więcej takich pozycji.

Wcześniej widziałam film więc fabuła nie była dla mnie zaskoczeniem ale mimo to książkę czyta się bardzo przyjemnie. Historia człowieka, który przemieszcza się w czasie i spotyka swoją żonę gdy ta jest jeszcze dzieckiem mogła okazać się porażką, zbytnim naciąganiem i tanim sentymentem, na szczęście tak się nie stało. Jest to bardzo dobrze napisana powieść, te 600 stron...

Zachwycona filmem, byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam książkę na półce na bibliotece. Szybko zabrałam się do czytania i niestety szybko się nią rozczarowałam. Książka jest nudna, brak fabuły, jedynie ciągłe opisy krajobrazów (zazwyczaj je lubię ale tutaj były już jednak zbyt długie), potraw i chyba poradnik jak wyremontować dom. Z pewnością są czytelnicy, którym ta książka przypadła do gustu ja niestety się do nich nie zaliczam.

Zachwycona filmem, byłam szczęśliwa gdy zobaczyłam książkę na półce na bibliotece. Szybko zabrałam się do czytania i niestety szybko się nią rozczarowałam. Książka jest nudna, brak fabuły, jedynie ciągłe opisy krajobrazów (zazwyczaj je lubię ale tutaj były już jednak zbyt długie), potraw i chyba poradnik jak wyremontować dom. Z pewnością są czytelnicy, którym ta książka...

Po przeczytaniu pierwszego tomu natychmiast zabrałam się za drugi. Zakończenia można było się łatwo domyślić, zło zostało ukarane a miłość triumfuje ale mimo to książkę czyta się bardzo dobrze. Ma parę minusów, z czego największym są czarno-białe postacie czyli albo nieskończenie dobre albo złe do szpiku kości a osoba z najszlachetniejszą duszą ma oczywiście iście anielską twarz. Gdyby dodać dobrym bohaterom trochę wad a złych nieco oczyścić książka wiele by zyskała ale i bez tego jest godna polecenia.

Po przeczytaniu pierwszego tomu natychmiast zabrałam się za drugi. Zakończenia można było się łatwo domyślić, zło zostało ukarane a miłość triumfuje ale mimo to książkę czyta się bardzo dobrze. Ma parę minusów, z czego największym są czarno-białe postacie czyli albo nieskończenie dobre albo złe do szpiku kości a osoba z najszlachetniejszą duszą ma oczywiście iście anielską...