-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
Ciekawa, wciągająca książka. Drażnią tylko te liczne opisy przyrody.
Ciekawa, wciągająca książka. Drażnią tylko te liczne opisy przyrody.
Pokaż mimo toFajna lektura, żywa akcja, sympatyczni bohaterowie, dużo mądrości i spora dawka motywacji...czego chcieć więcej?
Fajna lektura, żywa akcja, sympatyczni bohaterowie, dużo mądrości i spora dawka motywacji...czego chcieć więcej?
Pokaż mimo toBywały gorsze lektury - więc nie narzekam. Ale szału nie było.
Bywały gorsze lektury - więc nie narzekam. Ale szału nie było.
Pokaż mimo to
Nie, nie i jeszcze raz nie! Jedna z gorszych lektur. Nudna, nie wciąga, nie chce się czytać. Porażka. Jedyne co wyniosłam z książki to słynne motto "Człowieka można złamać ale nie zniszczyć."
Jednak jedno zdanie nie zrekompensuje mi 100 stron.
Nie wiem jak można tym katować młodzież w gimnazjum. Gdyby nie była to moja lektura odłożyłabym ją po jakiś 20 stronach.
Nie, nie i jeszcze raz nie! Jedna z gorszych lektur. Nudna, nie wciąga, nie chce się czytać. Porażka. Jedyne co wyniosłam z książki to słynne motto "Człowieka można złamać ale nie zniszczyć."
Jednak jedno zdanie nie zrekompensuje mi 100 stron.
Nie wiem jak można tym katować młodzież w gimnazjum. Gdyby nie była to moja lektura odłożyłabym ją po jakiś 20 stronach.
Jedna z moich ulubionych lektur. Ten klimat, ta akcja, nic dodać, nic ująć. A lektur czytać akurat wcale nie lubię. Jednak ta zrobiła na mnie wrażenie. To chyba znaczy,że jest naprawdę dobra.
Jedna z moich ulubionych lektur. Ten klimat, ta akcja, nic dodać, nic ująć. A lektur czytać akurat wcale nie lubię. Jednak ta zrobiła na mnie wrażenie. To chyba znaczy,że jest naprawdę dobra.
Pokaż mimo to
Ciekawa, nawet bardzo. To, że można interpretować książkę na wielu płaszczyznach jest wielkim plusem, aczkolwiek to w jaki zwiły sposób i jakim trudnym językiem była napisała odebrało mi całą radość czytania i "Dżumę" potraktowałam jak kolejną nużącą lekturę, przez którą po prostu trzeba było przebrnąć.
Ciekawa, nawet bardzo. To, że można interpretować książkę na wielu płaszczyznach jest wielkim plusem, aczkolwiek to w jaki zwiły sposób i jakim trudnym językiem była napisała odebrało mi całą radość czytania i "Dżumę" potraktowałam jak kolejną nużącą lekturę, przez którą po prostu trzeba było przebrnąć.
Pokaż mimo to